img378

img378



60 WSTĘP KRONIKA. RĘKOPISY I WYDANIA    61

to brak na końcu Kroniki wzmianki o śmierci autora i taka stylizacja ostatniego zdania, jakby autor by! jeszcze wśród żyjących. Trzecia, to nazywanie Jaromirem biskupa Jaro-mira-Gcbliarda w jedenastu aż miejscach tekstu, w którym inne rękopisy nazywają go Gcbhardem (II. 28—41, wiatach 1073-1090). Tak widoczne dodanie dopiero w późniejszej redakcji długiego opisu męczeństwa Pięciu Braci, jak zakończenie rękopisu, jak też i dziwna familiarność w stosunku do biskupa nasuwają przypuszczenie, żc pierwowzór rkp. Szt. był odpisem z niezupełnie jeszcze wypolerowanego egzemplarza najwcześniejszej redakcji Kroniki, zrobionym jeszcze za życia autora.

Rękopis Lipski (rkp. Lip.) przechowany w Bibliotece Uniwersytetu Karola Marksa w Lipsku pod sygnaturą Cod. Ms 1324. o wymiarach 240 * 135 mm. na stronach 1-270 zawiera odpis Kroniki Czechów i na 272-288 spis papieży, kończący się na Hadrianic IV (1154-1159). Starsi wydawcy znający ten rękopis. Kiipkc i Emler. uważali go za najlepszy i datowali go ogólnie na XII w., podając jako podstawę datowania nie tylko archaiczny charakter pisma, lecz również zakończenie spisu papieży na Hadrianie IV; obaj nie precyzują tego, lecz doprowadzając ich myśl do logicznego końca trzeba by datować rękopis na lala pontyfikatu Hadriana IV. To jednak nie da się utrzymać; zapewne pierwowzór tej wersji tekstu pochodził z lat 1154-1159. Zakładając oprawienie księgi zaraz po jej ukończeniu, nic mogło ono nastąpić - jak wskazuje pismo i ncumy na wyklejce tylnej oprawy - wcześniej niż w pełnej drogiej połowie XII w. Bretholz, bez bliższego uzasadnienia, datuje rękopis na przełom XII i XIII w. Nie wiemy, gdzie powstał len rękopis; dopiero w XIV w. zaznaczono na pietwszej stronie, że należy do klasztoru Najśw. Panny Marii w Huys-borg, która to miejscowość leżała w diecezji halbcrstadz-kicj. Najprawdopodobniej przepisywano go w środowisku niemieckim; świadczy o tym chociażby fakt, żc jedynie w tym rękopisie zapisano dalsze, oprócz pierwszego, słowa niemieckiej pieśni „Keynado”, rzekomo śpiewanej na intronizacji biskupa Ditmara (por. przyp. 42 do ks. I), a także to, żc z tej wersji Kroniki Czechów korzystał An-nalista Saxo, którym prawdopodobnie był Arnold z klasztoru w Nienburg, nic tak daleko położonego od I luys-borgu76.

Nie wiadomo, jaką drogą doszedł do posiadania rękopisu Reinhold Friedrich Bommann, magister, w 1713 r. prof. gimnazjum w Toruniu, autor dziel teologicznych i geograficznych77, który na stronic tytułowej zanotował „Bommann ipossedit a. d. 1766”. W 1839 r. zakupiła rękopis od nieznajomego lipska biblioteka uniwersytecka.

Rękopis ten ma wiele błędów literowych i opuszczeń zdań, uzupełnianych na marginesie przez współczesnego korektora. Oprócz paginacji opisanej przez Brclholza każda składka jest współcześnie oznaczona na dolnym marginesie swojej ostatniej strony liczbą rzymską, z tym że XVII jest wpisana na trzeciej stronic od końca składki, tam, gdzie się kończy Kronika, a składka XVIII nie jest oznaczona. Postać duchownego namalowana na zakończenie tekstu Kroniki ma przedstawiać Kosmasa. Wicie kart rkp. to pa-limpscsty napisane na poprzednio wytartym innym tekście. Rkp. Lip. był główną podstawą wydań Kópkego i Emlera. Rękopis Sztrasburski (rkp. Szlras.) spalił się w 1870 r. wraz z tamtejszą biblioteką miejską. Pochodził z benedyktyń-

‘ D. Tfcśtik, Kosmos o Regino, s. 5S5 przyp. 94. ” Bretholz, edycja, s. LV, przyp. 2.

LX

WSTĘP

DOTYCHCZASOWE WYDANIA „KRONIK!" THIE IMARA    LXI


tekstu Rcinecciusa Albinus, Meibom młodszy, de Vignol-Ics i wreszcie on sam na podstawie własnych studiów. Poza tym wydobycie na światło dzienne Przeróbki korbejskiej ‘ stanowi także zasługę tego uczonego.

4.    Następny wydawca Kroniki, J.A. Wagner, nic posunął dalej niż jego poprzednicy znajomości tekstów Thiet-mara. Jego wydanie ukazało się w roku 1807 pod tytułem: Dilhmari episcopi Mersebuigensis clironicon. Ad fulem codicis, tpii in tabulario regio Dresdae sen-atur, den no re-censuit, J.F. Ursini. J.F.A. Kindirlingii et A.C. Iledekindi passim et sttas adjecit notasAug. IVagner, conrect, gymn. Mcrs. Cum specimine scriplurae codicis dresd. Noritnber-gae 1807. Ani Wagner, ani wymienieni obok niego autorzy komentarza nic uważali Kodeksu drezdeńskiego za oryginał i dlatego, choć posługiwali się nim bezpośrednio, nie dali poprawnego tekstu, zwłaszcza żc Przeróbka korbej-ską była im znana tylko z wydania Leibniza. Wydanie razi niekonsekwencjami. Kodeks drezdeński jest w nim potraktowany raz z pietyzmem, nic pozwalającym na jakiekolwiek zmiany czy poprawki, drogi raz znowu w ten sposób, żc wydawca nic krępuje się wstawiać do niego swojej lekcji.

5.    Żadne z przedstawionych dotąd wydań Kroniki Thiet-mara nie odpowiadało wymaganiom i potrzebom nauki. Pierwsze prawdziwie krytyczne i naukowe wydanie Kloniki dały dopiero Monumentu Gcrmaniac Historica. Mianowicie W' roku 1839 w III tomie wielkiej serii Scriptorcs in folio ukazała się rzeczona Kronika pod krótkim tytułem: Tliietmari Clironicon. Wydawcą był J.M. Lappenberg, autorami komentarza G. Pertz i L. Bethmann. Zadanie, jakie . sobie wytknęli wydawcy, streszczało się w tym, by podać tekst Kroniki w takiej postaci, w jakiej wyszedł on spod • ręki Thictmara, kiedy poprawi! fragmenty napisane przez skrybów. Zadanie to wykonali oni w poważnym stopniu. Podstawą wydania był oczywiście Kodeks drezdeński, tym razem nareszcie zidentyfikowany i dokładnie zbadany. Kodeks brukselski został przywiedziony dla celów pomocniczych, by uzupełnić brakujące ustępy Kodeksu drezdeńskiego i ewentualnie służyć przy rozwiązywaniu trudności gramatycznych i stylistycznych tekstu. Wszystkie poprawki. uzupełnienia i opuszczenia Thietmara, rzucające tyle światła na sam proces tworzenia Kroniki, umieszczone zostały w uwagach na dole tekstu. Zachowana została ortografia epoki. Wydawcy przyjęli podział Kroniki na osiem ksiąg i przeprowadzili nieznany dotąd podział na rozdziały. Po raz pierwszy uczyniono tu próbę wydzielenia poszczególnych rąk zajętych pisaniem tekstu, próbę zresztą, jak wykazały późniejsze badania, niefortunną.

0. Wydanie J.M. Lappcnberga zostało przedrukowane w J.P. Mignę, Palrologiae latinae ctirsus completus, t. 139 11S53) c. 1169-1422. Przez długi czas stanowiło ono podstawę badań naukowyclt nad dziejami Niemiec w X i XI wieku oraz nad stosunkami nicmiecko-slowiańskimi i tę role spełniało z dużym pożytkiem. Do czasu jednak. Kiedy bowiem nauki historyczne weszły w XIX wieku w okres rozkwitu i zaczęły obejmować swym zasięgiem coraz więcej dziedzin, dotychczasowe wydania źródeł przestały odpowiadać wymaganiom badaczy. Zaszła potrzeba ich rewizji. icli lepszego, krytycznego opracowania, by ukazać jeszcze wierniej niż dotychczas treść źródła i ustalić jego zależności i powiązania z innymi źródłami. Obfita literatura naukowa, która tymczasem narosła, stawiała jasno postulat podjęcia nowych wydań źródłowych wobec tego, że dotychczasowe okazały się przestarzałe. Dotyczyło to


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
DSCN9528 WSTĘP Bo to sen na końcu pieśni, 2e magnaty kiedyś staną Z wielką tęczą chorągwianą, Otrsąś
308 Składnia (61)    To jest na koniec sposobność, by się go pozbyć przynajmniej na j
Scan10016 Maria Kownacka A czyjże to domek na końcu ogródka? Ma czerwony daszek, pewno krasnoludka?
1.6 Bibliografia (literatura) to umieszczony na końcu pracy uporządkowany alfabetycznie spis wykorzy
51443 Slajd60 (18) Oznacza to, że na końcu odkrytej reguły powinniśmy dodać sformułowanie: „z p
img376 WSTĘP KRONIKA. RĘKOPISY 1 WYDANIA 57 orientacji™. Najważniejsza jest grupa sześciu rękop
img377 58 WSTĘP KRONIKA. RĘKOPISY I WYDANIA 59 LV
48716 img382 68 WSTĘP 1 69 KRONIKA. RĘKOPISY I WYDANIA wykorzystywał go Bonawentura P
img375 54 WSTĘP f 55 KRONIKA. RĘKOPISY I WYDANIA pieża Grzegorza Wielkiego czytywał l
img379 62 WSTĘP KRONIKA. RĘKOPISY I WYDANIA    63 skiego klasztoru w Nicderallcich na
img380 64 WSTĘP KRONIKA. RĘKOPISY I WYDANIA 65 żej), a także przytaczane w przypisach teks

więcej podobnych podstron