historia dyplomacji (133)

historia dyplomacji (133)



tetem, Abrahamem de Wicquefort, którzy byli rezydentami króla polskiego we Francji, a także chyba Mikołajem de Bye, rezydentem w Niderlandach.

Rezydenci polscy w Moskwie w czasach Michała Korybuta i Jana III Sobieskiego, Paweł Swiderski i Jerzy Dowmont, występują oficjalnie jako rezydenci króla, ale analiza ich działalności nasuwa wątpliwości, czy byli oni przedstawicielami tylko monarchy polskiego czy również i Rzeczypospolitej. Podobnie ma się sprawa ze znanym dyplomatą polskim tej epoki, kawalerem maltańskim Samuelem Proskim, rezydentem polskim najpierw w Stambule, potem w Wiedniu, a także z Janem Kazimierzem Denhoffem, rezydentem w Rzymie.

Wydaje się, że w związku ze stałym ograniczeniem władzy królewskiej, uprawnienia króla również i w tej dziedzinie — wysyłania i utrzymywania własnych rezydentów za granicą — zmniejszały się. Nie zginęła natomiast instytucja rezydentów, do których jeszcze powrócimy. Tu chcemy tylko podkreślić raz jeszcze, że sprawa ta jest dość skomplikowana, toteż wyciąganie ostatecznych wniosków o pozycji króla w omawianej dziedzinie życia państwowego na podstawie analizy funkcji rezydentów może się często okazać nieuzasadnione lub wręcz błędne.

Formalne uprawnienia królewskie w dziedzinie polityki zagranicznej i kierowania dyplomacją nie były więc, jak widzimy, zbyt wielkie. Wiele zależało jednak — jak mówiliśmy — od indywidualności króla, od wpływu, jaki potrafił on wywrzeć na poszczególnych senatorów i ministrów, a przez to oddziaływać na senat i na sejm. Pamiętajmy również, że w ręku króla, mimo ciągłego ograniczania jego władzy, znajdowała się nadal tak potężna broń, jak rozdawnictwo wakansów, której umiejętne wykorzystanie podnosiło faktyczne znaczenie monarchy.

Przykładów, gdy król przekraczał swe uprawnienia i sięgał do środków, które nazwaliśmy kiedyś „pozakonstytucyjnymi”,’ można w drugiej połowie XVII w. przytoczyć sporo. Znamy fakty o mniejszym znaczeniu, chociaż niewątpliwie istotne i charakterystyczne, znane powszechnie są wreszcie pociągnięcia królewskie o wadze zupełnie zasadniczej, sprzeczne ze wszystkimi pisanymi i zwyczajowymi prawami Rzeczypospolitej.

Zacznijmy od tych o mniejszym znaczeniu. W roku 1663, w czasie pobytu posłów rosyjskich Ordina-Naszczokina i Bogdanowa we Lwowie, Jan Kazimierz wbrew opinii senatorów litewskich i komisarzy do rokowań z Moskwą, wyznaczonych przez sejm 1661 roku, mając poparcie senatorów-rezydentów, polecił rozpocząć rokowania z wysłannikami cara Aleksego o tzw. „doczesny pokój”, tj. rozejm. Wspomniani senatorowie i komisarze byli nieobecni we Lwowie, a opinię swą, zgodnie z poleceniem królewskim, wyrazili na piśmie, co zresztą było dość częstym sposobem załatwiania spraw państwowych w tym czasie.

Jeszcze wyraźniej przeprowadzał swą wolę Jan Kazimierz w czasie rokowań polsko-moskiewskich w nadgranicznej miejscowości Durowicze na Białorusi w roku 1664. Rada Senatu litewskiego poświęcona tej sprawie, która odbyła się 28 czerwca tego roku w Wilnie, zdecydowała zlecić opracowanie ostatecznego tekstu instrukcji dla komisarzy polskich prowadzących rokowania z Rosjanami specjalnej deputacji sejmowej powołanej jeszcze uprzednio przez sejm. Król sprzeciwiał się jednak tej uchwale, gdyż deputacja ta działała bardzo opieszale i nie było żadnych widoków, że w ogóle wywiąże się ze swych obowiązków, a już na pewno w jakimś bliskim terminie. Dlatego też polecił omówić sprawę w niewielkim gronie złożonym z kanclerza wielkiego koronnego i litewskich członków deputacji obecnych w Wilnie. W dwa dni po tej naradzie, 30 czerwca 1664 r., Jan Kazimierz wysłał do komisarzy polskich w Du-rowiczach specjalne pismo, w którym przekazał im wyniki postanowień owej narady. Pismo to po prostu było nową instrukcją poselską, chociaż oczywiście tak się nie nazywało. Nie ulega wątpliwości, że Jan Kazimierz przekroczył tu swe uprawnienia, gdyż po pierwsze podjął decyzję wbrew opinii rady senatu i po drugie powierzył opracowanie nowej instrukcji poselskiej kadłubowej komisji sejmowej.

Gdy jesteśmy przy kompetencjach króla, jako czynnika dyspozycyjnego w kierowaniu dyplomacją, to warto zwrócić uwagę, że miał on prawo udzielać posłom wyprawianym za granicę w imieniu swoim i Rzeczypospolitej dodatkowych instrukcji, już bez aprobaty sejmu czy rady senatu. Tak było np. w czasie poselstwa Brzostowskiego i Gnińskiego juniora do Moskwy w roku 1679, z tym, że owa dodatkowa instrukcja królewska miała być przedstawiona carowi Fiodorowi i bojarom tylko na audiencji prywatnej". Najjaskrawszym jednak przejawem „samowoli” królewskiej w dziedzinie nas tu interesującej była polityka bałtycka Jana III Sobieskiego. Dwa główne traktaty, na których się ona opierała, a więc jaworowski zawarty z Francją (1675) i gdański — ze Szwecją (1677) były, jak wiadomo, tajne, a podpisywał je król z obcymi monarchami bez wiedzy i zgody Rzeczypospolitej. Posunięcia Sobieskiego w latach 1675 - 1677 były bez wątpienia najwyraźniejszym przejawem jego walki ze szlachtą i magnaterią przeciw ograniczeniu władzy królewskiej, próbą przeprowadzenia całkowicie samodzielnej polityki zagranicznej i dyplomacji, próbą zakończoną, jak wiadomo, zupełnym niepowodzeniem.

Dalszą analizę roli króla jako czynnika dyspozycyjnego uważamy za

M Instirukcyja od JKMci PNM i od stanów Rzplitej Obojga Narodów ... dana w Grodnie die 15 m-ca kwietnia RP 1679, AGAD, Arch. Publ. Potockich, sygn. 45, t. IV, s. 388 i n.; ib., Nabytki I02b; Memoriale JmPanu referendarzowi WKsLi-tewskiego do priwatnej JCarskiej Mości audiencyji, Grodno, 18 IV 1679, AGAD, Nabytki 102b. Por. Z. Wójcik, Rzeczpospolita wobec Turcji i Rosji 1674-1679. Studium z dziejów polskiej polityki zagranicznej, Wrocław 1976, s. 200 i n.

245


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
historia dyplomacji (392) 1ŹRÓDŁA I LITERATURA ł. CHARAKTERYSTYKA LITERATURY Naczelny problem polity
historia dyplomacji (204) wiedziała się za wykluczeniem kandydatów cudzoziemskich, a na elekcji popa
historia dyplomacji (297) nie stanowisk i beneficjów) stwarzały konieczność utrzymywania stałego prz
historia dyplomacji (321) zawartych w deklaracji mocarstw. Uchwaliła zaprotestowanie przeciw zajęciu
historia dyplomacji (428) AGAD, Zbiór Popielów 82, k. 1     88. Klucz do szyfrowania
14607 Obraz6 Historia i stan obecny ogródków działkowych w Polsce. Pierwsze POD powstały w połowie
historia dyplomacji (176) Rycaut P., Monarchia turecka..., b.m. 1678 Schultz G. P., Commentarius de
historia dyplomacji (17) mowy z przybyłymi do Polski w połowie 1626 r. posłami hiszpańskimi (Jean de
historia dyplomacji (208) 54. Stanisław Leszczyński, portret malarza francuskiego z pocz. XVIII w. 5
historia dyplomacji (237) równo w radach konfederackich uczestniczyli senatorowie, którzy przystąpil
historia dyplomacji (23) wspomniany w konstytucji sekretarz króla, Samuel Targowski, Szwedów _Jakob
historia dyplomacji (242) de L.ivry zjechali nowi dyplomaci dla przygotowywania elekcji Stanisława.
historia dyplomacji (245) Wielokrotnie zdarzało się także, że przybyli do Wettynów reprezentanci obc
historia dyplomacji (279) francuskiego, przedtem w Petersburgu, a wówczas w Sztokholmie, barona Loui
historia dyplomacji (397) INDEKS AUTORÓW Abrahamowie* Z. 15, 16, 23, 71, 73—78, 82, 108, 110, 126, 1
historia dyplomacji (402) Breteuil Louis Augustę de, baron, dyplomata franc. 500, 591 Brindisi poseł
page0135 133 sio-nification de fenigme, Cette femme ne menagea ni pleurs ni caresses pour engager so
IMG?17 zakład geologii historycznej I REGIONALNEJ UW Oesąuamatia globosa De won ór., żywet _3 i Oftg

więcej podobnych podstron