historia dyplomacji (314)

historia dyplomacji (314)



carstw. Krasiński przyjechawszy do Drezna w lutym 1770 r. z dużym tupetem pouczał Sasów, co i jak mają czynić, wytykał im błędy i nie wahał się frontalnie atakować ministra Sackena, domagając się jego dymisji. Przekonany też był, że te jego nauki wpłynęły decydująco na bieg polityki Saksonii. Gdy okazało się, że nie uległa ona zmianie, Generalność wysłała w styczniu 1771 r. w oficjalnej delegacji dwóch swoich członków Teodora Dzierzbickiego i Antoniego Sarnackiego z powtórzeniem dawniejszych żądań, musiała jednak zadowolić się uzyskaniem kilku tysięcy dukatów zasiłku.

Do objęcia poselstwa w stolicy Austrii wezwała Generalność w styczniu 1770 r. uroczystym pismem przywiezionym przez specjalną delegację, eksmarszałka Jerzego Mniszcha. Ale ostrożny magnat nie miał najmniejszego zamiaru angażować się w tego rodzaju misję i posterunek wiedeński pozostał na razie nie obsadzony. W sierpniu 1770 r. do Wiednia na zaproszenie nowego ambasadora francuskiego w Austrii Franęois Durand de Distroff udał się sam marszałek Pac, w towarzystwie jednego z członków Generalności Michała Lniskiego, który pozostać tam miał jako stały przedstawiciel konfederacji. Pac nie został przyjęty przez Marię Teresę. Cesarza i Kaunitza nie było wówczas w Wiedniu, toteż konferował tylko z jednym z subalternów kanclerza hr. Johannem Antonem Pergenem (przyszłym pierwszym gubernatorem Galicji), omawiając z nim sprawy związane z azylem udzielonym konfederatom. Główną czynnością Paca było przedłożenie Durandowi dezyderatów Generalności, bowiem polityczny nadzór nad pomocą udzielaną konfederatom Choiseul zlecił francuskiej ambasadzie w Wiedniu. Tamtejsi agenci konfederaccy: Lniski, a w kilka miesięcy później Michał Zboiński (do listopada 1771 r.), uchodzący za jednego z najbardziej wyrobionych polityków w Generalności, źle czujący się w Wiedniu wskutek lekceważenia okazywanego mu przez Austriaków, jego następca dwudziestokilkuletni Piotr Potocki, a w ostatniej fazie istnienia konfederacji Józef Wybicki, jako sekretarz, i wojewoda poznański Antoni Jabłonowski, byli właściwie reprezentantami Generalności przy ambasadzie francuskiej, a nie przy dworze wiedeńskim. Austria wolała bowiem podtrzymywać dobre stosunki z dogodnym jej celom ruchem barskim poprzez komenderujących nad granicą generałów, niż angażować się w ostentacyjne kontakty w stolicy. Sztywny, dbały o zachowanie pozorów lojalności wobec Stanisława Augusta dwór wiedeński nie był atrakcyjny dla przywódców barskich, jakkolwiek bardzo dobrze czuli się oni za austriackim kordonem. Toteż i biskup Krasiński nie zdecydował się na przyjazd do Wiednia, choć stale nosił się z tą myślą.

Za najważniejszy posterunek dyplomatyczny Generalność uznawała oczywiście Paryż. Kierując tam Michała Wielhorskiego wyznaczyła mu 5000 dukatów rocznie. Składali się na ten fundusz różni magnaci, później poświęcano na ten cel część zasiłku płaconego przez Francję. Wielhorski przybył do Paryża w końcu stycznia 1770 r. Od razu spotkał go zawód w postaci odmowy uznania charakteru dyplomatycznego. Przyjmowany był jednak na cotygodniowych posłuchaniach, jakie minister udzielał członkom korpusu dyplomatycznego i dzięki swym talentom towarzyskim potrafił sobie wyrobić wśród niego pewną pozycję. Przez cały czas swej misji pełnionej aż do ostatecznej likwidacji emigracyjnej Generalności w 1774 r. nie tracił wiary w życzliwość i istotne zainteresowanie dworu wersalskiego Polską oraz w możliwość jego skutecznego działania na jej rzecz i dawał temu wyraz w swych optymistycznych relacjach. Nie zdołał jednak wydobyć od rządu francuskiego zleconego mu w instrukcji oficjalnego wypowiedzenia się za kandydaturą elektora saskiego, a z postulowanych subsydiów pieniężnych uzyskał i to dopiero po roku jedną dziesiątą. Wielhorski obok oficjalnej korespondencji z Generalnością prowadził poufną z kilkoma jej przywódcami i zakulisowymi menerami. W porozumieniu z niektórymi z nich i za wiedzą (a zapewne i pośrednictwem) rządu francuskiego zwrócił się do uchodzącego za wielki autorytet w kwestiach ustrojowych i politycznych jednego z luminarzy francuskiego oświecenia (nie związanego jednak z niechętną konfederacji koterią Voltaire’a i encyklopedystów) księdza Gabriela Mably’ego o ułożenie projektu reformy Rzeczypospolitej. Mably podjął się zadania i w stałej dyskusji z Wielhorskim (w którą włączyło się w formie nadesłanych na piśmie uwag kilku innych prominentów barskich) opracowywał kolejne wersje swego projektu.

W 1781 r. projekt ów nieco przerobiony wydał Mably drukiem pt.: Du gouvernement et des lois de la Pologne. Wielhorskiemu udało się również zainteresować sprawą polską stroniącego coraz bardziej od ludzi Jana Jakuba Rousseau. Dostarczył mu rękopis projektu Mably’ego i własne pisma, które posłużyły tamtemu jako materiał informacyjny. W ciągu ostatnich. miesięcy 1770 r. i kilku pierwszych miesięcy 1771 r. Rousseau napisał Considerations sur le gouvemement de Pologne et sur sa rćformation projetie. Mimo zastrzeżenia sekretu wkrótce zaczęły krążyć one w odpisach, a w 1782 r., już po śmierci Rousseau, ukazały się drukiem. Oba traktaty wpłynąć miały w sposób znaczny na polską myśl polityczną i ich powstanie było chyba najistotniejszym rezultatem paryskiej misji Wielhorskiego.

Konfederaci nosili się z zamysłem ustanowienia swego przedstawiciela w Madrycie, a w 1772 r. w obliczu rozbioru wpadli na pomysł wysłania kogoś do Anglii. Poza nieudane próby nie wyszły też projekty wysłania poselstwa do Rzymu. W początkach konfederacji zwrócono się listownie do papieża Klemensa XIII, za pośrednictwem arcybiskupa lwowskiego Wacława Sierakowskiego, z prośbą o błogosławieństwo i pozwolenie na opodatkowanie dóbr duchownych. Papież nie odpisał, a kar-

36*


563

i


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
historia dyplomacji (106) strukcji od początku do końca dyskredytowano Chmielnickiego w oczach jego
historia dyplomacji (117) nania Rosji, klucz do uregulowania stosunków polsko-rosyjskich znalazł się
historia dyplomacji (189) za punkt wyjściowy do działań przeciwko Prusom podejmowanym przez wojska r
historia dyplomacji (201) Augusta II, doprowadzenie do usunięcia obcych wojsk z Polski i Rzeszy i za
historia dyplomacji (20) stawa Adolfa prawa do tronu. Zygmunt Waza, który 1 czerwca 1615 r. powiadom
historia dyplomacji (228) tów i ograniczał nagłówek do tytułu Sire. Wprowadzono również wtedy powsze
historia dyplomacji (234) mogłaby skłonić króla do zwołania w tej sprawie sejmu nadzwyczajnego i ogł
historia dyplomacji (244) jaźni z 1714 r.) i dążył do pacyfikacji ze Szwecją. Nieustępliwość Karola
historia dyplomacji (24) Sapieha zwrócił się do przebywających w Wilnie senatorów, listownie do Krzy
historia dyplomacji (292) skłonienie dworu wersalskiego do pogodzenia konfederatów ze Stanisławem Au
historia dyplomacji (409) Lesiowski poseł polski do Moskwy w 1718 372 Leski Gregorij bojar 101 Lesle
69585 IMGV69 (2) 118 — Po co wy przyjeżdżacie do nas? Niedawno ja widział chodakim... Sachsengdngerw
historia dyplomacji (157) z krajami Zachodu, przy czym za wschodnie rubieże tego pojęcia uważamy tak
Po powrocie do domu zbyt często dziecko zasiada przed telewizorem, co ( jak dowiodły liczne badania)
Dyplomy $ pasowania na przedszkolaka Zaświadczamy, że: po uroczystym pasowaniu, zostałeś przyjęty (

więcej podobnych podstron