P1010212

P1010212



wszak za mistrza fantastyki grozy - Howarda Phillipsa Lovecrafta. W jego ujęciu James tworzy (niezupełnie poważnie traktowaną) „literaturę kunsztownych apokryfów”, Lovecraft zaś straszy Jękiem rozdygotanych wyznań wiary”17. Lem jest przekonany, że w epoce brytyjskiego wiktorianizmu „duchy odznaczały się solidnym sposobem bycia, strasząc podług z dawien dawna ustalonej tradycji”. Fundament tego przeświadczenia stanowi stwierdzenie: „Jeśli nawet duchów nie ma, nie może być kwestionowane istnienie owej tradycji”. Dlatego Lem opowiada się po stronie Montague Rhodesa Jamesa, który pedantycznie wręcz działa w obrębie przyjętej tradycji, traktując ją ze stosownym literackim, fantazyjno-zabawowym wyrobieniem. Lovecraftowi zaś zarzuca „nerwicę lękową”, która nie sięga literackiego poziomu Jamesa.

Na marginesie tych rozważań Lem rzuca pewną uwagę ogólniejszą, która może też się przydać do rozważań nad kiczem: „W wypadku duchów i monstrów musi wszakże zawsze iść o wiarę z najniższego, dennego niejako regionu metafizyki, jakby jej śmietniska czy rynsztoku, ponieważ ten niesamowity żywioł to nadprzyrodzoność zarazem wulgarna i zdziczała, tworzona przez bezładne wysypiska zanachronizowanego już zabobonu, przesądu czy zgoła psychotycznego omamu”18. Odnotujmy słownictwo: śmietnisko, rynsztok, bezładne wysypisko, wulgarność i zdziczenie. To mogą być pokłady, na których wykwita kicz. Najlepszą reakcją na nie, zdaniem Lema, jest „kunsztowny apokryf”, a nie babranie się w dennych regionach. Jednak twórczość Poego i Lovecrafta dowodzi, że i z tego „psychotycznego omamu” można zrobić wielką sztukę fantastyczno--psychoanalityczną, nie osuwając się bynajmniej w kiczowatą przeciętność.

M Por. E. Grabska, Przedmowa, s. 8 i 16.

15    S. Sontag, Notatki o kampie. Przełożyła W. Wertenstein, „Literatura na Swiecie" 1979, nr 9, s. 322--323. Por. Conclusion G. Dorflesa (Le kitsch..., s. 295-306).

16    E. Grabska, Przedmowa, s. 22.

17    Takie mniemanie zgodne jest z sądem wielbiciela Lovecrafta, Franęois Truchauda, który stwierdził, że słynny autor „wierzył w demony, bardziej niż w Boga” (H. P. Lovecraft et la crśation fantastiąue, w: H. P. Lovecraft, Źpouvante et surnaturel en littśrature. Traduit de 1’amćricain par J. Bergier et F. Tru-chaud, Paris 1969, s. 21. Oryginał pt. Supernatural Horror in Literaturę pochodzi z roku 1945).

18    Por. S. Lem, Posbwie do: M. R. James, Opowieści starego antykwariusza. Przełożyła J. Mroczkowska, Kraków 1976, s. 231-234.


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
74201 P1010212 (4) wszak za mistrza fantastyki grozy - Howarda phfflim , ujęciu James tworzy (niezup
P1010212 (4) wszak za mistrza fantastyki grozy - Howarda phfflim , ujęciu James tworzy (niezupełnie
74201 P1010212 (4) wszak za mistrza fantastyki grozy - Howarda phfflim , ujęciu James tworzy (niezup
65 9 widzialnego i niewidzialnego. Istotą fantastyki grozy jest budowanie świata przedstawionego na
P1010228 ,    MWhMWi V ZA AMtiKWtfA ttnlY n<ik l himmUW Mą dwojakiego rodzaju: puH
Katarzyna Marak - doktor literaturoznawstwa, badaczka fantastyki grozy. Wykłada w Katedrze Filologii
DSCN6325 108 DROGA go lub Mistrza o wsparcie. Możesz też prosić Jezusa, którego uznaje się za Mistrz
P1010290 kiego dwutomowego zbioru: Fantasmagoriami ou Recueil dhistoires d’appari-tions de spectres,
P1010228 ,    MWhMWi V ZA AMtiKWtfA ttnlY n<ik l himmUW Mą dwojakiego rodzaju: puH
35348 P1010228 ,    MWhMWi V ZA AMtiKWtfA ttnlY n<ik l himmUW Mą dwojakiego rodzaj
Profesor literatury staroangielskiej z Oksford John Ronald Reuel Tolkien (1892- uznawany jest za mis
50420 P1010290 (4) kiego dwutomowego zbioru: Fantasmagoriana ou Recueil dhistoires d appari-tions de
35348 P1010228 ,    MWhMWi V ZA AMtiKWtfA ttnlY n<ik l himmUW Mą dwojakiego rodzaj
page0254 252 PLATON. mistrza swego ukazać w pewnych sytuacyach, malujących jego osobistość milą a po
File0006 Lwa uważa się za króla wszystkich zwierząt. Połącz rysunek Iwa z jego cieniem.
Karta wypadku AGH Zdarzenie uznaje się za wypadek przy pracy na podstawie ustalenia jego okolicznośc
IMG50 (3) APRIATE 36 poczęta syna za sprawą boga, pewnej nocy, gdy spała w jego świątyni. August zb
81816 P1010220 JCUttU TRADYCJE RODOWE Hugo kładce nacisk na cechujące jego bohaterów pJj czucie hono

więcej podobnych podstron