CCF20090522118

CCF20090522118



238 Odczytać rzeczywistość

czenia, wołające o pomstę jeśli nie do nieba, to do komisji parlamentarnej, a zatem dochodzimy do wniosku, że diabeł nie taki straszny, jak się go maluje. Spróbujmy jednak obejrzeć co najmniej dwadzieścia dzienników telewizyjnych, porównując je z prasą z następnego dnia (żeby dysponować spektrum wiarygodnych opinii, ograniczyłem się do „Cor-riere della Sera”, „Giorno”, „Manifesto”), a odkryjemy wtedy znacznie bardziej subtelne formy konstruowania i rozpowszechniania wiadomości. Zjawisko to usiłowałem zawrzeć w dziesięciu Regułach Manipulacji plus Efekt Gio-condy oraz Efekt Pelagattiego.

Dziennik telewizyjny o 13.30 prezentuje się jako wiadomości dla widzów z wykształceniem średnim. Zawiera kronikę kulturalną: w ciągu pięciu dni obejrzałem wspomnienie o Verdze, Maksie Ernście, Dreyerze i Diego Fabbrim. Redaktor polityczny nie cofa się przed ironizowaniem i jawnym komentowaniem wiadomości. Typowym przykładem jest dziennik z 27 stycznia, godz. 13.30, w którym opowiedziano historię porywacza zabitego przez agentów FBI z takim oto komentarzem: „Kiedy porywacze są uzbrojeni, wygląda na to, że można ich bezkarnie zabijać”. Kiedy komentator bierze na siebie odpowiedzialność za treść informacji, mamy do czynienia z faktem jak najbardziej pozytywnym, pod dwoma wszakże warunkami: odpowiedzialność odnosić się powinna do wszystkich przekazywanych wiadomości oraz nie mogą temu towarzyszyć manipulacje bardziej zamaskowane, prezentowane jako postawa obiektywna. W dzienniku z 29 stycznia, godz. 13.30, Gustavo Selva w czymś w rodzaju „wstępniaka” wypowiada się ostrym i zdecydowanym tonem na temat krytyki planu Nixona, jakiej dokonały Chiny. Nixon przedstawił plan „pokojowy”, „a jednak” z Chin przyszła odpowiedź „sceptyczna i negatywna”. Chiny uważają za „nierozsądne” warunki stawiane

przez Amerykanów, podczas gdy inni obserwatorzy widzą w nich jedyną „racjonalną” podstawę procesu mającego położyć kres wojnie. Propozycja Chin nie oznacza „nic innego jak wchłonięcie Południowego Wietnamu przez komunistyczny reżim w Hanoi”. W ten sam sposób czerwony szczyt w Pradze przedstawiony zostaje jako radziecka próba wywierania nacisku na Czechosłowację.

Dlaczego więc taki sam „wstępniak” nie zajmie się kryzysem rządowym, omówionym w sposób całkowicie niezrozumiały i wyzbyty wszelkiego zaangażowania? Dzieje się tak na mocy Reguły Manipulacji nr 1: „Komentować należy tylko to, co można i trzeba komentować”. A co z resztą? W dzienniku telewizyjnym z 27 stycznia, godz. 13.30, podano wiele informacji dotyczących reakcji wietnamskich na plan Amerykanów, nazywany nieodmiennie przez dzienniki wieczorne „planem w ośmiu punktach” albo „planem Nixona”. Dziennik poranny natomiast tak przedstawił wiadomość: sytuacja w Wietnamie oscyluje między wojną a pokojem. Nixon proponuje „plan pokojowy”, Wietnamczycy zaś go odrzucają. Jasne jest, że, zważywszy na opozycję „wojny i pokoju”, Wietnamczycy umieszczeni zostali automatycznie po stronie wojny, tym bardziej że propozycje Nixona przedstawia się zawsze jako „oferty”, „nadzieję na dialog”, krytyki zaś ze strony Wietnamu jako „wyraźną odmowę”, „suchą odpowiedź”. Cały kontekst zostaje tak spreparowany, aby wpoić w nas przekonanie, że Hanoi pragnie wojny, a Nixon pokoju. Teraz możemy sformułować Regułę Manipulacji nr 2: „Informacja rzeczywiście spreparowana nie potrzebuje jawnego komentarza, wystarczy właściwy dobór przymiotników i zręczna gra przeciwstawień”.

Odmienny jest dziennik popołudniowy. Jeśli dziennik nadawany o 13.30 ma ambicję bycia magazynem politycz-no-kulturalnym, to dziennik popołudniowy zamierza być


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
CCF20090522119 240 Odczytać rzeczywistość magazynem popularno-kobiecym. Wiadomości polityczne zredu
CCF20090522120 242 Odczytać rzeczywistość większości. Stąd Reguła Manipulacji nr 5: „Nie mów nigdy
CCF20090522121 244 Odczytać rzeczywistość nie jest prawdą, jakoby ważnym wiadomościom nie towarzysz
CCF20090522122 246 Odczytać rzeczywistość Dwa rodzaje przedmiotów W celu zainaugurowania rubryki po
CCF20090522123 248 Odczytać rzeczywistość zwiedzający tym się nie martwi. Wie, że nawet gdyby mógł
CCF20090522124 250 Odczytać rzeczywistość chodzić musi od samej piosenki. Trzeba, aby zaistniała ta
CCF20090522125 252 Odczytać rzeczywistość ku szerokie nie tylko w talii, ale i w nogawkach, można j
CCF20090522126 254 Odczytać rzeczywistość wiedział już o tym Hegel i dlatego studiował guzy na czas
CCF20090522127 256 Odczytać rzeczywistość istnienie trybu warunkowego. Pomyślcie tylko, gdzie zaczy
CCF20090522128 258 Odczytać rzeczywistość Zapomnijmy teraz, jak film powstał, i zastanówmy się, co
CCF20090522129 260 Odczytać rzeczywistość zdolny do większej liczby ofiar, po to tylko, żeby się pr
CCF20090522130 262 Odczytać rzeczywistość perwersja przemienia się niemal w mistyczną energię, szcz
CCF20090522131 264 Odczytać rzeczywistość stej zabawy intelektualnej. Kościół katolicki, rewolucja
CCF20090522132 266 Odczytać rzeczywistość widualny bohater nie wywodził się z rewolucyjnej ikonogra
CCF20090522133 268 Odczytać rzeczywistość nie ma nic wspólnego z następną, tj. podziwem dla artysty
CCF20090522134 270 Odczytać rzeczywistość chodnym węzła V. Waluacja doskonała spełnia warunek: F(U)
CCF20090522135 272 Odczytać rzeczywistość narną zasadą przeciwieństw Yin i Yang, dwa trójkąty Pro-s

więcej podobnych podstron