CCF20090523082 tif

CCF20090523082 tif



KARL R. POPPER

ewolucji. Tak więc, nawet jeśli zaakceptujemy teorię zbliżoną do Spino-zjańskiego paralel izmu, wszystkie problemy pozostają. W istocie są one nierozwiązywalne. Nie będziemy nigdy wiedzieli, czy Spinoza ma rację czy się myli. Nie poznamy nigdy wewnętrznego oglądu elektronów—nie znają go nawet elektrony — ponieważ ta forma świadomości, jeśli w ogóle istnieje, jest zdecydowanie odmienna od czegoś takiego jak wiedza subiektywna.

Mam nadzieję, że mój argument jest zrozumiały. Jeśli występuje pa-ralelizm —jeśli procesy zachodzące w ciele i w umyśle istotnie przebiegają równolegle — odpowiednia postać świadomości byłaby pewnego rodzaju pamięcią a ta może pozostawać paralelna tylko względem fizycznego systemu, który jest wyposażony w pamięć. Otóż wiele systemów fizycznych dysponuje pamięcią. Pamięcią dysponują na przykład magnesy. Pamięć występuje zatem w systemach dość odległych od organizmów żywych. Prawdopodobnie wszystkie kryształy mają pamięć, a magnesy mająjąprzypuszczalnie właśnie dlatego, że są kryształami. Wydaje się, iż wszystkie kryształy zapamiętują w jakimś sensie swojąhisto-rię. Stają się bardziej kruche, ponieważ w procesie ich tworzenia się następowały pewne zdarzenia wiążące się z rozwojem i z innych, podobnych powodów. Możemy zatem mówić o pamięci w sensie fizycznym. Jest rzeczą dość oczywistą że jeśli paralelizm jest stanowiskiem słusznym, pamięć w sensie subiektywnym może w najlepszym razie pojawić się tam, gdzie występuje pamięć w sensie fizycznym. W związku z tym nie może wyłonić się na poziomie elektronów lub atomów—w najlepszym razie na poziomie molekularnym.

Uczestnik dyskusji 4: Czy pańska teoria stawiałaby sprawę tak, że sformułowanie pojęcia „kompleks Edypa” czy teorii edypalnej przez Freuda oznaczało kres oddziaływania kompleksu Edypa na ludzkie życie? Innymi słowy, czy nasza wiedza o tendencjach edypalnych sprawia, że podejmujemy teraz skierowane przeciw tym tendencjom działania, co oznaczałoby, że trzeci świat wywarł radykalny wpływ na drugi i pierwszy?

Popper: Jeśli takie sformułowanie panu odpowiada. Jajednak ująłbym to w zupełnie inny sposób, ponieważ nie jestem freudystą. Powiedziałbym, że teoria Freudawywarła zastraszająco duży wpływ na świat 2. Sądzę, że teoria Freuda jest jedną z tych fałszywych teorii, które stają się częściowo prawdziwe, jeśli w nie uwierzymy. Ale niezależnie od tego, czy sformułujemy to w taki sposób, czy tak jak pan to zrobił, powiedziałbym, że oddziaływanie teorii psychoanalitycznej na świat 2 jest bardzo silne. W każdym razie, co do tego jesteśmy zgodni. W istocie, sądzę, że mówiąc za dużo o seksie, nadajemy mu zbyt duże znaczenie. Im więcej mówi się o seksie, tym większą rolę odgrywa on w naszym życiu. Jest to oddziaływanie trzeciego świata na drugi świat.

Uczestnik dyskusji 5: Czy powiedziałby pan, że ze względu na cele, o których mówimy, można mówić o jaźni i pełnej świadomości jako o tym

samym?

Popper. Tak.

Uczestnik dyskusji 5: Jaźń jest zależna od świata 3, a świat 3 jest zależny od j ęzyka. Natomiast język ma pewne podłoże genetyczne. Twierdzi pan jednak również, w swojej drugiej tezie, że jaźń jest zależna od pewnych konkretnych teorii—w istocie, w trzecim świecie istniej ąpew-ne teorie — wymienił pan tutaj przestrzeń, czas, przedmioty fizyczne, ludzi, i tak dalej. Następnie mówi pan jednak, w tezie numer 5, że nie jesteśmy zdani na łaskę jakiejś konkretnej teorii należącej do trzeciego świata. Twierdzi pan zatem, że w pewnym sensie język jako ogólna struktura ma podłoże genetyczne, ale żadna konkretna obiektywizacj a w obrębie języka nie ma podłoża genetycznego i wszystkie one mają wyuczony charakter...

Popper. Niektóre mogą mieć podłoże genetyczne. Powinienem powiedzieć, że idea przedmiotów fizycznych, to znaczy idea świata zewnętrznego zawierającego pewne elementy niezmienne—jest najprawdopodobniej uwarunkowana genetycznie. Idea ta występuje już u zwierząt i występowała przez wiele milionów lat. Prawdopodobnie ma zatem jakieś podłoże genetyczne. Zwierzęta posiadające zdolność ruchu starają się unikać zderzeń ze skałami. Rozporządzają zatem jakąś teorią która tego dotyczy. Najprawdopodobniej jest to uwarunkowane genetycznie. Niektóre z tych teorii mąjąpodłoże genetyczne. Weźmy inny przykład: wie-

165


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
P3111154 KARL R. POPPER ewolucji. Tak więc. nawet jeśli zaakceptujemy teorię zbliżoną do Spino-zjańs
CCF20090523015 tif KARL R. POPPER Uczestnik dyskusji 1: To prawda, ale wiele teorii należących do n
CCF20090523040 tif KARL R. POPPER gatunek —jest to coś abstrakcyjnego, wszystkie osobniki należące
CCF20090523022 tif KARL R. POPPER Tak więc twierdzenia, problemy i rzecz jasna argumentacje, które
CCF20090523029 tif KARL R. POPPER Popper: Tak, zgodziłbym się z tą uwagą; chcę tylko wskazać, że ew
CCF20090523036 tif KARL R. POPPER nie z antyplatonikami (tak zwani nominaliści), pozostawała pod wp
CCF20090523014 tif KARL R. POPPER Tak — w najbardziej zwięzłym zarysie — przedstawia się teoria, kt
CCF20090523032 tif KARL R. POPPER Uczestnik dyskusji 6 Tak. Popper: Otóżjestem najzupełniej pewien,
CCF20090523056 tif KARL R. POPPER Dowodzi to, że nasz schemat może wyjaśniać ewolucyjne wyłanianie
CCF20090523063 tif KARL R. POPPER zać jakiś problem. Ale nawet wtedy krytyka będzie nieuchronnie wi
CCF20090523064 tif KARL R. POPPER czasu, zanim doczekał się on współczesnej realizacji. W żadnym ra

więcej podobnych podstron