CCF20091001047 tif

CCF20091001047 tif



\

tylko tytułem nawiązuje ono do traktatu Loc- ■ ke’a: składa się z tyluż i tak samo zatytułowanych ksiąg i rozdziałów. Zostało ukończone w roku śmierci Locke’a. Leibniz, dowiedzia- ' wszy się o niej, odmówił zgody na opublikowanie swego rękopisu, tym gestem dając wzór lojalności w polemice naukowej. Nowe rozważania. ukazały się w druku dopipro sześćdziesiąt jeden lat później, pół wieku po śmierci ich au- ■; toru.

Idee i prawdy, czyli twierdzenia, przedsta- | wiono w nich jako wyrażenia, mowy myślo- wej, pozostające w naturalnym, a nie ustanowionym związku z rzeczywistością. Wśród idei ja- ■; ko rzeczywiste określano te, które mają podstawę w naturze. Nie od nas — twierdził Lei-bniz — zależy łączenie, różnych idei według 5 własnych upodobań* musi ono mieć podstawę w doświadczeniu albo w rozumowaniu. Zazwyczaj sama natura rzeczy wyznacza granice gatunków, mimo że zdarzają się pojęcia, w których jest coś arbitralnego, np. gdy określimy stopę jako miarę długości, w czym tkwiła na-, sza' arbitralna decyzja, lub gdy uznajemy ko- i goś za łysego, w czym tkwi ocena. Wzór, według którego tworzymy w umyśle ideę konia, ' i wzór idei sprawiedliwości były dla Leibniza jednakowo realne. Podobieństwo między przedmiotami tkwi w ich naturze; słowa zaś są znakami tych wewnętrznych naturalnych podobieństw, ale są znakami arbitralnymi, o tyle że od nas zależy, czy to co możliwe i realne nazwiemy osobnym słowem. Ludzie —- przypominał Leibniz — nie wyznaczają gatunków rzeczy, lecz tylko ich nazwy.

W odróżnieniu od nazw, jako do pewnego stopnia dowolnych, prawdy były dlań natural-, ne, tak samo jak idee. Prawdy zaś dzielił na konieczne i prawdy o faktach. Pierwsze były to czyste idee albo, jak je nazywał, zasady

wrodzone, dające się: wydobyć z własnego umysłu, np.t zdanie „wszystkie kąty proste są sobie równe". Drugie natomiast były twierdzeniami, któró się wykrywa za pomocą obserwacji zmysłowej i uzasadnia doświadczalnie, np. zdanie „istnieją w naturze ciała ukazujące faktycznie kąt prosty". Naturalność pierwszych miała — zdaniem Leibniza — inne źródło, mianowicie nasz umysł, niż naturalność drugich, która brąła się z tego, jaka jest otaczająca nas rzeczywistość. Nie tylko „prawda” rozumiana jako „twierdzenie”, ale i „prawda” rozumiana jako „prawdziwość” ma — według Leibniza charakter naturalny. Upatrywał ją bowiem w niezależnym od języków, od słów i’od naszej arbitralnej decyzji stosunku zachodzącym między przedmiotami idei, sprawiającym, że albo jedna z nich zawiera się w drugiej, albo że są rozłączne, czy też się krzyżują. Uważał więc, że, zachodzi naturalna odpowiedniość między zdaniem prawdziwym w naszym umyśle a stanem rzeczy, którego ono dotyczy.

Zabierając głos w sprawie arbitralności wyrażeń mowy Leibniz zauważał, że może istnieją jakieś języki sztuczne, całkowicie z wyboru i dowolnie ustanowione; te jednak, które zostały ukute na podstawie języków etnicznych, np. tajemna mowa złodziei, zawierają w sobie elementy ustanowienia na równi z naturalnymi.: W językach etnicznych bowiem, jak twierdził, można dostrzec czynniki naturalne. Przy^-znawał wprawdzie, że znaczenia słów nie są zdeterminowane przez żadną naturalną konieczność, ale zarazem wskazywał, iż istnieją przecież jakieś racje naturalne, skłaniające do takiego a nie innego ustalania znaczeń. Powoływał się tu na takie zjawiska, jak: wpływ jednego języka na drugi, zmiana, a w szczególności rozszerzenie znaczenia wyrazu za pomocą- przenośni, występowanie ■ tego samego pni.a

97


7 WstępNdo semiotyki


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
CCF20091001047 tylko tytułem nawiązuje ono do traktatu Loc- ■ ke’a: składa się z tyluż i tak samo
CCF20090523042 tif KARL R. POPPER /■— dochodzi istotnie do wyłonienia się problemu przetrwania, jeś
CCF20090522001 tif SŁOWO WSTĘPNE Wielorakość ról, form wypowiedzi, gatunków prozy, swobodne porusza
CCF20090523046 tif KARL R. POPPER Emergencja oznacza, że wtoku tego procesu może pojawić się coś zu
CCF20091001035 tif ontologicznego charakteru znaków, chociaż niekompletny i pobieżny, dostarcza waż
CCF20091108009 Skale obserwacji zachowali (ItOS). Techniku do oceny wykonywunln zadań, w klórej oce
370 UBIORY PROFESORÓW I UCZNIÓW. Wszystkie cztery są do siebie całkiem podobne. Każdy składa się z 4
strona8 2 Sploty siatkoweNazwa ta odnosi się do wszelkiego rodzaju robótek, które składają się z „o
IMGw11 mie, do jej potrzeb, lecz są ważne same w sobie tak samo, jak ważne jest dla niej własne istn
rundkę od osoby, do której rzucę piłkę. Następna osoba będzie wyznaczona tak samo - przez rzucenie p

więcej podobnych podstron