DSCN7882

DSCN7882



406 Część IV FreuU i polityka

wal głównie tych współczesnych filozofów politycznych, którzy -jak przytaczana powyżej MoufFe, Żiżek czy Laclau - w swych pracach kładą szczególny nacisk na pierwiastek antagonizmu, konfliktu i walki jako konstytutywny dla ukształtowania się tego, co polityczne.

Sama myśl, że dla ukształtowania się silnej wspólnotowej więzi między członkami danej wspólnoty istotne znaczenie ma obecne w nich — uzasadnione lub nie — poczucie zagrożenia zc strony „obcych”, wydaje się dzisiaj dość banalna. Choćby w niezliczonych analizach współczesnych totalitaryzmów wskazuje się na fakt celowego kreowania przez władze obrazu śmiertelnego wroga, zagrażającego swymi brudnymi knowaniami danemu narodowi czy państwu po to tylko, aby usprawiedliwić własne represje skierowane przeciwko przeciwnikom politycznym czy oparią na zastraszaniu i terrorze politykę wewnętrzną. Argument ten zresztą często powraca również i w dzisiejszych analizach kampanii wyborczej i polityce prowadzonej przez partie wybrane w sposób demokratyczny. Podobną strategię kreowania na siłę czy w przesadzony sposób obrazu wroga w postaci ZSRR zarzucała swego czasu Reaganowi zachodnia lewica, analogiczną funkcję miała w kampanii wyborczej Busha spełnić „wojna z terroryzmem”. Nie mówiąc już o wykreowanym u nas przez PiS w kampanii z 2005 roku obrazie „liberałów” z PO czyhających tylko na to, aby zabrać obywatelom wszystkie ich dobra. Czy też o powtarzanych uporczywie przez lidera tego ugrupowania sloganach o tajemnym „układzie” reakcyjnych sił 111 Rzeczpospolitej, którego macki mają sięgać po dzień dzisiejszy samych szczytów władzy.

Freud jednak był pierwszym autorem, który dla podobnych zjawisk próbował znaleźć bardziej pogłębione teoretycznie uzasadnienie. W tym kontekście decydujące znaczenie miały jego pesymistyczne przekonania o pierwotnym charakterze morderczych i agresywnych popędów istniejących w człowieku oraz jego uwagi na temat mechanizmu projekcji odgrywającego kluczową rolę w paranoi. Tym pierwszym poglądom dał szczególnie wymowny wyraz w pracy Aktualne uwagi o wojnie i śmierci. W tekście tym utrzymuje, że wszelkie pozytywne uczucia i postawy nakierowane ku innym są wtórnym cywilizacyjnym produktem, któiy człowiek wykształcił w sobie, negując i wypierając swe źródłowe agresywne i mordercze impulsy. Według niego pierwotność owej agresywnej postawy wobec innych widać szczególnie wyraźnie w postawie człowieka pierwotnego wobec śmierci własnej i śmierci innych:

Cudza śmierć wydawała mu się aktem sprawiedliwości, uważał ją za likwidację znienawidzonego człowieka i nie wahał się, gdy miał stać się jej narzędziem. Praczłowiek był niewątpliwie indywiduum targanym silnymi namiętnościami, był bardziej okrutny i gorszy niż inne zwierzęta. (Freud 1998,42)

Dlatego też pierwsze formy ludzkiej wspólnoty miały postać „wspólnoty w nienawiści”, w których każdy upatrywał już w samym istnieniu innych zagrożenie dla siebie i czyhał na ich śmierć. Dopiero później w trakcie kulturowego rozwoju człowieka wykształciła się, w wyniku stopniowego wypierania uczuć agresji wobec innych, „wspólnota w miłości”, która jednak w perspek-. tywie genealogicznej ma wtómy charakter.

W tym sensie też wtómy charakter ma opisana w Psychologii zbiorowości... wspólnota, która poczucie jedności zyskuje na podłożu swego miłosnego zahipnotyzowania jednostkąprzywód-czą. Nie znaczy to, że wyparte przez nią agresywne postawy ich członków wobec siebie oraz wrogość wobec politycznego przywódcy nie mają dla jej funkcjonowania żadnego znaczenia. Są one w niej nadal podskórnie obecne i w określonych okolicznościach mogą się ujawnić, prowadząc do jawnego buntu przeciwko władzy (np. kiedy jednostka przywódcza zawiedzie oczekiwania owej zbiorowości i przestanie ją ona utożsamiać ze swym ideałem Ja). Zaś w przypadkach skrajnych mogą spowodować rozpad wszelkich wspólnotowych więzi i atomizację społeczeństwa na poszczególne grupy rodzinne czy klany.

Z antagonistycznym, wrogim nastawieniem jednostek wobec siebie wiąże się ściśle, według Freuda, odkryty przez niego w różnych formach paranoi mechanizm projekcji. Mechanizm ten aktywizuje się wówczas, gdy w podmiocie pojawiają się pod-


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
DSCN7875 392 Część IV. Freud i polityka polityczności dotyczy ustanawiania tego, co społeczne, czyli
DSCN7891 424 Część IV. Freud i polityka ce go popędowe siły działają również w przypadku społeczeńst
DSCN7885 412 Część IV Freud i polityka przejawia wobec tych „innych”, którzy, mimo szeregu różnic, m
DSCN7887 416 Część IV. Freud i polityki dzenia Freuda aa temat możliwych odmiennych form relacji mię
DSCN7883 408 Część IV Freud i /utli/ykti budowane agresją wyobrażenia, których nie może on znieść, s
DSCN7877 396 Część IK Freud i polityki za podstawowy żywioł polityczności uznaje antagonizm. Poniżej
DSCN7884 410    Część IV. Freud i puliiyku ku z tym wykreowany przez administrację ob
DSCN7890 422 Część lV. Freud; polityku Jest to sytuacja „strukturalnie” bardzo podobna do tej, którą
skanuj0004(2) 2 356 ---Część IV. Pizcdmiul międzynarodowych stosunków politycznych Zgodnie z wylicze

więcej podobnych podstron