IMG361

IMG361



lizowani są zazwyczaj ukazani na tle swoich mikrośrodowisk rodzinnych. Dostrzec tu można często odpowiedniość między wystrojem wnętrz mieszkań a wyglądem ich właścicieli. Wszystkie ważniejsze domy, które otwiera przed nami Reymont, ukazują indywidua o cechach patologicznie wyolbrzymionych. Zanim przyjrzymy się temu pandemonium łódzkiemu, warto zauważyć, że Reymont przystępując do pisania Ziemi obiecanej miał już za sobą ważną próbę literackiego warsztatu w zakresie patologicznych zachowań i wyglądów bohaterów. Kiedy w 1896 roku w Paryżu i Ouarville koło Chartres przystępował do pisania Ziemi obiecanej, równocześnie robił korektę Fermentów. Już ta powieść o polskiej prowincji w Kongresówce ukazała w pełni skłonność talentu Reymonta do przerysowywania, deformacji, wyjaskrawienia. Spokojny Bukowiec z monumentalną urodą dębowych lasów w tle i nudą stacji kolejowej zaroił się dziwacznymi postaciami schizofreników (Orłowski), odrażających sadystów (Swierkoski), infantylnych hipochondryków (Staś Babiński), erotomanów (Karaś) itp. Nawet rozsądnego skądinąd lekarza Reymont nie omieszkał wyposażyć w oryginalne dziwactwo: stale używany respirator pozwala mu na komunikowanie się z pacjentem tylko pisemnie.

Opisy menażerii ludzkiej w Ziemi obiecanej ściśle podlegają prostej zasadzie zależności wyglądu i dominującej cechy charakterologicznej. Reymont jest pod tym względem mistrzem kon-wencjonalności. Garb Murraya jest ilustracją jego kompleksów, Stach Wilczek (nazwisko znaczące) to nie tylko groteskowa mieszanina prymitywności i ambicji (motyw białych rękawiczek na brudnych rękach), ale przede wszystkim drapieżna zwierzęcość („kochał tę ‘ziemię obiecaną’, jak kocha zwierzę drapieżne głuche puszcze pełne łupów”, s. 385). Figura służalczego doktora Hamersteina była „jakby rozlana, z wielkim brzuchem, z wielką twarzą, z olbrzymią łysą czaszką, świecącą jak rondel świeżo wyczyszczony” (s. 116). Bogactwo Grosglika przywołuje mało wybredne skojarzenie:

twarde czarne bokobrody, które mu oblepiały okrągłą twarz niby kotlety r kostką; wąsy i brodę miał wygolone starannie.

Podnosił brodę tak wysoko, że dwie fałdy skóry na grubym czerwonym karku zakrywały mu kołnierzyk i czyniły go podobnym do krótkiej wypasione) Świni, usiłującej daremnie ściągnąć z płota wiszącą bieliznę (s. 283).

Pojawiają się także opisy obumierania ciała jako oznaki stagnacji mieszczańskiego trybu życia, połączone często z objawami starości. Sugestywny typ brzydoty, jakim Reymont obdarza swoich bohaterów, łączy się z wyobrażeniem miasta-maszyny i automatyzmu egzystencji prowadzącego do duchowej i fizycznej martwoty:

wszyscy poruszali się Jak senni, półmartwl, obojętni I smutni - smutkiem tych sal oślepłych, cichych, umierających, przez które przechodzili potykając się w ciemności o filary i o nieczynne warsztaty, o ludzi (s. 216).

Brzydota - kłamstwo rzeczywistości. Pojęcie piękna szeroko rozumiane tworzyło w klasycznych estetykach jedność nic tylko z ideą dobra, ale także prawdy. Per analogiom brzydota obejmowała również kłamstwo, fałsz. W powieści Reymonta ten aspekt brzydoty odgrywa szczególnie ważną rolę. Punktem wyjścia staje się opis tandetności, kiczowatości łódzkiego świata. Pisarz chętnie ogląda miasto okiem estety zgorszonego widokiem braku smaku w architekturze, umeblowaniu, ubiorze:

(...) po obu stronach ulicy ciągnącej się olbrzymią linią aż do Bałut, stały zbitą masą domy, pałace podobne do zamków włoskich, w których były składy bawełny; zwykłe pudła murowane o trzech piętrach, pobdzierane z rynków; domy zupełnie stylowe o złoconych balkonach żelaznych bantcco, powyginane, wdzięczące się, pełne amorków na fryzach i nad oknami, przez które widać było szeregi warsztatów tkackich; malutkie, drewniane, pogięte domki o zielonych omszonych dachach, za którymi wznosiły się w dziedzińcach potężne kominy i korpusy fabryk, tuliły się do boku pałacu o ciężkim renesansowo-berlińskim stylu, z czerwonej modelowej cegły i wszystkich odrzwiach I futrynach z kamienia, z wielką płaskorzeźbą na frontonie, przedstawiającą przemysł, o dwóch bocznych pawilonach zakończonych wieżami, a rozdzielonych od głównego korpusu prześliczną żelazną kratą, za którą w głębi wznosiły się kolosalne mury fabryki; domy ogromem i wspaniałością podobne do muzeów, a które były skła-

141


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
1 cukrowiec lub jego siarczanową pochodną. Związki te są zazwyczaj dzielone na galaktolipidy lub cer
PIOTR WIATROWSKI PODSTAWY PRAWA -    normy prawne są zazwyczaj jednolite na całym
DSCF2535 (2) 192 Kult Trzech Króli Chrystusa i cudzołożnicę. W scenie Pokłonu interesujące są wydarz
zmiany liczby i intensywności urodzeń w Polsce są zjawiskiem szczególnym na tle innych kra
img103 lym dla psychologii rodziny, gdyż ujmuje osobowość człowieka na tle j( tworzących strukturę r
ident0004 srokata (sr.) - nieregularne plamy białe na tle maści zasadniczej. W zależności od tego, j
m Są postacie tak wyraziste na tle naszego społeczeństwa, że raz widziane, długo się w pamięci
IMGp26 (2) Informacje te są dla nauczyciela nieodzowne, ponieważ pozwalają lepiej poznać dziecko na
str016 17 ograniczonym czasem na podjęcie decyzji. Decyzje natychmiastowe są zazwyczaj warunkiem pow
VI. FIRMA USŁUGOWA ZORIENTOWANA NA KLIENTA Usługi są zazwyczaj produkowane (świadczone) i konsumowan
Sprawozdanie Zarządu HYDROBUDOWY POLSKA SA z działalności Spółki za 2009 rokIV. Kurs akcji Spółki na
Powyższe zestawienie wskazuje jak bardzo Polskie normy są restrykcyjne na tle innych państw. W odnie
CB i rad 030 30 II. CB-RADIO NA TLE RADIOKOMUNIKACJI Warunki szczegółowe ustalane są w poszczególny
58673 str016 17 ograniczonym czasem na podjęcie decyzji. Decyzje natychmiastowe są zazwyczaj warunki
ZZL Golnau liczb I imion przez kandydatów na urzędników. Testy wiedzy zawodowej są zazwyczaj op^® c

więcej podobnych podstron