0566

O KLEJNOCIE

ŁABĘDŹ,

który tu do Polski przyniesion z duńskiego królestwa, o czem świadczą wszystkie historye, jako Miechowita w księgach 3, Kromer w księgach 5 i inszy, przez Piotra syna Gwilemowego, znacznego męża, który przedtem czas długi się bawił na dworze króla polskiego Bolesława, był wielkiej familii królestwa onego, jako o tern czytamy u Kromera. Ten wspominając wyprawę Boleslawową do Danii, tak pisze: Causa vero expeditionis danicae Bo-leslao fuit Petrus clara et illustri apud Danos familia etc., który młodziuchnym będąc jeszcze, k’woli sławie dobrej, dla ćwiczenia w sprawach rycerskich do Polski był zajechał. Magna ingenii dexteritate, industria, vir-tute, ofjicio et suaoitate morum, ad haec commendatiorie regis Danorum, cito se in gratiam et amicitiam Boleslai insumavit, tak iż go potem wielkiemi włościami i hrabstwem skrzyńskiem udarowa!. Potem mu powinną swoję księżnę ruską dał do stanu małżeńskiego, która była bliską siostrą Zbisławie pierwszej żenie jego. Będąc młody, prędko się języka polskiego nauczył, a tak się sposabiał do obyczajów polskich, że mu żaden onej łaski królewskiej nie zajrzał.

A gdy zabił Abel Henryka króla brata swego, ojciec Piotrów Gwilelm, który był przedniejszym w radzie króla Henryka, mając barzo wielki skarb u siebie w mocy, pisał do syna, aby zebrał wojsko jakie za pomocą królewską, a po on skarb przyjechał, pierwej, aniżby do niego przyszedł Abel on mężobójca. O czem powiedział Piotr Bole-