page0104

page0104



100

uroczystą chwilę, że w wierze świętej katolickiej uir ierarr..

Potem przyjął Sakramenta św. i wyraził życzenie, że radby syn? i synowę oglądać. Lecz nie zdążył już pożegnać ojca pan kasztelan wojnicki. Hetman konać zaczął. U łóżka jego kapelan klęcząc odmawiał passję, a on nie mogąc mówić wzdychał ciężko i bił się w piersi. Tak przeszła noc długa, smętna, bolesna dla tych co otacza11 łoże umierającego, a którzy wszyscy związani z nim byli węzłem czci, wdzięczności lub przyja-źni. W piątek nad ranem chory spojrzał pogodniej, odchrząknął i ustami poruszył, a tuż stojący ksiądz Jakób dosłyszał po łacinie wyszeptane słowa:

„Panie w ręce Twoje oddaję ducha mego.“

Już ciało hetmana zdrętw: ałe leżało na śmiertelnej pościeli, kredy dniem i nocą spiesząc, nadjechał z żoną kesztelan wojnicki. Pospieszył uklęknąć przed zwłokami ojca, a tak go zmógł żal serdeczny, że ciężko zapadł na zdrowiu. Frzy-wdział wraz z żoną i całym dworem grubą żałobę i nic mogąc się od ciała oderwać, obcje słuchali tam co dzień Mszy świętej, rozpamiętując we łzach zacny żywot zmarłego.

Boleść synowska znalazła odgłos w całój Pol-


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
page0167 i może chcieć. Widzi swój cel i dąży doń, nie zbaczając ani na chwilę ze swego kierunku. Ni
ZĄB (09) Wtedy Parasol przywiązał chory ząb do ostatniego w pociągu odjeżdżającego za chwilę ze stac
img088 83 Eys. 99    Rys* 100 połączenia instrumetota ze statywem* i7 nowszych konstr
page0100 100 iż gdyby w nocy nie był padał deszcz, który rozmoczył ziemię i uniemożliwił szybkie roz
page0101 100    (£j. 2. 2D?obI. 6. Ojięfcjnienie ja Wiecjne. 33ojego $3aranfa niewinn
page0102 100 na tablicach któreś ty potłukł. Bądź więc gotów jutro zrana wejść na górę Synaj, i pozo
page0104 100 Zresztą, jeżeli konieczny zachodzić musi stosunek między stopniem inteligencyi a ciężar
page0104 100 szybkość obrotu około osi własnej u planet poszczególnych jest proporcyonalną do ich ma
page0106 - 105 - podpiły; zadrżała ze strachu, przeczuwając, jakie ją spotka nieszczęście......Zaled
page0106 102 Powiedzmy zatem, że metoda ważenia mózgów, po której tyle, tyle sobie obiecywali matery
page0106 — 100 — 218, w Hiszpanii 210, w Belgii 180. W naszym kraju, średnio z ziem wyż wymienionych
page0108 100 Summa teologiczna nia, każda rzecz z natury pragnie osiągnąć to, co dla niej jest dobre
page0110 100 CHALDEA około swoich podwórzy (ryc. 257 i 258). Zabudowania te służyły jako mieszkania
page0114 - 100 nietylko przedmiot sam w sobie pokazują, lecz leż w jego stosunku do innych przedmiot
page0115 111 Ojciec rozumiejąc, że u ciotki nabrała ochoty do stanu klasztornego, osadzi ją u siebie
page0118 I 12 SZKOł.A JOŃSKA. że jego części wilgotne i grube, ulatniają się w górę aż do sfer ognis
page0121 121 Pamiętajcie o tern, że człowiek każdy, w jakich* kolwiek byłby warunkach, jakie motywy

więcej podobnych podstron