scandjvutmp7f01

Ohwałą Jezusa miłego I Maryi Matki Jego Całą siłą pomnażałeś,

Na tej i noce czuwałeś.

A ciało Twoje pieszczone Jak srodze było martwione Postami, dyscyplinami,

Ostremi Włosienicami!

Tak syn królewski na dworze. Jak w pustelniczej komorze, Pełen cnót, bogomyślności. Bogu służy w swej młodości.

O Boże, jakżeś łaskawy 1 Że święte sług Twoich sprawy Tak wielce Sobie szanujesz, Że w niebie Je koronujesz.

Przez Kazimierza zasługi, Odpuść grzechów nasayćp dłu-Zbaw nas od wszelkiego złe- [gi: Doczesnego i wiecznego, [go,

Uproś, święty Kazimierzu, Abyśmy z Bogiem w praymie-Trwali wiernie i statecznie, [rzu Potem w niebie żyli wiecznie.

1S.

śpiew. X. Walczyńskiego.

rrr

- cny. świq - ty Pa - tro

nie, Pol - akich dzie - ei

Ciebie Polska urodziła, Chlebem swoim wy karmiła, pała 01 swoje cnoty,

Te najdrożese klejnoty.

Z Jagiellonów ródTwói płynie, Któryoh imię w Polsce słynie; Tyś ozdobą ich rodu I Polskiego narodu.

Pogardziłeś dostatkami, Dworem, państwem i zbytkami, Żyłoś w świętej prostocie W całym Twoim żywocie.

Byłeś ojcem dia ubogich, Kmiotków, sierót i wdów mno-Oni przez Oię zbawieni [gich; I w niebie umieszczeni.