klszesz445

klszesz445



1484    K. MOSZYŃSKI: KULTURA LUDOWA SŁOWIAN

dzenia i formy są słynne i dobrze na ogół w nauce znane dumy ukraińskie. Mówiłem już o nich przy różnych okazjach niejednokrotnie, poruszając m. i. także kwestię ich genezy1. Brak mi tu zaś, niestety, miejsca, by rozwodzić się szerzej nad tymi pięknymi utworami mało-ruskiej poezji2. Krótko więc tylko dodam, że powstawały one stopniowo, grupami, w ciągu wieku XVI i XVII. Najstarsze wiążą się ze wspomnieniem walk Kozactwa z Tatarami i Turkami; tu należą dumy

0    tureckiej niewoli- (słynny Płać neyilnyka3 i inne), o śmierci Kozaka na polu bitwy, o ucieczce z jasyru względnie o ocaleniu się przed niebezpieczeństwem, o powrocie ze zwycięskiego pochodu i podziale zdobyczy etc. Historyczne imiona przytrafiają się w tej warstwie dum nadzwyczaj rzadko. Są to utwory bezosobowe; wyraża się w nich oderwana od losów poszczególnych jednostek główna treść dawnej kozackiej doli i niedoli. Na ogół stoją one na pograniczach epiki

1    liryki, przy czym ta ostatnia niekiedy przeważa nad pierwszą. Nastrój zdradzają smętny lub nawet wprost dźwięczą skargą. — Zupełnie odmienne są dumy nawiązujące do pamiętnych wydarzeń ze środka XVII stulecia. Jest to rodzaj epicznych pieśni historycznych* omawiających z wielkim nieraz realizmem perypetie polityczne i wojenne oraz osobiste ówczesnego Kozactwa4.

922. Od pieśni epicznych, opiewających zdarzenia historyczne* wyróżnia się jeszcze w nauce pieśni historyczne w najściślejszym tego słowa znaczeniu. Ostrej jakiejś, a nawet po prostu wyraźnej granicy pomiędzy nimi a historyczno-epicznymi brak jest jednak zupełnie. Nas zresztą mało one obchodzą jako dowodnie późne5. Zasługiwałby tylko na podkreślenie zajmujący fakt, iż niektóre z tych utworów — podobnie jak pewne historyczno-epiezne — zdają stosunkowo wcale wierną relację z przebiegu dziejowych wydarzeń. Warto też może zaznaczyć, że u pewnych wschodnich sąsiadów Słowian (np, u Mordwinów) pieśni o treści historycznej występują bardzo obficie, co dowodzi, że do ich licznego tworzenia bynajmniej nie jest konieczny wysoki poziom kultury.

Na ogół zresztą fakty historyczne ulegają zarówno w poezji jak i w prozie Słowian pospolitym i ogólnie znanym wypaczeniom* dotkniętym przez nas poniekąd w § 917. Jako jeden z charakterystycznych przykładów może posłużyć owo opowiadanie z okolic Rakowa, głoszące jakoby gnieżdżący się tam niegdyś arianie (u ludu cheriany) byli to olbrzymi tak wielcy, że w ich piecach moglibyśmy swobodnie młócić zboże. A przecież owe opowiadania włościan z okolic Rakowa dzieli od czasów, gdy miasto to było głównym ogniskiem arianizmu w Polsce, okres wynoszący zaledwie dwieście kilkadziesiąt lat.

Prozaicznych podań bohaterskich u ludów słowiańskich prawie nie znajdujemy — o ile oczywiście nie liczyć streszczania prozą całych, długich nieraz fragmentów pieśni epicznych przez wygłaszających je śpiewaków. Historyczne zaś podania prozą (w rodzaju owego

0    arianach) są stosunkowo nieliczne, njerozwinięte i przy tym najczęściej nowszego pochodzenia; choć śród rozmaitych podań o zamkach, miastach, osobach historycznych itd. znajdują się między innymi nieraz i stare, zajmujące oraz z różnych względów zasługujące na bliższe zbadanie.

923. Obficiej reprezentowane i niewątpliwie w znacznej części prastare są podania o roślinach i zwierzętach. Mieszają się one nieraz z legendami, tzn. z opowieściami, dotyczącymi chrześcijańskich świętych lub Boga; to jednak wcale nie dowodzi, by zawsze musiały być z pochodzenia chrześcijańskimi i by w pewnej, i to stosunkowo znacznej części nie mogły kontynuować dawnych mitów pogańskich. Dla niektórych zresztą legend mamy żywe odpowiedniki nawet w praktykach obrzędowo-magicznych pogańskich. Tak każdy chyba zna legendy o Bogu, chodzącym po świecie w postaci starca, ale nie każdy wie, że u Mordwinów do niedawna w pewne dnie doroczne starzec, grający dosłownie rolę boga, istotnie obchodził wieś, podsłuchiwał pod oknami życzenia, wypowiadane rozmyślnie głośno przez wieśniaków i przyjmował od nich dary. Oczywiście nic łatwiejszego, jak przypuścić, że mamy tu przed sobą udramatyzowaną legendę. Bliższe jednak wejrzenie w rzecz nakazuje ostrożność: upodabnianie się do Boga w celach obrzędowo-magicznych, znane w rozmaitych formach u Mordwinów a mające żywą analogię i u nas na Polesiu, jest koncepcją bardzo pierwotną i ogromnie rozpowszechnioną śród różnych ludów świata (u których zresztą człowiek gra rolę nie tylko boga, lecz — w razie potrzeby — również demona, czczonego zwierzęcia itd.). Wcale więc nie jest wyłączone, że gdzieniegdzie6, właśnie na tle takich praktyk, powstało podanie, jakim się tu zajmujemy. Rozstrzygnąć to może, podobnie jak wszelkie analogiczne kwestie, tylko bardzo skrupulatne zbadanie zasięgów koncepcji boga-aktora w praktykach obrzędowo-magicznych w rodzaju mordwińskiej

1    boga-wędrownika, występującego w legendach czy mitach.

1

Ob. indeks s. v. duma.

2

* Ob. o nich F. Kołessa, Ukraiński narodni dumy, r. 1920 oraz Pro genezu. ukrainśkych narodnieh dum, r. 1921 (odb. z czasopisma Zapysky Nauk Towary-stwa im. Śev£enka t. 130—32).

3

   Ob. fragment w § 600.

4

   Porówn. krótką wyborną charakterystykę F. Kołessy w wydawnictwie Ukraińska Zahalna Encykłopedija t. 3, s. 541—43.

5

   Ob. tu m. i na t>rzvkład J. Bvstroń. Historia w nieśni ludu nolskiecro. t. 1925.

6

Rozmyślnie podkreślam ten wyraz, gdyż ani mi przez myśl przejdzie, by wszelkie w ogóle legendy o wędrówkach różnych bóstw po ziemi wywodzić gene-


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
klszesz378 1352 l. MOSZYŃSKI; KULTURA LUDOWA SŁOWIAN dotychczas bardzo tylko rzadko zwracały na sieb
klsti269 298 l. MOSZYŃSKI: KULTURA LUDOWA SŁOWIAN jednak pospolite są, o ile wiadomo, na Wielkorusi
klszesz006 726    K. MOSZYŃSKI: KULTURA LUDOWA SŁOWIAN pamięci przechowują się w nas
klszesz009 73*2    K. MOSZYŃSKI: KULTURA LUDOWA SŁOWIAN przyjemności nad przykrościam
klszesz012 736    K. MOSZYŃSKI: KULTURA LUDOWA SŁOWIAN tak dobrze, że właściwie nie m
klszesz014 738    K. MOSZYŃSKI: KULTURA LUDOWA SŁOWIAN Fig. 18. Świetlik lekarski (Eu
klszesz021 756    k. Moszyński: kultura ludowa słowian niej Syberii; mianowicie tamte
klszesz027 702 i. Moszyński: kultura ludowa słowian białko z_ iąj_ i .przykładała dziecku na główkę,
klszesz029 764    K. MOSZYŃSKI: KULTURA LUDOWA SŁOWIAN zabiegi wcale różne od opisane
klszesz030 766 i. Moszyński: KULTURA LUDOWA SŁOWIAN wykłuwane na skórze tatuowanego, noszą nazw
klszesz031 768    K. MOSZYŃSKI! KULTURA LUDOWA SŁOWIAN z rodzaju Lithospermum znajduj
klszesz037 774    K, MOSZYŃSKI: KULTURA LUDOWA SŁOWIAN wizerunki Kozaków. Oczywiście
klszesz041 778 K. MOSZYŃSKI: KULTURA LUDOWA SŁOWIAN okrągłego strzyżenia głów u Polaków na sposób za
klszesz043 780 l. MOSZYŃSKI: KULTURA LUDOWA SŁOWIAN mężnych a dziewcząt, aczkolwiek i ona czasem spr
klszesz053 790 L. MOSZYŃSKI: KULTURA. LUDOWA SŁOWIAN Fig. 32. Schematy ilustrujące tekst. — Grubszą
klszesz063 802 i. MOSZYŃSKI: KULTURA LUDOWA SŁOWIAN garii zresztą — a to jest w tym związku również
klszesz075 814    K. MOSZYŃSKI: KULTURA LUDOWA SŁOWIAN skie (np. rozetę, ef. fig. 87
klszesz081 820 L. MOSZYŃSKI: KULTURA LUDOWA SŁOWIAN niejsze — bardzo ją sobie jakoby cenią, określaj
klszesz087 fl26    K. MOSZYŃSKI: KULTURA LUDOWA SŁOWIAN ogólnym obrazie znaczenie doś

więcej podobnych podstron