wywiad cz 2 bmp

wywiad cz 2 bmp



pewne, zawstydzone. Są często wyśmiewane, odrzucane, czasem okrutnie traktowane przez rówieśników. Nierzadko niechętnie traktowane przez nauczycieli. Szybko też zostają w klasie outsiderami. Z czasem zyskują w szkole status czarnej owcy. Kiedy dorastają, mogą się odkuć za wcześniejsze lata. Zaczynają być agresywni, odwracają się więc do podobnych do siebie, do „swoich”.

Czym od starego marginesu różni się nowy margines?

Nowy jest wynikiem zmian strukturalnych, ale i realnej polityki społecznej. Bardzo wielu ludzi straciło pracę i nie potrafiło się znaleźć w nowej sytuacji. Byliśmy zaskoczeni, że wiele rodzin, które do tej pory dobrze funkcjonowały, tak szybko się degraduje po utracie pracy i statusu społecznego. Sądziliśmy, że kiedy dotknie ich problem, to się zintegrują wokół dzieci, rodziny, religii itd. Ale przeważyło poczucie krzywdy, bezradności, żalu. Zaczęły się konflikty małżeńskie i wzajemne pretensje. Ich dzieci zostały na emocjonałnymlodzie. Mimo że rodzice mają dużo czasu, zajmują się ucieczką od rzeczywistości w alkohol, telenowele.

Z ograniczenia marginesu zasłynął burmistrz Nowego Jorku Giuliani. Wprowadził „zero tolerancji” dla aktów łarńania prawa.

Prawda o Nowym Jorku jest taka, że zanim nastąpiły jakościowe zmiany w sposobie postępowania policji, wprowadzono na szeroką skalę programy społeczne. Specjalistów o wysokich kwalifikacjach wysłano do slumsów. Doprowadzili oni stopniowo do odseparowania tych najsłabszych społeczności od środowiska przestępczego.

To były wieloletnie programy, wymagały zajęcia się rodziną od momentu, kiedy kobieta zaszła w ciążę. U nas program profilaktyczny polega na odebraniu dziecka rodzinie. To nieludzkie.

Jaka najczęściej jest przyczyna odebrania dzieci rodzicom?

Brak dostatecznej opieki, bieda lub wypadanie dziecka ze szkoły. Tam, gdzie 200-300 zł miesięcznie często rozwiązałoby problem, dziecko trafia do placówki, gdzie kosztuje 3 tys. miesięcznie. Wiele rodzin potrzebuje nie tylko pomocy finansowej, ale przede wszystkim pomocy w rozwiązywaniu codziennych problemów. Wymaga raczej terapii niż tylko symbolicznego zasiłku. W polskiej szkole nie pracuje się na większą skalę z najsłabszymi dzieciakami, które nie chodziły do przedszkola. A przecież w czasie tych pierwszych łat mogłyby nadrobić zaległości językowe i kulturowe, zanim nabawią się kompleksów.

Polska ratyfikowała międzynarodowe akty prawne, które zobowiązują państwo do udzielania rodzinie wszechstronnej pomocy. Nie wolno, zgodnie z prawem, nawet rozpocząć

OBYCZAJE

Przeciw

marginesom

Federacja na rzecz Reintegracji Społecznej, przy udziale Europejskiego Funduszu Społecznego, jest organizatorem cyklu konferencji pod hasłem „Rodzina dzieci bez przyszłości". Począwszy od 18 lutego do 10 marca w 11 miastach Polski odbędą się spotkania na rzecz wypracowania praktycznego systemu przeciwdziałania marginalizacji społecznej dzieci, młodzieży i rodzin. Udział wezmą pracownicy socjalni z organizacji pozarządowych, pedagodzy, pracownicy naukowi, także przedstawiciel Biura Rzecznika Praw Dziecka. Więcej informacji na stronie www.frs.pl

procedury ograniczania praw rodziców, jeśli się nie wykorzysta wszystkich możliwości pomocy.

To w Polsce w ogóle nie ma miejsca.

A kiedy dziecko naprawdę nie powinno zostać w rodzinie?

Nawet najgorsza rodzina patologiczna daje dziecku większe szanse niż placówka. Ale czasem się nie udaje. Czasem zdarza się tak: pracuję z rodziną trzy lata, poświęcam jej dużo czasu, proponuję dziecku, żeby chodziło do ogniska, gdzie rozwiązywane są jego problemy emocjonalne i gdzie nadgania naukę, a równocześnie intensywnie pomagam jego rodzicom. Jeśli po trzech latach nic się nie zmienia, siadam z rodzicami, których już dobrze znam, i mówię: kochani, nie może być tak dalej, wasz dzieciak schodzi na manowce, zarazwam go i takzabiorą. Postarajmy się, żeby znalazł rodzinę zastępczą. Jak najbliżej was, żebyście nie stracili z nim kontaktu. Jeśli uda mi się ich do tego przekonać, to możliwe jest stopniowe, naturalne przejście dziecka pod opiekę innej, dobrze funkcjonującej rodziny. Nie jest zrywana więź z rodzicami, dziecko nadal często się z nimi kontaktuje, a jeśli uda im się z naszą pomocą stanąć na nogi, może zawsze wrócić do domu.

Jak trafiacie do tych zagrożonych rodzin?

Przede wszystkim poprzez współpracę ze szkołami. Oczywiście w dużych skupiskach biedy wystarczy przejść się po podwórkach i zaproponować dzieciakom zajęcia w świetlicy. Jeśli okażemy im dużo uwagi, życzliwości, tolerancji, zaakceptujemy, że one klną i palą, to chętnie będą przychodzić. Taka świetlica musi działać co najmniej sześć dni w tygodniu. Rekrutacja odbywa się zwykle w pierwszych latach nauki szkolnej. Praca powinna się rozpocząć przed 12 rokiem życia, kiedy jeszcze są dziećmi i z determinacj ą szukają bliskości i bezpieczeństwa. Potem jest nieporównanie trudniej. Trzeba odwiedzać ich domy, poznać rodziców, nie stawiać żadnych szczególnych warunków wstępnych. Przede wszystkim zaoferować pomoc. Nie da się pracować z człowiekiem, który jest przytłoczony sprawami bytowymi.

Nawet gdy jest on alkoholikiem i zwykle przepija wszystko, łącznie z pomocą?

To nie ma znaczenia, wtedy mam najwyżej kłopot, żeby go zastać w domu trzeźwego. Przychodzę więc rano, mogę mu nawet zaproponować piwo na kaca. Chcę, żeby mnie poznał, zrozumiał, nabrał zaufania, żeby mnie sprawdził. Jeśli znajdzie we mnie zrozumienie i oparcie, dostrzeże lepsze perspektywy dla siebie, będzie pił coraz mniej. Staram się nie oceniać, nie pouczać.

Ile powinien trwać ten pierwszy bezwarunkowy okres pracy z rodziną? Po kilku miesiącach podpisujemy kontrakt. Zobowiązujemy się pomagać jej w opiece nad dziećmi i w sprawach socjal-nych. Gwarantujemy dyskrecję, z wyjątkiem kwestii ekstremalnych: znęcania się nad dziećmi, ostrych zaniedbań małych dzieci, wciągania ich w alkohol, narkotyki, przestępczość i seks. To jest granica nieprzekraczalna i bardzo rzadko rodzina ją narusza. Nigdy nie musieliśmy się o dwoły-wać dó policji, raczej zwracamy się do ludzi, którzy mają autorytet w tym środowisku. Oni sami rozwiążą sytuację. Postawa roszczeniowa to jest forma agresji. Uważam, że wywołuje ją instrumentalne traktowanie, brakszacunku. Służby socjalne popełniają te błędy. To zamknięte koło.

W wielkich miastach jeden pracownik socjalny przypada na 160 rodzin.

Czy w takich warunkach możliwa jest jakakolwiek poważna praca z rodziną?

Przy aktualnym obciążeniu publicznej pomocy społecznej jej pracownikom trudno jest nawet uzyskać wiarygodne informacje na temat rodzin, praca socjalna na większą skalę jest raczej mało możliwa. Większe szanse mają organizacje pozarządowe. W naszej pracy jeden wykwalifikowany terapeuta może zajmować się 5-10 rodzinami. Po kilku latach pracy ponad połowie rodzin udaje się stanąć na własnych nogach. Zaczynając ten program mieliśmy nadzieję, że część naszych młodych podopiecznych ukończy choć przyzwoite zawodówki. Teraz się okazało, że wielu z nich poszło na studia. W ciągu prawie 20 lat trwania programu pomagaliśmy ponad 600 powiślańskim dzieciom. Tylko kilkoro, mimo naszych starań, musiało pójść do placówek. Nie mogąc się z tym pogodzić, zostaliśmy z żoną rodziną zastępczą dla sześciorga z nich.

ROZMAWIAŁA Ewa WINNICKA

PMITYK# nr 8 (2642), 23 lutego 2008


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
wywiad cz 1 bmp Jak skleić rodzinę?Rozmowa z Markiem Licińskim, terapeutą rodzinnym, prezesem zarząd
DSCN6285 (Kopiowanie) j, Diinl:ic:iwść 267 Heterozyjne są często również mieszańce jcdnogatunkowc. a
DSCN6285 (Kopiowanie) K Dńed:ic:ność 267 Heterozyjne są często również mieszańce jcdnogatunkowc. ale
KRÓTKA GRAMATYKA JĘZYKA JAPOŃSKIEGO Formy od potrafić (formy potencjalne) są często identyczne z for
0000066 (4) Właściwości sprężyste ciał są często opisywane za pomocą modułu Younga E, zwią A / 7’ za
IMG 85 są często wyrajem frustracji i rezygnacji at strony nauczycieli i wyeho* ffiawców iyci’. dzie
Wywiad.Wywinę wywiad z na- dzo zapracowany^^) -/TtSc Pewnie często zastanawialiście się jacy byli
SAVE0021 (11) Grammar: prażenia hem got oraz fias got są często używane zamiast have/has. kiedy opis
IMG&73 stuk tylko bożnicę Remuh, a I w to] Jedynej stale czynnej gynngodze są często problemy z zeb

więcej podobnych podstron