Osobisty Trener)6

PRZYSIADY

Przez zdecydowaną większość fachowców przysiady są uznawane za ćwiczenie najwszechstronniejsze i najlepsze na rozwój mięśni ud. Jako ćwiczenie złożone (wielostawowe) angażują do pracy wiele grup mięśniowych. Ocenia się, że jest to aż do 75% masy mięśniowej całego ciała. Generalnie uważa się, że podstawą siły w sporcie są mięśnie górnego i dolnego grzbietu, dlatego przysiady wykonywane są na treningach przez reprezentantów wielu dyscyplin sportu.

ięśnie ud można rozbudować także bez robienia przysiadów, ale jak mówi słynny trener Charles Poliąuin - .Wielu zawodników osiągnęło wysoki poziom rozwoju mięśni ud, bazując jedynie na wypychaniu nogami ciężaru na suwnicy skośnej, przysiadach na hack--maszynie i wykrokach. Ale moim zdaniem większość z tych zawodników osiągnęłaby jeszcze lepsze wyniki, gdyby włączyła do treningów klasyczne przysiady*.

Dlaczego więc wiele spośród ćwiczących na siłowniach, w tym nawet niektórzy zawodnicy wyczynowi, unika przysiadów? Pomijając zadawnione kontuzje dolnego grzbietu lub urazy kolan, które są wystarczającym powodem do wykreślenia przysiadów ze swojego programu treningowego, krąży wiele mitów na temat szkodliwości przysiadów. Oto najpopularniejsze z nich:

TO ĆWICZENIE ANGAŻUJE AŻ

75%

WSZYSTKICH

MIĘŚNI

Przysiady szkodzą na grzbiet

Jeśli wykonuje się przysiady w sposób prawidłowy, to środek ciężkości sztangi jest położony dość blisko środka ciężkości ciała i siły działające na grzbiet nie są zbyt niebezpieczne. Oczywiście, mam tu na myśli ludzi zdrowych. Jeśli ktoś ma dyskopatię w jakimś odcinku kręgosłupa (szczególnie L4-L5), to koniecznie powinien skonsultować się ze swoim lekarzem

Każdy musi sam wyczuć punkt najlepszego ułożenia gryfu na mięśniach czworobocznych. Gryf nie powinien leżeć ani zbyt wysoko, ani zbyt nisko. Niektórzy trójboiści preferują niższe ułożenie gryfu na plecach, do 3 cm poniżej wierzchołka barku, ale mniej doświadczone osoby powinny do tego podcho-

rbić ostrożnia. hr> wtedy łatwiej jeęt o ześlizo^ięnie ęi<a oryfu ^w dół.

Mateusz Baron