pic 11 06 281132

pic 11 06 281132



przełamując przy tym linearność i tematyczno-rematyczną strukturę tekstu (podstawą spójności jest tu oczywiście percepcja podmiotu i czasowo-przestrzenne kontinuum). Konkretność i metaforyczność są w cytowanym opisie ze sobą nierozerwalnie związane, a połączenie deskryptywnego schematu (wieczór, księżyc, morze, piękno) z najprostszą, trywialną czynnością, wyklucza zarówno patetyczność, jak i banalność. Tworzy, tak charakterystyczny dla pierwszej części utworu, świat zmysłowej iluzji, nadbudowanej jakby nad sensu-alnością samej rzeczywistości. Bobkowskiemu udała się w ten sposób próba uchwycenia i zapisania własnego cogito tacite - niepowtarzalnego połączenia zmysłowości z tym, co mentalne, zanim poddane zostanie analizie i uporządkowaniu.

Notowaniem bieżących postrzeżeń z otaczającego rzeczywistego świata zajmował się też w swojej twórczości Miron Białoszewski - między innymi w Obmapywaniu Europy, czyli dzienniku okrętowym, gdzie spisane są kolejne wrażenia z morskiej podróży wzdłuż europejskich brzegów. Obmapy-wanie... nie jest jednak, jak wiadomo, ani dziennikiem jako takim (brak dat), ani nie spełnia oczekiwań stawianych dziennikom pokładowym (nie jest rejestracją kursu, lecz zbiorem osobistych zapisków), trudno więc mówić o realizacji perie-getycznych czy diarystycznych wzorców1. Ucieczka od, eksponowanego w tytule, gatunku faktograficznego w stronę in-tymistyki, a zarazem od l’effet de reel do 1’effet de non-reel odbywa się w tym utworze między innymi przez odejście od relacjonowania samych zdarzeń z rzeczywistości, na rzecz re-lacjonowama impresji jako zdarzeń z rzeczywistości - w czym niemaią rolę petmą właśnie opisy.


Białoszewski, tak jak kiedyś Zbigniew Uniłowski w Pamiętniku morskim, ostentacyjnie wręcz unika typowych w sprawozdaniach z podróży sytuacji opisowych: brak jest w zapiskach opisów informacyjnych, odpowiadających wprost na potencjalne pytania podróżniczego kwestionariusza, odwrócona jest hierarchia postrzeganych obiektów (najwięcej miejsca i uwagi zajmują rzeczy mało znane lub wręcz z punktu widzenia trasy turystycznej nieistotne - jak kot siedzący przed Partenonem czy „peryferyjne panny” na tyłach Akropolu2). O ile jednak obawa przed schematem doprowadziła niegdyś Uniłowskiego do posługiwania się ironiczną „pustą deskrypcją”, urozmaicaną z rzadka metaforycznymi opisami migawkowymi (typu: „Na pokładzie wiatr nadziewany mewami”3), o tyle Obmapywanie Europy cechuje raczej skrajna introwersyjność, a ponadto dynamiczność i czasami fonetyczna instrumentacja tekstu opisów.

Jednymi z ciekawszych zjawisk, obecnych nie tyłko w tym dzienniku pokładowym, lecz i w innych utworach autora Donosów rzeczywistości - tutaj jednak mających szczególne znaczenie - są opisy z wiedzą pozornie ograniczoną. One między innymi, prócz rozsianych w tekście metaforycznych opisów zawiązkowych (jak np. „cukier przydrożny”4), tworzą aurę niezwykłości, iluzji. Białoszewski cofa się jakby w opisach do pierwotnych wrażeń percepcyjnych, do poziomu ge-stalt perception5, świadomie rezygnując z wiedzy: „Widzę wyspę wysoką, a właściwie skałę w wodzie, z czubka tej skały wychodzi dym i snuje się po niebie nad morzem”6. Wcześniej i później jednak zamieszczona jest informacja, że to

183

1

M. Białoszewski, Obmapywanie Europy, czyli dziennik okrętowy. AAAmeryka. Ostatnie wiersze, Warszawa 1988. Na temat cech gatunkowych zob M Czermińska, Małe i wielkie podróże Mirona Białoszewskiego,Pisanie Białoszewskiego. Szkice, red. M. Głowiński i Z. Łapiński, Warszawa 199,3. Por „Zagadnienia Rodzajów Literackich” 1988, t. XXX, z. 1 - hasło ,Journal” opracowane przez W Ostrowskiego. Pewną formą realizacji literackich i zarazem dydaktycznych właściwości dawnych peregrynacji jest podkreślanie wątku powrotu do domu jako przystani dla wędrowca, jakby odbyta podróż służyła głównie potwierdzeniu walorów życia osiadłego i ułożonego por. J. Abramowska. op. cit., s. 150-151.

2

   M. Białoszewski, op. cit., s. 40, 42.

3

   Z. Uniłowski, Pamiętnik morski, w: Zyto w dżungli. Pamiętnik morski. Reportaże, oprać. B. Faron, Kraków 1981, s. 268.

4

   M. Białoszewski, op. cit., s. 13.

5

   Na temat struktur przedpojęciowego doświadczenia por. G. Lakoff, Women, Fire, and Dangerous Things, op. cit., s. 266; Victor Chu, Psychote-

6

£estalt. Wykład podstawowy, tłum. S. Lisiecka i A. Wilkołazka, Łódź

Białoszewski, op. cit., s. 35.


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
pic 11 06 280258 nych przez bohaterów, czyli uzasadnionej sytuacją fabularna percepcji . to na czym
pic 11 06 280107 ~19fl9nr    . .......—^7^13,1^11™,^,,^,,..,™.., ’ 16 Pisze o tym. w
pic 11 06 280601 fest kognitywistyczny, a wiele szczegółowych problemów poruszanych w rozprawie, w
pic 11 06 281155 I dujących ze sobą opisow, które przedstawiają kościół św. Pawła w Londynie: „Wysi
28376 pic 11 06 280117 wieściowej, gdyż odsyła do kryjącej się za każdym opisem pośredniej informac
73716 pic 11 06 280834 - w związku z tym Świat, który w codziennym doświadczeniu uznajemy za rzeczy
pic 11 06 280601 fest kognitywistyczny, a wiele szczegółowych problemów poruszanych w rozprawie, w
pic 11 06 281155 I dujących ze sobą opisow, które przedstawiają kościół św. Pawła w Londynie: „Wysi
pic 11 06 280601 fest kognitywistyczny, a wiele szczegółowych problemów poruszanych w rozprawie, w
pic 11 06 281155 I dujących ze sobą opisow, które przedstawiają kościół św. Pawła w Londynie: „Wysi

więcej podobnych podstron