Obraz (34)

Obraz (34)



102

przez różne systemy sciniotycznc, nie zawsze muszą współgrać ze sobą. Sens Wielkiej Improwizacji u Swinarskicgo funduje się na sprzeczności między wyrażanymi w słowach dążeniami Konrada do zjednoczenia narodu we wspólnym działaniu a obrazem zatomizowanych i obojętnych na wszystko chłopów, zasiadających na brzegach podestu. Analiza struktur poznawczycli pozwala również na porównywanie różnych obrazów społeczności, ujawniających się w kolejnych fragmentach spektaklu. Gromada, której jedność wyraża się w działaniu, ukazuje całkiem inny model przynależności do danej społeczności aniżeli grupa patriotów, w przedstawieniu wyróżniona przez odpowiednie kostiumy. Trzecią z istotnych zalet dostrzegania struktur poznawczych, leżących u podstaw procesu rozumienia scenicznych zdarzeń, jest możliwość opisywania interakcji, jakie zachodzą pomiędzy poszczególnymi systemami. W założeniach inscenizacyjnych Strehlcra wypowiadane przez Kordelię słowo „nic” miało zapoczątkować rozstrój harmonii muzyki, towarzyszącej rytuałowi. Możliwość połączenia dwóch różnych systemów semiotycznych wynika tu ze schematyczności struktur poznawczych, która pozwała ująć oba działania, należące przecież do różnych systemów semiotycznych (język i muzyka), jako jedno ogólne „działanie) burzące porządek”. Dla uniknięcia nieporozumień należy wyjaśnić, że wspólną platformą obu działań nic jest wyrażenie językowe „burzyć porządek”, ale proces mentalny, w którym poczucie porządku zastąpione zostaje wrażeniem chaosu.

Semantyka kognitywna nie neguje jednak konieczności wyróżniania systemów semiotycznych. Opisywana przestrzeń struktur mentalnych pozwala opisywać jednostki znaczące jako elementy powstające na przecięciu różnych systemów semiotycznych oraz kontekstów poznawczych. Przedstawienie postaci mówcy wymaga połączenia specyficznego sposobu kształtowania wypowiedzi językowej, charakterystycznych gestów, a wreszcie obrazu samej osoby ludzkiej. Reprezentacja myślowa otaczającego nas świata nic stanowi bowiem zbioru rozdzielnych warstw, ale raczej siatkę wielu systemów semiotycznych. Teatr z kolei w swojej kreacji rzeczywistości fikcyjnej odwołuje się do procesów oraz do struktur poznawczych, stanowiących reprezentację świata realnego i tylko w tym sensie stanowi jego odbicie. Jest to jednak odbicie konstruowane z uwzględnieniem dodatkowego kontekstu konwencji teatralnych, sam zaś proces rozumienia zmierza ku nieco innym celom niż te, które wyznacza pragmatyzm życia codziennego. Oglądając spektakl teatralny, staramy się zrozumieć przedstawiane zdarzenia nie tyle ze względu na doraźne cele życiowe, ale także jako wyraz pewnych wartości estetycznych.

3. Metodologia badania procesu konceptualizacji

W ODBIORZE SPEKTAKLU TEATRALNEGO

Wyróżnienie struktur poznawczych jako przedmiotu badań, istotnego dla opisu procesu odbioru spektaklu teatralnego, łączy się z problemem weryfikacji przyjętych hipotez co do określonych struktur proces ten kształtujących. Nie mamy bowiem bezpośredniego dostępu do procesów myślowych. O ich przebiegu możemy jedynie wnioskować na podstawie śladów ich ekspresji (język, zachowanie) oraz pewnych ustalonych regularności procesu konceptualizacji. Podstawę takiego wnioskowania stanowi przyjęte przez kognitywizm założenie o relacji podobieństwa pomiędzy poszczególnymi etapami procesu poznawczego: percepcja - konccptualizacja - ekspresja. Relacja ta nic jest całkowicie oparta na analogii, tym bardziej że w przypadku wypowiedzi odnoszącej się do obejrzanego przedstawienia mamy do czynienia z komentarzem, który jedynie w sposób pośredni przywołuje struktury poznawcze, jakie kształtowały odbiór spektaklu. Pojedyncze akty ekspresji, ujawniające się w wyrażeniach językowych, stanowią zawsze proces rekonstrukcji doświadczenia wyrastającego z percepcji otaczającej nas rzeczywistości, nie stanowią zaś jego wiernego odbicia.

Dlatego też wnioski płynące z lektury tekstu opisu lub interpretacji przedstawienia teatralnego należy zanalizować pod takim kątem, by wykluczyć przypadkowość wynikającą z wieloznaczności używanych sformułowań, warunków wypowiedzi czy wreszcie braku uwagi i odpowiedniej wiedzy odbiorcy. Ostatni z wymienionych czynników nie stanowi - choć mogłoby się tak wydawać - powrotu do idei odbiorcy idealnego, właściwie rozpoznającego sensy przedstawienia. W kognitywnych badaniach nad odbiorem przedstawienia chodzi jedynie o ustalenie fundamentu wiedzy, na którym widz buduje swoją interpretację. Musimy bowiem zdawać sobie sprawę z tego, że materiał opisowy, jaki analizujemy, mógł zostać zredagowany przez osobę, która zwyczajnie przeoczyła pewne fakty zaistniałe na scenie lub też nic miała odpowiedniej wiedzy, by je dostrzec.

W analizie procesu odbioru warunki wypowiedzi stanowią jedną z głównych przeszkód, na jaką zwracają uwagę socjolodzy. Pewne wymagania co do stylu wypowiedzi, jej spójności oraz zakładane przez nadawcę oczekiwania odbiorcy zamazują rzeczywisty obraz, jaki doświadczenie teatralne odcisnęło w umyśle widza. Całkowite pozbycie się wymienionych czynników, wpływających na sposób wyrażania myśli, wydaje się jednak niemożliwe. Dlatego jedynym optymalnym rozwiązaniem pozostaje posłużenie się metodą, która pozwoli przynajmniej częściowo rozstrzygnąć, które z form wypowiedzi stanowią odbicie procesu odbioru przedstawienia, które zaś podyktowane zostały innymi czynnikami.

Pierwsze z możliwych działań weryfikacyjnych polega na poszukiwaniu związków między porządkowaniem elementów postrzeganej przestrzeni a strukturą poznawczą, stanowiącą reprezentację używanych przez widza wyrażeń. W analizowanym wcześniej przykładzie Joanna Walaszek używa słowa „gromada” do określenia zebranych na obrzędzie dziadów wieśniaków. Schemat reprezentacji myślowej tego słowa został przedstawiony jako fragment abstrakcyjnej przestrzcni-relacji, którego granice wyznaczają wspólne działania postaci w obliczu zagrożenia. Wniosek taki wypływa bezpośrednio z zamysłu interpretacyjnego autorki, która obraz, walczącej o jedność gromady przeciwstawia przysiadającym na obrzeżu sceny w czasie Wielkiej Improwizacji chłopom, obojętnym na wypowiadane przez Konrada słowa monologu. Podkreślenie działania jako czynnika kluczowego w obrazie gromady potwierdzają także inne elementy opisu przedstawienia. Mogą one wprawdzie wynikać z przyjętych a priori przez autorkę założeń interpretacyjnych, niemniej pokazują zasadę konstrukcji pojęcia. W opisie najczęściej pojawiają się wyrażenia określające działania gromady, potwierdzając tym samym ich kluczową rolę w kształtowaniu się struktury poznawczej. Oznacza to, że kontur pojęcia „gromada” wyznacza reguła, która wymaga współdziałania od wszyst-


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
kupisiewicz dydaktyka ogólna4 170 Dydaktyka ogólna bowiem tych klas nie zawsze potrafią współpracow
kupisiewicz dydaktyka ogólna4 170 Dydaktyka ogólna bowiem tych klas nie zawsze potrafią współpracow
78764 kupisiewicz dydaktyka ogólna4 170 Dydaktyka ogólna bowiem tych klas nie zawsze potrafią współ
Obraz1 15 zdobywania przez człowieka systemu wiedzy o świecie, fazy w któ-. rządzi jeszcze niepodzi
Obraz0 (34) 230 I TU RYCERZ, I TAM RYCERZ... Preceptorium ma jedenaście stopni i że „działalność te
20629 obraz4 120 E. E. Evans-Prltchard - Religia Nuerów niższej. Nie można jednak powiedzieć, że ja
obraz4 120 E. E. Evans-Prltchard - Religia Nuerów niższej. Nie można jednak powiedzieć, że jakikolw
Obraz5 (34) także w stosunku do jednostek z obniżonym nastrojem. Rezultaty badania wykazały, że rep
Systemy normatywne - nie zawsze zakazy i nakazy się pokrywają, np. czy można pozbawić życia. I śmie
1 (123) na przemian przez fazy terytorializacji i globalizacji. Nie jest też wykluczone, że bariery
Obraz1 (20) ustalone. Według jego opinii poeta nie zawsze panuje nad wybujała wyobraźnią, a jego st
Obraz1 (20) ustalone. Według jego opinii poeta nie zawsze panuje nad wybujała wyobraźnią, a jego st
FunkcjonowanieRynku R08$4 245 Rysunek 79 Akcje i reakcje Nie wszystkie akcje podejmowane przez sprze
Obraz4 (61) 92 Em ile M, Cioran Czy nie kochamy proroków dlatego, że unieważniają czas? Proroctwo j

więcej podobnych podstron