s12(3)

część It ZASTOSOWANIA

ILO szacuje, zc problemem ty ni w kruj.uh jozwijających się może być dotknięte nawet 15-10 procent siły roboczej W tych państwach, jeśli zamienilibyśmy tych ludzi na pracujących w pełnym wymiarze, stopy bezrobocia z łatwością wzrosłyby o $-6 punktów procentowych.

NV biednych krajach wiciu ludżi, nawet pracujących wiele godzin w tygodniu, jest zatrudnionych przy ptacy o marginalnym charakterze, która niewiele dodaje do produktu społecznego. Robią to dlatego, ze nic mogą sobie pozwolić na to, by mc pracować. Niektóre z takich zawodów można opisać jedynie słowem - „wymyślone’. To ludzie, którzy przytrzymują drzwi wchodzącym do eleganckiego budynku, sprzedają gumy do żucia, których nikt tak naprawdę nie chce, 1 dostarczają nieproszonej usługi umycia szyby samochodowej na skrzyżowaniu ulic. A robią to wszystko w nadziel, ze jakaś dobra dusz3 rzuci im drobne. Sprawą dyskusyjną jest, czy nic powinniśmy zaliczać tych wszystkich osób do grona bezrobotnych

Bezrobocie u-krajach rozwija;ufrych <;>

Pamiętając, że dane sv tym przypadku nale/y interpretować z najwyższą ostrożnością, spójrzmy na liczby dotyczące bezrobocia w krajach rozwijających się.

Według 1LO w ciągu mniej więcej ostatniej dekady krajem o najwyższym bezrobociu w święcie rozwijającym się by ła RPA, gdzie stopa bezrobocia zazwyczaj wynosiła powyżej 25, a czasem przekraczała jo procent. Zaraz za mą znajdują się Botswana 1 Namibia (około 20 procent) Inne kraje o wysokim bezrobociu to Albania, Dominikana. Etiopia 1 Tunezja (15-20 procent).

Średniej wysokości bezrobocie mają kraje takie jak Kolumbia, jamajka, Maroko, Urugwaj 1 Wenezuela (lo -15 procent). Brazylia. Salwador, Indonezja, Mauritius, Pakistan, Paragwaj i $ri Lanka należą do krajów z bezrobociem średnim do niskiego ($-10 procent).

Niektóre kraje rozwijające się, według danych HO, mają bardzo niski poziom bezrobocia - od t do 5 procent. Są 10 Bangladesz-. Boliwia, Chiny, Gwatemala, Malezja. Meksyk i Tajlandia

wnioski: POWAŻNE PODEJŚCIE DO PRACY Praca jest dominującymaspektem ».>vu więksroSctiudrf WtęfcuoiJ

dorosłych pracuje, często przez wiele godzin I wuęakfcJi warunkach, nawet Jeśli oficfalniesązakhsyfikowanl pko .niepracujący *, czyli na przykład zajmujący się domem W biedniejszych krajach rozwijaj) eyeh sif praca)* nawet wicie dzieci. Ludne są ram rak zdesperowani, zc często by przeżyć. „wymyślają" sobie pracę

Mimo to w większości debat ekonomicznych o ludziach zsuwy-czaj myśli się jako o konsumentach, a nic pracownikach Zwłac/c/a wedle dominujące] ncoklasyczncj teorii ekonomiczne) w ko dcii pracujemy po to. zęby konsumować*. Gdy dyskutuje <;ę o pracy, rozmowa kończy się - ujmijmy to tak - przy bratnie fabryki albo wejściu do sklepu. Nic dostrzega się samoistnej wartości pracy, którą merze być przyjemność z tworzenia, poczucie .spełnienia albo poczucie godności płynące z bycia „użytecznym" dla społeczeństwa

To. co dzieje się w pracy, naprawdę silnie wpływa n* pracowników, zwłaszcza w biedniejszych krajach, gdzie wielu pracuje w miejscach odbitłających im podstawowe prawa ęzłcrwieka, narażających na fizyczne niebezpieczeństwo i pogarszających perspektywy rozwoju w przyszłości (w przypadku pracy dzieci). Także w bogatych państwach to, co dzieje się w pracy, może sprawić, że łudzić będą czuli się spełnieni, znudzeni, docenieni albo zestresowani. Na najgłębszym poziomie praca wpływa na to, kim jesteśmy.

Praca skupia na sobie więcej uwagi, gdy jej nic nu, to znaczy, gdy jest bezrobocie. Jednak nawet ono me jest brane wystarczająco poważnie: akceptuje się jc jako coś nieuniknionego. Pcłnr. zatrudnienie - kiedyś najważniejszy i często osiągany cel polityki w zaawansowanych krajach kapitalistycznych - dziś uznaje się za coś mc do osiągnięcia Niemal me dostrzega się ludzkich kosztów bezrobocia materialnej biedy, depresji, upokorzenia, a nawet samobójstw

Wszystko to ma poważne konsekwencje dla zarządzania gospodarką i społeczeństwem. Pracę postrzega się jako niedogodność, kiń-rą musimy znosić, zeby zdobyć dochód jesteśmy uważani rajcdilÓU-ki kierujące się wyłączn ic pragnieniem konsumowania lego dochodu