Skanowanie 10 01 12 47 (16)

Skanowanie 10 01 12 47 (16)



XI.


pierwiastek pałubiczny

sP*


<K>"

<

A tuś mi, tajemniczy pierwiastku! Przybywasz płatać figle mojemu bohaterowi, ty wysłańcze Bogini Rzeczywistości? Ale dobrze mu tak: dlaczego nie ukorzy się i nie uwielbia twojej Pani, ale maluje na lustrze i pieści się skaleczonym odbiciem, skoro naga, „brzydka” prawda piękniejsza jest i obfitsza od złudzenia!

A jakże ślicznie i dziwacznie brzmi mi ten tytuł! Co za nazwa pysznie szkaradna i niemuzykalna! Jaki sukces politowania u ludzi rozsądnych!

W czasie, gdy Strumieński pisał swój pamiętnik, ukazało się 20 wydanie Snów Marii Dunin. Autpr Marii Dunin, jak wiadomo, zmarł niedawno w swojej willi nad morzem Tuscarora, syt sławy, zaszczytów i korowTodów z pochodniami, a do jego grobu odbywają pielgrzymki dekadenci z całego świata. Strumieński i jego żona dotychczas nie znali tego słynnego dzieła; zainteresowało ono oboje nadzwyczajnie. Ola zachwycała się samą Marią Dunin jakby osobą niepowieściową, ale odczuwała brak pięknych opi-

PIERWIASTEK


PAŁUBICZNY

ów przyrody, mówiła, że autor jest jej niesympatyczny, że ona by to całkiem inaczej napisała, że nawet, jak będzie miała czas, napisze nową Marią Dunin i że autor ostatecznie nie wytłumaczył, co to jest miłość. Pojęła ona tę powieść zupełnie na tle orii o kulcie dziewictwa, których jednak nie traktowała tak na serio jak Angelika, bo nawet za złe miałaby wszelkie wyciąganie z nich praktycznych konsekwencji. Ustęp, w którym „rozbestwiony nitor” wkrada się do pokoju Marii Dunin, zdawał uę jej bardzo trafnie kreślić „zachłanność i tyranię,: nężczyzn. — W Strumieńskim Maria Dunin wywołała różne, bardzo sprzeczne uczucia. Zrazu był nią [2371 najęty, lubo nie przejęty, chciał się z nią solidaryzować, ale coś go od tego odpychało, tak że niebawem stanął do niej w opozycji. Wprawdzie literac--:ość Marii Dunin nadawała pewną sankcję jego podziemnemu światu i z tego powodu nawet Ola, w lot pochwyciwszy wspólne znamiona sytuacji, nazwała go „męską Marią Dunin”. Dla Oli było to jednak tylko prostym stwierdzeniem podobieństwa bez tonu istotnego współczucia, stwierdzeniem, w którym go nieco urażał brak dyskrecji, zwłaszcza że miał pewność, że Ola sobie z tego podobieństwa niewiele robiła. Kiedy słyszał, że nazywała autora niesympatycznym, brał go w obronę, ale tylko dlatego, ponieważ czuł, że ona nie ma prawa krytykować pisarza tak znakomitego, sam zaś w duchu polemizował z nim żarliwie. Do polemiki podniecała go i zazdrostka: miał żal do autora, że ten go uprzedził, a do siebie, że bez takiej sankcji może by się nie odważył sam adoptować niektórych swoich dawnych postępków i postę-



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Skanowanie 10 01 12 47 (25) XII. TENŻE SAM PIERWIASTEK Z WIZYTĄ U GASZTOLDA Pierwiastek pałubiczny
Skanowanie 10 01 12 47 IX. O PUNKTACH WSTYDLIWYCH I O GARDEROBIE DUSZY (KONTRABANDZIE) Będę jeszcze
Skanowanie 10 01 12 47 (12) PAŁUBA walczył z sobą, lecz oddawał się upodobaniom secesyjnym. I stary
Skanowanie 10 01 12 47 (22) PAŁUBA był mógł o tym wspomnieć jako o świętym symbolu, a, to co innego
Skanowanie 10 01 12 47 (23) PAŁUBA nu wypadało, że użył sztuczki, aby nie pokazywać jej obrazów, że
Skanowanie 10 01 12 47 (30) PAŁUBA dziwna, autor nie mógł się tu powstrzymać od starego porównania
Skanowanie 10 01 12 47 (3) PAŁUBA wiedział cały fakt żonie. Wywołał przez to następujący kłębek spr

więcej podobnych podstron