29805 skanuj0116 (7)

29805 skanuj0116 (7)



Ml MYK A A KONI LIK I WAKIOŚ< I 237

kica konfliktu wartości, szczególnie na gruncie ich absolutystyczncj koncepcji prowadzi do wniosków wyraźnie absurdalnych. Uprawnia to do uznania jej za teoretycznie nieuzasadnioną. W takim wszakże założę niu nasuwa się konieczność innej interpretacji wzajemnych odniesień miedzy wartościami. Sprzeczną logicznie ideę konfliktu wartości zastąpić należy koncepcją ich koordynacji. Wartości, jak to juz było powiedziane. układają sic bowiem w odpowiednią hierarchie, mocą której jedne wartości są podporządkowane innym wartościom, uznanym za wyższe i doskonalsze. Skoro to twierdzenie jest prawdziwe, w takim razie układy między wartościami mogą przybierać taką postać, że aksjologiczny zakres jednej wartości, innymi słowy, zakres właściwego danej wartości dobra ulega ograniczeniu, powiedzmy, swego rodzaju „okrojeniu” z racji jej podporządkowania innej wartości. Na tej podstawie np. zakres praw domówności mieścić się musi w granicach tych ograniczeń, jakie nakłada na nią jej podporządkowanie względem wartości dyskrecji. W święcie wartości panuje zatem swoista uprzednio ustanowiona harmonia oparta na zasadzie koordynacji wartości, nawet kosztem ograniczenia ich aksjologicznych zakresów. Nawiasem można dodać, co znowu wyraźniej wychodzi w ramach etyki szczegółowej, że najbardziej typową postacią czynnika ograniczającego aksjologiczny zakres poszczególnych wartość i jest fakt agresji. Ograniczenie aksjologicznego zakresu wartości doko nuje się zatem w ramach koniecznej obrony innej wartości. Jak w orgam z.mie biologicznym funkcjonują pewne mechanizmy obronne, podobnie ma się rzecz w' świecie wartości. Obronnym mechanizmem etycznym jest właśnie ograniczenie aksjologicznego zakresu jednej wartości ze w zglądu na inną wartość celem stworzenia etycznej możliwości zabezpieczę nia tej wartości przed agresją. Konkretną ilustracją wyrażonej tu myśli jest np. sytuacja niesprawiedliwego zagrożenia sekretu, która ogranie/.■ aksjologiczny zakres prawdomówności i sprawia, że fałsz służący obi o nie sekretu nie jest kłamstwem. Podobnie ma się sprawa z ograniczeniem uszanowania cudzego życia wówczas, gdy zniszczenie tego życia jesi wrymuszonc koniecznością ratowania własnego życia. Istotne jest to. /■ w myśl przedstawionej tu koncepcji zasada koordynacji wartości regulu jc ich wzajemne powiązania już w obiektywnym świecie absolutnym h wartości moralnych, a więc uprzednio do podejmowanych przez czlo wieka działań. W takim razie moralna specyfikacja wszystkich działań, które pozostają w relacji do tak skoordynowanych zc sobą wartości i e/er pią z nich właściwą sobie moralną treść, musi się dokonać odpowiednio do obowiązujących je praw i ulec w związku z tym koniecznej mody tik i cji la uwaga przenosi nas z powrotem na teren aktów wewnętrznie złych i pozwala rozpatrzeć w nowym świetle ich moralną strukturę.

Poprzednie rozważania dowiodły przekonująco, że gatunkową treść poszczególnych kategorii aktów ludzkich określają właściwe im przedmioty. Jednakowoż przedmiot aktu może być rozważany w aspekcie fizycznym bądź moralnym. Ten ostatni kształtuje się w zależności od odpowiadanej mu obiektywnej wartości moralnej. Analiza świata wartości pokazała jednak, że obok wartości nie ograniczonych w swym zakresie aksjologicznym z. racji podporządkowania innej wartości, są również takie, które podlegają odpowiednim ograniczeniom. W związku z tym także moralna specyfikacja aktów czerpiących treść moralną z absolutnych wartości moralnych oraz zależna od nich specyfikacja aktów niezgodnych z tymi wartościami, czyli wewnętrznie złych, w obu tych wypadkach musi przybrać odmienną postać.

(idy przedmiot czerpie treść moralną z wartości nieograniczonej żale/ nością od innej wartości, wówczas przysługująca mu wartość moralna pojada charakter nieograniczony, wszechstronnie dobry, względnie, gdy pozostaje w sprzeczności z odpowiadającą mu wartością - wszechstronnie zły. Ponieważ jego struktura moralna jest prosta, złożona z jednego tylko tworzywa moralnego dobra (względnie zła), przeto akty takie określić możemy jako wewnętrznie dobre, względnie zle absolutnie (np. miłość Iłoga. nienawiść Boga)®1.

Kiedy natomiast przedmiot odpowiedniego aktu czerpie treść moralną i wartości ograniczonej przez inną wartość, jego moralna specyfikacja ulega wewnętrznemu zróżnicowaniu. Przybiera on kształt aktu wewnętrznie dobrego względnie w wypadku niezgodności wewnętrznie złego tylko w granicach aksjologicznego zakresu danej wartości. A zatem przedmiot aktu, który wychodzi poza ten zakres i realizuje treść właściwego tej wartości ograniczenia (wyznaczonego, jak wiadomo, koniecznością obrony v. yższej wartości), nic przedstaw ia się ani jako dobry, ani jako zły, oczy wi-.«ic. o ile mieści się wyłącznic w ramach tego ograniczenia. Ponieważ jednak sytuacji tej nic można uznać za moralnie obojętną, gdyż. moralna obojętność wyraża całkowite niezdeterminowanie przedmiotu, wobec tego wydaje się rzeczą wskazaną wprowadzić na jej oznaczenie nowy termin moralnej neutralności". W stosunku do zasadniczej treści omawianej moralnej kategorii aktów, neutralność ta przedstawia się jako sw oista restryk-

Por. T Ślipko. Życie i pleć człowieku, cz II. Etyczny pmbłern samobójstwu, Kr.it.iV,>, l«m. * 470-473.


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
skanuj0015 [1280x768] Metrologia I (Pomiary długości i kąta) - laboratoriom Tabela II Wartości przel
skanuj0077 (10) IMONETY PRÓBNE 1949 - 1994 P 237    100 ZŁOTYCH WŁADYSŁAW SIKORSKIP 2
skanuj0077 (10) IMONETY PRÓBNE 1949 - 1994 P 237    100 ZŁOTYCH WŁADYSŁAW SIKORSKIP 2
056 6 li . I i.i
25619 skanuj0005 ml •Napadowe-" migotanie przedsionków. prowadzi do dekorapensacji ^ .Icwokomo
skanuj0009 ie/j y^ 10 L V C I t /u. spraw przez różne organy stosujące prawo - jeden organ na podsta

więcej podobnych podstron