Bez nazwy) (6)

Bez nazwy) (6)



—    Ależ oczywiście! — zawołali-wszyscy trzej z galan-.ertą.

Nie podrzucili jej jednak do domu. Wywieźli za miasto. Kiedy znalazła się na odludziu z trzema mężczyznami, poczuła strach. Jednak nie dała tego poznać po sobie. Zresztą za dużo czasu na ten strach nie miała.

—    No. donosicielko ściągaj majtki! — usłyszała ostre polecenie.

Zgwałcili ją wszyscy trzej, po kolei. Było jej niewygodnie na twardej ziemi, ale szybko się rozluźniła.

—    A teraz cię tu zostawimy i radź sobie sama — usłyszała, gdy było juź po wszystkim — Na drugi raz nie waż się kablować.

Zrozumiała, że nie zrobią jej żadnej krzywdy, więc zdobywając się na uśmiech, powiedziała lekko zaczepnym głosem:

—    Panowie! Po co były te ceregiele. Trzeba było od razu powiedzieć, o co wam chodzi. Zaprosiłabym was do mieszkania. Byłoby znacznie przyjemniej...

Następnego dnia Wanda opowiedziała swoją przygodę koleżankom. Opisała też dokładnie napastników. Mówiła tylko, że nie bardzo rozumie, o jaką zemstę im szło i dlaczego nazwali ją „donosicielką’*. Widziała ich przecież pierwszy raz w życiu... Jedynie Lilka nie miała żadnych wątpliwości: Oni się pomylili. Wzięli Wandę za nią. I znów głupi przypadek nie dał jej możliwości kontaktu z mężczyznami. Sama nie wiedziała, czy ma się cieszyć, czy smucić. Ale na antresoli już więcej nie chciała stać...

Adam Cempeie


Andre Beinwill nie spieszył się z przeczytaniem rękopisu mojej opowieści o najdroższej w Polsce prostutytce. „Ritta“ leżała na biurku w jego gabinecie. Ale nie martwiło mnie to — dzięki temu przedłużał się mój pobyt w Szwajcarii, a ponadto byłem zafascynowany jego córka. Daisy chyba mnie polubiła i powiedziała o tym ojcu...

Pan domu nie miał się komu zwierzyć ze swoich kłopotów. Miejscowych powierników nie szukał, bo... jest to prosta droga do rozpaplania w całej okolicy tajemnic rodzinnych. A każdy człowiek odczuwa potrzebę opowiedzenia komuś o trapiących go sprawach. Wszystko wskazywało na to, iż Beinwill chce duszę otworzyć przed przybyszem z dalekiej Polski. Siadaliśmy przy kominku z butelką koktajlu z camapri, fajeczkami...

— Wreszcie znalazłem przyzwoitego nauczyciela dla córki — rozpoczął opowieść Andre — którego nie obchodziła nagość dziewczynki. Tak, musisz wiedzieć, że właśnie małe dziewczynki są bardziej narażone na niezdrowe zakusy samców, niż dorosłe nagie kobiety. Pedofilia jest bardzo rozpowszechnionym zjawiskiem i chyba poznałem wszystkie jej odmiany. Wiesz, polega to chyba na tym, że kobiety działają bezpośrednio na zmysły, zaś małe dziewczynki — na wyobraźnię. I wyobraźnia jest silniejsza! Bardziej podniecająca i ekscytująca...

Daisy miała jedenaście lat, gdy przyjechał do mnie znany pisarz niemiecki, Hans. W Niemczech nagość jest powszechna; mają najwięcej w Europie plaż naturysty-cznych i basenów, domów publicznych i ośrodków masażu, tygodników pornograficznych... Nagość nie jest w


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Bez nazwy) (6) —    Ależ oczywiście! — zawołali-wszyscy trzej z gałan-.erią. Nie podr
Bez nazwy# (5) —    To oczywiste’ Ale mam dla ciebie propozycję. Nie czekajmy na urod
Bez nazwy# (5) —    To oczywiste.1 Ale mam dla ciebie propozycję. Nre czekajmy na uro
Bez nazwy (3) Wymknęła się dyskretnie. Został sam z obcą dziewczyną. Szczęście emanowało z jej twar
Bez nazwy (5) A potem był znów Tomek. Drugie całowanie się nie było już na chybcika. Robili to dług
Bez nazwy) (4) —    A -więc -mówisz, W ais orne. że jaśni Stapleum nie było w pokój u
Bez nazwy (2) —    Przynosisz tylko dobre wiadomości — oświadczyłem i pocałowałem ją
Bez nazwy (2) --------■ Tadeusz H. zdawał sobie sprawy x swojej aiesraisib-    
Bez nazwy! (13) Schematyczność dzieła literackiego 61 wycinek realnego, a nie tylko przedstawionego
Bez nazwy 6 wielki} kraciastą chustką obetrzeć Izy ofierze gwałtu. O, nie! Wiele można mi było zarzu
Bez nazwy (3) się nigdy. Dziewczyna była w ekstazie, chciała spełnienia... Tuż po jej orgazmie rozr
Bez nazwy V.2. Jak pisać 189 na temat stylu futurystów, nie pisz jak futurysta. Mocno to podkreślam
Bez nazwy (5) A potem był znów Tomek. Drugie całowanie sit; nie było już na chybcika. Robili to dłu

więcej podobnych podstron