19588 IMG 44 (4)

19588 IMG 44 (4)



TADEUSZ KOWZAN IGO 

u\ak mimiczny, znak ruchu, i że wszystkie inne sceniczne środki wyrazu — dekoracja, kostium, charakteryzacja, efekty dźwiękowe — oddziałują jednocześnie na widza jako kombinacje malców, które się uzupełniają, wzmacniają i precyzują nawzajem, albo rei sobie przeczą. Analiza widowiska z punktu widzenia semiologii nastręcza sporo kłopotów. Czy stosować należy cięcia poziome czy pionowe? Czy trzeba przede wszystkim wyodrębniać nawarstwione znaki różnych systemów, czy też dzielić spektakl na jednostki w jego linearnym rozwoju? Ale przecież widowisko, tak jak większość kombinacji znaków, komunikowane jest zarówno w czasie, jak w przestrzeni, co jeszcze bardziej utrudnia analizę i systematyzację.

Do zjawisk sztuki teatralnej jako terenu eksploracji semiologicznej podchodzić można w różny sposób. Jaką zatem wybrać metodę? Zadanie byłoby znacznie łatwiejsze, gdyby istniała dostatecznie rozwinięta teoria każdego systemu znaków jakimi posługuje się lub może się posługiwać widowisko. Ale obecny stan wiedzy semiołogtcznej daleki jest od tego. Niektóre dziedziny, jak sztuki plastyczne czy muzyka, zaczynają dopiero wchodzić na warsztat semiologów. Co do innych dziedzin wyrazu artystycznego, typowo teatralnych, jak ekspresja ciała (mimika, gest nich), charakteryzacja czy oświetlenie, ich wartości semantyczne są w pełni doceniane i wykorzystywane przez ludzi sceny, nie mają one jednak bazy teoretycznej; istniejące opracowania są na ogół zestawieniami łub podręcznikami o charakterze czysto praktycznym.

Wobec braku wystarczających podstaw semiologicznych, które mogłyby ułatwić określenie roli różnych systemów znaków w złożonym fenomenie widowiska przystąpimy do analizy od strony rezultatu, to znaczy do spektaklu jako uformowanej już rzeczywistości, próbując wnieść nieco ładu do tego nieładu czy raczej pozoru nieładu, wynikającego z bogactwa zjawisk zachodzących w przestrzeni i w czasie podczas przedstawienia teatralnego.

Wypada najpierw zatrzymać się nad pojęciem znaku. Ogólna teoria znaku jest nauką rozwijającą się głównie na gruncie logiki i językoznawstwa. Dla semiologii jest ona nieodzownym punktem wyjścia. Co nie znaczy bynajmniej, aby pojęcie znaku było jasne i ustalone. Przeciwnie, istniejące definicje różnią się znacznie między sobą, sam termin „znak” podawany jest w wątpliwość i raz po raz zastępowany takimi terminami, jak: oznaka, wskaźnik, sygnał, symbol, symptom, sem, informacja, komunikat, które pojawiają się nie tyle może, by go wyeliminować, ile dla zróżnicowania pojęcia znaku stosownie do licznych funkcji, jakie mu przypadają. By uniknąć dalszego komplikowania sytuacji teoretycznej znaku, nie proponuję nowych terminów ani nowych definicji. Spośród istniejących wybieram te, które wydają się najrozsądniejsze, a zarazem najlepiej odpowiadają naszemu tematowi, to znaczy semiologii widowiska.

1.    Przyjmiemy termin „znak”, nie uciekając się do innych terminów z tej samej sfery pojęciowej.

2.    Przyjmiemy Saussure’owski schemat: „element znaczony” (signifić) i ,»e c' ment znaczący" (signifiant) jako dwa komponenty znaku (element znaczony to

w innej nomenklaturze: desygnat, pojęcie, zawartość, treść, natomiast element znaczący to: wyraz, nazwa, forma).

3. jeśli chodzi o klasyfikację znaków, przyjmiemy podstawowy podział na znaki naturalne i znaki sztuczne.

Ten ostatni punkt wymaga pewnych wyjaśnień. Przytoczone wyżej rozróżnienie znajdujemy u Andre Lalande'a (Vocabulaire techniąue et cńticjue de la philoso* phie, 1 wyd. 1917). Oto najistotniejsze fragmenty jego definicji. „Znaki naturalne, te, których stosunek do rzeczy znaczonej wynika wyłącznie z praw przyrody; na przykład, dym, znak ognia”. „Znaki sztuczne, te, których stosunek do rzeczy znaczonej oparty jest na dobrowolnej i najczęściej zbiorowej decyzji”10. To zasadnicze rozróżnienie między znakami naturalnymi i sztucznymi, przyjęte przez wielu teoretyków, opiera się na dość jasnej zasadzie. Wszystko jest znakiem czegoś, w nas samych i w otaczającym nas świecie, w przyrodzie i w działalności istot żyjących. Znaki naturalne powstają i istnieją bez udziału woli; mają one charakter znaków dla tego, kto je postrzega i interpretuje, lecz emitowane są bezwiednie. Kategoria ta obejmuje głównie zjawiska natury (błyskawica ~ znak burzy, gorączka = znak choroby, kolor skóry = znak rasy) oraz czynności istot żyjących nie mające na celu komunikowania (odruchy). Znaki sztuczne są świadomie wytwarzane przez człowieka lub przez zwierzę, by coś zakomunikować, by się z kimś porozumieć. Modyfikując nieco definicje Lalande’a powiemy, że istotna różnica między znakami naturalnymi i sztucznymi występuje na płaszczźnie emisji, a nie percepcji, i że o różnicy tej stanowi brak lub istnienie woli nadania znaku.

Jakkolwiek dość wyraźne, rozróżnienie to nie rozwiązuje wszystkich problemów praktycznych i pozostawia nie rozstrzygnięte niektóre wypadki graniczne. Weźmy przykład znaku językowego. „Aj” wykrzyknięte przez palacza, który sparzył sobie rękę papierosem, jest znakiem naturalnym. Ale czy przekleństwo rzucone z tej okazji będzie znakiem naturalnym czy sztucznym? Zależy to od pewnych okoliczności, jak: nawyki językowe danej osoby, obecność czy nieobecność świadków. Weźmy teraz znak mimiczny. W jakiej mierze grymas niesmaku jest znakiem naturalnym (bezwiedny odruch), a w jakiej mierze znakiem sztucznym (akt woli mający na celu zakomunikowanie niesmaku)?

Wszystkie znaki, jakimi posługuje się sztuka teatralna, należą do kategorii znaków sztucznych. Są to znaki sztuczne par excellence, Są one wynikiem aktu woli, wytwarzane bywają najczęściej z premedytacją, ich celem jest doraźne zakomunikowanie czegoś, służą określonym zadaniom, są w pełni funkcjonalne. Sztuka teatralna wykorzystuje znaki czerpane z różnorodnych zjawisk przyrody i wszystkich dziedzin działalności ludzkiej. Lecz z chwilą zastosowania w teatrze każdy z tych maków osiąga walor semantyczny znacznie intensywniejszy niż w stanie pierwotnym. Widowisko przekształca znaki naturalne w znaki sztuczne (np. błyskawica), posiada więc zdolność „usztuczniania” znaków. Nawet jeżeli w życiu są one tylko

w F.de Saussurc wyróżnia znaki naturalne i znaki arbitralne; znakom naturalnym prze* cwitawla się też niekiedy znaki konwencjonalne.


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
TK004 160 TADEUSZ KOWZAN znak mimiczny, znak ruchu, i że wszystkie inne sceniczne środki wyrazu - de
100!64 160 TADEUSZ KOW2AN znak mimiczny, znak ruchu, i :c wszystkie inne sceniczne środki wyrazu - d
IMG 46 (5) TADEUSZ KOWZAN Ift-.------- . , . jjpenty znaczone (desygnaty) są identyczne, podczas gdy
IMG44 (17) BIOCHEMIA ! ZALICZENIE III WERSJA D 1.    Nieprawdziwe jest stwierdzenie,
IMG!44 1 I Y -ł 11 s Kyi. 9.19. Proces pr/cyicia te sianu I do 3 dla przykładu 9.6 Ola tego punk
IMG`9 rijj
IMG60 1 1 198 TADEUSZ KOWZAN traktować rzecz na etapie tworzenia. Film nie powstaje tak, jak powsta
IMG?44 iiuw. >v zmianowaniu można więc zastosować te gatunki rośłm możliwości przeżycia patogenu

więcej podobnych podstron