22991 Zdjęcie1369

22991 Zdjęcie1369




w

•poleczoństwo nurtujących. Wszelako U mą się ona wyrzekać zalnlcrcsowuiu w'

praktycznymi. Przeciwnie, można zauważyć. •*u*f raliśmy alą stale o takie zorientowanie socjologii, „i,y -nic traciła ona z pola widzenia celów praktycznych, jakie mogłaby osiągnąć. U kresu swych badań napotka ona nieuchronnie te zagadnienia. Ale przez to samo, U staną one przed nią dopiero w tym momencie, wynikając z faktów, a nie namiętności, można przypuszczać, iż wystąpią one dla socjologa w zupełnie innej postaci, niż ta, w jakiej widzi je tłum, rozwiązania zaś, zresztą cząstkowe, których będzie on mógł dostarczyć, nie będą odpowiadać dokładnie żadnemu z rozwiązań, na jakich poprzestają partie. Rola socjologii powinna z tego punktu widzenia polegać na wyswobadzaniu nas spod władzy wszelkich partii poprzez nie tyle przeciwstawianie doktryny doktrynom, ile wyrabianie u ludzi szczególnej postawy wobec owych kwestii — postawy, jaką zapewnić może tylko nauka w drodze bezpośredniego kontaktu z rzeczami. W istocie jedynie ona może nas nauczyć traktowania z szacunkiem, ale bez fetyszyzmu, historycznych instytucji, jakiekolwiek by one nie były. dając nam jednocześnie odczuć ich konieczność i przej-ściowość, siłą trwania 1 nieskończoną zmienność.

Po drugie, nasza metoda jest obiektywna. Panuje w niej idea, że fakty społeczne są rzeczami i powinny być traktowane jako rzeczy. Tą samą zasadą można bez wątpienia odnaleźć w nieco innej formie u podstaw doktryn Comte'a I p. Spencera. Ale ci wielcy myśliciele raczej dali formulą teoretyczną, niż zastosowali ją w praktyce. Aby nie była ona martwą literą, nie wystarczyło ją ogłosić; trzeba ją było uczynić podstawą całej dyscypliny — czymś, co uczony przyjmuje od pierwszego momentu swych badań i co towarzyszy mu potem na każdym kroku. Na tym polega ustanowienie tej dyscypliny, z którą jesteśmy związani Pokazaliśmy, w jaki sposób socjolog powinien się pozbywać powziętych z góry wyobrażeń o faktach, aby stanąć naprzeciw samych faktów; w jaki sposób powinien podchodzić do nich od strony

Ich najbardziej obiektywnych właściwości; w jaki sposób powinien żądać od nich samych kryterium podziału na fakty zdrowe i chorobliwe; w jaki sposób, na koniec, powinien on trzymać się przy wyjaśnianiu tej samej zasady, co przy uzasadnianiu wyjaśnień. Kiedy się już ma poczucie swej obecności naprzeciw faktów, przestaje się nawet myśleć o ich wyjaśnianiu przy pomocy utylitarnych wyliczeń lub tei innego rodzaju rozumowań. Zbyt dobrze rozumie się różnicę między takimi przyczynami I takimi skutkami. Rzecz jest siłę. którą wytworzyć może tylko inna siła. Aby zdać sprawę z faktów społecznych, szuka się więc energii, zdolnych do ich wytwarzania. Nie tylko wyjaśnienia są inne, ale inny jest też sposób ich przedstawiania. Należałoby raczej powiedzieć, iż dopiero wtedy zaczyna się odczuwać potrzebę udo-wodniania. Jeżeli zjawiska socjologiczne są tylko systemami idei obiektywnych, to dla ich wytłumaczenia wystarczy przemyśleć je ponownie w ich porządku logicznym i wytłumaczenie to będzie samo dla siebie dowodem; co najwyżej można je tu uzupełnić kilkoma przykładami W przeciwieństwie do tego, rzeczom można wydrzeć ich tajemnicę jedynie przy pomocy metodycznych doświadczeń.

Jeśli jednak rozpatrujemy fakty społeczne jako rzeczy, to jako rzeczy społeczne. Trzecią cechą charakterystyczną naszej metody jest więc to, że jest ona wyłącznie socjologiczna. Wydawało się często, iż te zjawiska na skutek ich niezwykłej złożoności bądź są w ogóle dla nauki nieuchwytne, bądź tei mogą się w niej znaleźć jedynie pod warunkiem zredukowania ich dó stanów elementarnych, psychicznych lub organicznych, tzn. pozbawienia ich cech swoistych. My wyrzekliśmy się nawet tego, by sprowadzić tę niematerialność tui generls, jaka je charakteryzuje, do — dosyć przecież złożonej — niematerialność! zjawisk psychologicznych; jeszcze poważniejsza przyczyna zakazała nam roztopić ją, śladem szkoły włoskiej, w ogólnych własnościach materii organicznej K

1 Nieporozumieniem jest więc nazywanie naszej metody materialisty czn ą.

145


10 Durkheim


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
page0012 8 Co do metody, którą filozofia przyrody ma się posługiwać, nie może ona być inną, tylko
Zdjęcie0598 (2) PRAWA PRACOWNIKA a Pracownik ma prawo powstrzymać się od wykonywania pracy, zawiadam
Zdjęcie0677 (4) PRAWA PRACOWNIKA□ Pracownik ma prawo powstrzymać się od wykonywania pracy, zawiadami
44700 Zdjęcie0677 (4) PRAWA PRACOWNIKA□ Pracownik ma prawo powstrzymać się od wykonywania pracy, zaw
Obraz0004 (2) 2. Granica plastyczności ma bardzo duże znaczenie praktyczne* Dla materiałów, w któryc
img495 Gdy kupuje się podarki wtedy chodzę do______ Ona mi wybiera kwiaty, daję słowo, ma się na tym
Zdjęcie0598 (2) PRAWA PRACOWNIKA a Pracownik ma prawo powstrzymać się od wykonywania pracy, zawiadam
Zdjęcie4859 Rozród - Dojrzałość płciowa § 14 mieś. I Ruja poł. VII a poł.VUI ■ Koza grzeje się 2-4 d
felietony satyryczno-rozrywkowe: ich główną funkcją jest funkcja ludyczna, może się ona realizować w

więcej podobnych podstron