29 2

29 2



W świetle refleksji socjologa Zygmunta Baumana „nie wystarcza wiedzieć, jak się rzeczy mają, by dobrze postąpić; ale bez tej wiedzy szansa, że się dobrze postąpi, byłaby nieporównanie szczuplejsza. [...] By zrozumieć, co się dzieje, trzeba wpierw rozlane bezładnie doznania w jakieś koryto rzeczne ująć — czy wyrażając się bardziej uczenie »usensownić« je, nadać im formę, zorganizować wokół jakiejś »osi pro-Memowej«”84. Można taką osią uczynić metaforę hipermarketu i labiryntu, które pozwalają przezwyciężyć ograniczenia pojęciowe kodu naukowego ze swoimi rozdrożami, pułapkami, zakrętami, z błądzeniem i popełnianiem błędów, ale także z radością odkryć i poczuciem właściwego wyboru85. Obie metafory ilustrują dylemat ludzkiego losu, symbolizują wędrówkę przez nauki o wychowaniu w jakiejś zamkniętej przestrzeni, a zarazem odwołują się do tych ludzkich doświadczeń i chwil, kiedy uwięzieni, osaczeni czy zabłąkani - musimy dokonać wyboru. A ten staje się najcięższym przywilejem wolnego człowieka. Wpadliśmy w pułapkę kultury wielkiego domu towarowego, gdzie na kilku piętrach, w kilkudziesięciu sklepach zachęca się tłum klientów do zaspokojenia swoich potrzeb i spełnienia marzeń. To właśnie on wprowadza nas w zdecentrowaną i * chaotyczną rzeczywistość, w której jedynie czujne oko właściciela i jemu tylko znane sposoby pozwalają zapanować nad przestrzenią i jej pozornym porządkiem.

Czyż świat nauk pedagogicznych nie przypomina nam podobnego chaosu i natłoku idei, teorii i filozofii, które przeciskają się do centrum, by zmusić nas do aktywności poznawczej i nabywczej, do przemieszczania się przez kolejne metanarracje („sale z półkami i wieszakami” wiedzy), operujące odrębnymi przesłankami epi-stemologicznymi, ontologicznymi czy antropologicznymi? Jak wpływa na nas ten świat sfrag-mentaryzowanych, zróżnicowanych, ale zarazem skupionych w jednym miejscu teorii? Czy tak, jak w supermarkecie, pod pozorem wolności zakupu, mamy do czynienia z subtelnym i pełnym przyjemności kontrolowaniem przez producentów i sprzedawców wiedzy naszej pedagogicznej tożsamości? Czyż nie można naszego obcowania z syntezami wielkich i małych teorii wychowania porównywać do wielkiego domu towarowego, gdzie „pełne uroku »możesz być każdy« zamienia się w złowrogie »musisz być każdy«M86.

Swoistego rodzaju epidemia, inflacja czy rozdrobnienie pedagogicznych teorii sprawiają, że nauczyciele tracą zdolność dokonywania rozróżnień między nimi i budowania kluczowych dla dualistycznie postrzeganego świata opozycji, „które zawsze, z jednej strony, wskazują na wartość prawdziwą, a z drugiej, poprzez konfrontację, ustalają zestaw nie-wartości, albo wartości opozycyjnych. Jak w sytuacji takiej nadmiarowo-ści rozproszonych wartości szacować, co jest pięknem, a co brzydotą, co prawdą, a co fałszem, co dobrem, a co złem? Gdy zbyt wiele wartości atakuje nas jednocześnie i nie mają one odniesienia w rzeczywistości, gdyż tylko przypominają one niegdysiejsze prawdziwe dylematy, cały ich system po prostu znika, nie da się ustalić”87.

Autorzy podręczników pedagogicznych — podobnie jak właściciele hipermarketów — starają się udostępnić społeczeństwu jak największy wybór zróżnicowanej wiedzy („towarów”)

0    kształceniu i wychowaniu. W każdym społeczeństwie trwa walka różnych teorii pedagogicznych o zdobycie statusu wersji obowiązującej (to znaczy statusu metanarracji). „Teoria aktywnie uczestniczy w walce o kształt rzeczywistości. Z perspektywy ponowoczesnej teoria stanowi przejaw dążenia do kontrolowania granie rzeczywistości, która w danym miejscu i czasie uważana jest za normalną i naturalną. Stąd teoria — wbrew temu, co zwykle głoszą jej twórcy bądź wyznawcy — nie reprezentuje prawdy

1    (prawdziwej) wiedzy, lecz je wytwarza”88.

84 Z. Bauman, Przedmowa, w: Z. Melosik, Tożsamość, ciało i władza: teksty kulturowe jako (kort)teksty pedagogiczne, Poznań - Toruń: Edytor 1996, s. 10—11.

n Z. Melosik, T. Szkudlarek, Kultura, tożsamość i edukacja: migotanie znaczeń, Kraków: Impuls 1998, s. 31 i nast.

86 Ibidem, s. 32.

v W. J. Burszta, W. Kuligowski, Dlaczego kościotrup nie wstaje: ponowoczesnepejzaże kultury, Warszawa: Sic! 1999, s. 97. " Z. MelOSik, /'>:;\amn<r r inU, i uilnrba s. 25._


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
•    Zygmunt Bauman, polski socjolog i badacz postmodernizmu, mówi o
Przedmowa Jak zauważa wybitny socjolog współczesności Zygmunt Bauman (2012), żyjemy w szczególnej ep
CCF20081106108 . Zygmunt BaumanPonowoczesne przygody ciała1 Człowiek socjologów jest utkany z myś
skanuj0005 Profesor Zygmunt Bauman - światowej sławy socjolog, filozof i eseista, emerytowany profes
8 Agnieszka Stopińska-Pająk Z kolei, jak pisze Zygmunt Bauman, jesteśmy dzisiaj świadkami początku n
Spośród moich intelektualnych mistrzów i przewodników — Zygmunta Baumana, Clifforda Geertza i Jerzeg
viewer 6 29. W świetle ustawy o NSA zaskarżenie do NSA zarządzenia Prezesa Rady Ministrów o uch
CCF20111211004 (2) 8 KULTURA POPULARNA 2010 NR I (2 j) RAPORT: MŁODZI I MEDIA Por. komentarz Zygmun
17372 Slajd20 DETERMINANTY UBÓSTWA Zygmunt Bauman - wraz z rozwojem cywilizacyjnym część ludzi najmn
12196027?556088749787137874141710708569 n i**- trafnie zauważył profesor Zygmunt Bauman, stkich kra
4 TYPY PONOWOCZESNEJ OSOBOWOŚCI. ZYGMUNT BAUMAN 1.    Spacerowicz - współczesny flane
DSC02439 Jerzy Szacki • Wstęp 733 Zygmunt Bauman (ur. 1925) nie wymaga w Polsce prezentacji, karierę

więcej podobnych podstron