38036 skanuj0001 (161)

38036 skanuj0001 (161)



B Izabella Horbulewicz-Mokrzycka

43.    Rogers J., Kirby L.C., Hempclman S.R.: Clinical irial of indomctliacin in Alzheimer’s disease, Neuro-logy 1993,43, 1609-1611.

44.    Rogers J., Luber-Narod J., Siyren S.D., Civin W.H.: Expression of immune sysiem-associaiedantigen by cells of ihe human cemml system. Relationship to the pathology of Alzheimer disease, Neurobiol. Aging 1988,9,330-349.

45.    Rozcnmuller J.M., Valk P. van der, Eikelcnboom P.: Activated microglia andcerebral amyloiddepos-its in Alzheimer's disease, Res. Immunol. 1992, 143,646-650.

46.    Schnabel J'.: New Alzheimer's therapy suggestcd, Science 1993, 260,1719-1720.

47.    Singh S.D., Clivin W.H., Rogers J.: Molecular, cellular, andpathologic characterization ofHLA-DR immunoreactivity in nonnal elderly and Alzheimer disease brain, Exp. Neurol. 1990,110,93-104.

48.    Singh V.K., Fudenberg H.H., Brown F.R.: Immunologie dysfunction: Simultaneous study of Alzheimer s disease and oklerDown's patients, Mech. Ageing Dev. 1987,37,157-164.

49.    Soares J.C., Gershan S.: Advances in the pharmacotherapy of Alzheimer s disease, Eur. Arch. Psychiatry Clin. Neurosci. 1994,244,261-271.

50.    TooyamaI., Kimura H., Akiyama H., McGeer P.L.: Reactive microglia exprcss class landclass IImajor histocompatibility complex antigen in Alzheimer disease, Brain Res. 1990,523,273-280.

51.    Vandenabeele O., Fries W.: Is amyloidogenesis during Alzheimer1 s disease due to an IL-1IIL-6 medi-ated „acute phase response" in the brain? Immunol. Today 1991.12,217-219.

52.    Vijendra K.S., Fudenberg H.H.: Implications of immunomodulant therapy in Alzheimer s disease. Próg. Drug Res. 1988,32,1-38.

9.4.

Pozafarmakologiczne metody terapeutyczne w chorobie Alzheimera

Izabella Horbulewicz-Mokrzycka

Wstęp

Zarówno umiejętny sposób komunikowania się z pacjentem z eh.A., jak i wszelkie formy terapeutycznych oddziaływań, w tym farmakoterapia, współpraca z rodziną, korzystanie z pomocy ambulatoryjnej, stanowią optymalną formę postępowania w tej chorobie.

W odniesieniu do rozważań o komunikacji między osobami z ch.A. a ich krewnymi lub opiekunami i terapeutami f 1 ] należy podkreślić znaczenie wzajemnych relacji. Komunikujących się łączy często długa historia życia; uczucia, jakie żywią do siebie, własne pragnienia, siła i cierpliwość, wpływają istotnie na to, co może być wyrażone i zrozumiane. Chodzi też o środki wyrazu (język), zdolność mówienia, środki językowe i zdolność umysłu. Ponieważ komunikacja odbywa się w ramach związku, nie należy więc porównywać chorych ze sprawnym odbiorcą, który musi rozszyfrować sygnały wadliwego nadawcy. Zastanówmy się więc nad komunikacją między dwojgiem ludzi, których łączy związek, i z których jedna osoba coraz bardziej traci swoją siłę umysłu i swoje środki wyrazu, zdolność mówienia, a także zmienia swoje sposoby przeżywania i zachowania. Powinno to pobudzić zdrowego partnera do zastanowienia się nad sytuacją. Może mu to ułatwić zrozumienie chorego i własnych uczuć.

Pozafarmakologiczne metody terapeutyczne w chorobie Alzheimera    K

Wraz z postępem choroby trudności językowe stają się coraz wyraźniejsze. Z jednej strony brakuje właściwych słów - tak jakby zapomniało się własnego języka ojczystego łub po -sługiwało się długo nie używanym, wcześniej dobrze opanowanym językiem obcym.

Z drugiej strony — staje się coraz trudniejsze powiedzenie czegoś nowego, odpowiedniego, przemyślanego. Frazesy zajmują powoli miejsce konkretnych, zróżnicowanych wypowiedzi. Chorym brakuje słów, brakuje pamięci o tym, co było do powiedzenia i co zostało już powiedziane, brakuje informacji, o które byli pytani.

Należałoby się zastanowić - czy sami pacjenci zauważają swą chorobę. W różnych chwilach, w różnym stopniu ich własne upośledzenie jest dla nich widoczne, a często - bolesne. Próbują się wtedy chronić mówiąc jak najmniej, aby nie rzucać się w oczy. Chciałabym tu przytoczyć przykład takich desperackich prób, aby jeszcze raz przypomnieć, że nie chodzi tu jedynie o uszkodzony nadajnik czy też tylko o utratę narzędzia, ale o tragedię osobistą. Dotknięci chorobą tracą swoje narzędzia i próbują poradzić sobie mając do dyspozycji mniejszą ich liczbę, ale oni tracą tym samym część swojej tożsamości, swojego wyobrażenia o tym kim ja jestem, szacunku dla siebie samego. W czasie tak zwanej skąpoobjawowej fazy rodzina i terapeuci są jednak w stanie wyuczyć się sygnałów pacjenta i trudności w ich nadawaniu.

Nie wszyscy chorzy są świadomi swojej niepełnej sprawności czy wręcz nieudolności i nie wszyscy reagują na to konsternacją. W wyniku systematycznych badań stwierdzono, że jasny wgląd w te zagrażające symptomy własnej choroby towarzyszy procesowi niszczenia przez ograniczony czas. Są jednak osoby, które mocniej i dłużej cierpią z powodu swojej nieudolności. Bywają też chwile, w których optymistycznie bezkrytyczny chory zaskakuje bliskich rozpaczliwym pragnieniem zakończenia życia.

Są znane w literaturze przedmiotu doniesienia o pacjentach próbujących popełnić samobójstwo na skutek uświadomienia sobie choroby oraz swojej beznadziejnej sytuacji. Podczas gdy w otępieniu średnio zaawansowanym porozumiewanie się za pomocą mowy jest ograniczone, aczkolwiek możliwe, ciężko chory jednak może tylko z trudem (lub nawet wcale nie może) wypowiadać się sensownie. Próby wypowiedzenia się bywają rozumiane z trudnością, zdarza się też, że są całkiem niezrozumiałe; często nie jest jasne, co chory ma na myśli, jego wypowiedzi mają niewiele sensu, nie zawierają informacji.

Trochę inaczej przedstawia się zdolność rozumienia ntowy. Nawet na etapie średniego stopnia otępienia chorzy mogą względnie dobrze rozumieć proste, codzienne pytania, polecenia i rozmowy. W bardzo zaawansowanych stadiach choroby wygasa zdolność mówienia i rozumienia.

W przebiegu ch.A. istnieje problem cofającego się czasu. W tym kontekście można powołać się na definicję regresji [7j. Powól do rozwojowo mniej dojrzałych sposobów funkcjonowania psychicznego pojawia się zwykle wtedy, gdy organizacja psychiczna, właściwa dla danej fazy, zostanie w zasadniczy sposób zaburzona.

O regresji mówi się zwykle w dwóch kontekstach. Regresja libidaina- to wycofanie się do wcześniejszej fazy organizacji popędowej. Może ona pojawić się w trakcie normalnego rozwoju, jeśli jednostka nie jest zdolna sprostać wyzwaniu związanemu z kolejnym, biologicznie uwarunkowanym krokiem w dojrzewaniu. Nie rozwiązane konflikty i lęki z wcześniejszych faz rozwojowych mogły pozostawić w aparacie psychicznym słabe punkty (punkty fiksacji). One właśnie decydują często o poziomie, do którego obniża się funkcjonowanie psychiczne. Regresja może też nastąpić jako reakcja na zachodzące w ramach fazy rozwojowej nowe wydarzenia, które są przeżywane jako uraz psychiczny. W dzieciństwie, kiedy rozwój popędów seksualnych jest jeszcze płynny, takie regresje libido są dość powszechne. Na przykład pięciolatek pod wpływem stresu związanego z rywalizacją z młodszym rodzeństwem może powrócić do ssania palca, czyli samouspokajającej aktywności, z której już uprzednio zrezygnował. U człowieka dorosłego do regresji dochodzi na przykład


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
57246 skanuj0003 (161) H Izabella Horbulewicz-MokrzyckaPrzykład zintegrowanej pracy grupowej z pacje
61380 skanuj0007 (123) H Izabella Horbulewicz-MokrzyckaSposoby wspomagające pamięć Na początku choro
83783 skanuj0005 (142) ■ Izabella Horbulewicz-Mokrzycka Stadium Zadanie Niewypełnienie zadania 1.
50623 skanuj0004 (159) ■ Izabella Horbulewicz-MokrzyckaTrening poczucia rzeczywistości (TR) Pacjenci
64073 skanuj0008 (118) §§ Izabella Horbulewicz-Mokrzycka laminem domu, np. z możliwością posiadania
skanuj0002 (163) SE Izabella Horbulewlcz-Mokrzycka wtedy, gdy seksualność genitalna stawia go wobec
53602 skanuj0006 (133) g Izabella Horbulev/icz-MokrzyckaRola rodziny opiekującej się chorym na choro
skanuj0013 (161) JrtM    1    Qjft rgroJŁsQift» 0^>XłHfoc>C

więcej podobnych podstron