42738 P1030198

42738 P1030198



bieżące. Może się też zdarzyć, iż mąjąc niskie dochody, mogą na różne sposoby unikać deprywacji lub ją ograniczać: wyko-rzystiyąc oszczędności, popadając w długi, uzyskiyąc pomoc od dalszej rodziny bądź instytucji opieki społecznej, żebrząc czy wreszcie kradnąc. Sama miara poziomu życia nie uchwyci kryjącej się za tym biedy „dochodowej” doświadczanej w takiej sytuacji i zatuszuje koszty, jakie ponoszą jednostki wskutek stosowania niektórych z wymienionych strategii radzenia sobie z biedą. Natomiast kiedy dochody wzrastają po okresie biedy, poziom ży-cia może nie wzrosnąć współmiernie, dlatego że dochody te muszą zostać przeznaczone na spłacenie długów. I odwrotnie: gdy dochód ulega wahaniom lub gdy zatrudnienie jest nieregularnej część dochodu może zostać zaoszczędzona na wypadek oczekiwanego później okresu niższych dochodów. Coraz powszechniejsza jest zatem zgoda co do tego, że w sytuacji, gdy poziom życia jest częścią definicji biedy, potrzebne są zarówno miary bezpo-średnie, jak i pośrednie. Odzwierciedla to decyzja brytyjskiego rządu, aby w badaniu ubóstwa dzieci zastosować mierniki „warstwowe”, obejmujące zarówno wskaźniki samych niskich dochodów, jak i wskaźnik łączący materialną deprywację z niskim dochodem, który stanowi „dodatkowe kryterium pomiaru poziomu życia” (DWP, 2003e: 12).

Istnieje także szereg problemów technicznych związanych;, z uzyskaniem dokładnej miary dochodów, obejmujących takie kwestie jak niezgłaszanie wszystkich dochodów czy ich wahania w czasie. Niektórzy sugerują więc, że wydatki mogą być lepsze niż bieżące dochody, zarówno ze względu na to, że są bardziej wiarygodną miarą niż „normalne” dochody, a także dlatego, iż są lepszym wskaźnikiem zastępczym poziomu życia. Z wydatkami jako miarą wiążą się jednak również pewne problemy, obejmujące ich nieregularność (z powodu zdarzających się od czasu do czasu dużych zakupów) oraz nieuwzględnianie pożyczek i oszczędności. Poza tym, patrząc z perspektywy jednostek, a nie gospodarstwa domowego, wydatki jednej osoby, na przykład matki, mogą poprawiać warunki życia innych członków rodziny, a nie jej samej. Próba porównania i połączenia tych dwóch miar pokazuje, że „miary biedy opierające się na dochodach i wyda* kach wydobywają zupełnie odmienne wymiary ekonomicznego

U '

dobrostanu” (Saunders i in., 2002: 230). I chociaż ani miary oparte na dochodach, ani te oparte na wydatkach nie są doskonałe, w badaniach biedy powszechnie stosowane są te pierwsze.

Jednakże same dochody - aczkolwiek kluczowe w zmoneta-ryzowanych gospodarkach - mogą stanowić raczej wąski wskaźnik materialnych zasobów dostępnych jednostkom. Dlatego Townsend (1979) podkreśla potrzebę podjęcia prób mierzenia całkowitych zasobów materialnych, które są nierówno rozdzielone w społeczeństwie, choć oczywiście jest to trudne. Oprócz dochodów w gotówce wyróżnia on cztery inne typy zasobów: środki trwałe, wartość korzyści płynących z pomocy socjalnej udzielanej pracownikowi, wartość usług publicznych oraz dochody indywidualne otrzymywane w naturze. Znaczenie różnych rodzajów zasobów może się różnić w odniesieniu do kobiet i mężczyzn (Ruspini, 2001; Millar, 2003). Waga różnego rodzaju środków trwałych została ostatnio doceniona w koncepcji „opieki społecznej opartej na szeroko pojętym kapitale (assets-based welfare)”, której celem jest pomoc oraz zachęcanie ludzi o niskich dochodach do gromadzenia środków finansowych. Szersze pojęcia majątku oraz zasobów omawiane są w rozdziale szóstym.

Zamiana zasobów na warunki życia wiąże się z czasem - często czasem kobiet (zob. roz. 3). Do niedawna „zapomniany wymiar czasu” zawarty jest także implicite bardziej ogólnie w niektórych kwestiach związanych z pomiarami (Walker i Ashworth, 1994: 1). Okres, na przestrzeni którego mierzy się zasoby, a w szczególności dochody, może mieć wpływ na wynik badania. Im krótszy jest to czas, tym ważniejsze jest rozróżnienie między dochodami a konsumpcją (Bradbury i in., 2001). Natomiast im jest on dłuższy, tym bardziej prawdopodobne jest, że obliczony odsetek biedy będzie niższy, ponieważ eliminowane są „pojawiające się niekiedy rozbieżności pomiędzy dochodami a potrzebami” (Walker i Ashworth, 1994:13). Co więcej, badania długoterminowe są w stanie lepiej uchwycić związki między dochodami a poziomem życia niż pomiary „migawkowe”. Kiedy niskie dochody mierzone są w długim okresie czasu, przez kilka lat - jako miara „uporczywego ubóstwa” i związek ze wskaźnikami depry-wacji jest silniejszy, aniżeli wtedy gdy mierzymy wyłącznie bieżące niskie dochody (Whelan i in., 2003). Długoterminowe badania

57


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Mówi się często, że ewaluacja mierzy zmianę: ewaluując projekt, na różne sposoby próbujecie sprawdzi
img103 103 wskazówka. Skorzystać ze wzoru (6.4) na stronie 69. 8.3.    Czy może się t
14,15 (3) wiek może się czasem zdarzyć, że poszczególne osoby nie chcą przyłączyć się do jakiegoś ćw
288 Część czwarta. Pomoc postpenitencjarna być profesjonalistą za wszelką cenę. Może się tak zdarzyć
288 Część czwarta. Pomoc postpenitencjarna być profesjonalistą za wszelką cenę. Może się tak zdarzyć
- mówimy wtedy o oburęczności pierwotnej. Może się jednak zdarzyć, że oburęczność jest konsekwencją
48868 s032 (2) płego powietrza) i przez to swoje właściwości izolacyjne. Może się to zdarzyć nawet w
25589 Zdjęcie0091 (5) Rysunek 1.7 Relacje firmy i otoczeniem zewnętrznym I wewnętrznym Może się jedn
Może się jednak zdarzyć, że ustawa nie przewiduje żadnych środków odwoławczych w sprawie będącej

więcej podobnych podstron