48902 IMG38 (3)

48902 IMG38 (3)



1. Mówioność

Twórcy owych dialogów, dzieci przedszkolne, zasadniczo wyłącznie lub prawie wyłącznie pozostają w kręgu kultury oralnej, przedpiśmiennej. Język mówiony jest ich pierwszym i na razie (aż do nabycia umiejętności czytania) jedynym językiem .

Fakt, że język istnieje w dwu substancjalnych odmianach, jest rzeczą najoczywistszą. Mniej oczywiste są wielorakie różnice wynikające z opozycji mowa: pismo. Mówienie charakteryzuje się bezpośrednią współobecnością nadawcy i odbiorcy w czasie i przestrzeni. Pismo niweczy wspólnotę czasową, przestrzenną i osobową. Mówienie odbieramy jako dzianie się, proces, zdarzenie — wypowiedź pisaną jako wytwór, rzecz, przedmiot. Oderwanie wytworu (zapisu) od sytuacji powstawania sprawia, że staje się on wieloznaczny, możliwy do nieprzewidywalnych (w tym także niezgodnych z intencją nadawcy) odczytań. Mówienie zyskuje — dzięki silnej kontekstualizacji (tzn. związkowi z sytuacją mówienia, zachowaniem gestykulacyjno-mimicznym i proksemicznym nadawcy, dzięki współtworzącej obecności odbiorcy) — sytuacyjną jednoznaczność, czytelność, zwykle zgodną (czy dającą się uzgodnić) z intencją nadawcy.

Jack Goody podejmuje interesujące zagadnienie zmiany w sposobie myślenia pod wpływem przeniesienia języka ze sfery słuchowej do wizualnej1 2.

Podstawą tego przekonania jest proces dekontekstualizacji mowy (Marody, 1987, 52), który, przenosząc język ze sfery słuchowej do wizualnej, umożliwia zastosowanie odmiennych sposobów jego badania — sprzyja wykształceniu u ludzi piśmiennych pewnych umiejętności intelektualnych. Pojawienie się pisma zatem to nie tylko pojawienie się nowego medium, to także pojawienie się nowych jakości kulturowych i cywilizacyjnych3.

Rozważania te przytaczamy dla pełniejszego oglądu sytuacji dziecięcego nadawcy.

A zatem powtórzmy to jeszcze raz — dziecko przedszkolne posługuje się językiem mówionym i generalnie —jedynie mówionym. Komunikacja piśmienna

nie jest mu znana bezpośrednio, bowiem czynnie pozostaje ono raczej w kręgu kultury oralnej.

Warto zauważyć, że znana teoria kodów językowych Bernsteina znalazła na interesującym nas gruncie swego interpretatora. Bemsteinowskie kody językowe „ograniczony” i „wypracowany” („wyrafinowany”) Ong traktuje odpowiednio jako kod „o podstawie oralnej” i kod „o podstawie tekstowej”, podkreślając jednocześnie, że oralność odsuwa znaczenie głównie do kontekstu, podczas gdy pismo koncentruje je na samym języku. (Ong, 1992,147).

Tym samym mówiąc o języku dzieci, mówimy o użyciu kodu ograniczonego4. Jednocześnie pragniemy zaakcentować, że interesuje nas tutaj głównie sposób, w jaki przekazywane są znaczenia przy użyciu każdego z tych kodów.

Niewątpliwie immanentną cechą kodu ograniczonego jest naturalne, bezrefleksyjne zakładanie przez uczestników komunikacji wspólnoty światów, która sprowadza się do ich przekonania o posiadaniu wiedzy wspólnej. Konsekwencją tego założenia jest skłonność do identycznego interpretowania sytuacji. Znaczenia są zatem w kodzie ograniczonym silnie związane z kontekstem, natomiast w kodzie wypracowanym są one uniwersalne, w znacznym stopniu niezależne od kontekstu. To uwikłanie kodu ograniczonego w kontekst sprawia, że tylko ci odbiorcy, których łączy z nadawcą duży (pełny?) stopień wiedzy wspólnej, mogą mieć dostęp do aktualnie produkowanych znaczeń.

Kod ograniczony pojawia się zatem nie tylko u dzieci, lecz także w tych grupach rozmówców, w których istnieje ścisłe podobieństwo w sferze oczekiwań, wartościowania, preferencji itd., np. w grupach przyjacielskich czy w parach małżeńskich. Kod ograniczony nie jest bowiem związany z wiekiem, nie jest wstępną fazą rozwoju języka, nie jest też jedynie językiem ludzi prostych i niewykształconych. Ma silne zanurzenie w sytuacji i poprzez sytuację powinien być postrzegany. Nawiązując do koncepcji Labova o repartycji wiedzy nadawcy i odbiorcy, kod ograniczony pojawia się zawsze wtedy, gdy mamy do czynienia z maksymalną symetrią wiedzy, tzn. gdy wiedza nadawcy i wiedza odbiorcy są niemal tożsame (u Labova wiedza typu AB-events), choć pewnie o pełnej tożsamości mówić nie można.

Wielu autorów piszących o procesie przyswajania języka przez dziecko podkreśla, że jest to proces o charakterze społecznym; konieczny jest w nim udział osoby dorosłej5. Chodzi oczywiście nie tylko o kontakt z mową ale o to, że jest

1

   Odwołujemy się tu do opisanego już przez Jacka Goody’ego, Mirosławę Marody (1987) czy Waltera Onga (1992) zjawiska odrębności kultury oralnej i kultury piśmiennej z wszelkimi konsekwencjami poznawczymi, tekstowymi, realizacyjnymi.

2

   Koncepcję Jacka Goody’ego omawia szczegółowo M. Marody. Przytoczmy za nią podstawowe dla tej koncepcji twierdzenie, które głosi, że „pismo, a bardziej szczegółowo umiejętność posługiwania się pismem alfabetycznym, umożliwia badanie wypowiedzi w odmienny sposób przez fakt nadania ustnej komunikacji na poły trwałej formy: to badanie sprzyjało nasileniu działalności krytycznej, a co za tym idzie, racjonalności, sceptycyzmowi, logice”. Są to te umiejętności poznawcze, które charakteryzujątzw. myślenie nowoczesne (Marody, 1987, SI).

3

   O tym, że różnica: mowa — pismo jest różnicą kultur, nie tylko środków przekazu, przekonują np. obserwacje telewizji. To telewizja właśnie zakwestionowała dominację kultury opartej na piśmie i druku, przywołując dźwięczną bezpośredniość społeczeństw przedpiśmiennych (Silver-stone, 1990, 37). W teorii komunikacji na określenie tego zjawiska funkcjonuje zaproponowany przez Waltera Onga termin wtórna przedpiśmienność (secondary orality)'. „Ta nowa przedpi-śmienność jest uderzająco podobna do dawnej ze względu na mistykę uczestniczenia, pielęgnowanie poczucia wspólnoty, skupianie się na teraźniejszości” (Ong, 1982,136).

4

Mirosława Marody odnotowuje przy tym interesującą nas zbieżność między teoriami psychologicznymi, odnoszącymi się do rozwoju myślenia (Piaget), a badaniami nad rozwojem mowy społecznej. Zbieżność ta dotyczy wieku, w którym osiąga się poziom myślenia abstrakcyjnego, które przekazywane jest za pomocą kodu wypracowanego. Jest to wiek około 12 lat. (Marody, 1987, 144). Jeśli przyjąć koncepcję psychologów za prawdziwą, wszyscy dziecięcy rozmówcy, których teksty analizowano i komentowano, nie mogą być posądzani o możliwość posługiwania się kodem wypracowanym (rozwiniętym) — posługują się oni kodem ograniczonym.

Ponadto jest to ten poziom rozwoju mowy, w którym dziecko wciąż jeszcze znaczną część swoich wypowiedzi realizuje z myślą o sobie. Wg Millera jest to 38% wypowiedzi wobec 45% takich, w których dziecko uwzględnia audytorium (Nęcki, 1992, 17).

5

Zjawisko występowania mowy jako akompaniamentu działania rozpoznało mjęlu badaczy języka dziecka także w interakcjach między dziećmi (Shugar, 1983,279)yżJ^^j|_!^ttóN

I c I    i i

Im \ w Opatowie lfl


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
IMG38 (13) Bajki, które dodają dzieciom sit nicy i rozpoczyna walkę. Dzięki swoim JęĄ możliwościom,
41390 IMG38 (3) badań ankietowych zbiera się dane przedstawione w postaci tablic statystycznych. Je
IMG41 (6) Zamierzeniem naszym nie była analiza języka dzieci na określonym etapie jego rozwoju. Dia
IMG38[1] MIĘŚNIE POWŁOK BRZUSZNYCH 2. M. SKOŚNY ZEWNĘTRZNY BRZUCHA - m. obliąuus abdominis externus
IMG 38 —Sg ii MW 2-    *7 r- -_ <-i)lŁ- L. + c K MM <T © C ^(c*Jr) -k ^(lojT-ł
IMG 67 (2) Biegunka Najczęstsza przyczyna śmierci dzieci 2,5 min rocznie na świecie
IMG38 DO OBOWIĄZKÓW PROJEKTANTA NALEŻY: c d. sprawowanie nadzoru autorskiego na żądanie inwestora l
IMG38 XXVIII „GENEZIS Z DUCHA" (s. 16), lecące kłęby ognia. Uwalniając wyobraźnię od zbyt konk
IMG38 Szelki bezpieczeństwa Szelki zgodne z PN-EN361. która określa wymogi doi. konstrukcji or
IMG38 (SDtf&GS    _ *600 AuiuedsBJłeł udofAO e^
IMG38 Test Mycoplasma ISTMycoplasma hominis> 104 kom/mloporna na erytromycynę Uu
IMG38 Wiązania metaliczne c.d. jonowym a atomowym Wiązanie metaliczne prowadzi do dobrego prze
IMG38 Norma czasu pracy ręcznej, to przeciętna ilość godzin (zwanych roboczogodzinami). niezbędna r

więcej podobnych podstron