59682 pic 11 06 280726

59682 pic 11 06 280726



skania większej dynamiczności i bezpośredniości akcji (jak np. w Czarnym potoku Leopolda Buczkowskiego), co wiąże się z dominacją mowy niezależnej i kolokwialnych form języka, w tym także z obecnością opisów zawiązkowych włączonych w tok opowiadania i dialogów. Bożena Witosz, zarówno w Opisie w prozie narracyjnej..., jak i w „Anarchicznej” strukturze opisu ?, przedstawiła współczesne tendencje do ograniczania opisu, zwłaszcza w utworach naśladujących wypowiedź ustną (takich jak m.in. Wzlot J. Iwaszkiewicza, Śmierć żółwia Marka Nowakowskiego czy Trenta tre Ryszarda Schuberta). Przejawem tych tendencji jest zanikanie rozbudowanego opisu tła, zmniejszenie ilości przydawek, pozorna anarchia przedstawianych elementów, występowanie zamiast opisu zaimków deiktycznych, porównań i nazw własnych1. Zminimalizowany opis, zawarty w wielu pojedynczych, pa-rataktycznych wypowiedzeniach, w wyrażeniach nominalnych czy anakolutach, zbliża wypowiedź deskryptywną z jednej strony do opisów kolokwialnych, z drugiej zaś - przez semantyza-cję szczegółu, zastosowanie postrzeżeniowej „stop-klatki” czy akcentowanie sytuacji podmiotu - do liryki.

Inny sposób odrzucania tradycyjnej deskrypcji prezentują antyopisy, tj. opisy „puste” semantycznie, sprowadzone do banału - zjawisko, o którym była mowa już w części wstępnej (w odniesieniu do Gombrowicza). Dotyczy ono przede wszystkim tak zwanego „tła akcji” - przyrody, krajobrazu, oraz tych sytuacji, w których zwykle opis pełni funkcję wprowadzenia czy zagajenia, powodując lęk przed „oleodrukiem”, „umarłą fotografią”2 oraz „zobaczeniem tego, co było do zobaczenia”, i czego nie chce się widzieć3. Dopiero napięcie związane z innymi ludźmi wprowadza w utworach Gombrowicza w narrację ożywienie i kontrastowo szczegółowe opisy wyglądu twarzy, miejsc czy sytuacji. Podobne zabiegi, sprowadzające deskrypcję do ironicznych, pogardliwych wobec epickich powinności konstatacji, znaleźć można także u Sławomira Mrożka, np. w Monizie Clauier, gdzie spacer po Wenecji opisany jest w następujący sposób: „Słońce wysoko, niebo niebieskie, ja idę jak sierpem rzucił”, główna bohaterka to „(...) piękności kobieta. Złotowłosa, ciało posągowe”, stepy zaś pokazuje wyrażenie At, daleko, daleko...”4

Semantyczna pustka deskrypcji może jednak być nie tylko ironicznym gestem wobec banalnej opisowej ekspozycji, ale również na przykład efektem zaskoczenia zwyczajnością i „normalnością” otoczenia wobec gwałtowności i grozy związanej z życiem łudzi - jak w przywoływanym już tutaj Pamiętniku z powstania warszawskiego Mirona Białoszewskiego, gdzie narrator-bohater, przebiegając w trakcie przerwy w nalotach przez ogród na tyłach pałacu, rejestruje: „Pogoda, upał. Wiadomo, dzień. To niebo. Upał - niebieskie. Trawa - zielona”5.

Ucieczką od deskrypcji może być także powtórzenie odwiecznego „toposu nieopisywalności” - gdy przedmiot opisu zdaje się wykraczać poza możliwości nazwania go (np. gdy coś jest zbyt straszne lub zbyt piękne, zbyt znane lub zbyt łatwo poddające się schematom6). Czasem zresztą deklarowane unikanie opisu to tylko „topos skromnościowy”, rodzaj praeteritio, po którym jednak następuje opis, co np. jest celowym zabiegiem w Podróżach do Wioch Jarosława Iwaszkiewicza, gdzie ujawniona niemożność dokonania adekwatnego do oglądanych krajobrazów i w pełni oryginalnego opisu równoważona jest zwykle od razu próbą takiej deskrypcji7. Zabieg ten wykorzystany został do maksimum w Pejzażach sentymentalnych, a dokładniej w Liście o piesku naczelnika stacji w Contegliano, gdzie opis przypadkowo zobaczonego psiaka ma być „zamiast” obrazu nieopisywalnej Wenecji, a nawet „zamiast” opisu świata-a jednak zarówno miasto, jak i świat

129

1

   Por. B. Witosz, OPN, s. 88-89 i 109 oraz eadem, .Anarchiczna"struktura opisu?, w: Tekst i jego odmiany, op. cit., s. 24-25.

2

   W. Gombrowicz, Pornografia, Kraków 1986, s. 15.

3

   Idem, Kosmos, Kraków 1986, s. 6.

4

17:! S. Mrożek, Moniza Clauier (Romans), w: Wybór opowiadań. Kraków 1964, s. 135 i 142.

5

M. Białoszewski, Pamiętnik z powstania warszawskiego, wyd. 8. Warszawa 1990, s. 79.

6

Witosz, Anarchiczna struktura opisu? Por. np. W. Mach, \i Morzem. Warszawa 1961, s. 57.

7

“szkiewicz, Podróże do Wioch, Warszawa 1977, s. 25.


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
pic 11 06 280107 ~19fl9nr    . .......—^7^13,1^11™,^,,^,,..,™.., ’ 16 Pisze o tym. w
pic 11 06 280206 podczas gdy opowiadanie zawdzięcza swą płynność częstym zaimkom, spójnikom oraz in
pic 11 06 280217 udziału opowiadania. Oczywiście pozostaje kwestiaotwara co uznamy za „rozbudowane
pic 11 06 280309 w dziele motywów statycznych jako przedmiotów wtórnie czysto intencjonalnych. Wnio
pic 11 06 280351 (jako tworu „antropomimetycznego”), czyli poziomem fabularnym, a nie tekstowym. Uw
pic 11 06 280413 np. „informacja treściowo-faktologiczna” czy „rozczłonkował-ność”), o tyle przydat
pic 11 06 280435 leży, iż nie zostały rozwinięte możliwości, które tkwią w wyrażeniu „funkcjonalny
pic 11 06 280601 fest kognitywistyczny, a wiele szczegółowych problemów poruszanych w rozprawie, w
pic 11 06 280646 „introwersyjny”151. Deskrypcja może być przecież informacją sformułowaną bardziej
pic 11 06 280813 ki którym możliwe jest prztjęcie jakiejś semantycznej wykładni Interpretacja świat
pic 11 06 280823 funkcji kreacyjnej. Nie jest więc tak. że sztuka albo naśladuje rzeczywistość real
pic 11 06 280916 jonowanym; n w nawaVm <ehor    ’°m< hy można naihl S°dmj°tem
pic 11 06 281155 I dujących ze sobą opisow, które przedstawiają kościół św. Pawła w Londynie: „Wysi

więcej podobnych podstron