73962 Terapia rodzin Namysłowska90

73962 Terapia rodzin Namysłowska90



184 Rozdział 16

z poglądów Batesona (1972) na temat roli tzw. podwójnego opisu zjawisk. Taki opis pozwala na równoczesne istnienie kilku perspektyw. Liczba perspektyw wzrasta wraz z zastosowaniem szyby jednostronnej i pozostałych członków zespołu po jej drugiej stronie. Jednocześnie szyba ułatwia pozostawanie w metapozycji do systemu rodzinnego. Selvini i Sełvini-Palazzoli (1991) podkreślają także, że w terapii systemowej szybko tworzy się nowy system rodzina—terapeuci. Szyba nieco spowalnia ten proces, ponieważ pozostawia terapeutom szanse bycia członkami dwu systemów równocześnie. Jeden, to system rodzina—terapeuci, drugi, to system terapeuta—zespół. Zapewnia to terapeucie w miarę wygodną pozycję bycia, acz nie do końca, częścią każdej z tych grup. Wszyscy są zgodni co do tego, że optymalnie zespół terapeutyczny powinien składać się z około pięciu osób różnej płci, w miarę zróżnicowanych wiekiem, a także pochodzeniem etnicznym i kulturowym. Oczywistą jest także zasada partnerstwa i poszanowania własnych poglądów. Można oczekiwać wielu trudności, jeśli kilka osób z różnych szczebli hierarchii w sposób administracyjny zostanie połączonych w zespół terapeutyczny. Często bowiem najbardziej doświadczony terapeuta nie zajmuje najwyższej pozycji w hierarchii organizacji, do której należy zespół. W artykule poświęconym zespołowi terapeutycznemu Selvini i Selvini-Palazzoli (1991, s. 41) udowadniają, że „konsultacyjna praca zespołowa funkcjonuje jako stała interwencja terapeutyczna, której celem jest zwiększenie efektywności terapii i postęp wiedzy”. Oboje autorzy uważają, że to właśnie praca w zespole terapeutycznym pozwoliła na tak szybki rozwój skutecznych technik mediolańskiej szkoły terapii rodzin. Działo się to między innymi dzięki temu, że terapeuci mogli się wzajemnie obserwować i korygować swoje działania. Także zespół złożony z równoważnych partnerów, w niezależnej instytucji, funkcjonujący bez żadnej formalnej lub nieformalnej struktury wewnętrznej zezwala na maksimum twórczej swobody.

Duże znaczenie w pracy z rodzinami ma także to, że praca w zespole częściowo zapobiega przyjmowaniu obronnej postawy terapeutów. Ta ostatnia jest zrozumiała z powodu natężenia emocjonalnego w pracy z rodziną i sprowadza się albo do reakcji wypalenia albo też do obsesyjnego trzymania się teorii i naśladowania wielkich mistrzów bez własnej inwencji terapeutycznej. Można więc powiedzieć, że zespół terapeutyczny działa „antydepresyjnie”. Doświadczamy tego na sobie, każdego roku przed urlopem, kiedy każda nowa rodzina wydaje się nie do udźwignięcia. Gdyby nie zespół, byłoby nam trudno wytrwać, a zwłaszcza nie obniżyć standardu pracy terapeutycznej. Selvini i Selvini-Palazzołi (1991) patrzą na zespół terapeutyczny jak na „umysł kolektywny”. Członkowie zespołu korzystają nawzajem ze swojej wiedzy i mądrości, a jednocześnie zespół jako całość kompensuje ich indywidualne braki. Zespół nie pełni oczywiście roli grupy terapeutycznej dla swoich członków, niewątpliwie jednak poprzez wzajemne poznawanie siebie oraz kontrolę emocji i irracjonalności pomaga we własnym rozwoju jako terapeutów i ludzi. W pewnym więc sensie pełni rolę podobną do analizy treningowej. Niektórzy twierdzą, że nawet pełni ją lepiej niż ta ostatnia. Pisaliśmy o tym na początku tego rozdziału. Jest sprawą oczywistą, że w zespole terapeutycznym jest miejsce na subiektywizm pracy terapeutycznej. Niektórzy terapeuci gorzej pracują z rodzinami o innym pochodzeniu etnicznym, inni źle się czują w rodzinach, w których rodzice są dużo starsi niż terapeuta, jeszcze inni dobrze dają sobie radę z pewnymi problemami, do których są przyzwyczajeni, a gorzej z innymi, zupełnie nowymi. Kluczowy jest oczywiście kontekst osobisty, a zwłaszcza rodzinny terapeuty, który odciska piętno na każdym z nas. Obecność zespołu terapeutycznego pozwala na kontrolę tych subiektywnych aspektów stylu terapeutycznego. Równocześnie warunkiem pracy w zespole jest poszanowanie dla indywidualnego stylu każdego z terapeutów, wykorzystanie dla dobra rodziny opisanych powyżej subiektywnych aspektów pracy terapeutycznej oraz zapewnienie maksymalnego zaangażowania terapeuty w pracę. Ten ostatni warunek może być zaskakujący dla zwolenników mediolańskiej szkoły terapii rodzin. Autorzy wymienionego powyżej artykułu podkreślają, że po pierwsze, zasada neutralności była często opacznie rozumiana jako zasada dystansu od rodziny, a po drugie, techniki paradoksalne rzeczywiście sprzyjały dystansowi. Po wielu jednak latach pracy zespół mediolański zmienił postawę wobec obiektywnej rzeczywistości (jest to niewątpliwy wpływ myśli konstruktywistycznej), oraz właściwie zarzucił techniki paradoksalne. Wpłynęło to na stosunek do zaangażowania w proces terapii rodzin. Jako warunek dobrego funkcjonowania zespołu terapeutycznego różni autorzy wymieniają następujące zasady:

1) zasada równości pomiędzy członkami zespołu i podziału poznawczej i emocjonalnej odpowiedzialności za terapię,


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
46414 Terapia rodzin Namysłowska65 134 Rozdział 12 oraz od koncentracji na rodzinie do koncentrac
Terapia rodzin Namysłowska40 ii-l Rozdział 8 ud poziomu optymalnego a skończywszy na totalnej dys
Terapia rodzin Namysłowska37 78 Rozdział 7 terapii była poświęcona córce i przygotowaniu jej do t
Terapia rodzin Namysłowska52 108 Rozdział 11 się nam zaspokoić oczekiwania szefa. Myślę też, że d
Terapia rodzin Namysłowska79 In,    Rozdział 15 u vm.i;1.iuio od klientów kontynu
16698 Terapia rodzin Namysłowska32 hii Rozdział 6 i mii
22105 Terapia rodzin Namysłowska96 196 Rozdział 17 We wszystkich tych programach terapeuci posług
43263 Terapia rodzin Namysłowska47 98 Rozdział 9 przejściowym życiowym kłopotem. Zwolennicy szkoł
43825 Terapia rodzin Namysłowska80 Kią Rozdział 15 zachowaniem w szkole, służą ratowaniu małżeńst
46480 Terapia rodzin Namysłowska14 30 Rozdział 2 Przyjęty jest podział na systemy otwarte i syste
46934 Terapia rodzin Namysłowska10 22 Rozdział 1 zawiera w sobie wiele radości i szczęścia wynika
17092 Terapia rodzin Namysłowska09 20 Rozdział 1 miałe, niesprawiedliwe i nieuzasadnione. Mąż moż
18698 Terapia rodzin Namysłowska18 38 Rozdział 2 szerszego sytemu społecznego jest więc mechanizm

więcej podobnych podstron