6

6



168 K.S. JAROSŁAW MICHALSJCI

w Dziecku, a powstałych we wczesnym dzieciństwie pod wpływem różnych przekazów.1 Matka uważa, że jedynym sposobem powstrzymania 3-letniego chłopca od wybiegnięcia na ulicę jest danie mu klapsa. Chłopiec nie rozumie jeszcze niebezpieczeństwa, dlatego reaguje lękiem, złością i frustracją, nie doceniając faktu, że matka naprawdę kocha go i pragnie jego dobra. Lęk, gniew, frustracja zostają, jak dowiódł tego Penfield, zapisane w mózgu. Emocje te potem ulegają wymazaniu, gdy dziecko zrozumie, że to, co robiła matka było słuszne. Jednakże zrozumienie, w jaki sposób pierwotna sytuacja w dzieciństwie przyczyniła się do powstania tak wielu zapisów mówiących, że „nie jest się okay”, może uwolnić nas od nieustannego ponownego odgrywania ich w naszym obecnym życiu. Nie możemy całkowicie wymazać zapisu, ale możemy nauczyć się wyłączać go.2

Inną funkcją Dorosłego jest „określenie prawdopodobieństwa”.3 Funkcja ta jest słabo rozwinięta u małego dziecka i większość z nas z trudem wykształca ją w ciągu życia. Malec jest stale stawiany w nieprzyjemnych i alternatywnych sytuacjach nie zachęcających go do samodzielnego badania rozmaitych istniejących możliwości. Niesprawdzone .możliwości mogą leżeć u podłoża naszych wielu niepowodzeń transakcyjnych, a niespodziewane oznaki niebezpieczeństwa mogą znacznie częściej być przyczyną osłabionej łub opóźnionej reakcji Dorosłego niż ktokolwiek by się spodziewał. Zdolność do określania prawdopodobieństwa można rozwijać poprzez świadomy wysiłek.

Granice między Rodzicem, Dorosłym i Dzieckiem są bardzo kruche, często niezbyt wyraźnie zaznaczone i podatne na oddziaływanie płynących z zewnątrz bodźców i sygnałów, które powodują odtwarzanie sytuacji znanych nam z okresu dzieciństwa, kiedy to byliśmy bezradni i zupełnie bezsilni. Czasami zdarza się, że jesteśmy zalani strumieniami złych wiadomości do tego stopnia, że nasz Dorosły jest zredukowany do roli widza w danej transakcji. Działanie traci wówczas walor obiektywności, a staje się bardziej spontaniczne i intuicyjne.

Nierealistyczną, irracjonalistyczną, sprzeczną z funkcjonowaniem Dorosłego reakcję obserwuje się często w przypadku nerwicy pourazowej 4 Niebezpieczeństwo lub „zła wiadomość” uderza wówczas w Rodzica, Dziecko i Dorosłego jednocześnie. Dziecko reaguje w taki sam sposób, jak robiło to pierwotnie - czuje, że nie jest w porządku. Jeśli Dorosły nie jest na tyle silny, aby wyjść z tej trudnej sytuacji, jednostka przeżywa poczucie lęku i zagrożenia. Może to wywołać także różne objawy regresywne.5 Człowiek może znów poczuć się malutkim, bezradnym, zależnym dzieckiem z osłabionym poczuciem wartości.

Wychowywanie Dorosłego powinno więc polegać na tym, aby weryfikować te dane, które zapisał Dorosły, a następnie gromadzić nowe dane, z których można będzie korzystać w przyszłości. Jeśli praca przebiega pomyślnie, jeśli nie ma konfliktu między tym, co zostało kiedyś narzucone, a tym co rzeczywiste i realne, wtedy Dorosły jest wolny dla spraw istotnych i ważnych.6 Na tym polu jak mówi Harris, rodzi się „twórczość”.7 Płynie ona z ciekawości Dziecka i chęci zrobienia czegoś. Dorosły w tym przypadku odpowiada na pytanie, jak osiągnąć to, co zamierzyło Dziecko. Dorosły także kontroluje dyrektywy Rodzica. Jeśli wydają się słuszne i prawdziwe zostają pozostawiane i stają się automatyczne.8

Niektórzy ludzie, opowiadający się za bezstresowym stylem wychowania, sądzą, że wychowanie bez dyscypliny, skrępowania, ograniczania jest efektywniejsze i bardziej twórcze. Jednakże autorzy psychoanalizy, zwłaszcza cytowany przeze mnie Harris, twierdzą że dziecko ma więcej czasu na twórcze działanie, badanie, wynalazczość, jeżeli nie traci go na zbędne decyzje spowodowane brakiem danych.9

Najbardziej jednak czasochłonny konflikt występuje wtedy, gdy Dorosły dochodzi do wniosku, że te dane, które ma w spadku po rodzicach, nie są prawdziwe, kiedy nie wytrzymują konfrontacji z rzeczywistością i teraźniejszością.10 Dlatego wiele dzieci większość swego czasu poświęca na rozwiązywanie tego konfliktu. Jednakże dla małego dziecka, którego Dorosły jest słaby, łatwiej jest wierzyć w kłamstwo niż ufać sobie, swoim oczom i uszom. Rodzic tak zagraża Dziecku, że Dorosły ustępuje i rezygnuje z prób rozwiązywania konfliktu.

Tak więc stan Ja - Dorosły jest żółtym światłem na sygnalizatorze świetlnym, domaga się zastanowienia i uwagi, co należy czynić i jaką wybrać drogę.11 Dorosły działa podobnie jak komputer.12 Dzięki niemu spostrzega i ocenia obiektywnie rzeczywistość. Dorosły to trzeźwa część naszej osobowości, która za pomocą zmysłów zbiera informacje i fakty dotyczące naszego

1

41 T. A. Harris, Im OK. - You 're OK, s. 47.

2

   Ibidem, s. 48.

3

   Ibidem, s. 49.

4

   Ibidem, s. 51.

5

   Por. A. Tomkiewicz, Zarys problematyki analizy transakcyjnej, w: Problemy współczesnej psychologii, pod red. A. Bieli i Cz. Wałęsy, Lublin 1992, s. 656.

6

   M. Masiak, Podstawowe pojęcia w analizie transakcyjnej, s. 668.

7

   T. A. Harris, Im OK - You're OK, s. 50.

8

   Ibidem, s. 51.

9

   Ibidem.

10

   Ibidem, s. 52.

11

   R. Rogoll, Nim dich wie du bist, s. 16.

12

   Ibidem.


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Monarchomachowie: ® nionarchomachizm to dokliyiia powstała we Francji (XVI w.) pod wpływem wzrastają
IMGt71 INTEGRACJA SENSORYCZNA WE WCZESNYM DZIECIŃSTWIEBi W tym rozdziale omówimy sposób obserwacji d
DSC01582 ■ Uszkodzenie organizmu we wczesnym dzieciństwie może utrudniać dalszy rozwój I psychiczny
skanuj0024 ZAKAŻENIE H. PYLORI Do zakażenia dochodzi najczęściej , we wczesnym dzieciństwie. Źródłem
IMG759 co dzisiaj jest nieświadome, było nieświadome i we wczesnym dzieciństwie I a wiele stało się
IMGw32 2. Niepełnosprawność słuchowa 2.6. Edukacja we wczesnym dzieciństwie 99 Umiejętności czytania
68216 str 8 118 Rozdział 4. Socjalizacja płciowa we wczesnym dzieciństwie com dokonywanie zamiany/su
69676 str 6 Ui./.I/i.iI 4. Socjalizacja płciowa we wczesnym dzieciństwie I 14 s/.
72008 str 130 Rozdział 4. Socjalizacja płciowa we wczesnym dzieciństwie współzawodnictwo i konflikt
str 9 (2) 120 Ku/tl/i.il 4. Socjalizacja płciowa we wczesnym dzieciństwie Ramka 4.1. Co się stało z
przedniego dołu czaszki. Zwłaszcza we wczesnym dzieciństwie zwracają one uwagę stosunkowo dobrym roz
164 KS. JAROSŁAW MICHALSKI w dziecku tworzą się podstawy jego religijności. Później dorosły już
115 2 Kształt kończyny może być zmieniony na tle wady rozwojowej, chorćb przebytych we wczesnym dzie

więcej podobnych podstron