9

9



złe, o których mówi św. Jan, które prowadzą do śmierci. Ludzie wolą ciemności, to znaczy nieszczęście, bo to biorą z siebie. I odrzucają światło, to znaczy szczęście, ponieważ byliby zmuszeni uznać je za dar.

W ten sposób św. Jan naświetla ostateczne znaczenie faktu podanego nam przez synoptyków. Od samego początku całe zachowanie Chrystusa nie podlega wyjaśnieniu racjonalistycznemu. Stanowi zagadkę, próg, przed którym ludzkość zatrzymuje się z wahaniem. Powoduje jakby pęknięcie w zwykłym życiu. Przede wszystkim zaś sądzimy postępowanie Chrystusowe według zasad, z którymi jesteśmy oswojeni i odrzucamy je, ponieważ odbiega od tych zasad, w których my widzimy prawa rzeczywistości. Jesteśmy jak postaci z pieczary Platona, postaci, które tak przywykły do otaczających ciemności, że rani je blask światła. Jak krety wyobrażamy sobie wszechświat na miarę kretowisk, w których się gnieździmy. Wszelako tym, którzy Go przyjmują, daje Chrystus moc stania się synami Bożymi, to znaczy daje im pojąć, iż to co nazywali mądrością było tylko mądrością ciała i otwiera im oczy Ducha, które poznają Go jako mądrość prawdziwą.


w słowach: „Ja jestem w Ojcu, a Ojciec we mnie”


Pozostają jeszcze teksty Ewangelii św. Jana, w których Chrystus pozwala nam dojrzeć coś ze swojej tajemniczej jedności z Ojcem. Zdaje się wówczas, że zasłony się rozdzierają, że głębia istnienia objawia się jako otchłań światła. W Ewangelii Janowej człowieczeństwo Chrystusa wydaje się jakby przezroczyste. Odsłania się przez nie tajemnicza Trójca. Wiara, która z początku obejmowała Chrystusa jakby z zewnątrz, jako świadka, staje się kontemplacją, która obejmuje wprost przedmiot Jego świadectwa, Jest w tej kontemplacji pełnia milczenia, która sama przez się stanowi świadectwo, która nie jest podobna do niczego innego i w której ukryta strona rzeczy staje się w jakiś sposób bez-uo uchwytna.

wyraża się całkowita wzajemność obecności Ojca


„ A ta wzajemność obecności nie jest czymś, co by i zostało dodane do Ojca i do Syna jakby już poprzednio ist-

(niejących samych w sobie. Ta wzajemność stanowi właśnie o Ich istnieniu, ponieważ tylko przez swoją relację do siebie różnią się między sobą. Ojciec jest Ojcem tylko o tyle, o ile odwiecznie rodzi Syna. Syn jest Synem tylko o tyle, o ile odwiecznie rodzony jest przez Ojca. W niedostępnej dla człowieka głębi, za zasłoną, w świętym świętych, wieczność niezmienna objawia wiekuiste życie Miłości. I oto paradoks zasadniczy, do którego w ten sposób docieramy: trzy Osoby Trójcy Świętej są równie odwieczne jak Bóg Jedyny, to znaczy, że miłość należy do istoty Bytu absolutnego.

Tutaj kierunek się zmienia. Trójca Najwyższa jawi się jako źródło wszelkiej rzeczywistości. To nie jest już ten kres, ku któremu wiodła człowieka mozolna droga w górę. Jan stawia nas przede wszystkim wobec Trójcy Świętej i w Jej świetle, w świetle Trójcy wszystko inne wyjaśnia i rozwija. Świadectwo Chrystusa jest nam zatem dostępne od dwóch stron. Jest to świadectwo, które czerpiemy z wprost dostępnego nam ludzkiego życia Chrystusa. Poprzez swe cechy pozwala nam ono z wolna zapoznać się jako świadectwo czegoś innego. Jest to także świadectwo stawiające nas wprost wobec tego „czegoś innego”: świadectwo Syna o Ojcu, przedstawiające się nam w swej przenikliwej jasności, bez żadnych pośrednich etapów. To świadectwo, być może, jest jeszcze bardziej decydujące. Jeśli świadectwo mistyków, to znaczy tych, którzy dojrzeli lekki blask wśród ciemności Bożej, jest w sposób tak wstrząsający oczywiste, o ileż bardziej świadectwo Syna jedynego, na którego obliczu promienieje chwała Ojca i który zawiera w sobie pełnię bóstwa.

Takie właśnie świadectwo wyłania się z najwznioślejszych słów Chrystusa, to jest ze słów modlitwy kapłańskiej. Chrystus mówi o sobie w tej modlitwie, jako o tym, kto w całym swym odwiecznym istnieniu i w swym posłannictwie doczesnym suwerennie i odwiecznie posiada życie Ojca, ponieważ jest jedno z Ojcem, kto z tytułu owego suwerennego posiadania rozporządza życiem wiecznym na korzyść tych, których Ojciec mu powierzył. Razem z Nim wieczność wchodzi w czas. Nie zostaje sprowadzona do czasu, lecz wprowadza czas w wieczność. Objawiają się ostateczne cele planu Bożego. Kościół opromieniony chwałą Bożą i zjednoczony w miłości, wprowadza ludzkość w życie Trójcy Świętej.

Są to słowa jedyne: „Aby wszyscy byli jedno, jako Ty, Ojcze, we mnie, a ja w Tobie, aby i oni byli jedno w nas, aby świat uwierzył, żeś Ty mnie posłał. A chwałę, którą mi dałeś, przekazałem im, aby byli jedno, jako i my jedno jesteśmy” (J 17 23—28). Ukazuje nam Chrystus zarówno w Jego rela-

201


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
skanuj0052 (30) MS Modernizacja MS Modernizacja ulegają warunki, w których jednostka działa, środki,
page0168 164 ziemi. W skorupie ziemi muszą w takim razie powstawać napięcia, które prowadzą do tworz
Slajd1 2 •    Dobrane zabiegi cieplne, które prowadzą do poprawy własności stali
ROZWOJ
IMGi69 (2) i deficytów. Mieści się w działaniach nauczyciela, które prowadzą do rozpoznawania charak
W próchniczo-kumulacyjnej strefie gleby zachodzi wiele reakcji mikrobiologicznych, które prowadzą do
Obraz4 (80) S GEOGRAFIA - ZAKRES ROZSZERZONY 9. Uzupełnij schemat związków przyczynowo-skutkowych,
DSCN1760 108 Modernizacja ulegają warunki, w których jednostka działa, kodki. które ma do dyspozycji
66 (94) także metoda rozumowania, które prowadziło do palenia czarownic i do lęku przed ludźmi. Nie
69262 Obraz4 (80) S GEOGRAFIA - ZAKRES ROZSZERZONY 9. Uzupełnij schemat związków przyczynowo-skutko
NAUKI HUMANISTYCZNE I SPOŁECZNE NA RZECZ BEZPIECZEŃSTWA które prowadzą do obalenia legalnych władz,
Projekt zakłada wyłącznie realizacją szkoleń, które prowadzą do zdobycia przez uczestników konkretny
Matematyka 2 (1 280 IV. Równania ruźniczkuwe zwyczajne zeru, dla których C,e"‘+C2e2x = 0 dla k
75 Prasens a kondycja ludzka. Liryka jako laboratorium filozoficzne które prowadzi do mentalnego cha
Proces tworzenia oprogramowania■ Zbiór czynności i związanych z nimi wyników, które prowadzą do pows

więcej podobnych podstron