Bez nazwy$

niekiedy ciałem się staje, 15. urodzinowe ciastko, 16. ląd, a dookoła morze i bałwany, 18. wycieczka żeglarzy określonym szlakiem wodnym, 19. setka, że hal, 23. naczynie przewodzące w kształcie rurki, 25. między Rejentem a Cześnikiem, 27. służy do zakasywania, 29. użyźnia glebę, 30. wędrowna ryba drapieżna, 31. futrzana narzutka, 32. dęty instrument muzyczny o suwanych rurach, 33. pneumatyczna tratwa ratunkowa, 34. uchwyt ślusarski, 35. jadą na płozach, 36. spina mury.

PIONOWO: 1. tatuś historii, 2. człowiek stroniący od ludzi, samotnik, 3. zawsze wskazuje północ, 4. brak światła, 5. płaszcz noszony dla ochrony przed kurzem, 6. materiał pisarski w czasach faraonów, 7. straceniec, 17. wybitne osiągnięcie w jakiejś dziedzinie, 20. naciera na bramkę przeciwnika, 21. techniczny plan realizacji filmu, 22. podróżna torba, walizka, 24. laur, 26. wyrasta z nasienia, 28. panowanie, rządy..

Litery z kratek ponumerowanych w prawym dolnym rogu uszeregowane od 1 do 20 utworzą dodatkowe hasło, które wystarczy nadesłać jako rozwiązanie krzyżówki {najlepiej na kartach pocztowych) do 12 listopada br. na adres: Wydawnictwo NAJA-press, 00-974 Warszawa 97, skr. 44. Nagroda główna — 500.000 zł. Wśród nadawców prawidłowych odpowiedzi rozlosujemy także inne pisma wydawane przez „NAJA-press”.

Za prawidłowe podanie hasła (Kup „Słoneczny Relaks”) krzyżówki zamieszczonej w nr. 6-7.91 „Czytadeł” nagrodę główną — 506.009 zł otrzyma! Jan CIMEK z Lublina, zaś nasze wydawnictwa przesłaliśmy: Dorocie BOSSOWSKIEJ z Łomży, Wojciechowi GOLENIOWI z Karlina, Katarzynie JADCZUK z Leśnej Pódl., Annie KIELTYCE ze Stargardu Szcz. oraz Krzysztofowi MATUSZAKOWI z Sopotu.

24

—    Biedna kobieta nie ma ani chwili spokoju. Gdy wchodzi do sklepu, mąż posądza ją o romans z ekspedientem. Odwiedził żony wszystkich kolegów z jej pracy. W dodatku ucieka się do rękoczynów. Ostatnio pobił listonosza.

—    Mocno? — tylko to interesowało mojego braciszka. Nawet nie spytał się, ile nieszczęsna ofiara zazdrości ma lat, ani jak wygląda.

—    Na tyle mocno, że rzecz skończy się w sądzie. Facet jest naprawdę niebezpieczny. No, znasz jakiegoś prawnika?

—    Zapominasz, że ja jestem prawnikiem!

Akurat zapominam. Machiavclli mógłby mi pozazdrościć zręczności. Paweł złapał się jak dziecko na cukierek...

W tym samym czasie nieoceniona Beatka przekonywała swoją kuzynkę, że powinna zasięgnąć p irady prawnej. Nie szło jej to łatwo. Są kobiety, które uważają, że lepszy jakikolwiek mąż niż żaden. Niechby bił, ale żeby był. Potworne. Beata była jednak przekonująca nie tylko w łóżku. Uświadomiła krewnej, że wiedza nigdy jeszcze nikomu nie zaszkodziła. W końcu nie musi czynić z niej użytku...

Byłem świadkiem tego spotkania. Pawłowi wydawało się naturalne, że przyprowadzimy oboje z Beatą intere-santkę do kawiarni. Potem poszliśmy do innego stolika. Specjalnie wybrałem taki , który umożliwiał dyskretną obserwację. Szarmancko zamówił wino. Słuchał uważnie, ale też i obserwował. A było na co popatrzeć. Krystyna nie wyglądała na trzydziestkę. Ciemnobrązowe oczy ślicznie kontrastowały z blond włosami, długimi, gęstymi, lekko falującymi. Była może nieco za pulchna, ale to, co wyglądało zza dekoltu bluzki, wyglądało zachwycająco. Zdaje się, że miała już kompletnie dość swoich łóżkowych porażek, bo zachowywała się co najmniej prowokująco. Patrzyła wymownie na Pawła, pochylała głowę, tak aby włosy musnęły jego policzek. W końcu