DSC01069

DSC01069



262 RICHARD OIIMANN

kwalifikacje J^jotgncJę, tak jak gdyby istniały one gdziekolwiek poza t^’Mmym"wlcmetn. Podobnie, nie należy pytać, czy Eberhart był w położeniu umożliwiającym przekazywanie słów innego podmiotu mówiące-: go, czy zrobi) to dokładnie it'd. Każdy krok tego rodzaju wiedzie nas do błędnego zrozumienia aktu(ów) mowy, z którymi maimy do czynienia. Co więcej, obie tymczasowo przyjęte hipotezy prowadzą do niemiłego wniosku, że żaden akt mowy w dziele literackim nie mógłby nigdy być fortunny. Warunki Austina nigdy nie mogą. być zastosowane, a więc nigdy nie mogą być spełnione. W tym sensie poeta nigdy nie twierdzi —

anTprzecty, rozkazuje, blaga"itd.    '    “    ...... " *"

i Jestem gotów sformułować pierwszą przybliżoną wersję definicji: *rdsieło literackie .jest Wypowiedzią wyabstrahowaną lub wyodrębniony, z. okojjczności i warunków, które -umożliwia ją poważanie aktów illoku-cyjnychj jest ono zatem wypowiedzią pozbawioną jBtoc y -i 11 o k u c y j n ej.j(AusUn proponuje to samo, twierdząc, że wiersz jest „pasożytniczym” użyciem języka, vł którym moce illokucyjne ulegają „nadwątleniu^:)-—

Ale natychmiast należy uczynić zastrzeżenie. Autor oczywiście_wv-konule akt illokucyjny napisania dzieła literackiego (tub jak w przypadku pojedynczego zdania Eije?Kć^7^*pfc3tiUr c z ę ś c i dzieła literackiego). I oto powsta&o mile puste kolo, muszę jednak włożyć weń jakąż zawartość, aby uzupełnić definicję. Wróćmy więc do drugiego mojego przypuszczenia, które odrzuciłem wyżej: te wypowiedź Eberharta jest czynnością przytaczania lub relacjonowania wypowiedzi. Nieznaczna zmiana uczyni to przypuszczenie bliższym prawdzie. Aiłtoy. pozoruje* relacjonowanie wypowiedzi, czytelnik zaś akceptuje jto pozorowanie. Konkretnie mówiąc, czytelnik konstruuje (wyobraża sobie) podmiot mó-wjacyoraz zbiór okoliczności towarzyszących temu quosi-aktowi mowy, a następnie czyni go fortunnym (lub niefortunnym przy niegodnych zaufania narratorach itd']'

S


Pozwólcie, że uzupełnię definicję: Dzieło literackie jes.t wypowiedzią, której zdania są pozbawione nrocy iłlokucyjnych, jak(e w zwykłych warunkach by im towarzyszyły. Jej moc illokucyjna jest mimetyci-n a. Przez „misnetyczna" rozumiem rzekomo naśladownicza. ściśle mówiąc, dzieło literackie rzekomo naśladuje (lub relacjonuje) serię aktów mowy, które w istocie poza nim nie istniejąTPowoduje tym samym, że czytelnik wyobraża sobie podmiot mówiący, sytuację, zbiór podporządkowanych zdarzeń itd._Tak więc można powiedzieć, że dzieło literackie jest mimetyczne także w szerszym znaczeniu: „naśladuje" ono nie tylko działanie (definicja Arystotelesa), ale nieskończenie szczegółowe, wyimaginowane- tło swoich quoxi-aktów mowy. Zauważmy, te wyimaginowany podmiot wypowiedzi i okoliczności, w których się znaj-

duje, mogą być bardzo niejasno implikowane, jak np w powieści z wszechwiedzącym narratorem w trzeciej osobie. Niemniej jednak powieść jest nie tyle relacją narracji, Ue po prostu naśladownictwem, jak Capote'a Ż zimną krwią. Gdyby byłą ona relacją narracyjną, to sen* sowne byłoby postawienie wszystkich pytań wynikających z reguł Austina, traktując w ten wialnie sposób występujące w utworze Capote'a opisy, objaśnienia iitd. Ale postępowanie to okaże się równie nieodpowiednie dla powieści, jak dla wiersza Eberharta.

Zanim zacznę krytykować zaproponowaną tu definicję, ęhęi .lbym wyjaśnić jeszcze jedną rzecz. Dowodząc, te dzieła literacka nie awłf.-rają. twierdzeń, troźkazów, przyrzeczeń itd., nie twierdzę cczywiś .a, że warunki twierdzenia, rozkazywania1 i obiecywania są nieistotne w przypadku zdań tekstu literackiego, lecz jedynie to, iż są one istotne na dość niezwykły sposób: mianowicie przez tprdę> dopuszczają wystąpienie naśladownictwa. Tak więc Janc -Austen nie wypowiada twierdzenia „Jest powszechnie uznaną prawdą, ie kawaler ...” 1 nie osądzimy tej części jej powieści jako niefortunnej mimo fałszywości tego guaśł-twierdzenia. Wypowiedzenie (twierdzenia jest zmyślonym aktem illokucyjnym, lecz aby spełnić swoją rolę W naśladownictwie, czytelnik musi jednakie zastanowić się, czy twierdzenie jest prawdziwe, czy fałszywe. Jego fałszywośc jest jedną ze wskazówek, ii zmyślony narrator opowiadania przyjmuje postawę-ironiczną i że czytelnik musi sobie z tego zdawać sprawę, aby prawidłowo wyobrazić sobie dany akt mowy i wszystkie po nim następujące. Krótko mówiąc, dzieło literackie apeluje do pełnej kompetencji czytelnika w zakresie odczytywania aktów ihowy, ale jedynym aktem mowy, w którym sam czytelnik uczestniczy bezpośrednio, jest akt określony tu przeze mnie jako „mimesis”.’

Nie próbując nadać memu sformułowaniu pozorów pełności, chciałbym traktować je jako propozycję drogi, którą można dotrzeć do pełniejszej definicji i zastanowić się, w jakim stopniu taks udoskonalona wersja (mogłaby się okazać zadowalająca.

Po pierwsze, czy definicja ta wyznacza wyraźną granicę między dwoma rodzajami wypowiedzi, czy też jedynie określa pewien kierunek rozróżnień, jak to było w przypadku definicji wcześniej .przeze mnie odrzuconych? Moim zdaniem wprowadza ona raczej wyminę rozgraniczenie. Z zimną krwią znajduje się zdecydowanie po jędnej stronie tej granicy; któraś z powieści Agaty Christie — po jej drugiej stronie Definicja nie upoważnia do stwierdzenia, że powieść Agaty Christie jest bardziej literaturą, posiada więcej jej cech charakterystycznych niż Z zimną krwią. Te dwie wypowiedzi różnią się niewątpliwie pod względem towarzyszących im konwencji. Z drugiej strony przychodzą mi na myśl przypadki kłopotliwe. Możliwe jest np., że gdy Eli-. sabeth Barret Browning wysłała czy przekazała Robertowi wypowiedź „Jak ja cię kocham? Niech policzę (•sposoby* mej miłości”, zarówno


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
DSC01002 nie w ramach legalizmu. Wiara w cywilizację, tak jak ją wtedy pojmowano, oraz w prawo, takż
72 KAZIMIERZ WOLNY-ZMORZYŃSKI z chronologicznym ich przebiegiem (tak jak w sprawozdaniu). Mają one
Hjuuojesi nieznane, lecz róbmy tak, Jak gdyby nasz byl wiek -Pod wolny kraj, spokojny,
44977 IMGX92 (2) 84 Z. KRASIŃSKI: IRYDION KORNELIA. Czy nie widzisz, jak ciemno, czy nie czujesz zim
30 31 (19) 30 1. Spostrzeganie tworzyć, badani nie potrafili wykonać tego prostego zadania. Wyglądał
56433 skanuj0035 losu. Mimo to wyglądali tak, jak gdyby na umówiony gwizdek gotowi byli w każdej chw
16.    Wykaz parć i odporów wykonujemy tak jak gdyby płyta była ciągła i sięgała do
Skanowanie 10 04 10 17 (18) zgodne lub sobie przeciwne, ale mimo to proces uczenia się pojmują tak,
Img00077 81 Elektrony swobodne w metalach tworzy gaz elektronowy i poruszają się tak jak gdyby jony
9152S3401 ale tak, jak gdyby z rozkraczonemi nogami, prosto stal na ziemi, tak bowiem i silniej si
6 URflNJfl wywnioskujemy, że ruch gwiazd odbywa się w ten sposób, jak gdyby były one umieszczone na
P1010376 jak gdyby stoczyli bitwę z Wenerą. Poza tym można wywołać erekcję u trupa. Wystarczy wstrzy

więcej podobnych podstron