DSCN9571

DSCN9571



LIBYKI I INNE WIERSZE

Przy blaskach gromu,

Że nie wiem, gdzie się w mogiłę położę,

Smutno mi, Boże!    m

Ty będziesz widział moje białe kości

W straż nie oddane kolumnowym czołom;

Alem jest jako człowiek, co zazdrości Mogił popiołom...

Więc że mieć będę niespokojne łoże,    u

Smutno mi, Boże!

Kazano w kraju niewinnej dziecinie

Modlić się za mnie co dzień... a ja przecie

Wiem, że mój okręt nie do kraju płynie,

Płynąc po świecie...    40

Więc, że modlitwa dziecka nic nie może,

Smutno mi, Boże!

Na tęczę blasków, którą tak ogromnie

Anieli twoi w niebie rozpostarli,

Nowi gdzieś ludzie w sto lat będą po mnie    45

Patrzący — marli.

Nim się przed moją nicością ukorzę,

Smutno mi, Boże!

Pisałem o zachodzie słońca na morzu przed Aleksandrią. [19 października 1836 r.]

t>0 TEOFILA JANUSZEWSKIEGO

Gdzie dziś Neapol jasny? Kto zasiadł nasz ganek? Kto patrzy na rybackich sklepów złoty wianek? Gdzie koczujące światła w pół okręgu z wite,

Od wiatru żagielkami białymi nakryte,

Jak te, o których prawi gdzieś Szecherazada, Ptaków z ognistą piersią, z białym skrzydłem stada? Nad błękitami siedzą. Przy świetle światełko,

Każde ma białe sobie dodane skrzydełko;

Rzekłbyś, że gwiazd znudzonych lazurami plemię Bóg skrzydłami uzbroił — i przysłał na ziemię. Lubiłeś taki widok — ludu ruchy — migi —

Krzyk — życie — otwierane nożami ostrygi —

Z polipów i gwiazd morskich malownicze wzorki — Siarczaną wodą z hukiem wystrzelone korki —

Falę ludu, co z sobą po ulicach niesła Osoby — granem widok plącące i krzesła...

Lubiłeś na to patrzeć, lecz poważnie — z tronu,

Z drżącego nad falami morskimi balkonu,

Którym architekt tkanki podrzeźniał pajęcze. —

Ja tymczasem, kolorów przeleciawszy tęczę, Patrzałem na Wezuwiusz, aż po lawy ścianie Drący się księżyc wejdzie, na kraterze stanie I stamtąd białe czoło obróci do świata.

Tak zrodzone na grobie dziecko twego brata, Któremu pierwsza grobu lilia rówieśniczką, Zamyśloną na ludzi spojrzało twarzyczką Z cichej ojca mogiły... Gdzie nasz lazurowy Golf? i ciche przy białym księżycu rozmowy?

Jak się wieniec związanych ludzi prędko kruszy! Wczoraj widziałem wróble spłoszone na gruszy; Cała hurma na bliskie uniosła się drzewka

79


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
DSCN9572 LIRYKI I INNE WIERSZE Tak zgodnie, że raz biała skrzydełek podszewka Ku słońcu, to znów cał
DSCN9550 LIRYKI 1 INNE WIERSZE Trząsł dumnych mocarzy losem,    » Zaglądał w królów
DSCN9551 LIRYKI I INNE WIERSZ. Czarną dręczeni rozpaczą, Czarną okryci żałobą... Czemuż płaczą nad
DSCN9554 liryki i inne wiersze Niech Dej algierski, Karol dziesiąty I Delfin grają... może kto czwar
DSCN9560 LIRYKI I INNE WIERSZE Raz, starym zwyczajem pomartych już rodzin, Ten Emir arabski w dzień
DSCN9563 LIRYKI I INNE WIERSZE Dsiś Je widię, widziałem zapalone wcaora, Zawue mi świecą — smutno i
DSCN9566 LIRYKI I INNE WIERSZE Ja, nieruchomy, gwiazdą źrennicy Patrzyłem w przeszłość — na
DSCN9569 LIRYKI I INNE WIERSZE Jak od młodych moich lat Ja polecę lotem w świat. Dalej, łodzi! ARAB
DSCN9575 LIRYKI l INNE WIERSZE Otoczywszy się żywym w Komnacie Królowej, I dalej korytarzem trumnian
DSCN9577 LIRYKI I INNE WIERSZE Aż się na polach naszych strumieniem roztoczy— Powiedz mi, czy widzia
DSCN9578 LIRYKI I INNE WIERSZE Ten wniosek, może wniosków uczonych niebliski, Rzuciłem w porfirowe u
DSCN9585 LIRYKI i INNe wiersze Dla nich rosły świeże laury    25 I szczękały druku bl
DSCN9592 LIRYKI I INNE WIERSZE Zrennicę trzymał na blask odemkniętą, Ale od braci miał twarz
DSCN9598 LIRYKI I INNE WIERSZ* Piersią upadnie... Proszę, niech już przecie Z litości nad swą wiarą
Slajd47 (70) Priorytety przerwań Oczywistym faktem jest, że nie może realizować się kilka
Pora do przedszkola[agaj]11 Opowieść dla Marcina:o tym, że nie trzeba bać się potworów Pod prze
Jak Zima -Nic tu po mnie-Zima już wiedziała,że nie udało jej się wygrać z Wiosną.-Ałe nie pozwolę w

więcej podobnych podstron