Hejnicka Bezwinska ped og 7

Hejnicka Bezwinska ped og 7



i intelektualnej działalności człowieka. Mechanistyczno-reduk-cyjny ideał nauki nowoczesnej nie jest bowiem w stanie nawet poszukiwać odpowiedzi na najważniejsze ludzkie pytania. Dlatego też definiuje się, iż jednym z podstawowych wymiarów kryzysu w cywilizacji zachodniej jest kryzys poczucia sensu i celu ludzkich działań, będący bezpośrednią przyczyną takich zjawisk jak: anomia, alienacja, dezintegracja społeczna i inne.

Kwestionuje się też — jako dziedzictwo modernizmu — zniekształconą hierarchię społecznych priorytetów, w której dominacja problemów związanych ze zwiększaniem dobrobytu w sferze materialnej powoduje marginalizację, a w najlepszym wypadku instrumentalizację, problemów związanych z edukacją, ozwojem człowieka, zdrowiem, ekologią, bezpieczeństwem, Taktowanie ich jako obciążenia gospodarki i podatników.

Opozycja wobec modernistycznie zorientowanej nauki pojawiła się w latach dwudziestych naszego stulecia w kręgu przed-tawicieli nauk przyrodniczych, pod wpływem takich odkryć jak: teoria względności, teoria kwantów, zasada nieoznaczoności i inne. Te odkrycia ujawniły, że świat jest znacznie bogatszy bardziej skomplikowany niż to przedstawiają i mogą przedstawić badania wpisujące się w modernistyczny model nauki. Drugim ważnym etapem w procesie zakwestionowania Kartez-j ińskiego modelu nauki były społeczne ruchy kontestacji z końca lat sześćdziesiątych. Trzeba jednak wyraźnie zaznaczyć, iż kontestacja modernizmu i modelu nauki w tej epoce funkcjonującego i względem niej funkcjonalnego nie oznacza od-izucenia ani jej osiągnięć, ani modeli jej uprawiania. Jest tylko i ostrzeżeniem jej ograniczeń po to, aby zapoczątkować poszukiwania nowej tożsamości nauki, nowego jej statusu oraz i owego statusu i tożsamości różnych szczegółowych dyscyplin naukowych. Wiek dwudziesty jest więc wiekiem przygotowywania i oczekiwania na „przewrót kopemikański” w nauce.

Jeżeli byśmy ten stan nazwali posługując się kategorią kryzysu, to wtedy można by go zdefiniować jako rozbieżność między świadomością uczonych i ich przekonaniami co do możliwości przekształcania świata przez i dzięki nauce a społecznymi wyob-18 TERESA HEJNICKA-BEZWIŃSKA rażeniami na temat roli nauki w kształtowaniu człowieka i świata. Wzrastająca rozbieżność w tym właśnie zakresie wydaje się być dziedzictwem pozytywistycznego myślenia właściwego modernizmowi. Rozwiązanie owego kryzysu wymaga natomiast zbudowania consensusu między społecznymi oczekiwaniami i roszczeniami kierowanymi względem nauki a ofertą, którą nauka może złożyć. Realizacji tego zadania ma również służyć niniejsza praca.

Jeżeli jeszcze przyjmiemy za Aldoną Jawłowską (1991, s. 135), że komunizm w środkowej i wschodniej Europie był najpełniejszą i na dodatek urzeczywistnioną projekcją modernizmu, to zasygnalizowane wcześniej problemy wydają się szczególnie aktualne i ważne, ponieważ ze względu na historycznie wymuszoną „przerwę” uczestniczenia w europejskich zmaganiach intelektualnych, zmuszeni jesteśmy uczyć się szybciej niż czyniono to na Zachodzie. W tym kontekście zasadne wydaje się postawienie pytania o pedagogikę?

2. Wycieczka II:

ROZWÓJ PEDAGOGIKI NA ZACHODZIE

Zgodnie z ideałem nauki nowożytnej każda z dyscyplin naukowych budowała swoisty paradygmat — rozumiany jako zbiór założeń ontologicznych, teoretycznych i metodologicznych — zaś obowiązywanie ideału nauki powodowało, że dyscypliny naukowe tworzyły określoną synchroniczną całość. Natomiast paradygmatów rozumianych jako pewien wzorzec badań w ramach jednej dyscypliny mogło być kilka i raczej wyjątkiem jest istnienie i obowiązywanie jednego wzorca. Do tak rozumianego paradygmatu nie ma zastosowania teoria rewolucji naukowych, a ich rozwój ma raczej charakter kumulacyjny.

Analizując pedagogikę Zachodnią, można by za Rollandem Paulstonem (1993) jako kryterium rozwoju przyjąć zmieniające się reprezentacje wiedzy. Wedle tego kryterium autor ten wyróżnia w pedagogice Zachodniej drugiej połowy XX wieku następujące etapy:

EDUKACJA - KSZTAŁCENIE - PEDAGOGIKA 19


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Hejnicka Bezwinska ped og 23 3. Demistyfikacja III:STEREOTYP POTOCZNEGO MYŚLENIA O PEDAGOGICE Uznani
Hejnicka Bezwinska ped og 44 Pewną propozycją dla myślenia o edukacji w świecie po--nowoczesnym mogą
Hejnicka Bezwinska ped og 13 projekt działań wychowawczych, które przy założonym poziomie kosztów i
Hejnicka Bezwinska ped og 18 znajdowała swoje uzasadnienie w ideologii epoki nowoczesnej, tzn. sposo
Hejnicka Bezwinska ped og 53 Schutz A. (1984). Potoczna i naukowa interpretacja ludzkiego działania.
Hejnicka Bezwinska ped og Teresa Hejnicka-BezwińskaEdukacja - kształcenie - pedagogika (Fenomen pew
Hejnicka Bezwinska ped og 1 r U »!Wstęp „...od samego początku świat życia codziennego jest wszechśw
Hejnicka Bezwinska ped og 10 Wielkie nadzieje związane były z pracą Stefana Wołoszyna (1992). Jest t
Hejnicka Bezwinska ped og 11 Nie jest oczywiście zaskoczeniem, że interpretacje i oceny tych samych
Hejnicka Bezwinska ped og 12 czania i tzw. teorię wychowania. Tego rodzaju podział nie ma usprawiedl
Hejnicka Bezwinska ped og 14 Demisty fikać ja źródeł szczególnej atrakcyjności pedagogiki instr
Hejnicka Bezwinska ped og 15 stwa nowoczesnego w warstwie ideowej, kulturowej i materialnej. Nic moż
Hejnicka Bezwinska ped og 16 „naturę ludzką”, mogą być jedynie potworami, „monstrami” lub szaleńcami
Hejnicka Bezwinska ped og 17 rolę w takim rozwoju zdarzeń odegrało zablokowanie naturalnych kanałów
Hejnicka Bezwinska ped og 19 charakterze. Z jednej strony ujawnia się nadal właściwa epoce nowoczesn
Hejnicka Bezwinska ped og 2 świadczeń jest niewyczerpalnym źródłem problemów i okazji do uczenia się
Hejnicka Bezwinska ped og 20 samym władzę i wszelkie przywileje związane z faktem jej posiadania (Bo
Hejnicka Bezwinska ped og 21 1.    Uniwersalnie normatywna, tzn. tworząca uniwersalny
Hejnicka Bezwinska ped og 22 sób pośredni, stosując techniki perswazji — a nie przemocy. W tym miejs

więcej podobnych podstron