Hejnicka Bezwinska ped og 9

Hejnicka Bezwinska ped og 9



sekwencji również nad jednostką ludzką. W ten sposób przekształciła się jakby w swoje przeciwieństwo, otwierając drogę dla zaistnienia despotii i totalitaryzmów w warunkach społecznej aprobaty i legitymizacji. Problem jest nam szczególnie bliski, bowiem nasze historyczne doświadczenie „realnego socjalizmu’* pokazało, co można zaoferować pod hasłem oświeceniowej idei postępu, a komunizm tą ideą sankcjonowany z całą pewnością również nie przyniósł „poprawy ogólnego bilansu szczęścia”, chociaż jednostkowe ludzkie życie mogło i w tych warunkach być życiem szczęśliwym.

Opinia Paulstona o pedagogice Zachodniej jest następująca: „niewielu badaczy ciągle stoi na stanowisku ortodoksyjnej czystości i pozostaje w ramach swych paradygmatycznych i scjentystycznych utopii, a wielu kontynuuje bez powodzenia stronnicze wysiłki, aby zastąpić jeden pogląd na świat innym...” (s. 35).

3. Wycieczka III:

INSTRUMENTALIZACJA POLSKIEJ NAUKI

W połowie XX wieku Europa została podzielona, a obie jej części oddzielone „żelazną kurtyną”, której szczelność malała, gdy system ulegał osłabieniu. Naszą sytuację w bloku państw socjalistycznych PRL-owscy decydenci do dzisiaj nazywają enigmatycznie „ograniczoną suwerennością”. Znaczenia tego faktu dla rozwoju nauki i oświaty oraz kształtowania określonego stanu świadomości chyba nadal się nie docenia. Zajmowanie się zaś pedagogiką tych czasów jest źle odbierane i widziane. Przypomina to stosunek do badań nad wynikami wychowania -v czasach „realnego socjalizmu”. Łączy te dwa rodzaje badań obowiązywanie względem nich niepisanej dyrektywy „najlepiej ńe badać tych zjawisk w ogóle, skoro się jednak ktoś uparł i bada, wtedy niech nie publikuje wyników, lecz dyskutuje 12 TERESA HEJNICKA-BEZWIŃSKA ustnie w gronie ekspertów; skoro jednak ktoś ma odpowiednią „siłę przebicia”, aby je publikować, wtedy dostęp do takiej publikacji musi być bardzo wąski i ograniczony do kręgu ściśle wyznaczonych ekspertów” (Kozakiewicz, 1983, s. 393).

Uczulenie pedagogów na historię własnej dyscypliny naukowej, a szczególnie ostatnich dziesięcioleci, nakładając się na wcześniejsze programowe odrzucenie tzw. „pedagogiki bur-żuazyjnej” (tzn. Zachodniej w całości, a polskiej z czasów II Rzeczypospolitej) powoduje, iż bardzo mało wiemy o własnej dyscyplinie naukowej. Ahistoryczność polskiej pedagogiki i nadal utrzymująca się awersja do własnej przeszłości polskich pedagogów koresponduje z wynikami badań empirycznych nad stosunkiem Polaków do „czasu” (Tarkowska, 1992), które ujawniają, iż charakteryzuje nas nie tylko zawężanie się „przestrzeni społecznej” do sfery prywatnej, ale również skracanie się „czasu społecznego” do teraźniejszości. Zjawiska te dają się wyjaśniać i interpretować stosunkiem jednostek i zbiorowości do trwania i przemijania; ciągłością i zmianą, a opisywać w kategoriach stosowanych mechanizmów obronnych w warunkach wyjątkowych, burzących dotychczasowy stan rzeczy, co zwykle staje się źródłem załamań i utraty nadziei. Stwierdzane zjawisko zawężania „przestrzeni społecznej” i skracania „perspektywy czasowej” wywołuje jednak obiektywne skutki w postaci zjawiska dezintegracji społecznej (Wnuk-Lipiński (red.), 1990). Zjawisko to ujawniło się również w społeczności uczonych. Jego objawy jako reakcję na zmianę ustrojową dokonaną w 1989 roku opisał Zbigniew Kwieciński (1993), ograniczając jednak opis do środowiska pedagogów.

Dowodem na ahistoryczność polskiej pedagogiki jest to, że wśród podręczników akademickich nie spotkamy podręcznika historii pedagogiki. Nie ma też podręcznika pedagogiki ogólnej, w którym mógłby się znaleźć problem genezy i rozwoju tej dyscypliny naukowej. Nie spełniają bowiem już tej roli prace Zygmunta Nawroczyńskiego, Ludwika Chmaja, Kazimierza Sośnickiego, z których ostatnia została wydana w latach sześćdziesiątych.

EDUKACJA - KSZTAŁCENIE - PEDAGOGIKA 23


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Hejnicka Bezwinska ped og 2 świadczeń jest niewyczerpalnym źródłem problemów i okazji do uczenia się
Hejnicka Bezwinska ped og 40 pojęciowej do opisu i wyjaśnienia zmiany, jaka dokonała się w pedagogic
Hejnicka Bezwinska ped og 8 1. Etap ortodoksji Obejmuje on lata pięćdziesiąte i sześćdziesiąte, a ch
Hejnicka Bezwinska ped og 29 wój pedagogiki ujawnia się również w zmianie jej przedmiotu badań skłan
Hejnicka Bezwinska ped og 3 mi się ważne i pilne również i z tego powodu, że może dostarczyć przesła
Hejnicka Bezwinska ped og 30 nek studiów). Pedagogika podzieliła zatem los filozofii, psychologii i
Hejnicka Bezwinska ped og Teresa Hejnicka-BezwińskaEdukacja - kształcenie - pedagogika (Fenomen pew
Hejnicka Bezwinska ped og 1 r U »!Wstęp „...od samego początku świat życia codziennego jest wszechśw
Hejnicka Bezwinska ped og 10 Wielkie nadzieje związane były z pracą Stefana Wołoszyna (1992). Jest t
Hejnicka Bezwinska ped og 11 Nie jest oczywiście zaskoczeniem, że interpretacje i oceny tych samych
Hejnicka Bezwinska ped og 12 czania i tzw. teorię wychowania. Tego rodzaju podział nie ma usprawiedl
Hejnicka Bezwinska ped og 13 projekt działań wychowawczych, które przy założonym poziomie kosztów i
Hejnicka Bezwinska ped og 14 Demisty fikać ja źródeł szczególnej atrakcyjności pedagogiki instr
Hejnicka Bezwinska ped og 15 stwa nowoczesnego w warstwie ideowej, kulturowej i materialnej. Nic moż
Hejnicka Bezwinska ped og 16 „naturę ludzką”, mogą być jedynie potworami, „monstrami” lub szaleńcami
Hejnicka Bezwinska ped og 17 rolę w takim rozwoju zdarzeń odegrało zablokowanie naturalnych kanałów
Hejnicka Bezwinska ped og 18 znajdowała swoje uzasadnienie w ideologii epoki nowoczesnej, tzn. sposo
Hejnicka Bezwinska ped og 19 charakterze. Z jednej strony ujawnia się nadal właściwa epoce nowoczesn
Hejnicka Bezwinska ped og 20 samym władzę i wszelkie przywileje związane z faktem jej posiadania (Bo

więcej podobnych podstron