Drożdże na sterydach
Czy zastanawialiście się kiedyś nad tym jaką rolę w naszym życiu odgrywają
grzyby? No, nie tylko te duszone w śmietanie zbierane jesienną porą ale grzyby
jako takie. Dokładniejsze przyjrzenie się problemowi pokaże, że duża część
naszej, i nie tylko naszej cywilizacji zbudowana jest wręcz na grzybach. Toż
przecież, nowoczesna medycyna nie byłaby nowoczesna bez antybiotyków,
kuchnia bez kurek w śmietanie, pieczarek czy opieniek w occie. Nie
byłoby nawet chleba naszego powszedniego tylko jakieś przaśne
placki i podpłomyki, bab i ciast przeróżnych, dużej części kosmetyków,
piwa, wódki, whisky, brandy, koniaków, likierów, wina i szampana. Bez
absyntu nie mielibyśmy  młodej polski , impresjonizmu, kubizmu i
marki Renault. Bez brandy nie byłoby prohibicji, Al Capone, połowy
produkcji hollywoodzkiej czy szarży pod Samosierrą. Nie jestem też
pewien czy doszłoby do zdobycia Berlina. A więc grzyby przyczyniły
się do końca II wojny światowej, były obecne w Jałcie, Teheranie i Norymberdze.
A teraz są obecne w Polsce! Nasze grzyby to drożdże z gatunku
Saccharomyces Cerevisiae, co samo w sobie nie jest może sensacją gdyż do tego
gatunku należą wszystkie sprzedawane i używane drożdże.
Sensacją są efekty, które można przy ich użyciu osiągnąć:
" Fermentują cukier, kukurydzę, melasę, jęczmień, żyto,
ziemniaki itp.,
" Pozwalają na szybką fermentację, co podwyższa wydajność
procesu przy tych samych kosztach,
" Wykazują wysoką tolerancję na temperaturę: +400C dla
drożdży 14%, 380C dla drożdży 16-17%.
" Wykazują wysoką tolerancję na alkohol fermentując bez problemów do 17%,
" Fermentują czyściej: 1% mniej fuzli oznacza 1% więcej czystego alkoholu i
zaoszczędzenie 2% cukru.
" Są produkowane sterylnie  nie zawierają dzikich drożdży ani bakterii: dają
zawsze dobre rezultaty,
" Produkując 17% alkoholu zużywają tą samą ilość mikroelementów co
drożdże tradycyjne,
" Tolerują wyższe stężenia cukrów  wysoka tolerancja osmotyczna,
" Wytrzymują wyższe temperatury  do 380C dla drożdży fermentujących do
16-17%,
" Fermentują bardzo wydajnie  zazwyczaj 1 litr alkoholu więcej na każde 100
litrów destylatu.
Efekty mają swoje przyczyny, co często umyka uwadze naszych
polityków. W przypadku naszych drożdży przyczyną ich wyników
są lata pracy, doświadczeń, obserwacji i ambicji stworzenia im
takich warunków życia by nic im nie przeszkadzało w rozwoju. W
zasadzie nie ma w tym wielkiej filozofii  wystarczy sprawić, by
miały to czego potrzebują i zadbać by nic im nie zagrażało. Tyle
im zawdzięczamy, że chyba mogą oczekiwać od nas ludzkiego
traktowania. Można śmiało zaryzykować stwierdzenie, że dzięki
temu urosną jak ... na drożdżach.
www.wino-domowe.info