13 Matematyka i astronomia, medycyna, technologia chemi, sztuka


Rozdział XIII
MATEMATYKA I ASTRONOMIA; MEDYCYNA; TECHNOLOGIA
CHEMII; SZTUKA
Ze wszystkich pięknych przemówieii najbardziej spodobało mi się przemówienie
sir G. Enta (przewodniczącego Kolegium Lekarzy) o oddychaniu: że do tej pory
łekarze nie wiedzą, nie dociekli tego i nawet nie czynią nic, bv się dowiedzieć, jak
i w jakim celu przyroda uregulowała tę ezynnoeć.
Dziemtilc Samuela Pepysn
SYSTEM LICZENIA I MATEMATYKA
Jedną z niespodzianek, jaka czekała asyriologów, gdy obok tekstów klinowych o
treści - jak zwykle - historycznej, obrzędowej i gospodarczej zaczęto znajdywać i
odcyfrowywać teksty z innych dziedzin, był osiągniaty w tak dawnych czasach
wysoki poziom rozwoju 'aabilońskiej matematyl~~i.
Jak w innym miejscu zostało już powiedziane, wynalezienie pisma nie było
związane z literaturą w węższym znaczeniu tego słowa, lecz z p:,ai~tyczną
potrzebą prowadzenia rachunkowości obejmującej w~asność i produkcję
gospodarstw świątynnych. W tym celu niezbędne były symbole cyfrowe;
znajdujemy je też od samego powstania pisma w Mezopotamii. Znaki klinowe dla
oznaczenia poszczególnych cyfr były w zasadzie 'pardzo
proste: pojedynczy pionowy klin 1( (w najdawniejszym okresie owalnyodcisk
pozostawiany na tabli9czce przez ukośne naciśnijcie zaokrąglonej końcówki
rylca) oznaczał, co było zupełnie uzasadnione, cyfrę 1. D'a wyższych liczb
posługiwano się grupami klinów w sposób następujący:
LiczbÄ™ 10 oznaczano szerokim diagonalnym klinem ~ (w okresie dawniejszym
oznaczano ją znakiem okrągłym), a wielokrotne tej liczby aż do 50 - grupami
szerokich klinów przekątnych:

396 Wielkość i upadek Babilonii
a~ c~ ~
Liczby do 59; nie będące wielokrotnością liczby 10, przedstawiano w postaci
grupy szerokich klinów oznaczających dziesiątki, po których następowaxc
rupy klinów pionowych, oznaczających jednostki, w sposób następujący:
II ~ IS 37 ~ ~ 54
Komplikacje zaczynały się poczynając od liczby 60. Od samego zarania
cywilizacji sumeryjskiej stosowano w Babilonii dwa systemy liczenia: dziesiętny i
sześćdziesiętny. System dziesiętny, posługujący się potęgami liczby 10, nie
wymaga wyjaśnienia. System sześćdziesiętny posługiwał się potęgami liczby 60
(to znaczy wielokrotnościami liczb 1, 60 i 3600, czemu w systemie dziesiętnym
odpowiadały jednostki, dziesiątki i setki) i miał pe~~ną przewagę nad systemem
dziesiętnym, gdyż rachunki wymagające ułamków ulatwiał fakt, że liczba 60
posiada znaczną ilość dzielników (1, ?. 3, 4, 5, 6, 10, 12, 15, 20, 30). Rzadko
stosowano konsekwentnie jeden tylko z tych systemów; jedynie w obliczeniach
matematycznych lub astronomicznych spotykamy siÄ™ z konsekwentnym
używaniem wykącznie systemu sześćdziesiętnego. W innych dziedzinach oba
systemy występują obok siebie, podobnie jak w Wielkiej Brytanii używało się
systemu dziesiętnego równolegle z systemem dwunastkowym, natomiast system
sześćdziesiętny w dalszym ciągu pozostaje w użyciu w geometrii i w mierzeniu
czasu.
Ponieważ w systemie sześćdziesiętnym liczba 60 była podstawową jednostką,
można ją było przedstawić za pomocą pionowego klina; pierwotnie różnił się on
od klina przedstawającego 1 tym, że byl od niego większy, lecz w latach
późniejszych różnica ta zanikła. Dla liczb od 60 do ~J9 spotykamy odpowiednio
takie oto grupy klinów:
rQ ,o ~~ eo ~Q~ 9~ ~~
W tym systemie znak oznaczający 100 przedstawiałby się tak: ~Q
i czysto liczbę tę rzeczywiście tak właśnie oznaczano. Ale licz'aę I00 ~r.~lzożna

Matematyka i astronomia; medycyna; technologia chemii; sztuka 397
było również przedstawić albo (we wcześniejszym okresie) w postaci szcze-
gólnie dużego koła (co implikuje system czysto dziesiętny, w którym 100, duże
koło, jest uważane za potęgę 10, małego koła), albo za pomocą spe= cjalnego
znaku ~~ (czyta się ME), który pierwotnie rzeczywiście odpowiadał semickiej
wymowie słowa oznaczającego 100. Istniały także dodatkowe modyfikacje i
kombinacje na oznaczenie wyższych liczb. I tak, 120 można było przedstawić
jako ~ = 2X60 (kliny te pierwotnie były większe niż kliny oznaczające 1) 'albo (w
okresie wczesnosumeryjskim) ( ) ®~ = 100-f--10-Å‚-10, albo ~ ~~-- ~~ - jedno
ME-i-20.
Ważna w systemie dziesiętnym liczba 1000 miała specjalny znak~~~. złożony z e
i ~[~- dzięki temu znaczyła 10 X 100. W systemie sześćdziesiętnym szczególnie
ważną wysoką liczbą było 3600, to jest 60 podniesione do kwadratu. Pierwotnie
liczbę tę oznaczano bardzo dużym kołem (używanym także, jak już
wspomnieliśmy, na oznaczenie kwadratu liczby 10
w systemie dziesiętnym), a później znakiem ~ .
Z przytoczonych tu przykładów wynika, że już od najdawniejszych czasów w
liczbach używanych w Babilonii występował zalążek notacji pozycyjnej, czyli
systemu, w którym wartość symbolu liczbowego zależna jest od jego miejsca w
stosunku do innych symboli. Czytelnikom mniej obznajmionym z myśleniem
matematycznym należy wyjaśnić, że nasz własny system jest notacją pozycyjną;
tak na przykład w liczbach 15 i 51 przedstawionych w piśmie symbol "5" w
pierwszej z nich znaczy "pięć", gdy tymczasem w drugiej identyczny symbol
onaczy "pięćdziesiąt". Cyfry rzymskie są przykładem systemu, który nie jest
oparty na notacji pozycyjnej; tak na przykład kombinacje cyfr IV i VI mają różną
wartość, ale symbol "V", jakiekolwiek by w nich zajmował miejsce, znaczy
"pięć" i nic
innego. W piśmie klinowym grupa znaków ~~ ma zupełnie inne zna
czenie niż grupa znaków Q ~ , gdyż w pierwszym wypadku znak
znaczy "sześćdziesiąt", w drugim zaś "jeden", tak że dwie grupy, w skład
których symbol ten wchodzi, znaczą w jednym wypadku "siedemdziesiąt", w
drugim zaś "jedenaście". Król Asarhaddon umiał zręcznie wykorzystać do celów
politycznych fakt, że obie te liczby w piśmie klinowym różnią się jedynie
miejscem zajmowanym przez oba ich składniki.

393 Wielkość i upadek Babilonii
Ten system oparty na notacji pozycyjnej został przez matema~yhów ba-
bilońskich dalej rozwinięty i był przez nich szeroko stosowany, początkov~o
poci wplywem skali systemu wag, z którym spotykamy się w dokumentach
gospodarczych począwszy od czasów sumeryjskich. Podstawą sumeryjskiego i
babilońskiego systemu wag była mina; waga ta, równa jednemu do dv~óch
funtów, dzieliła się z kolei na 60 szekli, GO min zaś składało się na jednostkę
wagi wyższego rzędu, talent. Tak więc Babilończycy znali system liczbowy X-Y-
Z, w którym jednostki kategorii X były 6U-krotnie wyższe od jednostek kategorii
Y, a jednostki Y GO-krotnie wyższe od jednostek Z. Koncepcja ta utorowała
drogÄ™ do skomplikowanej notacji pozycyjnej, opartej na systemie
sześćdziesiętnym, w którym X-Y-Z mogło oznaczać
bądź (X x 60 x 60)-I-(Y x 60)-I-Z
bądź (X x 60) X (Y)-I--~ś 1
albo nawet X-f-(Å› 1+' 60 x 60~
System taki ma dwa oczywiste minusy; oba wynikajÄ… z braku znaku zera lub
symbolu odpowiadającego dzisiejszemu ułamkowi dziesiętnemu (naleźałoby tu
raczej powiedzieć: "sześćdziesiętnemu"). W naszym systemie dziesiętnym liczba
taka jak 538,4 jest jednoznaczna, gdyż według przyjętej konwencji pierwszy
symbol na lewo od przecinka przedstawia jednostki, drugi z lewej dziesiÄ…tki, a
trzeci setki, natomiast pierwszy symbol z prawej od przecinka oznacza części
dziesiętne. Biegli w matematycznym myśleniu czytelnicy zechcą wybaczyć
rozwodzenie się nad sprawą, która dla nich jest oczywista; mogą jednak znależć
się czytelnicy, którzy z pożytkiem, a nawet ze zdziwieniem dowiedzą się, że nasz
system dziesiętny nie wypływa z istoty liczb jako takich, lecz jest tylko zwykłą
(co prawda bardzo dogodnÄ…) konwencjÄ…. W napisanej liczbie 538 "trzy
dziesiątki" oznaczone są po prostu znakiem 3, a "pięć setek" znakiem 5; w obu
wypadkach ich jednoznaczność wynika z miejsca, w jakim figurują. Nieporo-
zumienie mogłoby tylko wówczas wyniknąć, gdyby w danej liczbie nie było
żadnych dziesiątek ani jednostek; w takim wypadku w naszym systc:mie unika
siÄ™ nieporozumienia przez umieszczenie w odpowiednim miejscu znaku zera.
Jeżeli nie ma w liczbie bądź dziesiątek, bądź też jednostek, a chcemy napisać
"pięćset osiem" albo .,pięćset trzydzieści", nie piszemy ani 58, ani 53, gdyż to
nie byloby jednoznaczne, ale posługujemy się następującymi symbolami
liczbowymi: 508 lub 530. (Często spotykamy się z wyjątkami od tej konwencji
przy marginalnych działaniach dziesiętnebo mnożenia lub dzielenia sum, kiedy
liczba pisana 53 może wyrażać

Matematyka i astronomia; medycyna; technologia chemii; sztuka ~99
bądź 5,3, bądź 530, co jednak w większości wypadków nie pociąga za sobą
żadnego brędu u dokonującego rachunku.)
W odniesieniu do cyfr babilońskich, nieporozumienia obu wymienionych wyżej
rodzajów moglyby się pojawić w następujących postaciach: w napisanej
kcmbinacji symbolów liczbowych ~~ kliny pionowe mogłyby w zamierzeniu
piszącego wyrażać bądź rząd jeVVVd",nostek, bądź "sześćdziesiątek", a cztery
szerokie kliny bądź rząd "sześćdziesiętnych", bądź jednostel~. Zapis taki
(zazwyczaj trańskrybowany jako 2,40) mógłby zatem w naszych umownych
kategoriach oznaczać
bądź (2 X 60)-~-40 to jest 160 bądż też 2-~--Ś~ to jest 22/j
Druga możliwość nieporozumienia wynika z tego, że dwie grupy klinów mogłyby
nie oznaczać dwóch bezpośrednio następujących po sobie potyg systemu
sześćdziesiętnego; znaczy to, że jeśliby w przypadku przytcczonego wyżej
zapisu klinowego cztery szerokie kliny przedstawiały po prostu czterdzieści
jednostek, to dwa kliny pionowe moglyby przedstawiać nie dwie sześćdziesiątki,
ale równie dobrze dwie jednostki w najbliższej wyższej potędze, czyli "dwa razy
sześćdziesiąt do kwadratu", to jest 2X3600;
symbol liczbowy ~~Q oznaczałby w takim wypadku 7200-1-40= =7240. W
dawniejlszlym okresie takiego nieporozumienia unikało się do pewnego stopnia
przez pozostawienie szerokiej przerwy między obu grupami znaków w wypadku,
gdy nie przedstawiały one dwóch kolejnych potęg liczby 60. Tak więc liczbę
7240, co równa się (2 X 60 X 60) -~ (0 X 60)-~ -f-- (40 X 1) można było zapisać
w postaci ~ ~ z szerokim odstępem; metody tej jednak nie stosowano
konse'k'wentnie. W epoce Seleucydów w takich wypadkach używano
specjalnego znaku zera ( ~t,r ).
Jest rzeczą oczywistą, że w takim systemie mogły zdar~~zllać się błędy, i nie
ulega wątpliwości, że niekiedy też istotnie się zdarzały. Warto jednak zauważyć,
że Neugebauer, najwybitniejszy dziś autorytet w dziedzinie matematyki
babilońskiej, wyznał, iż przy sprawdzaniu starożytnych rachunków popełnil
więcej bkęu5w aniżeli ongiś pisarce w oryginalnych dokumentach.
Znane nam teksty matematyczne należą do dwóch odrębnych epok, które dzieli
od siebie ponad tysiąc lat. Wcześniejsza i liczniejsza grupa

400 Wiell~ość i upadek Babilonii
tekstów pochodzi z okresu starobabilońskiego, reszta z epoki Seleucydów, po
roku 300 p.n.e.
Powszechnie przypuszcza się, że stosunkowo wysoko postawioną matematykę
starobabilońską musiał poprzedzić długi okres stopniowego rozwoju. Nie ma
jednak konkretnych dowodów na poparcie tego przypuszczenia, a Neugebauer
wskazuje, że ilekroć następowały okresy rozwoju nauki matematycznej, których
antecedencje znamy dokładnie, w rzeczywistości mniej więcej jedno stulecie
szybkiego jej postępu jawi się jako wyspa między dwoma długimi okresami
stagnacji.
W tym miejscu należy raz jeszcze podkreślić, że ogromna większość od-
nalezionych do tej pory setek tysięcy tabliczek klinowych nosi charakter
gospodarczy i zajmuje siÄ™ tak prozaicznymi sprawami, jak pokwitowanie odbioru
należności czy towaru, pożyczki i przydziałów racji żywnościowych. Liczba
znanych czysto matematycznych tekstów klinowych wynosi zaledwie kilkaset, w
tym około stu "tekstów problemowych" i dwieście "tekstów tabelowych".
,;Teksty problemowe" dotyczą zadań algebraicznych lub geometrycznych,
natomiast "teksty tabelowe" zawierają tablice mnożenia i dzielenia oraz rachunku
odwrotności, kwadratów, pierwiastków kwadratowych, trzeciej potęgi,
pierwiastków sześciennych i temu podobnych. Wiele takich "tekstów
tabelowych", pochodzących w znacznej części z miasta Nippur, to najwidoczniej
ćwiczenia szkolne. Wynika to jasno z faktu, że na niektórych tabliczkach
powtarzają się te same tabele, pisane różnym charakterem pisma, na innych
natomiast znajdujemy po jednej stronie tabele matematyczne, po drugiej zaÅ›
kompendia (często używane przy kształceniu pisarzy). Dziś wiemy, że w czasach
starobabilońskich miasto Nippur było kwitnącym ośrodkiem szkolenia pisarzy, a
matematyka najwidoczniej wchodziła w skład programu ich zajęć.
Jeśli zaś idzie o rzeczywisty poziom osiągnięć matematycznych w Babilonii w
okresie starobabilońskim (około roku 1800 p.n.e.), to Neugebauer porównuje go
z poziomem wczesnego Odrodzenia. Podstawę ich stanowiła algebra, ale znane
były zarówno właściwości elementarnych szeregów, jak postęp arytmetyczny i
geometryczny oraz pewna ilość relacji geometrycznych. Dzisiaj jest jasne, że
zasada tego, co znamy jako twierdzenie Pitagorasa - że w trójkącie prostokątnym
suma pól kwadratów zbudowanych na przyprostokątnych równa jest polu
kwadratu zbudowanego na przeciwprostokątnej - praktycznie znana była już
Babilończykom; nie ma jednak dowodów, by Babilończycy byli w stanie twier-
dzenie takie udowodnić teoretycznie, a choć niektórzy uczeni przypuszczali, iż
jedna z tabliczek starobabilońskich pokryta rysunkami geometrycznymi
dotyczyła teoretycznego dowodu stosunku zachodzącego między polami
różnych figur, to jednak wywody matematyczne Babilończyków (podobnie jak
cała nauka babilońska) na -ogół opierały się nie na dowodzie

Matematyka i astronomia; medycyna; technologia chemii; sztuka 403
teoretycznym, lecz raczej na wiedzy empirycznej. Wartość ,,~c" byla znana dość
dokładnie jako 3'/s, a więc z odchyleniem nie większym niż 0,6 procent; odbija
to jaskrawo od sytuacji w Izraelu za czasów Salomona, a więc blisko tysiąc lat
później, kiedy to - jak wynika z 3 Księgi Królewskiej, VII, 23 - niesłusznie
uważano, że "n" równa się dókładnie 3. Znano w Babilonie równania
kwadratowe z«wierajÄ…ce wyrazy aż do rzÄ™du ósmego, a jak już wspomnieliÅ›my,
istniały tablice pierwiastków kwadratowych i sześciennych.
Poniżej podane są krótko dwa proste przykłady zadań starobabilońskich
Pierwszy z nich to przykład równania kwadratowego. Przytoczmy go najpierw w
dosłownym tłumaczeniu, a nastc~pnie z wystarczającymi (miejmy nadzieję)
wyjaśnieniami, by uczynić go zrozumiałym dla czytelnika, który s~,~~ego czasu
opanował elementarne zasady algebry:
"Dodalem powierzchniÄ™ pola i lok kwadratu: 45' l~apisz 1, podstawowy
jednostkÄ™.
Podziel ( ją) na pół: 30' Przemnóż 30' i 30' : 15' Dodaj 15' do 45' : 1
1'o jest kwadrat 1
Odejmij ie 30', które I>rzemnożyłeś przez siebie, od 1 : 30', boku kwadratu."
Jeśli wziąć pod uwagę, że w zadaniach matematycznych posługiwane się
systemem sześćdziesiętnym, wszystko staje się znacznie łatwiejsze. 45' znaczy
wówczas fi~ =a/4, 30' znaczy śó ='/z, a 15' znaczy ~5 ='/a. Sumę można więc
przedstawić następująco:
Pole kwadratu plus bok kwadratu = s/a
Przyjmij współczynnik (miary dW gości) jako jednostkę Polowa tego
współczynnika = 1/E
Kwadrat x/2 = 1/~ 1;'4 plus ·/4 = 1
pierwiastek kwadratowy- 1 == 1 1 mixxus 1/2 = 1/Q
Wreszcie, przedstawiony w syrxlbolach nowoczesnych, proces ten wyrazić
można następująco:
s=-f-X=s/a h2 v X+- (t/2)2-~/4 ~' 1/4 ~x'~1/2)2=1
a-Å‚-1/2=j!1 = 1 x=1-1/z=1/~
26 Wielkość i upadek Babilonii

402 Wi~lls~ość i upadek Babi1onii
(Jak można zauważyć, matematyk babiloński nie kłopotał się ujemną wartością
x.)
Na starobabilońskiej tabliczce zajmującej się stosunkami geometrycznymi tekst
dzieli się na odcinki, z których każdy składa się z figury, pod którą znajduje się
uwaga o jej konstrukcji. Student widocznie miał obliczyć powierzchnię różnych
otrzymywanych w ten sposób figur. Jeden fragment wygląda następująco:
"Kwadrat, bok równa się 1. W kwadracie (znajdują się) 4 ćwiartki koła (i) 16
powierzchni o kształcie lodu. Wykreśliłem 5 regularnych czworoLoków o wklę-
słych bakach. Jaka jest ta powierzchnia?"
4 STRONOMIA
Stosunkowo niewiele mieszkańców zachodniej Europy, mających jakiekolwiek
aspiracje kulturalne, byłoby w stanie mieszkać z dala od wielkiego miasta, ze
wszystkim, co jest z nim zwiÄ…zane w dziedzinie zanieczyszczenia atmosfery i
jaskrawe-go oświetlenia ulic, to jest z dwoma czynnikami, które w poważnej
mierze zaciemniają blask nocnego nieba. Natomiast w znacznej części Iraku brak
w dużej mierze obu tych czynników; mało tego, przez większą część roku
przyjemnie tu, już po zapadnięciu mroku, siąść na wolnym powietrzu i po
upalnym dniu upajać się wieczorny m chłodem. Toteż często się zdarza, że
turysta czy archeolog z Europy, przeniósłszy się do Iraku i zmieniwszy tryb
życia odpowiednio do miejsco

Matematyka i astronomia; medycyna; technologia chemii; sztuka 403
wych warunków, praktycznie widzi niebo po raz pierwszy w życiu i zdumiony
jest tym, co ukazuje się jego oczom. Ciekawym następstwem tego jest fakt, że w
książkach pisanych przez asyriologów i innych autorów obserwujemy skłonność
do przesadnych stwierdzeń odnoszących się do jasności nocnego nieba w
Babilonii. Tak na przykład uczony holenderski twierdzi:
Nowożytni podróżnicy często opowiadali o niezwykle wyraźnym dla ludzkiego
oka widoku gwiazdozbiorów, a zwłaszcza planet, w suohym, chłodnym i bez-
chmurnym nocnym powietrzu Mezopotamii. Na podstawie własnych obserwacji
mogę relacje te tylko potwierdzić. Milczące znaki niebieskie od najdawniejszych
czasów z natury rzeczy wprost zmuszały człowieka do obserwaeji, ziguraty zaś...
musiały stanowić wręcz idealne obserwatoria.
Neugebauer wskazuje, że ta rzekomo wyjątkowa "jasność babilońskiego nieba
jest raczej literackim banałem niż rzeczywistym faktem"; do podobnego wniosku
doszli niezależnie od siebie także inni obserwatorzy. Różnica zdań nie jest tu
jednak tylko sprawą estetyki, gdyż wpływa na naszą ocenę faktycznej i
potencjalnej dokładności dokonywanych przez Babilończyków obserwacji
zjawisk astronomicznych w pobliżu widnokręgu, zwłaszcza zaś wschodu i
zachodu planet, gdzie na dokładność obserwacji bardzo istotny wpływ wywierać
mogła mgiełka unoszącego się pyłu.
Powszechnie sądzono, że astronomia rozwinęła się z astrologii. Jednakże
dowody pochodzÄ…ce z Babilonii bynajmniej nie potwierdzajÄ… jednoznacznie tego
poglądu. Niewątpliwie, niektóre z najdawniejszych obserwacji astronomicznych
mogły służyć zebraniu materiałów dla celów wróżbiarskich, trzeba jednak
rozróżniać między wróżbami opartymi na rzucającym się w oczy zachowaniu ciał
niebieskich i astrologią bazującą na teorii współzależności między zjawiskami
zachodzÄ…cymi na ziemi i na niebie. Astrologia zresztÄ… dzieli siÄ™ na dwa rodzaje.
Astrologia w nowoczesnym rozumieniu tego pojęcia, czyli astrologia
"horoskopowa", która wychodzi z założenia, że losy człowieka związane są z
położeniem ciał niebieskich w chwili jego narodzin, powstała (mierzona skalą
dziejów Mezopotamii) stosunkowo późno, a rozwinęła się dopiero w drugiej po-
łowie pierwszego tysiąclecia przed naszą erą. Jednakże już przed nią istniała
astrologia bardziej ogólnego rodzaju, nazywana zazwyczaj astrologią
"orzekającą" (w odróżnieniu od astrologii zajmującej się horoskopami); rościła
ona sobie pretensjÄ™ do przepowiadania, na podstawie zjawisk niebieskich lub
meteorologicznych, bezpośredniej przyszłości króla i kraju w takich sprawach,
jak urodzaj, powódź czy inwazja. Poniższe teksty mogą służyć za przykłady
astrologii "orzekajÄ…cej":

X04 Wielkość i upadek Babilonii
Jeśli słońce stoi na pozycji księżyca, król tego kraju będzie bezpieczny na swym
tronie. Jeśli slońce stoi nad lub pod księżycem, podstawy tronu będą
l~ezhieczne. Król tego kraju rządzić będzie sprawiedliwie. Jeśli słońce i księżve
są niewidoczne, król tego kraju rozszerzy ucho [tzn. okaże mądrość.
V% nocy Saturn zbliżył się do księżyca. Saturn jest "gwiazdą" słońca. Oto
rozwiązanie: rzeczy' ulożą się pomyślnie dla króla, (gdyż) słońce jest gwiazdą
króla.
Jesli trzęsicuie ziemi nastąpi w miesiącu Nisan, kraj powstanie przeciw swemu
królowi.
Jeżeli w miesiącu Ab grzmi [dosłownie: "bóg piorunów rozewrze usta"], a dzień
jest pochmsurny, z nieba leje deszcz i błyska się, (to) woda wystąpi z kanałów.
Jeżeli grzmi [dosłownie: "bóg pionmów woła"] w bezchmurny dzień, mrok
spowije kraj. Jeśli z nieba w miesiącu Ab leje deszcz, będzie rzeź mieszkańców.
Jeśli trąba powietrzna nadciągnie z zachodu, będzie rzeź mieszkańców zachodu.
Jeśli zagrzmi dwukrotnie, kraj, który przysłał ci wypowiedzenie wojny, przyśle.
orędzie pokojowe.
Wcześniej od relacji tego rodzaju występowały wróżby astrologiczne, których
pojedyncze przykłady sięgają początków drugiego tysiąclecia przed naszą erą, a
zdaniem niektórych uczonych nawet czasów Sargona z ASade (około roku 2370
p.n.e.). W późniejszym okresie wróżby te zgrupowano w zbiory, zktórych
najważniejszy, zwany Enuma Anu Enlil, uzyskał ostateczny kształt w końcu
drugiego lub w poczÄ…tkach pierwszego tysiÄ…clecia przed naszÄ… erÄ…,
najprawdopodobniej za czasów kasyclzich. Za przykład może tu służyć poniższy
fragment:
Jeśli zaćmienie nastąpi w czternastym dniu miesiąca Siwan, a bóg (księżyca) brzy
swym zaćmieniu zaciemni się po wschodniej stronie u góry, a rozjaśni 1>o
zachodniej stronie u dołu, północny wiatr zer~,~ie się w czasie pierwszej straży
nocnej i ustanie (?) w środkowej straży nocnej, bóg (księżyca), który przy swym
zaćmieniu zaciemni się po wschodniej stronie u góry, a rozjaśni się po zaclodniej
stronie u dołu... wyda w taki sposób wyrok ~na Ur i na króla Lir: król Ur zazna
głodu, będzie wielu zabitych. (A co do) króla Ur, jego syn zada mu gwałt, ale
jeśli idzie o syna, który zadaje gwałt swemu ojcu, to (bóg słouca) Szamasz go
sclmvyta i zginie on za grzeszny czyn (w stosunku) do ojca. Ss-n króla, którego
nie wyznaczono na urząd królewski, zasiądzie na tronie.
Brak do tej pory dowodów, iż w trzecim tysiącleciu przed naszą erą
dokonywano systematycznych obserwacji astronomicznych; najwcześniejsze
udokumentowane wiadomości o tego rodzaju obserwacjach pochodzą z czasów
panowania Ammisaduka, jednego z królów I dynastii z Babilonu. Sprawozdania
te dotyczÄ… obserwacji wschodu i zachodu pla

l..aitematyka i astronomia; medycyna; technologia chemii; sztuka 40a
nety Wenus, które służyły prawdopodobnie za podstawę do wróżb, jakkolwiek
równie dobrze mogły mieć na celu ustalenie kalendarza w związku ze świętami
religijnymi. Położenie Wenus w określonych terminach można, rzecz jasna,
ekstrapolować dla drugiego tysiąclecia przed naszą erą, tak że owe babilońskie
obserwacje Wenus, datowane w określonych latach panowania Amrnisaduka,
stanowią jeden z kluczy do chronolcgi: starożytności. uprawę komplikuje jednak
fakt, że Wenus po pewnym czasie powtarza znowu swój cykl, wskutek czego te
same obserwacje mogą odnosić się nie tylko do jednej, ale i do innych serii dat;
przy tym i same obserwacje Babilończyków nie odznaczają się zbytnią
dokładnością.
Obok tych zapisów, dotyczących wschodu i zachodu Wenus w stosunl~u do
słońca, najstarszymi dochowanymi w Mezopotamii dokumentami astro-
nomicznymi są tak zwane astrolabia. Chodzi tu o gliniane tabliczki, na których
nakreślone są trzy koncentryczne koła, podzielone przez dwanaście promieni. W
każdym z otrzymanych w ten sposób trzydziestu sześciu pól figuruje nazwa
pewnego gwiazdozbioru wraz z jakimiś liczb~.mi. Nie wiemy dokładnie, do
czego owe astrolabia miały służyć, alz jest rzeczą oczywistą, że stancwiły one
coś w redzaju mapy nieba i że prau-dopodobnie pozostawały w jakimś związku
z początkami zodiaku. Wspominane wyżej liczby, figurujące w astrolabiach, są
ze sobÄ… zwiÄ…zat:e progresjÄ… arytmetycznÄ….
W kopiach, które same co prawda pochodzą mniej więcej z roku 70J p.n.e., lecz
oparte są na znacznie starszych materiałach, znajdujemy dv,-a teksty, zwUne
mulApIN. Gwiazdy stałe są w nich podzielone na trzy "drogi niebieskie"; w
istocie rzeczy teksty te stanowią prostą relację opisową wyodrębnicnych z
mitelegii podstawowych koncepcji astronomicznych.
Około roku 700 p.n.e. poja~.viają się także systematyczne, przeznaczone dla
dworu sprawozdania o obserwacjach astronomicznych, o których wyżej była już
mowa. Praktyczny cel tych sprawozdań bez wątpienia związany był przede
wszystkim z astrologią "orzekającą"; nie dość, że nie implikują one żadnego
matematycznego podejścia do zjawisk astronomicznych, lecz nawet nie
rozró~niują między zjawiskami astronomicznymi i meteorologicznymi. Pomimo
to świadczą one, iż już wówczas zdawano sobie sprawę, że zaćmienia słońca
mogą następować jedynie przy nowiu, a zaćmienia księżyca w czasie jego pełni,
co dowodzi, że zjawiska te systematycznie rejestrowano. Potwierdza to relacja
greckiego astronoma Ptolemeusza (który żył w Aleksandrii w drugim stuleciu
n~.szej ery), że dysponował on wykazami zaćmień słońca i księżyca od roku
'747 p.n.e. Jakkolwiek więc pierwotnie obserwacje tego rodzaju służ5-ły celom
astrologicznym, to systematyczne prowadzenie ich od roku ~ 00 p.n.e.
dostarczyło danych, z która-ch można było dość dokładnie wypo

406 Wielkość i upaded~ Babilonii
środkować przeciętne wartości różnych zjawisk periodycznych. Innymi słowy,
na podstawie takiej serii obserwacji przeprowadzanych w ciągu całych stuleci
można było wyliczyć średnie pozorne ruchy słońca, księżyca i planet.
Neugebauer utrzymuje, że przed rokiem 500 p.n.e. wiadomości te nie rozwinęły
się w usystematyzowaną teorię matematyczną. Pogląd swój opiera on na tym, że
aż do roku 480 p.n.e. rok przestępny wprowadzano tylko od przypadku do
przypadku. W Babilonii w~ ciągu całych jej dziejów kalendarz był księżycowy, a
miesiąc zaczynał się (podobnie jak po dziś dzień u Żydów i muzułmanów) wraz
z zachodem słońca w dniu, kiedy krótko po zmierzchu widoczny stawał się nów;
dwanaście miesięcy księżycowych daje razem w przybliżeniu 354 dni, a więc 0
111/4 dnia mniej niż rok słoneczny. Dlatego też mniej więcej raz na trzy lata
potrzebny był dodatkowy miesiąc, aby kalendarz księżycowy dostosować do
roku słonecznego. W czwartym stuleciu przed naszą erą tak bez wątpienia
postępowano kierując się obliczeniami matematycznymi; jak się wydaje,
posługiwano się zasadą siedmiu lat przestępnych w ciągu dziewiętnastu lat. Lata
przestępne v~r cyklu dziewiętnastoletnim przedstawiały się następująco
(gwiazdką oznaczone są lata, w których występuje miesiąc przestępny):
1* 2 3* 4 6* i 8 9* i0
11* 12 13 14* la 16 1?* 18 19
~'V pierwszy m roku tego cyklu miesiąc przestępny wprowadzano w połowie
roku, w pozostałych zaś - przy końcu.
Gdy wyliczono już wartości najważniejszych zjawisk periodycznych, nastąpił
kolejny doniosły etap rozwoju, który- pierwotnie odnosił się głównie do
księżyca; polegał on na tym, że skomplikowane obroty ciał niebieskich zaczęto
traktować jako sumę pewnej ilości prostszych efektów periodycznych, a
okresowych odchyleń używać do skorygowania przeciętnej wartości owych
ruchów. Znaczy to, że jeśli słońce i księżyc poruszają się po niebie z pozornie
stałą prędkością, powinno było być rzeczą prostą obliczyć ich względne pozycje
w dowolnym czasie i określić na tej podstawie moment każdego nowiu i pełni
księżyca. W rzeczywistości fahtyczny pozorny ruch księżyca różni się od
idealnego (lub przeciętnego) ruchu pozornego; odchylenia te rejestrowano i
przekonano się, że można je traktować jako zjawiska periodyczne i w tej postaci
zastosować do skorygowania idealnych (czyli przeciętnych) ruchów księżyca.
Ze szczegółów sposobu stosowania tej metody w tekstach astronomicznych
Neu

Matematyka i astronomia; medycyna; technologia chemii; sztuka 407
gebauer wnioskuje, że odkrył ją jeden człowiek w czwartym lub trzecim stuleciu
przed naszą erą; z całą pewnością była ona znana około roku 250 p.n.e. Metodę
tę stosowano nie tylko w stosunku do księżyca, ale i do obrotuw planet. Teksty
klinowe z ostatnich dwóch czy trzech stuleci przed naszą erą nie pozostawiają
wątpliwości, że metody stosowane przez Babilończyków dla obliczenia ruchów
księżyca należały - jak to formułuje Neugebauer - "do najwspanialszych osiągnięc
starożytnej nauki, które porównać można jedynie z dziełem Hipparcha czy
Ptolemeusza". Babilończycy dysponowali do celów obserwacji tylko bardzo
prymitywnym sprzętem - ani w tekstach, ani w wykopaliskach archeologicznych
nie ma najmniejszego śladu takich przyrządów jak teleskop, choć odnaleziono
soczewki z górskiego kryształu - a obserwacje prowadzone przez pojedyncze
.osoby na pewno nie odznaczały się dużą dokładnością. Tak więc wybitne
osiągnięcia astronomii babilońskiej w ostatnim okresie były wynikiem stosowania
do długiego rzędu dość prymitywnych obserwacji stosunl~owo wysoko
rozwiniętych technik matematycznych, będących rezultatem procesu
rozwojowego w ciągu poprzedniego tysiąclecia, dzięki czemu osiągnięto wyniki
dokładniejsze, aniżeli można byłoby uzyskać z jakiejkolwiek obserwacji
jednorazowej.
Teksty, o których tu mowa, z tabelami położenia słońca, księżyca i planet,
obliczonymi dla regularnych odstępów czasu, nazywane są efemerydami, a
praktycznym ich celem było przepowiadanie nowiu księżyca, zaćmień, a
przypuszczalnie także wschodów i zachodów planet. Ściśle związane z
efemerydami sÄ… tak zwane "teksty proceduralne", zawierajÄ…ce przepisy na
wyliczenie efemerydy. Znamy około trzystu tekstów tego rodzaju; około stu z
nich pochodzi z Uruk, reszta z Babilonu. Zawarte w nich obliczenia obejmujÄ…
okres od roku 230 p.n.e. do roku 49 n.e. Niektóre z tych tekstów opatrzone są w
kolofon, podajÄ…cy czas, «r którym zostaÅ‚y napisane; stÄ…d wynika, że zazwyczaj
tabliczki te spisyvano w terminie zbliżonym do początku okresu objętego ich
wyliczeniami. Tak na przykład ostatni z tekstów tego rodzaju, którego obliczenia
odnoszÄ… siÄ™ do 56-letniego okresu konczÄ…cego siÄ™ z rokiem 49 n.e., napisany
został prawdopodobnie na samym początku ostatniego dziesięciolecia przed
naszą erą. Ostatni w ogóle tekst astronomiczny - a zarazem najpóźniejszy ze
wszystkich znanych nam tekstów klinowych datowany jest w roku 75 n.e.
Wreszcie należy podkreślić, że jakkolwiek metody i cele tekstowych efemeryd
nosiły charakter naukowy, to jednak nawet w najpóźniejszym okresie
utrzymywała się jeszcze wiara, że ich wyliczenia pociągają za sobą jakieś religijne
czy magiczne następstwa. Wniosek taki nasuwa treść niektórych kolofonów.
Tak na przykład jeden z nich głosi:

408 Wielko~L i upadek Babilonii
\i`apisał on to dla życia swojej duszy, dla swycli długicli dni, dla pomyślnoŚCi
swego potomstwa, dla umocnienia swego domu, aby nie spotkało go żadne
nieszczęście.
NIEDi'CYNA
W Iraku przed rewolucją 1958 roku Bagdad liczył około jednej piąte j ludności
całego kraju, ale mniej więcej trzy czwarte wszystkich jego lekarzy. W starożytnej
Babilonii ten stosunek między stolicą a resztą kraju z pewnością nie bardo różnił
siÄ™ od tego stanu. Jakkolwiek na p`wno i wtedy istnieli tam lekarze, to dla
człowieka z ulicy (w doslownym znaczeniu) tak jakby ich nie było. Toteż w V
wieku przed naszą erą Herodot mylnie pisał o Babilończykach:
Chorych wynoszą na rynek, bo nie mają lekarzy. Jeżeli ktoś juG sam podobne
miał cierpienie, jak ów chory, albo kogoś innego widział nim doiknięteóo, wtedy
przyr;te~puje do chorego i udziela mu rady, a także poucza go, co sarn robil,
aby ur:iknąć podobnej choroby, alko w jaki sposób ktoś inny jej unik. nąi. iVie
wolno natomiast u nich milczÄ…co przejść obok clorego, mie zapytaw·zy go, na
japÄ… cierpi miemoc.l
VJ rzeczywistośvi przynajmniej od końca trzeciego tysiąclecia istnieli
praktykujący lekarze, którzy obok wielu szarlatańskich środków stosowali także
jak najbardziej rozsądne metody leczenia. O tym, z jak dawnych już czasów
datuje się zawód lekarski w Babilonii, i o jego antecedencjach świadczy termin
używany na określenie "lekarza". Słowo to, po akadyjsku asa, pochodzi z
sumeryjskiego a-zu lub ici-zu, co znaczy "człowiek, który zna wodę (lub oliwę)";
wynika stąd, iż asa był pierwotnie tym, który wróżył na podstawie wody
(lekanomancja), przypusxczalnie przy pomocy boga wody, Ea. Medycyna
pozostawała pod szczególną opieką bogini Gula. Istniał także bóg, który zwał się
Ninazu, "Pan L,ekarz", a jego syn Ningiszzida posługiwał się jako symbolem
różdżką ze splecionymi wężami, która po dziś dzień przyjęta jest na oznaczenie
zawodu lekarza.
O lekarzach i o różnych sprawach związany ch z zawodem lekarskim
wspominajÄ… kodeksy praw, listy i inne teksty, natomiast teksty magiczne i
wróźby pełne są wzmianek o chorobach. Naszą znajomość medycyny
babilońskiej czerpiemy jednak głownie ze znacznej ilości dochowanych tekstćw
lekarskich. Pochodzą one przeważnie z biblioteki Asurbanipala w Niniwie
(Kujundżyk) z siódmego wieku przed naszą erą, ale znamy
' I-'erodot, op. cżt., t. I, s. 111.

Matematyka i astronomia; medycyna; technologia chemii; sztuka 409
także jeszcze wcześniejsze teksty z Aszuru, z archiwów w Bogazkóy z XIII
wieku p.n.e. (w przekładzie na język hetycki) oraz z okresu kasyckiego. Ostatnio
zidentyfikowano sumeryjskie recepty lekarskie z okresu III dynastii z Ur.
Istnieją dwie podstawowe kategorie tekstów, które można by nazwać
medycznymi. W jednej znajdujemy opis symptomóv~ choroby, w drugiej wykaz
recept na różne dolegliwości. Obie te kategorie nie są jednak ściśle
rozgraniczone: można znaleźć recepty w tekstach diagnostycznych, a diagnozy
wśród recept.
Szczególnie interesujące są tabliczki zawierające diagnozy (i prognostyki),
ponieważ rzucają one światło na zasadnicze pojęcia leżące u podstaw teorii
medycznych starożytnych Babilończyków, a ponadto potwierdzają - co zresztą
można było wydedukować również z tekstów magicznych i religijnych - że
powszechnie uważano, iż chorobę należy przypisać bądź "ręce" bóstwa, bądź
opętaniu przez diabła. Zgodnie więc z tym poglądem chorego można było leczyć
bądź metodami racjonalnej medycyny (ewentualnie za pomocą zabiegu
chirurgicznego) dla usunięcia objawów choroby, bądź też fox-mułkarni
magicznymi (skutecznymi w owym czasie, podobnie jak dziÅ›, w przypadkach
choroby o podłożu histerycznym) dla wypędzenia domniemanych złych
duchów.
Teksty omawiające w skodyfikowanej postaci symptomy i choroby zostały w
bardzo przejrzystej formie opublikowane przez francuskiego uczonego N..
Labata (Traite Akkadien de diagnostics et pronostics medicaux, 1951, t. I).
Teksty te znane sÄ… nie tylko z szeregu miast Babilonii i Asyrii, lecz nawet z
terytorium Hetytów. Większość zachowanych kopi', które można by określić
mianem "kanonicznych" (gdyż należą do standardowego typu tradycyjnych
przekazów), pochodzi z okresu od roku i 21 do 453 p.n.e., choć istnieją trzy
teksty, które nie naleźą do głównego typu przekazów i pochodzą z okresów
wcześniejszych. Drogą analogii z innymi technicznymi kompilacjami można
przyjąć, że początki zawartej w tych tekstach tradycji kanonicznej sięgają wstecz
aż po okres kasycki, ale nie ma na to bezpośrednich dowodów.
Wspomniane dzieło składało się początkowo z czterdziestu rozdziałów i dzieliło
się na pięć części. Poniżej podajemy omówienie ogólnego charakteru treści
każdej z tych części, wraz z kilkoma zaczerpniętymi z nicż wyjątkami.
Część pierwsza, składająca się z dwóch tabliczek, czyli rozdziałów, właściwie
nie nosi wcale charakteru czysto medycznego, jakkolwiek starożytni pisarze
uważali, iż należy ona do tej serii. Zawiera ona w gruncie rzeczy teksty wróżb,
interpretujących znaki dostrzeżone w czasie, gdy egzorcy~~ta lub inna osoba
znajdowali siÄ™ w drodze do domu chorego:

X110 Wielkość i upadek Babilonii
Jeżeli drzwi czyjegoś domu, gdzie leży chory, wyją [tzn. skrzypią] jak lew, chory
zjadł tabu swego boga; pociągnie je~zeze jakiś czas, a :potem umrze.
Jeżeli [egzorcysta] zobaczy czarnego psa albo czarną świnię, chory umrze. Jeżeli
[egzorcysta] zobaczy białą świnię, chory H~yżyje...
Jeżeli [egzorcysta] zobaczy świnie zadzierające wciąż ogony, lęk nie będzie miał
dostępu do chorego.
Jeżeli kruk żałośnie kracze przed człowiekiem, człowiek ten zaleje się łzami; jeśli
kruk kracze żałośnie z tyłu za człowiekiem, przeciwnik tego człowieka zazna łez.
Jeżeli wąż spadnie na łóżko choreóo, chory wyzdrowieje.
Druga część składa się z dwunastu tabliczek, które omawiają wszystkie
widoczne symptomy choroby w ciele człowieka, grupując je według różnych
organów i części ciała; w tabliczkach zainteresow anie skupia się bardziej na
objawach choroby aniżeli na samej chorobie.
Jeżeli (chory) nieustannie wykrzykuje: "Moja czaszka! Moja czaszka!", jest (to)
ręka boga.
Jeżeli bije mu w głowie [przypuszczalnie znaczy to: "jeśli pulsuje mu w głowie"]
po prawej stronie, jest to ręka Adada.
Jeżeli bije mu w głowie i pluje krwią, jest to ręka Bliźniąt; chory umrze. Jeżeli bije
mu w głowie, a równocześnie mięśnie czoła, rąk i stóp są obolałe,
zaczerwieniane i palące, jest to ręka boga; będzie żył.
Jeżeli od stóp do głów pokryty jest cały czerwonymi Pryszczami, a ciało jest
białe, został dotknięty chorobą, gdy leżał z kobietą w łóżku; ręka boga Sina.
Jeżeli od stóp do głów pokryty jest czarnymi pryszczami, a ciało jest czerwone,
to samo; ręka boga Szamasza.
Jeżeli ma spuchnięte skronie i nie słyszy na uszy, spoczęły na nim ręce jego
boga; umrze.
Jeżeli jego czoło jest białe i język biały, choroba będzie długa, ale człowiek ten
wyzdrowieje.
Jeżeli chory zgrzyta zębami i dygocą mu ręce i nogi, jest to ręka boga Sina;
umrze.
Jeżeli choremu pulsuje w prawym uchu, jego choroba jest poważna, ale wyżyje.
Jeśli pulsuje w lewym uchu (są podstawy) do niepokoje. Jeśli pulsuje w obu
uszach, umrze.
Jeżeli twarz jat czerwona i żółta, a chory wstanie, nastąpi nawrót choroby. Jeżeli
twarz jest biała, wyżyje.
Jeżeli twarz jest biała z odcieniem ikoloru żółtego, usta i wargi pokrcyte wrzo-
dami, a lewe oko drga - umrze.
Jeżeli szy ja chorego wykrzywia się w lewo, ręce i nogi są wyciągnięte, szeroko

Matematyka i astronomia; medycyna; technologia chemii; sztuka 411
otwarte oczy skierowane w niebo, z ust cieknie mu ślina i wydaje on charczące
dźwięki, jest nieprzytomny [dosłownie: "nie poznaje samego siebie"], a pod
koniec ataku... on... [sens dalszych słów jest niejasny], jest to epilepsja (?); ręka
boga Sina.
Jeżeli szyja pulsuje, głowa stale opada, a ręce i nogi puehn~ i chory pociera (je) o
ziemię, opętał go demon służebnicy Lilitu.
W podobny sposób tekst traktuje dalej o symptomach chorób gardła, przełyku,
ramion, rąk, palców, klatki piersiowej, piersi, lędźwi, pleców, podbrzusza (w
różnych poddziałach) bioder, odbytnicy, członka, pęcherza, jąder, ud, stóp i
innych części ciała.
I tak:
Jeśli krew cieknie mu z członka, (jest to) ręka Szamasza; znak krainy bez
powrotu [tzn. krainy zmarłych].
Jeśli nastąpiło zapalenie czlonka i jąder, ręka bogini Dilbat [Wenery] dosięgla go
sv łóxku.
Jeśli nastąpiło zapalenie jąder, a członek pokryty jest wrzodami, miał on stosunek
z arc~~kapłanką swego boga.
W trzeciej części (zlożonej z dziesięciu tabliczek) prognostyki ułożone są z dnia
na dzień według przebiegu choroby; na zakończenie tej części wyliczone są
grupy symptomów świadczących o konkretnych chorobach. Typowa dla
tekstów tej części jest następująca forma: "Jeżeli człowiek choruje tyle a tyle dni,
jeżeli takie czy inne symptomy dają się (lub nie dają) zauważyć, wówczas czeka
go taki a taki los"; omawiany czas trwania choroby waha siÄ™ od jednego dnia do
mniej więcej miesiąca. Oto kilka przykladów:
Jeżeli człowiek po trzech dniach choroby wstanie: ~,- nocy choroba zelżeje
[dosłownie: "utraci"]...
Jeżeli chorując cztery dni, chory ciągle kładzie rękę na brzuchu, a jego twarz
zabarwia się na żółto, umrze.
Jeżeli chorując cztery lub pięć dni, oblewa się potem, choroba zelżeje; jeżeli
chorował przez cztery lub pięć dni, ręka Achchazu [imię demona, doslownie
"Chwytacz"].
Jeżeli chorował przez pięć dni, a na szósty dzień krew wydobywa mu się z ust,
choroba zelżeje; jest to gorączka sefu.
Jeżeli chorując przez pięć dni, ciało jego zabarwione jest na żółto (i) oczy są
przekrwione, umrze...
Jeżeli chorując nieprzerwanie przez pięć lub dziesięć dni cierpi na chroniczne
trudności oddechowe ( ? ), umrze...

412 Wielkość i zpadek Babilonii
Jeżeli przez pięć lub dziesięć dni bez przerwy ciężko chorował, przez pięć dni
obyć może: "na piąty dziexi"J z ust wydobywa się ciągly (strumień) krwi i
(potem) ustaje, choroba zelżeje; to gorączka seto; jest wyleczony; nie sloacil ma
niego "cios" (śmiere~...
Jeżeli chorując przez pięć luh dziesięć dni, nie xna ani gorączki, ani potów, to
ręka Sina; umrze...
Jeżeli przez pięć, dziesięć, piętraście albo dwadzieścia dni palce dłoni i xx~>g
s:horego są skurczone i nie może on (ich) otworzyć ani rozdzielić, jest to ręka
Isztar; ale ona (bo) uwolni; na pewno powróci do zdrowia i będzie żył.
Jeżeli choroba stale nawraca w czasie środkowej straży (nocnej), miał sto;unek
plciowy z cudzą żoną; r<Jeżeli w czasie choroby cialo jest lxardzo zimne, choroba się przeciygnie, a
clxory umrze. Jeżeli w ezaaic choroby żolądek nie przyjmuje poLywienia, które
chory jadł, i nie może on utrzymać pożywienia w ustach, ale (je) wyrzuca z ust,
umrze.
Jeżeli choruje z rana, a cl.xoroba opuszcza go po południu, ale szybko po-
Scraca, ulga w chorobie; wstaxxie i wyzdrowieje:
drugiego dnia mniej więcej przed poludniem, trzeciego dnia mniej więcej po
południu,
czw arte;;o dnia przed zmrokiem, piątego dnia przed końcem dnia,
szóstego dnia przed (pierwszą) straią nocną, siódmego dnia przed środkową
strażą nocną, ósmego dnia przed poranną strażą nocną, dziewiątego dnia przed
świtem,
albo dziesiÄ…tego dnia.
W końcu części trzeciej opisane są specyficzne syndromy. Poniżej kilka
przykładów:
Jeśli ciało człowieka jest ićrłte, twarz żólta, oczy żółte; a mięśnie zwiotczałe, jest
to żóltaczka.
Jeśli chorego ogarnia smutek, gardło ma ściśnięte, jeśli spożywane jedzenie i
wypita woda nie służą mu, jeśli powiada: "O, moje serce!" i nie przestaje
wzdychać, choruje na chorobę milości; ta sama (diagnoza) dla mężczyzny i dla
kobiety.
Jeśli mężczyznę pali członek i brzuch, jeżeli ma wysoką gorączkę, dolega mu
dolna część żołądka i ma zaburzenia żołądkowe, jeżeli odczuwa palenie w
ramionach, stopach i brzuchu, człowiek ten cierpi na chorobę weneryczn:l; ręka
bodni Isztar.
Czwarta część dzieła, pierwotnie składająca się z dziesięciu tabliczek, jest
pcw·użn:e uszkod: ona i niewiele siÄ™ z niej dochowaÅ‚o. OcalaÅ‚e frag

Matematyka i astronomia; medycyna; technologia chemii; sztuka 413
menty odnoszą się między innymi do leczenia konkretnych przypadków, a także
zawierają opis rozmaitych syndromów:
Jeśli człocvieka nieustannie opanowuje coś w rodzaju snu, jeżeli kończyny nie są
sprawne, w uszach mu szumi, usta są zaciśnięte i nie może mówić, jest to ręka
złośliwego demona alu.
Jeśli po obmyciu się wodą, gdy powraca znad rzeki, złapią go konwulsje i
upadnie na ziemię, poraził go zaczajony demon rzeki.
Jeśli chorego opadła troska i prosi o wszystko, co ujrzy, jeśli odczuwa palenie,
ma codziennie (ataki) potów, wpada w szał pożądania (rzeczy) i wykrztusza
żołądek, dopóki mu ich nie przyniosą, a kiedy mu je przyniosą, ~.sidzi je
wprawdzie, ale ich nie pojmuje, jest to ręka ducha, który poraził ro ic wodzie.
Jeśli "ręka Isztar" skazała go na epilepsję, (świadczy to) o rejce boga Sina -
(alternatywna diagnoza: ) o ręce Isztar. Aby go ocalić: ludzkie nasienie, owoce
morza, mysz chulu z gaju bambusowego, pokryta rzadkim wlosiem, koniuszek
aicMa czarnego psa, sierść czarnego osła wierzchowego, ogon czarnego psa, z
wlosami dziewiczego koźlątka, czarne i białe, ditto [prawdopodobnie, w świetle
lvoprzednich ustępów, "duto" w ty~n miejscu znaczy: "zawiesisz mu aia szyi, a
wyzdrowieje"~. Jeśli "ręka Isztar" skaże go na Bel-uri (jakaś nie zidentyfikowana
choroba, jest w tym "ręka Szamasza". Aby go ocalić: korzeń kapani, korzen
ciernistego krzewu, korzeń kopru, nasienie czarnego lulka, za. krwawiona clnista
kobiety oraz euphorbia w skórze dziewiczebo koźlęcia, duto.
Ostatnia część, złożona z sześciu tabliczek, dotyczy kobiet i małych dzieci.
Następujące fragmenty są typowe dla rozdziału zajmującego się k obictą
brzemiennÄ…:
Jeżeli górna część czoła kobiety brzemiennej lśni biało, to, co znajduje się ec
łonie (tej kobiety), jest córką; będzie ona bogata. Jeźeli (czoło lśni) czerwoao, to,
co znajduje się w jej łonie, jest dzieckiem płci męskiej; dziecko to
ramrLe. Jeżeli sutki kobiety brzemiennej są żółie, poroni ona to, co nosi w swym
Å‚onie.
Jeżeli łono kobiety brzemiennej uciska na żołądek, urodzi ona głuche dziecko.
Jeżeli łono kobiety hrzerniennej opada na lmawą stronę żołądka, nosi ona sv
sobie niemowlę płci męskiej.
Jeźeli kobieta brzemienna cierpi na nieusi:ojÄ…ce ~,-ymiot~·, nie doniesie do
rozwiÄ…zania.
Jeżeli kobiecie brzemiennej wycieka ropa z ust, umrze razem z tym co nosi w
swym Å‚onie.

414 Wielkość i upa~de'k $abilonii
Jeżeli z ust brzemiennej kobiety wpdobpwa się krew, nie przeżyje ona roz.
wiÄ…zania.
Dalsze prognostyki przepowiadają narodziny bliźniąt oraz różne inne szczegóły
dotyczące pomyślności mapki i dziecka. Inne ustępy traktują o kobietach
utrzymujących stosunki płciowe w różnych okresach ciąży; tak na przykład jeżeli
ma ona stosunek w okresie między piątym miesiącem i trzema dniami a piątym
miesiącem i dziesięcioma dniami, prognostyk brzmi: "życie"; wyjęte z tego są
tylko przypadki, gdy okres ten obejmuje pięć miesięcy i osiem lub dziewięć dni;
wtedy kobiecie grozi mamitu (słowo to przeważnie oznacza "przekleństwo", ale
tutaj być może oznacza jakąś specjalną chorobę) albo też kobieta ta umrze.
Inna część tego rozdziału dotyczy niemowląt:
Jeśli niemowlę przyjmuje pierś, ale nie jest zadowolone i dużo krzyczy, ma
wewnętrzne obrażenia [dosłownie: "ma zlamane wnętrzności"].
Jeśli niemowlę cierpi na zapalenie żołądka, a karmione piersią nie chce ssać,
czarownica wybrała sobie to niemowlę.
Jeśli niemowlęciu jest ciągle zimno i ma ono dreszcze, czeka je długa choroba;
jest to atak boga Kubu.
Z przytoczonych tu tekstów diagnostycznych i prognostycznych można się
przekonać, że podczas gdy niektóre partie są czysto racjonalne, inne opierają się
całkowicie na zabobonach. Na ogół stanowisko, z jakiego teksty te ujmują
chorobę, stanowi mieszaninę prymitywnych zabobonów 1 i wnikliwej obserwacji
praktycznej. Rzekome czarodziejskie uzdrowienia, jak można się było przekonać
z rozdziału o religii, były w Babilonii chlebem powszednim, często wnosząc
wiele zamieszania. Tak na przykład rytuał mógł wymagać od kapłana wyrwania
serca koźlęciu i wciśnięcia drgającego jeszcze narządu w dłonie chorego, przy
jednoczesnym odmawianiu zaklęć. Niemniej stosowano takźe metody racjonalne,
poslugując się lekami; znamy je głównie z tekstów recept, które stanowią
największą liczebnie kategorię tekstów medycznych.
1 Zabobon zwiÄ…zany z symptomami i z leczeniem choroby nie jest wszelako zja
wiskiem występującym wyłącznie w świecie starożytnym czy u ludzi niewykształ-
conych. Wystarczy przytoczyć tu tylko słowa duchownego Kościoła
anglikańskiego, który w roku 1791 pisał: "Prawa powieka jest nadal bardzo
spuchnięta i zaogniona. Ponieważ powszechnie powiadają, że pocieranie powieki
ogonem czarnego kota może zdziałać wiele dobrego, a nawet całkowi-cie
wyleczyć... krótko przed obiadem zrobiłem próbę i zaraz po obiedzie
przekonałem się, że opuchlizna na powiece bardzo się zmniejszyła i że jestem
niemal wolny od bólu." Wielebny pastor nie wahał się wyszydzić zabobonu,
dodając: "Według wszelkiego prawdopodobieństwa, każdy inny koci ogon
odniósłby ten sam skutek - ale ja pocierałem powiekę ogonem mojego własnego
czarnego kocura..." (Dziennik proboszcza Woodforde'a, 11 marca 1791).

Matematyka i astronomia; medycyna; technologia chemii; sztuka 415
Jak już wspomnieliśmy, znamy obecnie tekst recepty pochodzący co najmniej z
okresu III dynastii z Ur (rok 2000 p.n.e.). Tekst ten jest najzupełniej racjonalny i
w przeciwieństwie do niektórych późniejszych przykładów tej kategorii nie
wspomina nawet o zaklęciach towarzyszących przygotowywaniu czy zażywaniu
przepisanych leków. Teksty recept w języku akadyjskim dzielą się z reguły na
trzy części:
1. uwaga o objawach choroby;
2. spis materiałów farmaceutycznych;
3. wskazówki dotyczące przygotowania i stosowania leku.
W tekście sumeryjskim, jak się wydaje, pierwszego z tych trzech elementów
brak. Piętnaście recepi, zapisanych na tabliczce, uszeregowano według sposobu
użycia. Zastosowana kuracja obejmuje: a) kataplazmy, b) napoje lecznicze, c)
kąpiele z gorącymi naparami; dwanaście z piętnastu recept przepisuje leki z
zastosowaniem zewnętrznym. A oto po jednym przykładzie każdej z tych trzech
kategorii recept:
a) Po utłuczeniu w moździerzu korz~i [takich a takich roślLn] razem z wysu-
szoną smołą rzeczną i zalaniu tego piwem i po natarciu (bolącego miejsca) oliwą,
zastosujesz (miksturę) jako okład.
b) Kiedy utłuczeaz w moździerzu na$iona [ta'kich a takich roalin] i wymieszasz z
piwem, pacjent (to) wypije.
W trzecim rodzaju recepty czytelnik otrzymuje pouczenie, by wziÄ…Å‚ rozmaite
składniki, w tej liczbie suszone figi i jakąś odmianę soli, po czym:
c) podgrzawszy (je), obmyjesz (bolące miejsce) tym płynem. [Tu następuje
dalszy ciąg pouczenia, którego sens nie jest jasny. Niewykluczone, że chodzi o
zastosowanie lewatywy przez rurkÄ™.]
Z wyjątkiem tekstów sumeryjskich, najstarsze recepty pochodzą z okresu
starobabilońskiego. Następnie mamy recepty kasyckie i pokaźny zbiór z
Bogazkóy. Większość recept pochodzi jednak z okresu nowoasyryjskiego, z
którego dochowały się zestawy tekstów, klasyfikujących recepty według części
ciała. I tak cała seria tekstów zawiera przepisy na dolegliwości żołądkovae:
Jeżeli człowiek ma żołądek rozpalony i nie przyjmuje pokarmu ani napoju,
weźmiesz nasienie tamaryszka i zmieszasz (je) z miodem i zsiadłym mlekiem.
Chory zje to i wyzdrowieje.
Aby usunąć gorączkę z żolądka, utłucz razem w moździerzu siedem lekczarny bez, slodką trzcinę... [brak nazw] asa f oetida, daktyle i żywicę jodłową.
Odcedzić, wymacerować w piwie, podgrzać w piecu, wyjąć, odcedzić i vvystu

426 Wielkość i upadek Eabilon'zi
daić. Dodaj do tego strączki (?) jęczmienia, a na wierzch dolej różanej wody. 'lej
to choremu w odbytnicÄ™, a wyzdrowieje.
Sak wynika z powyższego tekstu, stosowanie lewatywy było z całą pewnością
znane w okresie nowoasyryjskim (przed rokiem 612 p.n.e.). Według innej
recepty dwadzieścia cztery leki (przeważnie pochodzenia leśnego i żywice
drzewne) mieszano w piwie, odstawiano, by się ustały, gotowano i cedzono.
Leczącemu polecano następnie dodać miodu i czystej oliwy, po czym "póki
jeszcze gorące, wlejesz mu w odbytnicę. Wypróżni się i wyzdrowieje."
O innym sposobie zażyZVania leków świadczy poniższy tekst. Przygotowywano
miksturę z różnych ziół, a następnie, jak podaje pouczenie, chory "...weźmie to
do ust i przełknie, a także wciągnie do nosa; wtedy wyzdro~~ieje". Istniała także
inna jeszcze metoda:
Jeśli człowieka chwycą vóle, wlożysz do ob xia... żywicę sosny z Aleppo, ży--
wicę galbanum i kurkumy i (tym) okadzisz mu nozdrza; napełnisz swoje usta
oliwÄ… i dmuchniesz mu w nozdrza, a wyzdrowieje.
Czasem wspomina się także o odmówieniu zaklęcia podczas wykonywania
praktycznych zabiegów.
Inna grupa tabliczek zajmuje się dolegliwościami piersi i płuc:
Jeśli człowiek ma kaszel, podaj mu strpks [rodzaj krzewu, źródlo cennej ży-
w~icy] w mocnym piwie, miodzie i oczyszczonej oliwie; niechaj chory weźmie to
na język nie spożywszy żadnego posiłku; niech wypije to z piwem i miodem w
stanie gorącym, kiedy mieszanka jeszcze paruje. Spowoduj u niego piórem
wymioty. Potera niech zje mieszankę miodu i zsiadłego mleka i wypije słodkie w
ino, a wyzdrowieje.
Inną metodą leczenia była inhalacja. Przygotowywano szereg składników
roślinnych i naparzano w oliwie, piwie i zsiadłym mleku. Potem tak pouczały
wskazówki:
Przygotuj wielki... gar, posmaruj scianki pszennym ciastem, zagotuj (w nim)
odwar nad ogixiem, włóź trzcinową rurkę, niech wdycha parę tak, by uderzała 0
1>luca, a wyzdrowieje.
Okazuje się, zwłaszcza z tekstów diagnostycznych, że Babilończycy nie
posiadali zbyt rozległej znajomości anatomii czy fizjologii. Nie znali funkcji
większości organów wewnętrznych; uważali je po prostu za siedlisko różnych
uczuć. Tak więc ucho było siedliskiem rozumu, a serce - inteligencji twórczej.
Znano wprawdzie odchylenia w rytmie tętna oraz zdaw-ano sobie sprawę, że
krew płynie w żyłach. Dalej jednak Babilończycy Matematyka i astronomia;
medycyna; technologia chemii; sztuka 417
I się nie posunęli i nie wysnuli stąd wniosków odnoszących się do krążenia. I
Pogkębieniu znajomości anatomii i fizjologii niewątpliwie stały na prze
szkodzie religijne tabu, zakazujące sekcji zwłok człowieka. Przeszkodę tę
wszakże można byłoby przezwyciężyć przez wnikliwą obserwację anatomii
zwierząt. Otóż na ogół prowadzono wprawdzie drobiazgową obserwację
niektórych cech anatomii zwierząt, ale obserwacje te służyły jedynie pse-
udonauce wróżenia przyszłości z wątroby lub pluc, natomiast nawet nie
próbowano prowadzić celowej obserwacji naukowej. Przy tym, gdy z różnych
okazji składano ofiary ze zwierząt, musiały to być zwierzęta w pełni zdrowe, tak
że już sama metoda selekcji zwierząt ofiarnych uniemożliwiała babilońskim
kapłanom zdobycie szerszego doświadczenia w zakresie organów zwierzęcych
w stanie zaawansowanej choroby, a tym bardziej możliwości powiązania ich z
zewnętrznie dostrzegalnymi symptomami chorobowymi. Większą jeszcze
przeszkodą niż tabu zakazujące sekcji zwłok była teoria głosząca, że choroba jest
skutkiem opętania przez demony. Wyznając taki pogląd, Babilończyk uznałby za
czczą ciekawość próbę dowiedzenia się czegoś więcej o funkcjonowaniu danego
organu u ezłowieha zdrowego i u chorego; w wypadku choroby trzeba było
zatroszczyć siP jedynie o dwie sprawy: o demona, który był przyczyną
niedomagań, oraz 0 objawy zewnętrzne.
W tych warunkach oczywiście niemożliwy był wydatny rozwój chirurgii. Jacyś
chirurdzy istnieli już nawet za czasów Hammurabiego, skoro "kodeks"
Hammurabiego ustala opłaty należne w wypadku udanego wyleczenia, a zarazem
karę, jaka miała spotkać operującego w razie nieudanego zabiegu:
Jeśli asu (lekarz] zrolxi pelnoprawnemu obywatelowi nożem z Lrązu cic~żky
operację i pelnoprawnego obywatela uzdrowi albo za pomocy noża z brązu
otworzy nakkaptu pelnoprawnego obywatela i uzdrowi oko pełnoprawnego
obywatela, weźmie dziesięć szekli srebra. [Sens słowa nakkaptu jest dyskusyjny;
hvć może chodzi o przecięcie mięska łzowego lub o nacięcie na skroni.]
Zapłata była odpowiednio niższa, jeśli pacjent wywodził się z niższej klasy
społecznej. Zawód chirurga nie był pozbawiony ryzyka, jeżeli bowiem chirurg
spowodował śmierć lub ślepotę pełnoprawnego obywatela, ucinano mu rękę.
Trzy inne paragrafy praw Hammurabiego wspominają o asu leczącym złamane
kończyny.
Mimo tych względnie wczesnych wzmianek o chirurgii, wśród setek
późniejszych tekstów medycznych nie spotyka się ani jednego, który by
~~onkretnie i systematycznie zajmował się tym przedmiotem. Na pierwszy rzut
oka mogłoby to wskazywać, że w okresie późniejszym zabiegi chirur
27 R'ielkość i upadek Babilonii

4113 u'ieikożć i upadek Eabilonii
giczne były praktycznie nie znane; ale wysunięto takźe inne możliwe wy-
tłumaczenie braku tekstów z tej dziedziny. Chirurgia jest gałęzią wiedzy, której
metody techniczne opanowuje się przede wszystkim dzięlzi obserwacji i
praktyce; w chirurgii nauka metodą korespondencyjną byłaby nie do pomyślenia.
Jest tedy wysoce prawdopodobne, że uczący się chirurgii w Babilonii zdobywali
umiejętności i biegłość przyglądając się jakiemu: mistrzowi tego zawodu przy
pracy; próba zanotowania na piśmie szczegółó~- tej techniki nie mogłaby dać
żadnych korzyści.
Istnieją jeden czy dwa uszkodzone teksty, które być może traktują także o
operacjach chirurgicznych. Pewna choroba oczu - niewykluczone, że chodzi o
kataraktę - wspominana jest dość często w zdaniach mówiących o tym, że oczy
człowieka "zasnuła mgła". W jednym zaś z uszkodzonych tekstów zachowały się
słowa: "Jeśli oko człowieka zasnuje się mgłą, to lancet..." Czy reszta zdania
dotyczyła operacji chirurgicznej? Na razie nie sposób na to odpowiedzieć. Inny
tekst, który wspomina o użyciu ja?~iegoś narzędzia tnącego, a następnie
stwierdza, że "jeśli choroba dosięgła wnętrza kości, należy to wyskrobać i
usunąć", interpretowano jako zalecenie wykonania głębokiego nacięcia; możliwa
jednak jest także inna interpretacja. Teksty również w innych ustępach
wspominają o posługiwaniu się przez lekarza narzędziami tnącymi, ale
przypuszczalnie wzmianki te odnoszą się jedynie do przecięcia ropnia, czyli do
zabiegu, który trudno chyba określić zaszczytnym mianem chirurgii.
TECHNOLOGIA CHEMII
Wiedza techniczna była w Mezopotamii - podobnie jak obrzędy religijne - ściśle
strzeżoną tajemnicą. Teksty dotyczące obu tych dziedzin zawierają na końcu t~~
formie kolofonu takie oto pouczenie:
~ieclraj wtajemniczony pokaie to wtajemniczonemu; niewtajemniczony niechaj
tego nie ogląda. ~Tałeży to do shxaw stanowi~cych tabu rzeczy wielkich
hoge>w.
Z tego też względu niektóre procesy znane technologom starożytnej Me-
zopotacnii nigdy nie mogły być utrwalone na piśmie, podczas gdy inne opisano
w sposób rozmyślnie tak niejasny, że próby rozszyfrowania owycń tekstów
przez nowożytnych uczonych były i są skazane na niepowodzenie.
Przykładem takiego zaszyfrowanego tekstu jest przepis (pochodzący najpóźniej
z XV1 wieku p.n.e.) na wyrób szkliwa, jakkolwiek w tym wypadku dwóm
współczesnym uczonym, C. J. Gaddowi i R. Campbell Thompsonowi, udało się
ten tekst odcyfrować. Wykryli oni, że starożytny technolog, aby uczynić sens
przepisu niezrozumiałym, uciekł się do następują

Matematyka i astronomia; medycyna; technologia chemii; sztuka 419
cych chwytów: Słowo oznaczające "kamień" - aban - normalnie napisano by
bądź w postaci ideogramu, bądź znaków odpowiadających trzem sylabom a-ba-
an. Technolog jednak napisał trzy sylaby cha-bar-an, które przez
wtajemniczonych zostałyby zrozumiane jako (ch)a-ba(r)-an, ale w oczach osób
postronnych wyglądałyby na nic nie znaczące słowo chabanan. Znaczna część
tekstu napisana jest według tej zasady. Z chwilą gdy szyfr został wykryty, tekst
okazał się wystarczająco szczegółowy, aby dzisiejsi chemicy mogli wykonać
opisane w nim czynnoÅ›ci i rzeczywiÅ›cie otr°zymać szkliwo, bez obawy
rezygnując przy tym z niektórych czynności magicznych, które starożytnemu
technologowi wydawały się konieczne, aby przebłagać duchy zmarłych.
InteresujÄ…ce studium o dawnej aparaturze chemicznej w Mezopotamii zawiera
książka Mamina Leveya Chemistry and Chemical Technology in Ancient
Mesopotamia (1959). Prof. Levey dowodzi, iż znaleziska archeologiczne obok
tłuczków, moździerzy, młynków i cedzideł (które mogły służyć do użytku
domowego) obejmujÄ… takie przedmioty, jak tygle, przyrzÄ…dy filtrujÄ…ce,
destylujące i ekstrakcyjne oraz butelki-kropleńce. Taką butelkę do odmierzania
kropli znaleziono w Nuzi (teren wykopalisk w pobliżu dzisiejszego Kirkuk,
którego okres świetności przypada mniej więcej na rok 1400 p.n.e.); Levey
uważa, że była ona szczególnie przydatna do przygotowywania koloidalnych
preparatów farmaceutycznych. Wspomniane urządzenie destylacyjne składało się
z pochodzących z roku 3000 p.n.e. naczyń garncarskich o podwójnych
ścianach. Podobne naczynie, ale 0 otworze sączącym w obrzeżu wewnętrznym,
uznał Levey za przyrząd ekstrakcyjny. Surowiec umieszczano między dwoma
obrzeżami i naczynie zamykano pokrywą. W dolnej części naczynia
zagotowywano rozpuszczalnik (v~rodę lub oliwę); para osiadała na pokrywie,
spływała po surowcu, wyodrębniała poszukiwany składnik i sączyła się kroplami
na dno naczynia. W istocie rzeczy zastosowano tu zasadę, na której opiera się
działanie maszynki do kawy.
Jako źródła ciepła dla procesów chemicznych używano pieców różnych typów;
niekiedy przedstawione są one w dziełach sztuki, ale kilka oryginalnych takich
pieców znaleziono w toku prac wykopaliskowych. W pierwszym tysiącleciu
przed naszą erą uzyskiwano ogień przez uderzanie krzemieniem o stal, by
podpalić hubkę. Zdaniem R. Campbella Thompsona i:A Dictionary of Assyrian
Chemistry and Geology, 1936, s. 39), nie jest wykluczone, że w owym czasie
znano już zapałkę siarkową. Możliwość ta wynika z tekstu, który brzmi:
"Zapalisz żagiew [zapałkę ?] w ogniu siarki.
Omówienie chemikalia i niektórych procesów chemicznych znanych
mieszkańcom starożytnej Mezopotamii znaleźć mocna w wymienionym dziele R.
Campbella Thompsona. Jeśli idzie o kwasy, to Asyryjczycy jus

420 Wielkość i upadek Babilonii
w pierwszym tysiącleciu przed naszą erą umieli wytwarzać dymiący kwas
siarkowy, a być może także aqua regia (mieszanka kwasu azotowego i chlo-
rowodorowego). Ten ostatni wniosek wysnuwa Campbell Thompson z faktu, że
Asyryjczycy posługiwali się złotem, by nadać szkłu odcień czerwieni, a w tym
celu trzeba było uprzednio rozpuścić złoto w aqua regla. Używano różnych soli,
między innymi boraksu, soli kuchennej, saletry potasowej, sody kalcynowanej,
soli amonowych i siarczanu miedzi: wśród innych używanych pierwiastków i
związków, oprócz pospolitych metali i tlenków metali, znajdowała się rtęć i jej
siarczek - cynober, siarka i siarczki różnych metali oraz rozmaite związki arsenu.
Procesy chemiczne stosowane w staroźytnej Mezopotamii zostały przez Morfina
Leveya tak przejrzyście opisane (op. cif.), że w tym miejscu podamy tylko krótki
opis kilku z nich, które są najlepiej udokumentowane. Należy tu wspomnieć
przede wszystkim o garbowaniu skóry, które wywodzi się co najmniej z
trzeciego tysiąclecia przed naszą erą. Skóry najpierw moczono w wodzie lub w
roztworze soli, a następnie mizdrowano i skrobano, aby usunąć przyrośnięte
mięso, tłuszcz i włosy . Zdaniem Leveya, przeprowadzano następnie bejcowanie
przy pomocy nawozu, aby poprawić teksturę skóry. Potem następowało
właściwe garbowanie przez zanurzenie skóry w roztworze przygotowanym z
ałunu i wywaru z orzeszków galasowych; zarówno ałun, jak i orzeszki galasowe
stanowiły poważną pozycję w handlu starożytnej Mezopotamii. Zmiękczanie
oliwą stosowano także łącznie z metodą "ałun-tanina" albo zamiast niej.
Wyprawioną skórę często poddawano następnie procesowi barwienia. Barwienie
to inna doskonale znana, starodawna technika; jeśli idzie o wełnę, to barwiono ją
co najmniej od trzeciego tysiąclecia, choć obecnie brak nam szczegółowych
informacji o stosowanych metodach. Prócz odcieni naturalnych,
udokumentowane jest barwienie wełny na kolory: czerwony, żółty, błękitny,
czarny i purpurowy.
Mydła, wyrabiane z olejów roślinnych i ługów roślinnych, niekiedy z domieszką
siarki lub żywicy, znane były z całą pewnością od roku 2000 p.n.e., choć Levey
wskazuje, że brak dowodów, iż chodziło tu o zamierzony wyrób prawdziwego
mydła (to znaczy mydła wytwarzanego przez gotov~=anie oliwy z ługiem
kaustycznym). Zdaniem Leveya nie jest jednak wykluczone, że w pewnych
procesach, w których gotowano razem sole i oliwę, obecność wodorotlenku
sodu rzeczywiście prowadziła do tego, iż otrzymywano w niewielkiej ilości
prawdziwe mydło.

Matematyka i astronomia; medycyna; technologia chemii; sztuka 421
SZTUKA
Jednym z konkretnych przejawów kształtowania się cywilizacji, dzięki któremu
możemy uzyskać pewien wgląd w kulturę starożytnej Mezopotamii, a w
szczególności w jej religię, jest znana nam w wielu formach sztuka
mezopotamska. Jej formą, najbardziej chyba rozpowszechnioną w całym tym
okresie, były pieczęcie cylindryczne, które sięgając swymi początkami okresu
protoliterackiego (Uruk V), przetrwały aź po drugą połowę pierwszego
tysiąclecia, kiedy to ich miejsce zajęły pieczęcie płaskie. Bogato reprezentowana
jest rzeźba, a także płaskorzeźba oraz forma pośrednia między obu tymi
gatunkami, stosowana przy tworzeniu takich obiektów, jak asyryjskie skrzydlate
byki o ludzkich głowach. Z niektórych okresów dzięki szczęśliwemu
przypadkowi dochowały się znaczne ilości rzeźbionej kości słoniowej, często
pięknej również z punktu widzenia naszych norm estetycznych, a zarazem
pogłębiających naszą znajomość starożytnej religii. Inne zachowane rodzaje dzieł
sztuki to wyroby metalowe, biżuteria i amulety oraz dekoracje ścienne na
malowanych kaflach lub kolorowych główkach glinianych stożków
wmurowanych w tynki. Znane sÄ… nawet obrazy, malowane na tynkowanych
ścianach. Nie znamy pochodzących bezpośrednio ze starożytnej Mezopotamii
dywanów i gobelinów, jednakże na północy, na terytorium ZSRR, cudownym
zbiegiem okoliczności zachowal się scytyjski dywan w rodzaju tych, jakie
występowaly w IVIezopotamii. Jakkolwiek dywany asyryjskie jako takie się nie
dochowały, to jednak desenie dywanów używanych w asyryjskich pałacach
znamy z deseni wyrytych na płytach wapiennych. Płyty te, umieszczone po obu
stronach wejścia do pałacu, odpowiadały przypuszczalnie wzorom dywanów
pokrywających podłogę danej komnaty.
Ocena stylu i techniki stosowanej przez artystów starożytnej Mezopotarnii należy
do historyka sztuki, autor niniejszej pracy nie rości sobie do tego pretensji;
czytelnikom interesującym się tym aspektem zagadnienia może on polecić
książkę H. Frankforta The Art and Architecture of the Ancż.ent Orient (1954).
Poniźsze krótkie streszczenie nosi charakter opisowy, a nie analityczny.
Przez całe interesujące nas tu dwa i pół tysiąclecia wszystkie dzieła sztuki były
anonimowe. Niemal cała sztuka była czysto funkcjonalna; funkcją jej był kult
religijny. Rzeźby sumeryjskie zostały stworzone nie po to, aby uwiecznić w
oczach rodaków przedstawiony w nich obiekt, lecz po to, by rzeźbę wraz z
towarzyszącą jej prośbą o orędownictwo można było ustawić tuż przy uchu
boga; dzięki temu przedstawiony na niej książę czy możnowładca odnosił
wszystkie korzyści związane z faktem, że miał zapewniony dostęp do boga przez
dwadzieścia cztery gadziny na dobę. Kunsztowny naszyjnik, a ściślej napierśnik,
odnaleziony w jednym z "gro

932 Wielkość i upadek Babilonii
bów królewskich" w Ur, prawie na pewno miał inne niż czysto dekoracyja-!e
przeznaczenie: prawdopodobnie służył za środek chroniący przed dit~błami.
Inna nasuwająca się tu ogólna uwaga polega na tym, że znaczna część
starożytnej sztuki była dziełem ludzi, których słuszniej byłoby określić mianem
rzemieślników niż artystów. W pewnych okresach pieczęcie cylindryczne
produkowane były masowo, a nawet wspaniałe płaskorzeźby asyryjskie - jak
świadczą o tym niektóre nie wykończone fragmenty - ciosane były z grubsza
przez wykwalifikowanych murarzy, a tylko ostateczne ich wykończenie było
dziełem utalentowanych artystów.
Najwcześniejsze znane nam z Mezopotamii dzieła sztuki to zdobione wyroby
garncarskie, pochodzące z okresów Hassuna, Samarra, Halaf, Hadżi
Muhammad, Eridu i Ubajd. Wiele z tych wzorów odznacza się wielkim pięknem,
nawet w oczach ludzi naszych czasów. Rzecz dziwna, że to wytwarzanie
wspaniałych, zdobionych ornamentami wyrobów garncarskich w czasach
prehistorycznych nie było kontynuowane w okresie historycznym; przyczynę
tego upatrywano w fakcie, iż po okresie ubajdzkim osiągnięcia techniczne
umożliwiły wyrabianie pięknych naczyń kamiennych i metalowych. A że odtąd
używano ich do wszystkich celów wymagających szczególnie pięknych naczyń,
wyroby garncarskie znajdowały jedynie skromniejsze zastosowanie, które w
żadnym razie nie uzasadniało opatrywania ich w specjalne ozdoby.
Inną dziedziną sztuki, nie mającą bezpośredniej kontynuacji w okresach
późniejszych, była stosowana w okresie protoliterackim technika zdobienia
kolumn i murów. Mury i kolumny tynkowano wilgotną gliną, w której odciskano
małe stożki z palonej gliny długości około czterech cali. Stożki te zanurzano
uprzednio w różnych barwnikach, tak że ich pÅ‚askie podstave·y bywaÅ‚y czarne,
czerwone lub płowożółte. Dzięki właściwemu rozmieszczeniu tych małych
zabarwionych stożków uzyskiwano na murze lub kolunanie różne wielobarwne
wzory, będące miłym dla oka akcentem dekoracyjr~ym, a zarazem odpornym na
kaprysy pogody pokryciem.
Rzeźba pełnoplastyczna, jeszcze jedna dziedzina sztuki, występuje już od okresu
protoliterackiego i znana jest w tych najdawniejszych czasach w postaci zwierzÄ…t
rzeźbionych w kamieniu i przywiązywanych drutem do murów świątyni; inne
rzeźby wolnostojące wyobrażały postacie ludzi lub głowy ludzkie. Niektóre z
tych rzeźb mogły wyobrażać bóstwa, inne . jednak bez wątpienia przedstawiały
modlÄ…cych siÄ™ ludzi i jak wynika z charakterystycznej postawy adoracji (patrz
Frankfort, op. cit., ryc..9B), były przeznaczone do tego, by je ustawiano przed
rzeźbioną postacią boga. W okresie wczesnodynastycznym tendencja ta staje się
coraz bardziej oczywista, o czym świadczą coraz liczniejsze tego przykłady.
Natomiast od czasów panowania Gudei z Lagasz na posągach umieszczano
inskrypcje

Matematyka i astronomia; medycyna; technologia chemii; sztuka 423
wotywne, które w ten sposób stale przypominały bogu zawarte w nich ;podły.
W czasach starożytnych główny bóg świątyni przedstawiany był u' postaci
posągu stojącego na postumencie we wnęce jednej ze ścian kaplicy. Ponieważ
jednak posągi takie były zazwyczaj pozłacane lub pokryte innymi drogocennymi
materiałami, bardzo niewiele ich dochowało się do naszych czasów. Frankfort
podkreśla, że w okresie wczesnodynastycznym posągi ludzi zredukowane były
niemal do form geometrycznych: mięśnie klatki piersiowej przedstawiano w
postaci linii przecięcia się dwóch płaszczyzn, głowę i kark w postaci kuli
spoczywającej na krótkim walcu, podbródek, wargi i nos - w postaci szeregu
nacięć kuli przedstawiającej głowę. W okresie tym, jak się wydaje, nie podjęto
nawet próby naturalistycznego przedstawienia odtwarzanej postaci.
Stele znane są od okresu wczesnodynastycznego; wspaniałym przykładem tej
sztuki jest stela Eanatum z Lagasz, zwana powszechnie "stelą sępów". Ten
mocno uszkodzony pomnik, znajdujÄ…cy siÄ™ obecnie w Luwrze, przedstawia w
czterech pasmach sceny z bitwy między miastami Lagasz i Umma, ujęte z punktu
widzenia Lagasz. Można na niej zobaczyć dowodzoną przez króla zwartą falangę
żołnierzy sumeryjskich oraz sępy roz,zarpujące zwłoki poległych. W innym
paśmie widzimy samego Eanatum na jego rydwanie wojennym. Po przeciwnej
stronie Ningirsu, bóstwo opiel~uńcze miasta Lagasz, chwyta w swą sieć wojska
nieprzyjacielskie.
Inną często występującą w czasach wczesnodynastycznych gałęzią sztuki ;est
inkrustacja. Techniką tą wykonany jest słynny sztandar z Ur. Składa się on z
sześciu pasm, w tym pa~zneau wojny i panneau pokoju, i przedstawia przebieg
bitwy oraz obchodzonego po niej święta zwycięstwa. Panneau wojny
przedstawia samÄ… bitwÄ™ metodÄ… komiksowÄ…, ukazujÄ…c przebieg akcji w kolejnych
fazach. Panneau odczytywać należy od dolnego pasma t:~~ górę. Dolne pasmo,
patrząc od lewej do prawej, ukazuje najpierw rydwan bojowy; zwierzęta
pociągowe idą stępa, a zaloga rydwanu jeszcze ule wstąpiła do akcji. Następnie
widać, jak zwierzęta przechodzą w kłus, a rycerz wręcza woźnicy swego
rydwanu oszczela. Na trzecim rysunku woźnica już rzucił oszczepem,
nieprzyjaciel poniósł dodatkowe straty w ludziach, a zwierzęta pociągowe
znajdują się v~ szaleńczym pędzie. Czwarty rysunek przedstawia załogę
rydwanu, przygotowującą się do rzucenia następnego oszczepu. Pasmo
środkowe ukazuje nagich jeńców, prowadzonych pod strażą, a na górnym
paśmie widzimy, jak jeńców tych przyprowadzają przed oblicze władcy miasta,
którego postać jest większa od postaci wszystkich innych obecnych.
Stele odpowiadające stelom wczesnodynastycznym znane są także z okresu
Agade, ale poczynając od czasów Naramsina w imię artystycznej jedności różne
pasma zredukowano do jednego. Stela taka została wyryta na wysokiej skale w
przełęczy gór Kurdystanu, inna zaś, zwana st;elv

424 Wielkość i ~upade~k Babilonii
zwycięstwa, znajduje się w Luwrze w Paryżu. Tu wojownicy w pogoni za
nieprzyjacielem wspinają się na szczyt góry; Naramsin, którego postać jest
półtora razy większa od jego żołnierzy, kroczy na czele swych wojsk w nakryciu
głowy używanym przez bogów.
W okresie nowosumeryjskim, który nastąpił po panowaniu dynastii z Agade,
wykorzystywano - jak podkreśla Frankfort - "techniczne osiągnięcia okresu
[Agade]", ale bez najmniejszego śladu "ówczesnych aspiracji". Nie ulega
wątpliwości, że na laiku rzeźba nowosumeryjska sprawia wrażenie sztuki
poprawnej, lecz martwej.
Okres Isin-Larsa znamionuje masowa produkcja figurek glinianych i płaskorzeźb
na płytach, wyrabianych przy pomocy form odlewniczych do religijnego użytku
osób prywatnych. Z Aszur, Mari i innych miast tego okresu pochodzi pewna
ilość posągów miejscowych władców lub bóstw; jednym z najbardziej
znamienitych, zarówno z technicznego, jak i z artystycznego punktu widzenia,
jest posÄ…g z Mari przedstawiajÄ…cy boginiÄ™ trzymajÄ…cÄ… dzban. W dzbanie i w
postaci bogini znajduje się kanał, który pozwala napełniać posąg wodą
wylewającą się z dzbana jak z fontanny. Należy zaznaczyć, że posąg bogini,
oglądany z różnych pozycji okólnych, sprawia wrażenie zdecydowanie
erogeniczne; jest ona naprawdę ucieleśnieniem sił płodności. Istnieje szereg dzieł
sztuki, które przedstawiają (tak przynajmniej się przypuszcza) Hammurabiego.
Najciekawszym przykładem tej grupy rzeźb jest głowa z czarnego granitu;
posługując się tyn:, co Frankfort nazywa "niemal impresjonistycznym
uchwyceniem podobieństwa twarzy", głowa ta budzi uczucie wielkiego majestatu
i potęgi. Najlepiej znany wizerunek Hammurabiego znajduje się na płaskorzeźbie
wyrytej nad jego ,;kodeksem" praw, ale jako dzieło sztuki ta nazbyt ciężka
płaskorzeźba nie dorównuje delikatnej kaligrafii stosowanej przy rytowaniu
umieszczonego pod niÄ… tekstu praw.
Z zachowanych dzieł sztuki, oprócz obficie we wszystkich epokach u~y-
stępujących pieczęci cylindrycznych, najbardziej charakterystyczne dla okresu
kasyckiego, który nastąpił po upadku I dynastii z Babilonu, są tak zwane kudurru
- rzeźbione kamienie graniczne, znaczące nadziały ziemi i granice pól; choć
najbardziej rozpowszechnione za panowania Kasytów, nie pochodzą one
wyłącznie z tego jednego tylko okresu. Typowy kamień graniczny jest
nieregularnego kształtu, ma wysokość 30 do 60 centymetrów i wyryte są na nim
emblematy bóstw, których opiece powierzono granicę lub nadział ziemi; niekiedy
przedstawiony jest także władca dokonujący aktu nadania tych gruntów. Z
punktu widzenia naszej epoki te osobliwe kasyckip kudurru sÄ… interesujace rarzPj
jąko o~lzwierci~lenie określonych koncepcji religijnych niż jako dzieła sztuki.
Zgoła odmienny charakter noszą niektóre dzieła sztuki asyryjskiej z pip rwszego
tysiąclecia, które ze względu na ich tematykę, styl i siłę wy

Matematyka i astronomia; medycyna; technologia chemii; sztuka 425
razu mogą się i dzisiaj podobać przeciętnemu Europejczykowi. Sztuka asyryjska
reprezentowana jest od XIV wieku p.n.e. zarówno przez rzeźby, jak i
płaskorzeźby, ale najznakomitsze jej dzieła pochodzą z pierwszego tysiąclecia.
Pierwszym wielkim okresem rozkwitu sztuk plastycznych było panowanie
Aszurnasirapli (który na nowo założył stolicę w Kalchu) oraz jego syna
Salmanasara III, to znaczy lata od 883 do 824 p.n.e. Drugi etap zbiega siÄ™ z
końcowym okresem świetności Asyrii, od wstąpienia na tron Tiglatpilesara III
(rok '745 p.n.e.) do końca panowania Asurbanipala; ze względu na różnice stylu
Frankfort dzieli ten ostatni okres na dwa podokresy.
W ciągu pierwszego tysiąclecia rzeźba asyryjska nie odznacza się szczególną
wartością artystyczną; zachowane z tego okresu .posągi przedstawiające królów
lub bogów, mimo iż stwarzają wrażenie pewnej godności, są jakby pozbawione
życia.
Za najbardziej charakterystyczne dla sztuki asyryjskiej tego okresu uważa się
przeważnie (choć podobne dzieła spotyka się także na obszarze hetyckim i w
Syrii) wielkie skrzydlate byki i lwy o ludzkich głowach, rzeźbione w ważących
wiele ton blokach skalnych i służące do ochrony bram wiodących do pałaców
królewskich. Te kamienne kolosy, wykonane techniką pośrednią między
płaskorzeźbą a rzeźbą pełną, mimo iż nie są całkowicie oddzielone od bloku
skalnego, w którym zostały wykute, stwarzają wrażenie, jak gdyby stały osobno,
niczym z tym blokiem nie związane. Wiele osób podziwiających ;e w naszych
muzeach nawet nie zauważa, że stworzenia te mają po pięć nóg, co miało
niezależnie od tego, czy oglądano je z przodu czy z boku, sprawiać
naturalistyczne wrażenie.
Największym wszelako osiągnięciem artystycznym okresu późnoasyryjskiego są
płaskorzeźby. Sztukę tę znano już w trzecim tysiącleciu, jednakże możliwości jej
były ograniczone przez narzucone jej użycie jednej tylko steli. Forma
pojedynczej steli zachowała się nawet za czasów asyryjskich, gdy chodziło o
przedstawienie poszczególnych czynności kultowych, związanych z
koncepcjami mikologicznymi; niektóre z płaskorzeźb tego gatunku zadziwiają
swoim artyzmem. Główne jednak znaczenie płaskorzeźby asyryjskiej polega na
tym, że Asyryjczycy rozwinęli starą technikę i użyli jej do celów, które można by
określić jako narracyjne. Całą ścianę albo i całą komnatę wykładano kamiennymi
płytami z wyrytymi na nich płaskorzeźbami, przedstawiającymi szereg scen,
które, połączone wspólnym wątkiem, układały się w jedną całość fabularną.
Technikę tę stosowano także w metalu, na przykład na stawnych brązowych
wrotach z Balawatu (obecnie w Muzeum Brytyjskim), gdzie metalowe taśmy
długości około 2,5 metra pokryte są dwoma wysokimi na 12 cm pasmami
płaskorzeźb, przedstawiających sceny z kampanii wojennych króla.
Sceny wyryte na płaskorzeźbach kamiennych są dwojakiego rodzaju: albo
ukazane są w nich wydarzenia z królewskich kampanii wojennych,

426 Wielkość i upadek Babilonii
albo sceny łowieckie, które czasem przedstawiają króla zabijającego jakiegoś
grubego zwierza. Ślady farb, użytych do podkreślenia kolorami postaci króla i
jego dworzan, sÄ… jeszcze dzisiaj widoczne.
W płaskorzeźbach tych szczególne mistrzostwo przejawia się w ~;-yobrażaniu
zwierzÄ…t. PatrzÄ…c na fryz przedstawiajÄ…cy polowanie na dzikie konie, odnosi siÄ™
wrażenie, jak gdyby konie rzeczywiście znajdowały sil w ruchu, konający zaś lew
i lwica w słynnych scenach polowania na lwy, znajdujących się w Muzeum
Brytyjskim, należą do najbardziej żywych przykładów sztuki rzeźbiarskiej
wszystkich czasów. Brak rozwiniętej kof:cepcji perspektywy i rzadkie tylko
próby przedstawienia głębi przestrzeunej nie są przeszkodą w docenianiu tych
potężnych płaskorzeźb przez ludzi naszych czasów. Jak to kiedyś sformułował
G. K. Chesterton, "perspektywa jest w istocie elementem komicznym wszystkich
rzeczy" i "sztuka dostojna i zdobnicza zawsze z niej rezygnuje".
Inna dziedzina sztuki asyryjskiej, ściśle odpowiadająca gustom nowoczesnym, to
rzeźba z kości słoniowej. Rzeźbioną kość słoniową, w wielu wypadkach
inkrustowaną złotem, stosowano często jako ozdobę mebli. Biblia wspomina
nawet o złotych inkrustacjach w wykonanym z kości sloniowej tronie Salomona
(3 Księga Królewska, X, 18) i o tym, że Achab wybudował sobie "dom z kości
słoniowej" (tamże, XXII, 39). Zarówno w Palestynie, jak i w Asyrii przedmioty te
prawdopodobnie wykonywali rękodzielnicy syryjscy. W czasie grabieży
starożytnych pałaców w Kalchu zrywano z mebli pokrycia z kości słoniowej ze
względu na ich inkrustację złotem; porzuconą kość słoniową wrzucano do ognia,
gdzie znaczna jej część wystawiona była na temperaturę wystarczająco wysoką
do jej konserwacji, a zbyt niską, aby uległa zwęgleniu. Takie są dzieje rzeźb z
kości słoniowej, które w tak znacznych ilościach zostały znalezione w wspa-
niałych wykopaliskach prof. M. E. L. Mallowana w Nimrud (Kalchu).
U starożytnym malarstwie niewiele można powiedzieć, jakkolwiek przypuszczać
należy, że w Mezopotamii przez cały okres starożytności tynkowane ściany
często pokryte były malowidłami ściennymi. Po rozpadnięciu się budynków, w
których się te dzieła mieściły, miały one bardzo niewielkie szanse przetrwania w
wilgotnej glebie i tylko szczęśliwy zbieg okoliczności sprawił, że kilka z nich się
zachowało. Najstarsze z owych znanych nam malowideł ściennych pochodzi ze
świątyni w Tell Ukajr, należącej do okresu protoliterackiego. Malowidła ścienne
o wielkiej powierzchni spotykamy potem dopiero w poczÄ…tkach drugiego
tysiąclecia przed naszą erą, ale nie jest zupełnie jasne, czy tę długą przerwę
przypisać należy zaniechaniu tej techniki, czy też przypadkowemu tylko
przetrwaniu i odkryciu niektórych malowideł. W pochodzącym z początków
drugiego tysiąclecia palacu królów Mari znaleziono szereg fragmentów tego
rodzaju malowideł; obejmują one tradycyjne ornamenty, sceny wojenne, sceny
kultowe,

P:Zatematyka i astronomia; medycyna; technologia chemii; sz?nka 42i
na których kapłan lub król prowadzi ofiarnego byka, oraz jedną scenę 1111-
tologiczną. Z późniejszego okresu tego samego tysiąclecia znaleziono w Akarkuf
wielkie malowidła ścienne z okresu kasyckiego (około roku 1400 p.n.e.). Z
pierwszego tysiąclecia znamy kilka przykładów malo~~ideł ściennych z okresu
asyryjskiego; malowidła takie, w kolorach czerwonym, błękitnym, czarnym i
białym, znaleziono w wykopaliskach w Nimrud, Til Barsip i Chorsabadzie. W
malowidłach asyryjskich znaczną część kompozycji stanowią figury
geometryczne lub postacie mitologiczne, które to powtarzające się regularnie
motywy układają się we wzór; wzorzec taki stanowi zazwyczaj tło lub ramę
głównego panneau, przedstawiającego sceny kultowe.
Dzieła sztuki plastycznej wykonane są w metalu, a więc w materiale, który można
stopić i ponownie użyć, ale który pozostawiony w ziemi ulega korozji. Należy
tedy przypuszczać, że w Mezopotamii było znacznie więcej tego rodzaju dzieł,
aniżeli można by wnosić z zachowanych szczątków; udyby zaś wniosek ten
budził jeszcze jakiekolwiek wątpliwości, wystarczy powołać się na teksty
historyczne królów asyryjskich, które często wspolninają o łupach w postaci
znacznych ilości przedmiotów metalowych, w tej liczbie metalowych naczyń i
sprzętów.
Figury odlewane w miedzi lub brÄ…zie znane nam sÄ… od okresu wczesno-
dynastycznego II. Rzecz znamienna, że w tym najdawniejszym okresie
najczęściej przedstawiają one postać człowieka (a być może boga), która stoi na
swego rodzaju postumencie albo go podtrzymuje; najwidoczniej figury te
stanowiły część jakiegoś ołtarza kultowego używanego przy ofi~zrach
składanych bogom. Z okresu ~~czesnodynastycznego II pochodzi również
znaleziona miedziana stopa, która kiedyś należeć musiała do posądu prawie
naturalnej wielkości; nie ma, rzecz jasna, dowodów, że cały posąg wykonany był
z metalu, mógł on bowiem składać się jedynie z metalowych płyt pokrywających
jakiś inny materiał.
Frankfort wskazuje, że w okresie wczesnodynastycznym II posągi z kamienia i
metalu są całkowicie od siebie niezależne. Natomiast w późniejszych okresach
dziejów Mezopotamii rzeźby wykonane w rrletalu ciesz3·Å‚y sicz widocznie
większym poważaniem i wywierały wpływ na styl dzieł wykutych w kamieniu,
narzucając im technikę modelowania mniej odpo~~iednią przy rzeźbach
kamiennych aniżeli przy odlewach z metalu.
Najwspanialsze okazy mezopotamskiej "metaloplastyki" powstaly w okresie
dynastii z Agade. Jedna z głów pochodzących z tego okresu, wykonana w
brÄ…zie, przedstawia, jak przypuszczajÄ…, samego Sargona z Agade. GÅ‚owa jest w
trzech czwartych wielkości naturalnej i odznacza się silą wyrazu i dostojeństwem,
którym nie dorównują żadne znane nam dzieła sztuki mezopotamskiej okresów
późniejszych. Oczy musiały być pierwotnie inkrustowane drogocennymi
kamieniami, gdyż na masce z brązu

428 Wielkość i upadek Babilonii
widoczna jest jeszcze szrama w miejscu, gdzie jedno oko zostało wydłubane.
Rzeźby metalowe z okresów późniejszych znane są głównie z naczyń i
postumentów różnego rodzaju, z odważników w kształcie zwierząt, taśm z brązu
na bramach i drzwiach oraz kilkucalowych wizerunków przedstawiających
demony i potwory. O rozwoju odlewania metalu techniką cżre perd2ce wyżej
była już mowa. Częśó najwspanialszych dzieł sztuki pierwszego tysiąclecia przed
naszą erą pochodzi z rejonów peryferyjnych, w szczególności z Urartu na
północy i z Persji na wschodzie, czyli z dwóch krajów, które miały wiele do
zawdzięczenia wpływom asyryjskim.



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
13 sub?540775365 medycyna ratunkowa medycyna katastrof
Bobako gender jako technologia kolonialnej wladzy 13
13 Indukcja matematyczna
13 wahadlo matematyczne
NIEZBĘDNIK ASTRONOMICZNY I MATEMATYCZNY
Medycyna laboratoryjna 12 13
13 Organizowanie procesów technologicznych
Matematyka arkuszPP 13

więcej podobnych podstron