plik


ÿþ BIURO ANALIZ I DOKUMENTACJI ZespóB Analiz i OpracowaD Tematycznych Zasada równo[ci oraz problematyka reprezentatywno[ci w wyborach do Senatu Rzeczypospolitej Polskiej O PINIE EKSPERTYZY OE-184 Kancelaria Senatu Luty 2012 MateriaB przygotowany przez ZespóB Analiz i OpracowaD Tematycznych Biura Analiz i Dokumentacji. Biuro Analiz i Dokumentacji zamawia opinie, analizy i ekspertyzy sporzdzone przez specjalistów reprezentujcych ró|ne punkty widzenia. Wyra|one w materiale opinie odzwierciedlaj jedynie pogldy autorów. Korzystanie z opinii i ekspertyz zawartych w tym zbiorze bez zezwolenia Kancelarii Senatu dopuszczalne wyBcznie w ramach dozwolonego u|ytku w rozumieniu ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych (Dz. U. z 2006 r. Nr 90, poz. 631 ze zm.) i z zachowaniem wymogów tam przewidzianych. W pozostaBym zakresie korzystanie z opinii i ekspertyz wymaga ka|dorazowego zezwolenia Kancelarii Senatu. © Copyright by Kancelaria Senatu, Warszawa 2012 Biuro Analiz i Dokumentacji Dyrektor  Agata Karwowska-SokoBowska  tel. 22 694 94 32, fax 22 694 94 28, e-mail: sokolows@nw.senat.gov.pl Wicedyrektor  Ewa Nawrocka  tel. 22 694 90 53, e-mail: nawrocka@nw.senat.gov.pl ZespóB Analiz i OpracowaD Tematycznych tel. 22 694 92 04, fax 22 694 94 28 Redaktor prowadzcy  Robert Stawicki Opracowanie graficzno-techniczne, druk i oprawa Biuro Informatyki, DziaB Edycji i Poligrafii Dr Marek Jarentowski Ekspert ds. legislacji Biuro Legislacyjne Kancelaria Senatu Równo[ w wyborach do Senatu Rzeczypospolitej Polskiej. Uwagi wprowadzajce Kwestia równo[ci w wyborach mo|e by rozpatrywana z ró|nych punktów widzenia. Praw- nicy bior pod uwag te jej elementy, które Batwo poddaj si ocenie takiej, dziki której w nie- zbyt skomplikowany sposób da si stwierdzi, czy wybory s równe czy nie. PrzykBadowo, bez trudu mo|na stwierdzi, |e niektórzy wyborcy maj jeden gBos, a inni dwa gBosy, a w kon- sekwencji wybory ni s równe. Tak pojmowan równo[  zwan w literaturze prawniczej równo[ci formaln  wyra|a si stwierdzeniem, i| ka|dy wyborca ma jeden gBos lub ka|dy wyborca ma tak sam liczb gBosów. Podaje si, |e zaprzeczeniem równo[ci formalnej jest sytuacja, w której niektórzy wyborcy, gBosujc jeden raz, maj kilka gBosów albo w której maj prawo odda gBos kilka razy, np. zarówno w miejscu zamieszkania, jak i w miejscu posiadania nieruchomo[ci. Przy definicjach równo[ci formalnej rzuca si jednak w oczy fakt, |e na ogóB stwierdzeniom o równej liczbie gBosów nie towarzyszy ich uzupeBnienie, czy chodzi o wszyst- kich wyborców, czy tylko o pewn ich kategori, to znaczy, czy równa liczba gBosów powinna obejmowa caBy obszar wyborczy, czy tylko dany okrg wyborczy. W ten sposób pojawia si pBynna granica i przej[cie do czego[, co okre[la si niekiedy jako równo[ materialna. W tym aspekcie  ze wzgldu na jego zasoby eksploracyjne interesuj- cym równie| politologów  zwraca si przede wszystkim uwag na to, czy liczba mandatów obsadzanych w okrgach jest proporcjonalna do liczby mieszkaDców (wzgldnie wyborców albo gBosujcych). W przypadku okrgów jednomandatowych liczba mandatów we wszyst- kich okrgach jest identyczna, a liczba mieszkaDców w tych okrgach powinna by mo|liwie jak najbardziej zbli|ona do siebie ( odpowiedzialno[ le|y wic po stronie wytyczajcego granice okrgów). Natomiast w przypadku okrgów wielomandatowych chodzi o to, aby licz- ba mandatów przypadajcych na okrg byBa proporcjonalna do liczby mieszkaDców ( odpo- wiedzialno[ le|y wic po stronie wBa[ciwej metody przeliczenia liczby mieszkaDców na liczb mandatów). Ponadto równo[ci materialn niektórzy obejmuj równo[ partii politycz- nych, domagajc si by ka|da partia miaBa zbli|on liczb wyborców przypadajcych na jeden mandat1. Nie jest jasne jednak, czym ten aspekt równo[ci ró|niBby si od wymaganej niekie- dy proporcjonalno[ci wyborów. Niezale|nie od tego, jak szeroko definiowaliby[my równo[ materialn, nie wszyscy uczestnicy tej dyskusji s przekonani, czy w sposób wi|cy mo|na domaga si od systemu wyborczego speBnienia tego kryterium. Std zapewne wypowiedzi w literaturze prawniczej s w tym zakresie mniej jednoznaczne, cho niektórzy domagaj si okre[lenia nawet granicy, której przekroczenie bdzie uznane za naruszenie tak rozumianej równo[ci2. Problem polega jednak na tym, |e nawet je[li definiowanie tego, co skBada si na równo[ materialn, przychodzi prawie tak samo Batwo, jak w przypadku równo[ci formalnej, 1 P. UzibBo, Zasada równo[ci w wyborach do Sejmu RP (wybrane zagadnienia),  Studia Wyborcze 2008, t. VI, s. 48. 2 Tam|e, s. 49. 3 3 Biuro Analiz i Dokumentacji, ZespóB Analiz i OpracowaD Tematycznych to jednak skonstruowanie obiektywnych kryteriów (granic) równo[ci materialnej, jest  na- wet nie trudne  po prostu niemo|liwe. W literaturze politologicznej mo|na wskaza wiele prac, ukazujcych, w których systemach wyborczych bardziej, a w których mniej zbli|ono si do niemo|liwego przecie| do zastosowania idealnego wzorca równo[ci materialnej. Opisano tak|e konsekwencje dla systemu partyjnego, jakie wi| si z tak czy inn realizacj owego wzorca równo[ci. Prace te zawieraj dobry materiaB porównawczy, w |adnym wypadku nie proponuj jednak owej granicy równo[ci materialnej. O pBynno[ci granicy midzy równo[ci formaln a materialn mo|e te| [wiadczy to, |e system kurialny, w którym wyborcy dzieleni s na grupy, z których ka|da ma prawo wybra okre[lon liczb posBów, ale nie w stosunku do swej liczebno[ci  podaje si jako przykBad naruszenia równo[ci formalnej, natomiast system w którym wyborcy równie| podzieleni s na grupy, z których ka|da ma prawo wybra okre[lon liczb posBów, równie| nie w stosunku do swej liczebno[ci, z t tylko ró|nic, |e grupy wyborców dzielone s terytorialnie  jest na- ruszeniem równo[ci materialnej3. Tymczasem w obu przypadkach dochodzi do dysproporcji w relacji liczba mandatów  liczba wyborców. W celu dalszego  uelastycznienia twierdzenia, i| równo[ formalna oznacza, i| ka|dy wyborca ma tak sam liczb gBosów, zwrómy uwag, |e kwestia wielko[ci okrgu (liczby mandatów w nim obsadzanych) to nie to samo, co liczba gBosów posiadanych przez wyborców. W okrgach wielomandatowych wyborca mo|e posiada jeden gBos lub wiksz liczb gBosów (a| do liczby równej liczbie mandatów wBcznie). Oba rozwizania s mo|liwe i stosowane zarówno przy formuBach wikszo[ciowych (jeden gBos: do niedawna pierwsza izba w Japonii, kilka gBosów: do niedawna polski Senat) jak i proporcjonalnych (jeden gBos: polski Sejm, kilka gBosów: szwajcarska Rada Narodowa). Skd bior si zatem ograniczenia w realizacji materialnej równo[ci wyborów? Na poczt- ku zwrómy uwag, |e peBna realizacja równo[ci mo|liwa byBaby tylko wtedy, gdyby liczba mandatów równaBa si liczbie wyborców. Std  przenoszc si na teren polskich systemów wyborczych  realizacja tego kryterium bdzie w przypadku Senatu ponad czterokrotnie gor- sza ni| w przypadku Sejmu. Senat jest ponad cztery razy mniej liczny ni| Sejm, a im mniej liczna izba tym trudniej sprosta wymogom równo[ci. Ponadto zwrómy uwag, |e na realiza- cj tej równo[ci wpBywa wielko[ okrgów wyborczych  na ogóB zwizana z formuB wybor- cz (wikszo[ciow lub proporcjonaln), któr zamierza si zastosowa. Aatwiej dostosowa liczb mandatów do liczby mieszkaDców, w przypadku zakBadanej formuBy proporcjonalnej i okrgów wielomandatowych, ni| granice okrgów do sztywnej liczby mandatów, co jest ty- powe dla okrgów jednomandatowych wyznaczonych wedBug granic administracyjnych. Nie mo|na wszak oczekiwa, |e to granice administracyjne bd dostosowywane do granic okr- gów wyborczych, lub |e granice okrgów wyborczych bd wytyczane z pominiciem granic administracyjnych (przynajmniej w krajach, w których nie ma takiej praktyki). Jest to za- tem drugie ograniczenie realizacji równo[ci materialnej. Trzecim ograniczeniem jest struktura demograficzna i spoBeczna oraz zachowania wyborcze. Std niektórzy proponuj rozdziela mandaty np. nie w oparciu o liczb ludno[ci czy liczb wyborców, lecz w oparciu liczb gBo- sujcych. Nadal nie byBoby to jednak skutecznym rozwizaniem wobec postulatów, by system wyborczy zapewniaB, |e koszt uzyskania mandatu przez poszczególne partie bdzie podobny. WpBywa na to bowiem struktura spoBeczna i zwizane z ni zachowania wyborcze, których nie da si w sposób obiektywny wpisa w konstrukcj systemu wyborczego. W koDcu swego ro- dzaju ograniczeniem równo[ci wyborów s celowe manipulacje podmiotów majcych wpByw na system wyborczy, w tym na wielko[ i granice okrgów wyborczych. 3 J. Jaskiernia, Zasada równo[ci w prawie wyborczym USA, Warszawa 1992, s. 18. 4 Zasada równo[ci oraz problematyka reprezentatywno[ci w wyborach do Senatu... Zwrómy te| jeszcze raz uwag na pewn stopniowalno[ czy wyrywkowo[ prawniczych kryteriów oceny systemu wyborczego. Najbardziej oczywiste jest, |e ka|dy wyborca powinien mie jeden gBos, mniej ju| pewne s kryteria oceny siBy tego gBosu uzale|nionej od wielko[ci okrgu wyborczego i liczby jego mieszkaDców; nie istniej natomiast wypowiedzi, którym nadawano by posta wi|cej zasady, odnoszce si do sposobu wytyczania granic okrgów wyborczych, które niejednokrotnie mog by wynikiem sBu|cej tym samym celom mani- pulacji, co w przypadku manipulacji sam wielko[ci okrgu wyborczego. Niejednokrotnie bowiem liczba mandatów danej partii  przy niezmienionej liczbie gBosów na ni oddanych w skali kraju  mo|e si ró|ni w zale|no[ci od tego, jak wytyczono granice okrgów wybor- czych. Jako rozwizanie tego problemu zaproponowano np. by okrgi wyborcze miaBy ksztaBt sze[ciokta4. Mo|liwe byBoby to w tych krajach, w których nie ma zwyczaju dostosowywania granic okrgów wyborczych do granic administracyjnych. Przy okazji zwrómy uwag, |e domaganie, si by system wyborczy zapewniaB parla- mentarzystom poszczególnych partii reprezentacj zbli|on do liczby wyborców, jest dowo- dem uznania, |e podmiotem w wyborach s nie tylko wyborcy i kandydaci lecz tak|e partie polityczne  czyli organizacje, które wystawiaj kandydatów. Najjaskrawszym przykBadem wzmocnienia ich roli s proporcjonalne formuBy wyborcze, które nakazuj dzieli mandaty na podstawie gBosów oddanych na partie (niekiedy wrcz z pominiciem mechanizmu oddawania gBosów na kandydatów). W przypadku formuB wikszo[ciowych, cho odsetek gBosów odda- wanych na partie nie ma |adnego znaczenia (liczy si bowiem sama kolejno[ kandydatów pod wzgldem liczby gBosów w poszczególnych okrgach, a nie udziaB ich gBosów w ogólnej sumie gBosów5), to jest jednak brany pod uwag, jako istotny politycznie wynik wyborów oraz jako kryterium oceny funkcjonowania systemu wyborczego (chodzi wBa[nie o proporcje gBo- sy mandaty w odniesieniu do poszczególnych partii). SkBonno[ do oceny (i szerzej opisu) systemu wyborczego wedle obiektywnych kryteriów wynika wic w znacznej cz[ci z tego, czy nauki empiryczne (przede wszystkim politologia korzystajca z metod matematycznych, statystycznych), s w stanie dostarczy odpowiednich instrumentów takiego pomiaru. Jednym z takich mierników jest indeks dysproporcjonalno[ci (least squares index) skonstruowany przez Michaela Gallaghera6. SBu|y on do pomiaru stop- nia dysproporcjonalno[ci podziaBu mandatów midzy partie w stosunku do liczby gBosów. Cho proporcjonalno[ nie jest w stosunku do formuB wikszo[ciowych tak samo istotnym wymogiem, jak wobec formuB proporcjonalnych, nie oznacza to, |e nie mo|na dokonywa pomiaru formuB wikszo[ciowych pod tym wzgldem. Indeksy dysproporcjonalno[ci w wy- borach do Sejmu w latach 1991 2011, do którego wybory przeprowadzane s wedle formuBy proporcjonalnej, przedstawia tabela 1. W przypadku Senatu jednak podanie tego indeksu musi by opatrzone uwag, |e do roku 2007 stosowany byB system wyborczy, który utrudniaB podanie obiektywnych danych, je[li Tabela 1. Indeks dysproporcjonalno[ci w wyborach do Sejmu w latach 1991 2011 1991 1993 1997 2001 2005 2007 2011 Zrednia 3,78 17,80 10,63 6,33 6,97 4,67 5,91 8,01 4 P.J. Taylor, G. Gudgin, R.J. Johnston, The Geography of Representation: A Review of Recent Findings, (w:) Electoral Laws and their Political Consequences, red. B. Grofman, A. Lijphart, New York 1986, s. 183. 5 Okre[lenie formuB wikszo[ciowych i proporcjonalnych, jako formuB kolejno[ci i udziaBu zaczerpnBem od JarosBawa Flisa. 6 LSq = " (½ " (vi si)2), gdzie v  procent gBosów partii, s  procent mandatów partii. Je|eli indeks równa si 0  wybory s w peBni proporcjonalne; im bli|szy 100, tym wyniki wyborów s bardziej dysproporcjonalne. 5 Biuro Analiz i Dokumentacji, ZespóB Analiz i OpracowaD Tematycznych chodzi o liczb gBosów partii, czy to w skali okrgu czy w skali kraju. Wyborcy mogli bo- wiem w ramach swojego gBosu udzieli maksymalnie od 2 do 3 wskazaD w latach 1991 1997, albo od 2 do 4 w latach 2001 2007, w zale|no[ci od wielko[ci okrgu wyborczego. Minimalna liczba wskazaD (niezbdna do wa|no[ci gBosu) wynosiBa zawsze jeden. Wska- zaD tych mogli udziela kandydatom ró|nych partii. Aby wic poda liczb (odsetek) gBo- sów oddanych na partie w wyborach do Senatu mo|na zsumowa gBosy (wskazania) oddane na wszystkich kandydatów danej partii, albo tylko gBosy (wskazania) jednego kan- dydata danej partii  tego, który w okrgu otrzymaB najwicej wskazaD w porównaniu z in- nymi kandydatami tej partii (je[li partia wystawiBa wicej ni| jednego). Tak obliczone indek- sy dysproporcjonalno[ci w wyborach do Senatu w latach 2001 2011 przedstawia tabela 2. Tabela 2. Indeks dysproporcjonalno[ci w wyborach do Senatu w latach 2001 2011 Podstawa pomiaru odsetka gBosów dla lat 2001 2007 2001 2005 2007 2011 GBosy wszystkich kandydatów 27,46 25,97 19,84 21,53 GBosy jednego  najlepszego kandydata 33,36 24,14 24,34 Jak wida indeks dysproporcjonalno[ci w wyborach senackich jest wy|szy ni| w wyborach sejmowych. Wynika to przede wszystkim z odmiennej formuBy wyborczej. Dodajmy jednak, |e w starszych demokracjach, nawet w tych, w których stosuje si formuB wikszo[ciow, na ogóB jest on ni|szy ni| w wyborach do polskiego Senatu. Cho i tam zdarzaj si wiksze dysproporcjonalno[ci. PrzykBadowo w Wielkiej Brytanii w wyborach do Izby Gmin w 2005 r. wyniósB on 16,72. Nale|y jednak zwróci uwag, |e Senat liczy tylko 100 mandatów (przypo- mnijmy: im mniej liczna izba tym bardziej dysproporcjonalne wyniki wyborów), a ponadto na zachowania wyborcze w wyborach senackich wpBywaj decyzje gBosujcych w wyborach do Sejmu. Std w wyborach do Senatu nie dziaBa w tym samym stopniu, co w innych systemach z formuB wikszo[ciow psychologiczny efekt Duvergera7, poniewa| wyborcy powielaj cz- [ciej w przypadku wyborów senackich swoje zachowania z proporcjonalnych wyborów do Sejmu, w których brak jest tak silnego nacisku do gBosowania na partie du|e. Wyborcy gBo- suj zatem w wyborach senackich tak|e na partie maBe, jednak mechaniczny efekt Duvergera jest nadal typowy w wyborach senackich dla systemu wikszo[ciowego.  Poluzowanie (je[li nie brak) psychologicznego efektu nakBada si na bezwzgldny efekt mechaniczny. W konse- kwencji  rozziew midzy odsetkiem gBosów a odsetkiem mandatów poszczególnych partii, czyli dysproporcjonalno[8. Istotnym wnioskiem wynikajcym z tabeli 2 jest stwierdzenie, |e zmiana wielko[ci okrgów wyborczych w wyborach senackich z wielomandatowych na jed- nomandatowe nie prowadzi do zwikszenia dysproporcjonalno[ci wyborów. Nawet uwzgld- niajc, |e wyniki dla lat 2001 2007 maj charakter orientacyjny, reforma systemu wyborczego do Senatu z 2011 r. zwikszyBa proporcjonalno[ wyborów rozumian jako relacje midzy odsetkami gBosów i mandatów poszczególnych partii. Prawd jest natomiast, |e wybory z for- muB wikszo[ciow przynosz wyniki bardziej dysproporcjonalne ni| wybory z formuB pro- porcjonaln. Jednak w ramach formuBy wikszo[ciowej, to okrgi jednomandatowe zapewnia- j wiksz proporcjonalno[9. 7 Psychologiczny efekt Duvergera oznacza skBonno[ wyborców do gBosowania na partie silniejsze w obawie przed zmarnowaniem swojego gBosu. 8 Mówi te| o tym S. Gebethner w opinii zawartej w niniejszym wydawnictwie. 9 Wynika to te| z ustalonych ju| wcze[niej przez politologi prawideB, byBo to te| do przewidzenia jeszcze przed senackimi wyborami z 2011 r., M. Jarentowski, Zmiana systemu wyborczego do Senatu RP z 2011 r.,  Przegld Sejmowy 2011, z. 4, s. 41 42. 6 Zasada równo[ci oraz problematyka reprezentatywno[ci w wyborach do Senatu... Jak jednak wy|ej wskazano, kwestia proporcjonalno[ci podziaBu mandatów midzy partie, cho jest istotnym kryterium opisu systemów wyborczych, w tym ich skutków, to jednak jest odrbnym zagadnieniem ni| wziej rozumiana równo[ wyborów. W ramach tak rozumianej równo[ci mo|na jednak rozpatrywa zagadnienie równego (proporcjonalnego) rozdziaBu man- datów midzy okrgi wyborcze. Ustawa z 5 stycznia 2011 r.  poza regulacj dopuszczajc tylko w pewnych granicach odbieganie od ogólnokrajowej normy przedstawicielstwa (0,5 2,0 jednolitej normy przedstawicielstwa)  wprowadziBa pewne dodatkowe wymogi co do granic senackich okrgów wyborczych, które utrudniaj ich konstruowanie w sposób bardzo bliski jednolitej normie przedstawicielstwa (zakaz naruszania granic województw i granic sejmo- wych okrgów wyborczych, tak|e zakaz dzielenia powiatów, z wyjtkiem tych liczcych po- wy|ej 500 tys. mieszkaDców). Niemniej jednak je[li spojrze na wyniki indeksu proporcjonal- no[ci, to okazuje si, |e obecnie nie odbiega on istotnie od jego poprzedniej wysoko[ci. Tabela 3. Indeks dysproporcjonalno[ci podziaBu mandatów midzy okrgi senackie w latach 2005 2011 2005 2007 2011 Zrednia 1,37 1,40 1,55 1,44 Wyniki wskazuj, |e indeks dysproporcjonalno[ci (LSq) podziaBu mandatów midzy senac- kie okrgi wyborcze wynosi obecnie 1,55. Przypomnijmy, |e indeks ten mierzony jest w skali od 0 (peBna proporcjonalno[) do 100 (brak proporcjonalno[ci). W Wielkiej Brytanii w wybo- rach do Izby Gmin na terenie Anglii, w której obsadza si 533 mandatów, indeks ten wynosiB 0,26. Zwa|ywszy na to, |e Izba Gmin jest znacznie liczniejsza od polskiego Senatu i brak tam takich ograniczeD jak w przypadku Senatu, ró|nica jest [ladowa. By mo|e jednak by zmniejszy jeszcze dysproporcjonalno[ podziaBu mandatów do Senatu wskazane byBoby nie tyle zrezygnowanie z wymogu, by okrgi senackie nie przecinaBy si z sejmowymi, lecz wpro- wadzenie reguBy, by to okrgi sejmowe dostosowywane byBy do okrgów senackich, po wcze- [niejszym wytyczeniu tych ostatnich zgodnie z jednolit norm przedstawicielstwa i w sposób nieprzecinajcy granic powiatów i województw. Nie wpBynie to w sposób niekorzystny na proporcjonalno[ podziaBu sejmowego, poniewa| w przypadku okrgów sejmowych, to liczba mandatów dostosowywana jest do liczby ich mieszkaDców. Odchodzc od kwestii empirycznych, nale|y zwróci jeszcze uwag na to, |e w doktrynie prawa konstytucyjnego wystpuje ró|nica zdaD, co do tego czy wybory do Senatu powinny by równe. Z jednej strony twierdzi si, |e brak zasady równo[ci w art. 97 ust. 2 Konstytucji przesdza o braku równo[ci wyborów do Senatu (co najmniej w aspekcie materialnym  cho dodajmy nie jest jasne o co dokBadnie w tym aspekcie mo|e chodzi)10. Z drugiej jednak strony mo|na twierdzi, |e wobec generalnie wyra|onej zasady równo[ci (art. 32 Konstytucji), reali- zacja wszelkich wolno[ci i praw powinna si odbywa wedle zasady równo[ci, niezale|nie od tego czy jest ona osobno wyra|ona w poszczególnych przepisach konstytucyjnych, czy nie. Zwizanym z powy|sz kwesti zagadnieniem jest to, kto jest podmiotem praw wyborczych w wyborach do Senatu. Czy mo|na mówi o prawie jednostek terytorialnych do mandatu se- natorskiego? Konstytucja nie daje |adnych podstaw do twierdzenia, |e którykolwiek z pozio- mów jednostek samorzdu terytorialnego takie prawo posiada. A skoro takich praw jednostki terytorialne nie posiadaj, to tym bardziej nie ma powodów by przydziela tym jednostkom równ reprezentacj, naruszajc tym samym równo[ podmiotów prawa wyborczego, jakimi 10 Tak m.in. A. Stec i T. StrzaBkowski, Art. 96 i 97 Konstytucji RP a perspektywa reform systemu wyborczego do Sejmu i Senatu, (w:) Konieczne i po|dane zmiany Konstytucji RP z 2 kwietnia 1997 roku, red. B. Banaszak, M. JabBoDski, WrocBaw 2010, s. 299 300. 7 Biuro Analiz i Dokumentacji, ZespóB Analiz i OpracowaD Tematycznych s wyborcy. Sytuacja ani byBych (do 1998 r.), ani obecnych województw nie jest porównywal- na ze stanami w Stanach Zjednoczonych. Tam stany s nawet nie tyle podmiotami prawa do reprezentacji w Senacie, co przede wszystkim podmiotami federacji  obok obywateli amery- kaDskich. Std stany, tak jak obywatele, maj prawo do równej reprezentacji: obywatele maj po jednym gBosie w wyborach do Izby Reprezentantów, stany maj prawo do dwóch przedsta- wicieli w Senacie. Aby wic odebra prawo do równej reprezentacji w Senacie obywatelom polskim, nale|aBoby uzasadni to innym,  mocniejszym prawem innych podmiotów. Nie oznacza to jednak, |e granice jednostek samorzdu terytorialnego, tak jak i inne granice administracyjne, nie mog by podstaw do tworzenia okrgów wyborczych. Jak najbardziej okrgi wyborcze mog pokrywa si z jednostkami terytorialnymi. Nale|y jednak pamita, |e te ostatnie s tylko zapo|yczone to tworzenia okrgów wyborczych, a prawo do reprezentacji posiadaj nadal obywatele, i to do nich nale|y odnosi kryterium równo[ci. Na marginesie warto te| zwróci uwag, |e Konstytucja nie przesdza, w oparciu o któ- re kryterium powinny by tworzone okrgi wyborcze. Mo|e istnie jeden ogólnokrajowy okrg wyborczy (praktyczny byBby tylko przy formule proporcjonalnej), mo|liwych jest te| tyle okrgów, ile mandatów (tak jak obecnie). Mo|liwe s te| rozwizania wielko[ciowo po- [rednie: 49 okrgów (jak w latach 1989 1997) lub 40 okrgów (jak w latach 2001 2007). Zawsze jednak okrgi byBy tworzone wedle kryterium terytorialnego. Czy jednak nie daBoby si utworzy okrgów wedle innych kryteriów (np. w oparciu o grupy spoBeczno-zawodowe), oczywi[cie nadal przy respektowaniu kryterium równo[ci (zarówno w aspekcie formalnym, jak i materialnym), tak by ka|dy wyborca miaB tyle samo gBosów (przynajmniej w ramach da- nego okrgu), i by w ka|dym okrgu obsadzano liczb mandatów senatorskich proporcjonaln do liczby wyborców danego okrgu skupiajcego pewn grup wyborców? Nie musiaBoby to narusza  wprost niewyra|onej, ale chyba istniejcej  reguBy wolno[ci wyborów, w tym sensie, |e struktura okrgów nie zaw|a dotychczasowej mo|liwo[ci kandydowania z które- gokolwiek okrgu wyborczego. Nie naruszaBoby to te| reguBy, i| senator jest reprezentantem caBego narodu (art. 104 ust. 1 Konstytucji), w stopniu wy|szym ni| dotychczas. Obecnie rów- nie| parlamentarzy[ci s wybierani w danym okrgu, ale reprezentuj caBy naród. Do dyskusji pozostaje sprawa, jaki sens miaBoby takie rowiazanie. * W prezentowanej publikacji zawarte s trzy opinie dotyczce przede wszystkim zasady równo[ci w wyborach do Senatu RP. Zawarte s w nich równie| tre[ci dotyczce reprezenta- tywno[ci Izby i proporcjonalno[ci wyborów. Autorzy prezentuj ró|ne stanowiska w kwestii istnienia konstytucyjnego wymogu równo[ci w odniesieniu do wyborów senackich. Uzasad- niajc swoje stanowiska, autorzy prezentowanych opinii przedstawiaj argumentacj odwoBu- jc si bdz to do dwuizbowej struktury polskiego parlamentu i roli Senatu w tej strukturze  tak Hubert Izdebski, bdz do okoliczno[ci, z jakich wynikaBo pominicie w 1989 r. równo- [ci w stosownym przepisie konstytucyjnym, a które mog ju| by nieaktualne  tak Ryszard Piotrowski. StanisBaw Gebethner z kolei równo[ wyborów senackich przedstawia w [wietle wyników empirycznej analizy wielko[ci i zaludnienia senackich okrgów wyborczych oraz zachowaD wyborczych z 2011 r. Prof. dr hab. StanisBaw Gebethner Uniwersytet Warszawski Realizacja zasady równo[ci po ustanowieniu okrgów jednomandatowych w wyborach do Senatu a deformacja wyników wyborów w 2011 roku W uchwalonym w styczniu 2011 r. Kodeksie wyborczym1 wprowadzona zostaBa nowa struktura okrgów wyborczych do Senatu. W miejsce dotychczasowych 40 wielomandato- wych okrgów, w których poprzednio wybierano dwóch, trzech bdz czterech senatorów, usta- nowionych zostaBo 100 jednomandatowych okrgów wyborczych2. Z ustanowieniem okrgów jednomandatowych cz[ polityków oraz publicystów wizaBo wiele zBudnych nadziei i bezzasadnych oczekiwaD na radykalne zmiany w praktyce wyBaniania Senatu przy zastosowaniu nowego systemu wyborczego. W wikszo[ci przypadków zagorzali zwolennicy jednomandatowych okrgów wyborczych wypowiadaj si na ten temat bez nale|ytego rozeznania co do funkcjonowania mechanizmów wyborczych i wynikajcych deformacji, bdcych konsekwencj stosowania takiej struktury okrgów w powizaniu z zasad wikszo[ci wzgldnej obowizujcej przy ustalaniu wyników wyborów. Taki za[ system wyborczy z istoty swej przyczynia si do znaczcych deformacji woli wyborców. Lekcewa|y si fakt, |e skrajnym przejawem deformacji wynikajcej ze stosowania zasady wikszo[ci w jednomandatowych okrgach (bo te| proporcjonalnie jednego mandatu dzieli nie mo|na) s przypadki kiedy okre[lona partia mimo poparcia wikszo[ci wyborców musi przej[ do opozycji poniewa| rywalizujca o przejcie rzdów inna partia zyskuje wicej man- datów mimo mniejszego poparcia w aktywnym elektoracie. Tak wBa[nie dwukrotnie zdarzyBo si w Wielkiej Brytanii. W 1951 roku Partia Pracy otrzymujc wicej gBosów w caBym kraju musiaBa odda rzdy konserwatystom, którzy uzyskali wikszo[ w Izbie Gmin. Podobnie byBo w 1974 roku, kiedy dla odmiany to konserwaty[ci otrzymali wicej gBosów wyborców, ale wikszo[ w Izbie Gmin uzyskali laburzy[ci i oni stworzyli rzd. Mo|na przytoczy te| przykBad USA z 2004 roku, kiedy to Republikanie, mimo |e otrzy- mali w wyborach do Senatu mniej gBosów ni| Demokraci, to zachowali wikszo[ w tej izbie. W tym przypadku staBo si tak nie tylko za spraw stosowania zasady wikszo[ci wzgldnej, lecz byBo rezultatem tego, i| okrgi (którymi s poszczególne stany reprezentowane przez dwóch senatorów) s nierówne co do liczby mieszkaDców  a tym samym i wyborców. I tu dotykamy istotnej sprawy, któr jest kwestia nierówno[ci okrgów, je[li odnosimy to do liczby uprawnionych wyborców. A taka nierówno[  czasem usprawiedliwiona ró|nymi przesBanka- mi, jak uwarunkowania gospodarcze bdz wizi spoBeczno-polityczne lub struktura etniczna ludno[ci  jedynie potguje skutki stosowania zasady wikszo[ci w jedno-mandatowych okr- gach wyborczych. Przyjmuje si, |e zado[uczynienie wymaganiom wynikajcym z zasady równo[ci jest ta- kie uksztaBtowanie liczebno[ci wyborców, aby siBa gBosu ka|dego wyborcy byBa jednakowa 1 Ustawa z dnia 5 stycznia 2011 r. - Kodeks wyborczy (Dz. U. Nr 21, poz. 112, z pózn. zm.). 2 Wykaz tych okrgów i ich granice okre[la ZaBcznik nr 2 do wy|ej wymienionej ustawy. 9 9 Biuro Analiz i Dokumentacji, ZespóB Analiz i OpracowaD Tematycznych  a w ka|dym razie aby byBa sobie bliska. W literaturze [wiatowej przytaczany jest przykBad ujawnionej przed 20-tu laty w Indiach dysproporcji midzy najwikszymi i najmniejszymi liczebnie jednomandatowymi okrgami wyborczymi. Najwikszy z nich liczyB 1 744 592 mieszkaDców, a w najmniejszym byBo ich zaledwie 31 665. Tak wic pierwszy z nich 55 razy przewy|szaB liczebnie najmniejszy okrg. Innym przykBadem mo|e by Szkocja, gdzie w wy- borach do Izby Gmin w 2005 roku, jednomandatowy okrg Linlithgow and East Falkirk liczyB 78 675 wyborców, podczas kiedy okrg poBo|ony na Wyspach Zachodnich u wybrze|y Szkocji liczyB 21 884 wyborców i byB tym samym ponad trzy i póB razy wikszy od okrgu usytuowa- nego w hrabstwie Falkirk. W Polsce po ustaleniu w 2011 roku granic jednomandatowych okrgów do Senatu ta dys- proporcja jest znacznie mniejsza, ale jednak istnieje  o czym bdzie mowa dalej. Niezale|nie od pogldów wyra|anych w publikacjach dziennikarskich  a powtarzajcych czsto powierzchowne opinie na temat znaczenia wprowadzenia jednomandatowych okrgów wyborczych  ta nowa struktura okrgów wyborczych zostaBa przyjta przychylnie przez wie- lu polityków. Szczególnie dali temu wyraz niektórzy samorzdowcy bdcy wBodarzami wikszych miast. DoszBo midzy nimi do porozumienia i z inicjatywy prezydenta WrocBawia, RafaBa Dutkiewicza powstaBa Unia Prezydentów  Obywatele do Senatu, stanowica swoisty ruch spoBeczno-polityczny, majcy na celu promowanie w wyborach parlamentarnych w 2011 roku kandydatów do Senatu popieranych przez bez-partyjnych prezydentów miast. DziaBacze samorzdowi, podejmujcy wspóln inicjatyw powoBania ruchu pod nazw Unia Prezydentów  Obywatele do Senatu (UP-OdS)  którymi byli wspomniany prezydent WrocBawia RafaB Dutkiewicz oraz prezydent Krakowa Jacek Majchrowski, prezydent Gdyni Wojciech Szczurek, prezydent Kielc Wojciech Lubawski i prezydent Zabrza MaBgorzata MaD- ka-Szulik uznali, i| mog sta si beneficjentami nowego systemu wyborczego do Senatu. W dniu 5 lipca 2011 roku, na 3 miesice przed wyborami, przedstawili oni zaBo|enia ideowe swego pomysBu. Istot ruchu miaBo by  skoDczenie wojny polsko-polskiej dwóch najwa|niejszych partii oraz  przywrócenie Senatu ludziom . Chodzi o to, aby w Senacie zasiedli przedstawiciele spoBeczeDstwa obywatelskiego oraz samorzdowcy  wyja[niaB wówczas RafaB Dutkiewicz zaznaczajc, |e |aden z prezydentów nie bdzie ubiegaB si o mandat senatora. Jego zdaniem w polityce decydujce znaczenie ma obecnie nie jako[ kandydatów, ale ich lojalno[ wobec kierownictwa partii. Inicjatywa prezydentów miast sprzeciwia si za[  kartelizacji i oligarchi- zacji polskiego |ycia politycznego . Z kolei Jacek Majchrowski, prezydent Krakowa twierdziB, |e samorzdowców zjednoczyB minister Jacek Rostowski. Wspólnie bowiem zaprotestowali przeciwko zaostrzonej regule wydatkowej, któr minister wprowadziB w roku 2011. Jednocze- [nie Jacek Majchrowski podzikowaB Prezydentowi RP BronisBawowi Komorowskiemu za to, |e podpisaB ustaw o jednomandatowych okrgach wyborczych do Senatu  co zwiksza, jego zdaniem szanse kandydatów niepartyjnych. RafaB Dutkiewicz, w rozmowie z redaktorem Grzegorzem Miecugowem na antenie TVN3, przedstawiajc sens utworzenia Unii Prezydentów  Obywatele do Senatu, twierdziB, i| inten- cja ruchu jest taka, |eby zrobi lepszy Senat, |eby Senat potrafiB by instytucj bardziej kre- atywn i czasami niepokorn w stosunku do Sejmu. Je[li Senat ma kontrolowa powstawanie prawa, powinien ró|ni si od Sejmu po to, aby mógB w niektórych sprawach ostrzej si prze- ciwstawia rozwizaniom sejmowym albo wchodzi z Sejmem w twórcz dyskusj. 3 Audycja w dniu 21 lipca 2011 r. 10 Zasada równo[ci oraz problematyka reprezentatywno[ci w wyborach do Senatu... Dla odmiany Krzysztof RybiDski, kandydujcy z poparciem Unii Prezydentów  Obywa- tele do Senatu, jako go[ programu radiowego  Salon Polityczny Trójki 4, mówic o swoim udziale w nadchodzcych wyborach stwierdziB |e  dzisiejszy Senat dziaBa jak maszynka do gBosowania. Nie jest to ju| miejsce refleksji nad sytuacj w Polsce . Najogólniej mówic, inicjatywa wspomnianych prezydentów miast nie powiodBa si. I nie mogBo sta si inaczej z wielu powodów. ZabrakBo o[rodka sterujcego kampani wyborcz, nie byBo |adnego ogólno-polskiego komitetu wyborczego Unii Prezydentów  Obywatele do Senatu. Nie upowszechniono Deklaracji programowej Unii Prezydentów podpisanej 28 lipca 2011 roku w PBawniowicach przez 15 prezydentów miast. Przede wszystkim jednak organiza- torzy tego ruchu wywodzili sw id, opierajc si na faBszywych przesBankach. Nie byBo bowiem podstawy dla gBoszenia pogldu, |e to jednomandatowe okrgi zwiksza- j szanse kandydatów niepartyjnych  jak to stwierdzaB Prezydent Krakowa. W poprzednim systemie wyborczym, kiedy okrgi wyborcze do Senatu byBy dwumandatowe albo trzyman- datowe, a nawet czteromandatowe, kandydaci byli zgBaszani w wikszo[ci przez partyjne ko- mitety wyborcze, na jednakowych zasadach jak kandydaci lokalnych komitetów wyborców bdz komitetów wyborczych tworzonych w celu zgBoszenia jednego konkretnego kandydata na senatora. W obiegowej opinii utrwaliBo si faBszywe przekonanie, |e skoro s to okrgi wie- lomandatowe to rejestrowane s listy kandydatów na senatorów  a je[li s to listy to musz by listami partyjnymi. Tymczasem przepisy ordynacji wyborczej wyraznie przewidywaBy, |e ka|da kandydatura jest zgBaszana odrbnie i ka|dy kandydat na senatora indywidualnie musi uzyska poparcie co najmniej 3 tysicy wyborców  i to bez wzgldu na to, czy zgBoszenia dokonywaB partyjny komitet wyborczy czy lokalny komitet wyborców albo komitet wyborczy konkretnego kandydat niezrzeszonego.5 Rzecz interesujca, |e w poprzednich wyborach w 2001, 2005 i 2007 roku byBo zareje- strowanych wicej kandydatów przez lokalne komitety wyborców albo komitety wyborcze poszczególnych kandydatów. Teza prezydenta Jacka Majchrowskiego nie znajduje zatem po- twierdzenia w praktyce. Opinie o Senacie, któremu RafaB Dutkiewicz i Krzysztof RybiDski przypisywali rol  ma- szynki do gBosowania dziaBajcej pod dyktando liderów partyjnych równie| mo|na podwa|y  ale to ju| inna kwestia. Nie zyskuj te| spoBecznego poparcia takie hasBa, jak  Obywatele do Senatu czy  Bezpartyj- ni do Senatu . Wyborcy postpuj racjonalnie gBosujc z reguBy na kandydatów partyjnych, ma- jc [wiadomo[ i| w pojedynk indywidualni senatorowie lub posBowie nie s w stanie speBni oczekiwaD, które zrealizowa mo|na jedynie w grupie wyznajcej takie same warto[ci i majcej wspólny program. To jest przyczyna, |e powszechnie we wspóBczesnych paDstwach demokra- tycznych w wyborach parlamentarnych (a w nie maBym stopniu i w wyborach samorzdowych) gBosuj na kandydatów partyjnych. Tak te| jest i wtedy, kiedy wybory przeprowadza si w jed- nomandatowych okrgach  jak na przykBad w Wielkiej Brytanii. Osoba konkretnego kandydata odgrywa pewn rol, ale przede wszystkim rozstrzygajc jest przynale|no[ partyjna. Nie inaczej przedstawia si ta kwestia u nas w przypadku wyborów do Senatu. Nie tylko w re- zultacie wyborów izba ta zdominowana jest przez senatorów reprezentujcych partie polityczne. Przynale|no[ partyjna przewa|a tak|e w[ród zarejestrowanych kandydatów na senatorów. I tak w wyborach 2011 roku spo[ród ogólnej liczby 482 kandydatów na senatorów partie, zasiadajce w Sejmie w dniu zarzdzenia wyborów, zarejestrowaBy 337 (czyli 70%) kandy- 4 W wywiadzie udzielonym 22 sierpnia 2011 r. 5 Art. 196 ustawy z 12 kwietnia 2001 r.  Ordynacja wyborcza do Sejmu RP i Senatu RP (Dz. U. Nr 46, poz. 499 z pózn. zm.). 11 Biuro Analiz i Dokumentacji, ZespóB Analiz i OpracowaD Tematycznych datów  w tym Platforma Obywatelska 93, Prawo i Sprawiedliwo[ 93, Polskie Stronnictwo Ludowe 68, Sojusz Lewicy Demokratycznej 68, a Polska Jest Najwa|niejsza 13. Komitety wyborcze nie reprezentowanych w Sejmie partii politycznych lub stowarzyszeD zarejestrowaBy Bcznie 60 kandydatów, co stanowiBo zaledwie 12,5%, ogólnej liczby kandy- datów na senatorów. ByBy to, midzy innymi, Polska Partia Pracy  SierpieD 80, Liga Pol- skich Rodzin, Nasz Dom Polska  Samoobrona Andrzeja Leppera, Partia Demokratyczna, Liga Obrony Suwerenno[ci, Narodowe Odrodzenie Polski, Zwizek SBowiaDski, Prawica oraz Nowa Prawica Janusza Korwina-Mikke. Komitetów wyborczych wyborców, które zarejestrowaBy kandydatów niezale|nych (a [ci[lej nie-zrzeszonych) byBo zaledwie 53. Trzech z nich uzyskaBo mandat senatora  a mianowicie: Ma- rek Borowski (otrzymaB 104 238 gBosów), WBodzimierz Cimoszewicz (otrzymaB 39 095 gBosów) i Kazimierz Kutz (otrzymaB 81 662 gBosów). Niezale|nie od tego, |e s to osoby dobrze znane ze swej dziaBalno[ci politycznej, to byli oni popierani przez Platform Obywatelsk. Ponadto siedem zarejestrowanych komitetów wyborczych wyborców kandydatów nieza- le|nych, nie zarejestrowaBy kandydata poniewa| nie zdoBaBy uzyska poparcia odpowiedniej liczby wyborców wymaganego do zgBoszenia kandydatury na senatora. Acznie 50 niezrzeszonych kandydatów, którzy nie uzyskali mandatu senatora, otrzymaBo 847 551 gBosów, tj. 5,83% ogólnej liczby gBosów wa|nych. Je[li do tego dodamy 224 995 gBo- sów otrzymanych przez wybranych na senatorów Marka Borowskiego, WBodzimierza Cimo- szewicza i Kaziemierza Kutza, to w sumie na niezrzeszonych kandydatów oddano 1 072 546 gBosów, czyli 7,38%. Z kolei lokalne komitety wyborcze wyborców  wystpujce czasem pod oryginalny- mi nazwami, odwoBujcymi si czsto do regionalnego patriotyzmu tj.: Wspólnota Doli- ny Sanu, Dla Pomorza [i] Dla Polski, Podhalanie, Obywatel z Mazur w Ponadpartyjnym Senacie, Nasz Powiat, Polska Obywatelska, Polska Patriotyczna, Bezpartyjni do Senatu, Godno[ i Praworzdno[, Ojcowizna oraz temu podobne  zarejestrowaBy 24 kandydatów na senatorów. Wykaz lokalnych komitetów wyborczych wyborców, które zarejestrowaBy kandydatów na senatorów znajduje si w Aneksie B. Tej kategorii kandydatów  nazwijmy ich lokalnymi  byBo znacznie mniej ni| we wcze[niejszych wyborach do Senatu. Acznie w caBym kraju zebrali oni w 2011 roku 228 963 gBosów, tj. zaledwie 1,6% ogólnej liczby wa|nie oddanych gBosów. Zbiorcze wyniki wyborów do Senatu, które przedstawiono w Tabeli 1 na podstawie urz- dowego obwieszczenia PaDstwowej Komisji Wyborczej (PKW)6 ukazuj, |e w wyborach do Tabela 1. Ogólne wyniki wyborów do Senatu przeprowadzonych 9 pazdziernika 2011r. Uprawnionych do gBosowania  30 762 931 osób, w tym 22 951 tj. 0,07% wyraziBo zamiar gBosowania korespon- dencyjnie. Do lokali wyborczych zgBosiBo si  15 040 067 osób, tj. 48,89%. PeBnomocnictwa do gBosowania udzieliBo 12 394 wyborców, tj. 0,04% spo[ród ogóBu uprawnionych. Kart do gBosowania wyjtych z urn  15 061 640, co oznacza, |e 48,96% uprawnionych wziBo udziaB w gBosowa- niu, w tym 17 016, tj. 0,06% wyborców przesBaBo karty do gBosowania poczt. Wa|nych kart do gBosowania oddano 15 048 260. Niewa|nych kart do gBosowania oddano 13 380. Liczba wa|nych gBosów wyniosBa 14 531 462, tj. 96,57% ogólnej liczby gBosów. Liczba niewa|nych gBosów wyniosBa 516 798, tj. 3,43% ogólnej liczby gBosów. 6 Obwieszczenie PaDstwowej Komisji Wyborczej (PKW) z dnia 11 pazdziernika 2011 r. (Dz. U. Nr 218, poz. 1295). 12 Zasada równo[ci oraz problematyka reprezentatywno[ci w wyborach do Senatu... Senatu wziBo udziaB 15 040 067 wyborców, czyli 48,89% ogólnej liczby uprawnionych, a gBo- sów wa|nych oddano 14 531 462. Podane w Tabeli 3 wyniki wyborów, oparte na wBasnych wyliczeniach, ukazuj skal po- parcia dla poszczególnych partii i komitetów wyborczych. Wyliczenia te sporzdzono na pod- stawie wyników gBosowania przedstawionych we wskazanym wy|ej obwieszczeniu PKW od- rbnie dla ka|dego okrgu wyborczego. PKW bowiem nie podaje (nie ma takiego obowizku) liczby gBosów, oddanych na poszczególne partie i inne ugrupowania, jak to jest w przypadku wyników wyborów do Sejmu. Tabela 2. Liczba gBosów oddanych na kandydatów poszczególnych partii i innych komitetów wyborczych i przypadajce im mandaty dzielone w województwach proporcjonalnie metod Sainte-Laguë. PO PIS PSL SLD UP-OdS Inni Man- datów Woj. Man- Man- Man- Man- Man- Man- w GBosy GBosy GBosy GBosy GBosy GBosy daty daty daty daty daty daty w-twie D: 393 083 (3) 205 667 (1) 80 356 (1) 76 984 (1) 261 035 (2) 61 519 (0) 8 C: 276 364 (2) 161 888 (1) 40 746 (0) 105 623 (1) 32 328 (0) 113 96 (1)1 5 L: 108 085 (1) 284 022 (2) 153 700 (1) 75 630 (1) 21 549 (0) 143 312 (1)2 6 F: 141 795 (1) 66 778 (1) 49 477 (1) 30 262 (0) 14 291 (0) 38 705 (0) 3 E: 326 524 (2) 294 780 (2) 106 256 (1) 115 063 (1) 79 175 (1) 48 515 (0) 7 K: 506 520 (3) 361 955 (3) 65 502 (0) 55 836 (0) 86 665 (1) 95 538 (1) 8 W: 422 149 (3) 449 338 (3) 238 625 (2) 73 594 (1) 46 411 (0) 113 254 (0) 9 mst 418 741 (2) 296 937 (1) 15 447 (0) 50 197 (0) 33 665 (0) 186 063 (1)3 4 O: 109 156 (1) 41 750 (0) 36 093 (0) 50 683 (1) 17 868 (0) 59 384 (1)4 3 R: 155 163 (1) 337 507 (2) 89 744 (1) 27 855 (0) 2 731 (0) 152 416 (1)5 5 B: 124 222 (1) 151 253 (1) 62 670 (1) 39 408 (0)  55 792 (0)6 3 G: 466 919 (3) 205 739 (2) 24 773 (0) 82 896 (1) 47 193 (0) 45 887 (0) 4 S: 660 468 (5) 394 469 (3) 59 440 (0) 146 525 (1) 81 804 (1) 443 546 (3)7 13 T: 61 942 (1) 138 300 (1) 97 315 (1) 56 050 (0) 39 639 (0) 49 285 (0) 3 N: 204 744 (2) 78 776 (1) 69 307 (1) 50 753 (0) 16 081 (0) 47 819 (0) 4 P: 550 325 (4) 271 859 (2) 142 436 (1) 203 370 (1) 9 433 (0) 105 827 (1) 9 Z: 247 100 (2) 71 142 (0) 31 882 (0) 114 256 (1) 27 (0) 109 216 (1) 4 5 173 300 (37) 3 915 355 (27) 1 363 796 (11) 1 355 151 (9) 817 775 (5) 1 906 085 (11) 100 1 ByBby to mandat dla kandydata niezrzeszonego Romana Jasiakiewicza, który otrzymaB 41 464 gBosów. 2 ByBby to mandat dla kandydatki niezrzeszonej Izabelli Sierakowskiej, która otrzymaBa 50 931 gBosów. 3 ByBby to mandat dla kandydata niezrzeszonego Marka Borowskiego, popieranego przez PO i SLD, który otrzymaB 104 238 gBosów w okrgu nr 42. 4 Mandat uzyskaBby Józef Franciszek Koty[ zgBoszony w okrgu nr 53 przez KWW Mniejszo[ Niemiecka, który otrzymaB 19 968 gBosów. 5 Mandat uzyskaBby Tadeusz Ferenc, Prezydent Rzeszowa zgBoszony przez KWW  Rozwój Podkarpacia i otrzymaB 68 847 gBosów. 6 Oznacza to, |e senator WBodzimierz Cimoszewicz, który jako nie zrzeszony (cho z poparciem PO i SLD) uzyskaB mandat w okrgu nr 61, otrzymujc 39 095 gBosów, nie wszedBby do Senatu przy stosowaniu zasady proporcjonalno[ci. 7 Jeden z tych 3 mandatów to uzyskany przez Kazimierza Kutza, który w okrgu nr otrzymaB 81 662 gBosów, a jeden z dwu pozostaBych przypadBby KWW Autonomia dla Ziemi Zlskiej, na kandydatów, którego to komitetu w 5 okrgach oddano Bcznie 141 073 gBosów. Uwaga: Dla oznaczenia województwa posBu|ono si tu literami wyró|niajcymi dane województwo na tablicach rejestracyj- nych pojazdów mechanicznych. Poniewa| potraktowaBem miasto jako odrbny czteromandatowy okrg wyborczy to otrzymaB on tu oznaczenie  mst . Natomiast pozostaBy obszar woj. mazowieckiego jest oznaczone liter  W . Przypomnijmy zatem, |e D oznacza woj. dolno[lskie, C  kujawsko-pomorskie, L  lubelskie, F  lubuskie, E  Bódzkie, K  maBopolskie, O  opolskie, R  podkarpackie, B  podlaskie, G  pomorskie, S  [lskie, T [witokrzyskie, N  warmiDsko-mazurskie, P  wielkopolskie i Z  zachodniopomorskie. 13 Biuro Analiz i Dokumentacji, ZespóB Analiz i OpracowaD Tematycznych Tabela 3. Liczba i procent wa|nie oddanych gBosów na poszczególne partie lub ugrupowania i uzyskane mandaty Otrzymane Liczba mandatów przypadaj- Uzyskane wa|ne gBosy cych wg. metody Sainte-Laguë* Komitety wyborcze mandaty Liczba % a b Platforma Obywatelska RP (PO) 5 173 300 42,84 63 37 38 Prawo i Sprawiedliwo[ (PiS) 3 915 355 23,64 31 27 27 Polskie Stronnictwo Ludowe (PSL) 1 363 796 8,46 2 9 11 Sojusz Lewicy Demokratycznej (SLD) 1 355 151 8,40 0 9 9 Unia Prezydentów  Obywatele do Se- natu (UP-OdS)** 817 775 5,07 1*** 6 5 Inni 1 906 085 11,59 3**** 13 10 Razem 14 531 462 100,00 100 100 100 * W kolumnie a jest podana liczba mandatów wyliczona globalnie dla caBego kraju traktowanego jako jeden okrg wyboczy. Liczba za[ podana w kolumnie b stanowi sum mandatów obliczonych odrbnie dla ka|dego województwa, stanowicego okrg wielomandatowy. ** Acznie z 232 853 gBosami oddanymi w woj. dolno[lskim na 7 kandydatów zarejestrowanymi przez utworzony przez pre- zydenta WrocBawia  Komitet Wyborczy Wyborców  Dutkiewicz. *** Jest to JarosBaw Wojciech Obremski (63 717 gBosów) zgBoszony przez Komitet Wyborczy Wyborców  Dutkiewicz. **** S to Marek Borowski (104 238 gBosów), Kazimierz Kutz (81 662 gBosów) i WBodzimier Cimoszewicz (39 095 gBosów). Równocze[nie  znajc liczb gBosów, oddanych w wyborach do Senatu na kandydatów zgBoszonych przez komitety wyborcze Platformy Obywatelskiej, Prawa i Sprawiedliwo[ci, Polskiego Stronnictwa Ludowego i Sojuszu Lewicy Demokratycznej oraz komitety wyborcze wystpujce pod parasolem Unii Prezydentów  Obywatele do Senatu (jak i komitetów firmo- wanych przez prezydenta Kielc lub prezydenta WrocBawia)  dokonaBem dla porównania tak|e analizy ukazujcej  jak przedstawiaBby si podziaB mandatów dokonany proporcjonalnie bdz to w skali caBego kraju bdz to w skali województw traktowanych jako okrgi wielomandato- we. WybraBem metod Sainte-Laguë stosowan obecnie w krajach skandynawskich i w Niem- czech. Prawdopodobny podziaB mandatów rozdzielanych metod Sainte-Laguë na poszczegól- ne województwa przedstawiono w Tabeli 2. W Tabeli 3 zestawiono za[ wynik rzeczywistego podziaBu miejsc w Senacie z mo|liwym podziaBem mandatów metod Sainte-Laguë w caBym kraju lub w województwach. Na tej podstawie mo|na wyliczy [redni liczb wa|nie oddanych gBosów przypadajcych na jeden mandat poszczególnych ugrupowaD, przedstawiajc te wyliczenia w tabeli 4. Taka liczba jest miernikiem siBy gBosu wyborców poszczególnych partii bdz ugrupowaD politycz- nych. Jest to zarazem jeden z wa|niejszych wskazników stopnia realizacji idei równo[ci. Mo|na bowiem upatrywa gwarancji równo[ci w tym, aby siBa gBosu ka|dego wyborcy byBa Tabela 4. Liczba gBosów przypadajca na jeden mandat Rozdzielane proporcjonalnie W obowizujcym metod Sainte-Laguë systemie w caBym kraju w województwie Platforma Obywatelska RP 82 116 143 703 136 139 Prawo i Sprawiedliwo[ 126 302 145 013 145 013 Polskie Stronnictwo Ludowe 681 898 151 533 123 981 Sojusz Lewicy Demokratycznej (SLD)  150 572 150 572 Unia Prezydentów  Obywatele do Senatu 817 775 136 296 163 555 Inni 635 362 146 622 190 609 14 Zasada równo[ci oraz problematyka reprezentatywno[ci w wyborach do Senatu... jednakowa  przynajmniej byBa do siebie najbardziej zbli|ona. Porównanie odmiennej siBy gBosu wyborców poszczególnych partii, bdz ugrupowaD politycznych, pozwala ustali w ja- kim zakresie w praktyce przejawia si równo[, lub nierówno[, oraz wpByw poszczególnych grup wyborców na koDcowy ogólny wynik wyborów. Z danych przedstawionych w Tabeli 4 wynika, |e w wyborach do Senatu z 2011 roku na jeden mandat uzyskany przez senatora Platformy Obywatelskiej przypadBo 82 116 gBosów, podczas kiedy na jeden mandat senatora Prawa i Sprawiedliwo[ci  126 302, a na jeden man- dat senatora Polskiego Stronnictwa Ludowego  681 898 gBosów. A zatem siBa jednego gBosu wyborcy PO byBa o 54% wiksza w porównaniu z siB gBosu wyborcy PiS, a w zestawieniu z siB gBosu wyborcy PSL a| 8 razy wiksza. Przedstawiony obraz zró|nicowanej siBy gBosu w wyborach do Senatu przeprowadzonych w 2011 roku ukazuje sBabe strony systemu wyborczego opartego na stosowaniu zasady wik- szo[ci wzgldnej w jedno-mandatowych okrgach. Je[liby ustalenie podziaBu mandatów nastpowaBo w skali caBego kraju  albo w skali woje- wództwa  proporcjonalnie przy zastosowaniu metody Sainte-Laguë, to przedstawione w Ta- beli 3 zestawienie tak mierzonego wskaznika siBy gBosu ukazuje w miar wyrównan siB gBosu wyborców poszczególnych partii lub innych komitetów wyborczych. Jednak|e i w tym przy- padku siBa gBosu wyborców ruchu Unia Prezydentów  Obywatele do Senatu byBaby o 12% mniejsza od siBy gBosu wyborcy PSL i o 10% mniejsza od siBy gBosu wyborcy SLD. Zestawienie przedstawione w Tabeli 4 potwierdza te| sBuszno[ racji przemawiajcych na rzecz stosowania zasady proporcjonalno[ci tak|e przy ustalaniu wyników wyborów do Senatu  je[li mieliby[my zadba o realizacj zasady równo[ci rozumianej jako zapewnienie jednako- wej (lub maksymalnie zbli|onej) siBy gBosu ka|dego wyborcy. Rodzi si zatem pytanie, czy wynikajce z istoty obowizujcego systemu wyborczego do Senatu wskazane wy|ej znaczce zró|nicowanie siBy gBosu mo|na uzna za naruszenie ogólnej zasady równo[ci zapisanej w Konstytucji ? Nie podzielam tego pogldu  cho nie nale| do zwolenników przeprowadzania wyborów w jednomandatowych okrgach przy zastosowaniu zasady wikszo[ci wzgldnej (the first past the post), a to przede wszystkim dlatego, |e taki system wyborczy prowadzi do deformacji (czasem wrcz jaskrawej) wyników wyborów. Nie- zbity tego dowód dostarczaj wyniki wyborów do Senatu z 2011 roku. Nie wspomn o przypadku Wielkiej Brytanii, gdzie doszBo dwukrotnie do sytuacji kiedy partia otrzymujca najwicej gBosów w caBym kraju musiaBa zaj miejsca na Bawach opozycji poniewa| partia konkurencyjna, mimo |e otrzymaBa w sumie mniej gBosów uzyskaBa absolutn wikszo[ mandatów w Izbie Gmin. Pierwszy raz zdarzyBo si tak w 1951 roku. Partia Pracy otrzymaBa wówczas 48,8%, ale tylko 295 mandatów, podczas kiedy konserwaty[ci otrzymali 48,0% i uzyskali 321 mandatów, czyli ponad poBow miejsc w Izbie Gmin. Natomiast w 1974 roku Partia Pracy, otrzymujc 37,1% uzyskaBa 301 mandatów, a konserwaty[ci przy poparciu 37,8% wyborców uzyskali jedynie 297 mandatów. Nie mo|na jednak dopatrywa si naruszenia naszej Konstytucji skoro w art. 97 ust. 2 nie wymaga w wyborach do Senatu stosowania zasady równo[ci. Zró|nicowanie za[ tre[ci ust. 1 i ust. 2 art. 97 nie stwarza te| podstawy do odwoBywania si w tym przypadku do ogólnej zasady równo[ci wynikajcej z art. 32 Konstytucji. Je[li zró|nicowano katalog zasad praw wyborczych do Sejmu i Senatu, to wyraznie potwierdzono odmienno[ charakteru wyborów do poszczególnych izb parlamentu i tym samym wyBczono stosowanie zasady równo[ci wy- nikajcej z art. 32 Konstytucji. Trzeba te| pamita, |e realizacja w wyborach zasady równo[ci mo|e by ró|nie rozumia- na  jako nakaz posiadania przez ka|dego wyborc jednego gBosu (one person  one vote) lub takiej samej liczby gBosów, bdz nakaz tworzenia okrgów wyborczych z zachowaniem 15 Biuro Analiz i Dokumentacji, ZespóB Analiz i OpracowaD Tematycznych jednolitej normy przedstawicielstwa czy spowodowanie, aby siBa gBosu wyborców byBa jedna- kowa (o czym ju| wy|ej wspomniano), a tak|e jako konieczno[ zapewnienia jednakowych warunków wymaganych przy zgBaszaniu kandydatów. Z zasady równo[ci praw wyborczych wynika, |e ka|dy czBowiek bez wzgldu na ró|nice pBci musi mie zapewnion mo|liwo[ udziaBu w gBosowaniu. Mimo deklarowania ogólnej zasady równo[ci, kobiety przez dziesitki lat pozbawione byBy prawa gBosu. W niektórych paDstwach europejskich kobiety otrzymaBy prawo gBosu dopiero po II wojnie [wiatowej  jak na przykBad we Francji w 1946 r. czy w 1971 r. w Szwajcarii (gdzie w kilku kantonach nadal kobiety nie maj prawa gBosu). W przeszBo[ci w niektórych paDstwach wyborcom przysBugiwaBo kilka gBosów. W Wielkiej Brytanii poza gBosem w miejscu zamieszkania wyborca miaB drugi gBos w okrgu w którym miaB swoje przedsibiorstwo a niektórzy tak|e trzeci gBos je[li byli absolwentami uniwersyte- tów w Cambridge lub Oxford stanowice odrbne okrgi wyborcze. W Belgii za[, kiedy prawo wyborcze mieli tylko doro[li m|czyzni, ka|dy z nich miaB tyle gBosów ile liczyBa jego rodzina (tak|e gBos |ony oraz wszystkich dzieci pozostajcych na jego utrzymaniu). Takie rozwizanie okre[la si mianem gBosowania pluralnego. ByBo to sprzeczne z postulatem równo[ci w my[l hasBa one person  one vote. Natomiast nie miaBy charakteru gBosowania pluralnego wybory do Senatu, kiedy wybor- ca miaB dwa gBosy w okrgu dwumandatowym, trzy gBosy w okrgu trzymandatowym albo cztery gBosy w okrgu czteromandatowym i oddawaB w swoim okrgu gBos odpowiednio na dwóch, trzech lub czterech kandydatów. Z prawnego punktu widzenia zasada równo[ci nie byBa naruszona. W praktyce jednak zrodziBy si istotne odchylenia, przejawiajce si w tym, |e spora grupa wyborców korzystaBa z jednego gBosu, podczas kiedy inni wyborcy korzystali ze wszystkich posiadanych gBosów. NajdokBadniej zjawisko to mo|na byBo wykry na podstawie analizy wyników gBosowania w okrgach dwumandatowych. Z analizy statystycznej wyników gBosowania w tych okrgach dowiadujemy si, |e w 2001 roku drugiego gBosu nie wyko- rzystaBa niekiedy nawet blisko poBowa wyborców. Tak byBo w województwie pilskim, w któ- rym a| 49,87% wyborców, biorcych udziaB w gBosowaniu, nie wykorzystaBa drugiego gBosu. Najmniej straconych  bo tylko 26,86%  odnotowali[my w jednym z okrgów na Zlsku. Dane, dotyczce niewykorzystanego (straconego) drugiego gBosu wyliczone dla wszystkich dwumandatowych okrgów przedstawiono w Aneksie D. W przypadku okrgów trzy i czero- mandatowych równie| wystpowaBo niewykorzystanie drugiego, trzeciego lub czwartego gBo- su. Nie sposób jednak dokBadnie ustali skali tego zjawiska na podstawie dostpnych danych statystycznych. Podobne analizy przeprowadzone w odniesieniu do wyborów z 2005, 2007 i 2009 roku po- twierdzaj, |e zjawisko niewykorzystanych gBosów nadal wystpowaBo, a nawet liczba takich gBosów wzrastaBa. Przyczyna byBa prosta. Znaczca cz[ wyborców byBa przekonana, |e na karcie do gBosowania w wyborach do Senatu nale|y postawi znak  x przy nazwisku tylko jednego kandydata, tak jak jest wymagane w wyborach do Sejmu. W przypadku wyborów do- konywanych w okrgach jednomandatowych nie ma okoliczno[ci powodujcych powstawanie zjawiska niewykorzystanych gBosów. Je[li za[ uznamy, |e w sensie materialnym (ale nie w znaczeniu prawnym) liczba niewy- korzystanych gBosów podwa|aBa ide równo[ci, to fakt ustanowienia w 2011 roku okrgów jednomandatowych w wyborach do Senatu stanowi umocnienie warunków realizacji zasady równo[ci. I to jest pozytywny efekt zmiany systemu wyborczego do Senatu wprowadzonych dziki uchwaleniu Kodeksu wyborczego. Spory mo|e natomiast wywoBywa sprawa tworzenia okrgów wyborczych z zachowaniem jednolitej normy przedstawicielstwa. W Polsce jednolit norm przedstawicielstwa okre[la si 16 Zasada równo[ci oraz problematyka reprezentatywno[ci w wyborach do Senatu... w odniesieniu do liczby mieszkaDców, ustalajc na ilu mieszkaDców ma przypada jeden man- dat. Ma to sBu|y zagwarantowaniu realizacji zasady równo[ci. Odstpstwa lub odchylenia od jednolitej normy przedstawicielstwa maj midzy innymi wpByw na zró|nicowanie wspomnia- nej siBy gBosu, a w konsekwencji na zasig stosowania zasady równo[ci. W praktyce nie ma mo|liwo[ci wytyczenia granic okrgów wyborczych tak, aby w ka|dym okrgu jednomandatowym do Senatu zamieszkiwaBa taka sama liczba mieszkaDców. Dzieje si tak poniewa| za podstaw okre[lania obszaru okrgu wyborczego bierze si podziaB tery- torialny paDstwa  granice okrgu wyborczego nie mog narusza granic powiatów, cho nie wynika to wprost z postanowieD art. 260 Kodeksu wyborczego. Jednak|e zgodnie z przepi- sami art. 15 i 16 Konstytucji RP mieszkaDcy powiatu, traktowanego jako jednostka zasadni- czego podziaBu terytorialnego, stanowi wspólnot opart na konkretnych (czsto utrwalonych historycznie) wiziach spoBecznych, gospodarczych lub kulturowych. Dlatego trzeba czsto odstpi od dokBadnego stosowania jednolitej normy przedstawicielstwa. Tak te| si staBo przy tworzeniu obecnie istniejcych okrgach jednomandatowych w wyborach do Senatu. Dr Konrad SkBadowski z Uniwersytetu Aódzkiego dokonaB analizy z punktu widzenia zgod- no[ci z jednolit norm przedstawicielstwa przyjtego w 2011 roku podziaBu kraju na jedno- mandatowe okrgi wyborcze utworzone dla wyboru senatorów, wskazujc w procentach na skal odchylenia in plus oraz in minus.7 W skrajnym przypadku w okrgu nr 30 (obejmujcym obszar powiatów: chrzanowskie- go, my[lenickiego, o[wicimskiego, suskiego i wadowickiego) odchylenie in plus wynosi 70%, za[ w okrgu nr 67 (obejmujcym obszar powiatów: kwidzyDskiego, malborskiego, nowodworskiego i sztumskiego) odchylenie in minus wynosi 40%. WedBug danych zawar- tych w rejestrach organów administracji wyborczej na obszarze okrgu nr 30 byBo 642 362 mieszkaDców, co przeBo|yBo si na 512 929 uprawnionych osób do gBosowania umieszczonych w dniu wyborów w spisach wyborców. Natomiast na obszarze okrgu nr 67 mieszkaDców byBo 224 903, co przeBo|yBo si na 178 174 wyborców uprawnionych do gBosowania umiesz- czonych w tym okrgu w dniu wyborów w spisach wyborców. W okrgu nr 30 mieszkaDców byBo blisko 3 razy wicej ni| okrgu nr 67. Podobnie liczba osób uprawnionych do gBosowania w pierwszym z tych okrgów byBa 3 razy wiksza ni| w tym drugim. A zatem siBa gBosu wy- borców w okrgu nr 67 byBa 3 razy mocniejsza od siBa gBosu wyborców w okrgu nr 30. Tym samym midzy wyborcami obu wspomnianych okrgów wyborczych zachodziBa ró|nica co do siBy ich gBosu, a wic nie zostaBa zachowana zasada równo[ci. Na tym wBa[nie polega narusze- nie w sensie materialnym zasady równo[ci wynikajce ze zró|nicowania wielko[ci okrgów wyborczych mierzonej liczb mieszkaDców. Oczywi[cie nale|y d|y do tego, aby okrgi w miar mo|liwo[ci byBy równe z punktu widzenia liczby mieszkaDców przebywajcych na ich obszarze. Nie zawsze da si to osign z uwagi na odmienne uwarunkowania demograficzne i geograficzne. Tak to jest, na przykBad, w województwie maBopolskim z okrgiem nr 30. Je[li powiat my[lenicki wBczyBoby si do okrgu nr 36 (obejmujcego powiaty: limanowski, nowotarski i tatrzaDski), to w okrgu nr 30 liczba mieszkaDców z 642 362 spadBaby do 451 846, ale za to w okrgu nr 36 liczba mieszkaDców z 381 278 wzrosBaby do 571 794. Wtedy odchylenie od jednolitej normy przedstawicielstwa w okrgu nr 30 wyniosBoby in plus 20%. Ale jednocze- [nie w okrgu nr 36 takie odchylenie wynosiBoby wtedy ponad 50%, podczas gdy w obecnym ukBadzie trudno dostrzec znaczce odchylenie od jednolitej normy przedstawicielstwa w od- niesieniu do okrgu nr 36. 7 Patrz Konrad SkBadowski, Zasada równo[ci wyborów a wybory do Senatu w kodeksie wyborczym w Kodeks wyborczy. Wstpna ocena, pod red. K. Skotnickiego. Wydawnictwo Sejmowe, Warszawa 2011. 17 Biuro Analiz i Dokumentacji, ZespóB Analiz i OpracowaD Tematycznych Mo|na prze[ledzi konsekwencje innego wariantu, kiedy  dla odmiany  powiat chrza- nowski przeniosBoby si do ssiedniego okrgu nr 31 (obejmujcego powiaty: krakowski, mie- chowski i olkuski). Wprawdzie wówczas w okrgu nr 30 liczba mieszkaDców z 642 362 spa- dBaby do 395 987, ale wtedy z kolei w okrgu nr 31 liczba mieszkaDców z 417 100 wzrosBaby a| do 663 475  co oznaczaBoby w tym okrgu odchylenie od jednolitej normy przedstawiciel- stwa o ponad 75%. Mo|na mie te| powa|ne obiekcje, co do tego czy, ze wzgldu na tradycj utrwalon wiza- mi spoBeczno-politycznymi, zasadnym byBoby oddziela spoBeczno[ powiatu my[lenickiego od spoBeczno[ci powiatów: chrzanowskiego, o[wicimskiego, suskiego i wadowickiego po- przez wBczenie tego powiatu do okrgu nr 36 albo przenoszenie powiatu chrzanowskiego z okrgu do nr 30 okrgu nr 31. Podobne problemy z uwarunkowaniami geograficznymi i demograficznymi utrudniajcy- mi dochowanie zgodno[ z jednolit norm przedstawicielstwa wystpiBy w województwie pomorskim, gdzie w okrgu nr 67 odchylenie in minus wyniosBo 40%. Takie problemy poja- wiaj si zreszt i innych województwach. Nie sposób ich wszystkich przeanalizowa w tym opracowaniu. Podstawowym zagadnieniem jest jednak odpowiedz na pytanie, w jakim zakresie dopusz- czalne s odchylenia od jednolitej normy przedstawicielstwa, a przede wszystkim udzielenie odpowiedzi na pytanie w jakim stopniu nierówno[ okrgów wyborczych przyczynia si zna- czco do deformacji wyników wyborów w jednomandatowych okrgach. Mechanizm powstawania deformacji wyników wyborów spowodowanej zastosowaniem zasady wikszo[ci wzgldnej w jednomandatowych okrgach wyborczych ilustruj przykBady przedstawione w Tabelach 5 i 6. W Tabeli 5 przyjto zaBo|enie, |e wielko[ okrgów jest idealnie równa. W ka|dym okrgu w gBosowaniu uczestniczyBo 100 wyborców. W tym przypadku w nastpstwie zastosowania zasady wikszo[ci wzgldnej partia A, otrzymujc Bcznie w 5 okrgach 38% gBosów, uzysku- je 80% mandatów, podczas kiedy partia B, która otrzymaBa 42% gBosów uzyskaBa tylko 20% mandatów. W Tabeli 6 przyjto natomiast zaBo|enie, |e okrgi s nierówne  midzy innymi w okrgu nr 4 jest dwa razy mniej wyborców ni| w okrgu nr 1. W efekcie deformacji Partia A, otrzymu- jc Bcznie w 5 okrgach 27% gBosów, uzyskuje 60% mandatów, podczas kiedy partia B, która otrzymaBa 40,2% gBosów uzyskaBa tylko 20% mandatów. Porównanie wyników wyborów przedstawionych w powy|szych tabelach wskazuje, |e wbrew pozorom nierówno[ okrgów wyborczych, bdca nastpstwem znacznych odchyleD od jednolitej normy przedstawicielstwa wcale nie musi potgowa zjawiska deformacji. Dlatego te| uwa|am, |e z umiarem i wstrzemizliwo[ci nale|y odnosi si po postulatów dokBadnego stosowania jednolitej normy przedstawicielstwa przy wytyczaniu granic jedno- mandatowych okrgów wyborczych bdz ustanowienia konstytucyjnej zasady równo[ci w od- niesieniu do wyborów do Senatu.8 Wtpliwo[ci mog natomiast budzi zalecenia Kodeksu wyborczego, wynikajce z tre[ci art. 260 w zwizku z art. 203. Z tych postanowieD bowiem wypBywa konkluzja, |e Sejm  na wniosek PKW  nie pózniej ni| na 3 miesice przed upBywem terminu zarzdzenia wyborów dokonuje zmian w podziale na okrgi wyborcze do Senatu,  je|eli konieczno[ taka wynika ze zmian w zasadniczym podziale terytorialnym paDstwa lub ze zmiany liczby mieszkaDców w okrgu wyborczym lub w kraju . Innymi sBowy z postanowieD Kodeksu wyborczego, wynika nakaz dokonywania przed ka|dymi kolejnymi wyborami korekty podziaBu na jednomandatowe 8 Por. Konrad SkBadowski, op. cit., s. 292. 18 Zasada równo[ci oraz problematyka reprezentatywno[ci w wyborach do Senatu... Tabela 5. Deformacja wyników wyborów spowodowana zastosowaniem zasady wikszo[ci wzgldnej Okrg Okrg Okrg Okrg Okrg Kandydat Razem Uzyskane Liczba mandatów wedBug nr 1 nr 2 nr 3 nr 4 nr 5 partii gBosów mandaty podziaBu proporcjonalnego GBosów GBosów GBosów GBosów GBosów A 40 19 46 35 50 190 4 2 B 39 53 45 34 39` 210 1 2 C 11 20 5 21 9 66 0 1 D 10 8 4 10 2 34 0 0 100 100 100 100 100 500 Tabela 6. Deformacja wyników wyborów spowodowana zastosowaniem zasady wikszo[ci wzgldnej sprz- |onej z nierówno[ci okrgów wyborczych Okrg Okrg Okrg Okrg Okrg Kandydat Razem Uzyskane Liczba mandatów wedBug nr 1 nr 2 nr 3 nr 4 nr 5 partii gBosów mandaty podziaBu proporcjonalnego GBosów GBosów GBosów GBosów GBosów A 30 9 36 25 35 135 3 2 B 60 63 30 24 34 201 2 2 C 26 20 15 21 9 91 0 1 D 34 8 14 5 2 52 0 0 150 100 95 75 80 500 okrgi ze wzgldu na zmiany liczby mieszkaDców, które nastpiBy w okresie od poprzednich wyborów. Przyjcie zasady, w my[l której przed ka|dymi wyborami, czyli co 4 lata, maj by dokonywane zmiany w podziale na okrgi jednomandatowe do Senatu z uwagi na zmiany liczby mieszkaDców, trudno uzna za rozstrzygnicie racjonalne. Oczywi[cie potrzeba dokonania korekty granic okrgów wyborczych do Senatu mo|e zaist- nie kiedy obszar jakiego[ powiatu zostaBby podzielony na dwa odrbne powiaty albo z dwóch ssiadujcych ze sob powiatów utworzono nowy jeden powiat. Nale|y przyj, i| odnosi si to tak|e do poBczenia lub podzielenia dzielnic w Warszawie lub w Krakowie albo do tego rodzaju zmian przeprowadzonych we WrocBawiu czy w Aodzi w podziale na osiedla  mimo, |e ani dzielnice ani osiedla nie s jednostkami zasadniczego podziaBu terytorialnego, lecz jed- nostkami pomocniczego podziaBu terytorialnego. Te zmiany w wykazie okrgów wyborczych do Senatu staj si rzeczywi[cie konieczne. Natomiast powa|ne obiekcje budzi nakaz zmiany granic jednomandatowych okrgów wy- borczych do Senatu kiedy na ich obszarze doszBo do zmiany  nawet znaczcej  liczby miesz- kaDców, w tym tak|e spowodowanej przemieszczeniem jakiej[ gminy z jednego powiatu do drugiego. W literaturze  zwBaszcza anglosaskiej dotyczcej problematyki wyborów dominuje po- gld, |e stabilno[ okrgów wyborczych powinna by zachowana na dBu|szy okresu czasu  co najmniej na 15-20 lat. W |adnym wypadku jednomandatowe okrgi wyborcze nie powinny by odrbnie tworzone lub ich granice korygowane pod kontem widzenia li tylko zgodno[ci z jednolit norm przedstawicielstwa. Okrg wyborczy tworzy przestrzeD ksztaBtujca wizi gospodarcze oraz spoBeczno-poli- tyczne, a czasem i etniczne, z których wyrasta o trwaBym charakterze spoBeczno[ (wspólnota) wyborców konkretnego okrgu wyborczego. To wBa[nie w tej przestrzeni okre[lonej granicami jednomandatowego okrgu zadzierzgnita i umacniana zostaje wiz midzy posBem do Izby 19 Biuro Analiz i Dokumentacji, ZespóB Analiz i OpracowaD Tematycznych Gmin, bdz kongresmanem, a jego wyborcami. To o poparcie tej wspólnoty zabiegaj poten- cjalni kandydaci rywalizujcy z aktualnym piastunem mandatu z tego okrgu. Dlatego stabilno[ granic okrgów wyborczych uznawana jest za wa|niejsz ni| przestrze- ganie zasady równo[ci ze wzgldu na wymóg zgodno[ci z jednolit norm przedstawicielstwa. I to jest przyczyna, dla której zmiany granic jednomandatowych okrgów wyborczych w USA czy w Wielkiej Brytanii dokonuje w du|ych odstpach czasu. Z powy|szych powodów uwa|am, i| art. 260 Kodeksu wyborczego powinien by zmienio- ny. Nale|aBoby ustali, |e ewentualne korekty granic jednomandatowych okrgów wyborczych do Senatu wynikajce ze zmiany liczby mieszkaDców w okrgach wyborczych lub w kraju do- konywane s co 15 lat, a by mo|e nawet co 20 lat. Natomiast dokonywanie doraznych korekt powinno by dopuszczone jedynie w przypadku zmian w zasadniczym podziale terytorialnym paDstwa lub pomocniczym podziale terytorialnym i tylko wtedy kiedy jest o niezbdne. W literaturze9 wskazuje si, |e przy tworzeniu okrgów wyborczych nale|y kierowa si zaleceniami Kodeksu Dobrej Praktyki w Sprawach Wyborczych ustanowionym przez Euro- pejsk Komisj na rzecz Demokracji przez Prawo10, czyli tzw. Komisj Weneck Rady Euro- py. Zgodnie z wytycznymi przyjtymi przez Komisj Weneck w celu uczciwego (sprawie- dliwego) przeprowadzenia wyborów mandaty nale|y równomiernie rozdziela midzy okrgi wyborcze, a dopuszczalne odstpstwa od jednolitej normy przedstawicielstwa nie powinny przekracza 10%  i z pewno[ci nie mog by wiksze ni| 15%, z wyjtkiem szczegól- nych przypadków, kiedy byBoby to usprawiedliwione ochron prawa do reprezentacji skupisk mniejszo[ci narodowych lub stanem wyjtkowo rzadkiego zaludnienia terytorium konkretnej jednostki podziaBu terytorialnego.11 SBusznie zwraca si uwag, |e ustalenie dopuszczalnych odchyleD od jednolitej normy przedstawicielstwa na poziomie 10% albo 15% jest w istocie arbitralne. Autorzy Kodeksu Dobrej Praktyki w Sprawach Wyborczych w |aden sposób nie uzasadnili, czemu ma to by wBa[nie 10% czy 15%.12 Zgodzi si wypada, |e tak ustalone progi maj charakter umowny i nie dajce si w |aden racjonalny sposób uzasadni, zwBasz- cza, i| w praktyce znaczne procentowo odchylenia od jednolitej normy przedstawicielstwa wymuszone s przez inne przyczyny ani|eli wzgld na ochron praw mniejszo[ci narodowych albo stanem gsto[ci zaludnienia. Przedstawione wy|ej problemy z tworzeniem jednomanda- towych okrgów wyborczych w województwie maBopolskim wskazuj na to, |e od wymogu dochowania zgodno[ci z jednolit norm przedstawicielstwa bardziej sprawiedliwym mo|e by poszanowanie dla granic przestrzennych w celu utrzymania i utrwalenia wizi gospodar- czych, spoBeczno-politycznych i kulturowych oraz historycznych danej wspólnoty wyborców konkretnego okrgu wyborczego. Uwzgldnianie jednolitej normy przedstawicielstwa ma  i powinno mie  istotne znacze- nie, lecz nie jest to jedne kryterium dokonania ze wzgldów spoBeczno-politycznych sprawie- dliwego podziaBu na okrgi wyborcze. Je[li uznamy, |e wa|niejsze jest przestrzeganie istniejcej spójno[ci wspólnoty wybor- ców konkretnego okrgu wyborczego, to powinni[my si pogodzi z nierówno[ci ocenian z punktu widzenia odchyleD od jednolitej normy przedstawicielstwa. Tak te| jest z reguBy we wszystkich paDstwach, gdzie wybory s przeprowadzane w okrgach jednomandatowych, od- stpstwa od jednolitej normy przedstawicielstwa równie| bardzo czsto wystpuj. 9 Por. Krzysztof Lorenz, WpByw funkcji wyborów na kryteria oceny sprawiedliwo[ci, [w] Studia Wyborcze, Tom XII (2011) s. 26 oraz Konrad SkBadowski, op. cit., s.274. 10 European Commission for Democracy Through Law (Venice Commission). 11 Patrz opinia Europejskiej Komisji na rzecz Demokracji przez Prawo, nr 190 z 2002 r. 12 Krzysztof Lorenz, j.w. 20 Zasada równo[ci oraz problematyka reprezentatywno[ci w wyborach do Senatu... W przyjtym w Kodeksie wyborczym w podziale na jednomandatowe okrgi wyborcze do Senatu nie byBo równie| mo|liwo[ci uniknicia tego rodzaju nierówno[ci. I tak z punktu widzenia liczby mieszkaDców najwikszy okrg to, wspomniany ju| wy- |ej, okrg nr 30, (obejmujcy obszar powiatów: chrzanowskiego, my[lenickiego, o[wicim- skiego, suskiego i wadowickiego) liczcy 642 362 mieszkaDców. Natomiast najmniejszy to okrg nr 61 (obejmujcy obszar powiatów: bielskiego, hajnowskiego, siemiatyckiego i wy- sokomazowieckiego) liczcy 217 595 mieszkaDców. Oznacza to, |e okrg nr 30 jest trzy razy wikszy od okrgu nr 61. W takiej samej skali ró|ni si te okrgi z punktu widzenia liczby uprawnionych do gBosowania; w okrgu nr 30 byBo ich a| 512 929, a w okrgu nr 61 tylko 176 598. Jak przedstawiono wy|ej w przykBadach zaprezentowanych w Tabelach 5 i 6 nierówno[ okrgów wyborczych nie musi pogBbia deformacji wyników wyborów. Owa deformacja spowodowana jest przede wszystkim stosowaniem zasady wikszo[ci wzgldnej w okrgach jednomandatowych. ByBem, i jestem zdecydowanym przeciwnikiem wyborów do Senatu na zasadzie wikszo[ci  i to w dodatku w wielomandatowych okrgach  któr to zasad zastosowano w kolejnych ordynacjach wyborczych z 1989, 1991 i 2001 roku. Trudno bowiem zaakceptowa tak ekstremaln deformacj wyników wyborów do Sena- tu, która przy takim systemie wyborczym musi wystpi. Ilustracj s tu wybory 1989 roku i 2001 roku. W pierwszym przypadku 66% gBosów oddanych na kandydatów  Solidarno[ci daBo tej formacji 99% mandatów w Senacie, a z kolei w 2001 roku 34% gBosów oddanych na kandydatów koalicji wyborczej SLD-UP w efekcie przyniosBo tym partiom 75% mandatów senatorskich. Takiej deformacji wyników wyborów nie da si uzasadni w demokratycznym paDstwie prawnym. Jak wskazano w przedstawionych wyliczeniach zawartych w Tabeli 3 skala deformacji, która wystpiBa w 2011 roku nie odbiegaBa od tej z 1989 roku  66,48% gBosów oddanych na kandydatów Platformy Obywatelskiej oraz Prawo i Sprawiedliwo[ przyniosBo obu tym par- tiom Bcznie 94% mandatów w Senacie. Niewiele by te| zmieniBo wprowadzenie zasady wikszo[ci bezwzgldnej z konieczno- [ci zarzdzenia ponownego gBosowania (drugiej tury wyborów) w przypadku, kiedy |aden z kandydatów nie otrzymaBby takiej wikszo[ci w pierwszym gBosowaniu. Jak dowodz tego przykBady Francji czy Wgier nie eliminuje to zjawiska deformacji wyników wyborów  a nawet mo|e powiksza jej skal, nie wspominajc o zwikszeniu kosztów przeprowa- dzenia wyborów. Warto przy tej okazji zwróci uwag, |e wikszo[ bezwzgldn gBosów w 2011 roku otrzy- maBo dziesicioro senatorów  a mianowicie: StanisBaw Kogut (PiS) w okrg nr 37, Marek Borowski w okrgu nr 42, Barbara Borys-Damicka (PO) w okrgu nr 44, Alicja Maria Zajc (PiS) w okrgu nr 57, Kazimierz Mariusz Kleina (PO) w okrgu nr 62, Bogdan MichaB Bo- rusewicz (PO) w okrgu nr 65, Kazimierz Kutz w okrgu nr 80, Ryszard Józef Górecki (PO) w nr okrgu 86, Marek Aleksander ZióBkowski (PO) w okrgu nr 90 oraz Jadwiga Kazimiera Rotnicka (PO) w nr okrgu 91. W okrgu nr 61 WBodzimierzowi Cimoszewiczowi za[ zabra- kBo 131 gBosów do osignicia wikszo[ci bezwzgldnej. Oznacza to, |e je[liby obowizywaBa zasada wikszo[ci bezwzgldnej (czyli wymóg otrzy- mania ponad poBowy wa|nie oddanych gBosów w danym okrgu), to w 90 okrgach trzeba byBoby przeprowadzi gBosowanie ponowne, czyli zarzdzi drug tur wyborów. Moim zdaniem nale|aBoby dokona istotnej zmiany systemu wyborczego, wprowadzajc jeden z kompensacyjnych (wyrównawczych) systemów, czyli AMS (Additional Member Sys- tem) nazywanym te| MMP (Mixed Member Proportional). Taki system wyborczy obowizuj 21 Biuro Analiz i Dokumentacji, ZespóB Analiz i OpracowaD Tematycznych obecnie w wyborach do parlament-tów regionalnych w Szkocji i Walii.13 W naszym przypadku mogBoby to wyglda tak, |e w 41 okrgach wyborczych do Sejmu wybieraBoby si po jednym senatorze na zasadzie wikszo[ci wzgldnej. PozostaBe za[ 59 mandatów przydzielanych by- Boby z list wojewódzkich zgBaszanych przez partyjne albo inne komitety wyborcze, na które to listy wyborca oddawaB drugi gBos. I tak  dla przykBadu  w województwie dolno[lskim 3 senatorów wybieranych byBo- by w trzech okrgach jednomandatowych, których granice pokrywaBby si granicami trzech okrgów wyborczych do Sejmu. PozostaBe 5 mandatów, przypadajcych na to województwo, byBoby rozdzielne midzy listy wojewódzkie na zasadzie kompensacji odpowiednio do liczby drugich gBosów oddanych na te listy. Mo|na te| rozwa|y czy nie warto byBoby zmieni samej koncepcji wyBaniania Senatu, tak aby staB si on izb samorzdow. WymagaBoby to oczywi[cie dokonania zmian w Konsty- tucji. Wprawdzie w toku prac nad przygotowaniem projektu obowizujcej Konstytucji idea Senatu jako izby samorzdowej zostaBa odrzucona gBównie ze wzgldu na ówczesny opór ze strony dziaBaczy samorzdowych, obawiajcych si powrotu do systemu w którym Rada PaDstwa sprawowaBa nadzór zwierzchni nad radami narodowymi. Po 15 latach od uchwalenia Konstytucji sytuacja ulegBa zmianie. PowoBanie do |ycia Unii Prezydentów  Obywatele do Senatu oraz przyjcie jej Deklaracji programowej wskazuje, |e dziaBacze samorzdu teryto- rialnego u[wiadomili sobie potrzeb stworzenia instytucjonalnej ich reprezentacji, któr mógB- by sta si wBa[nie Senat. Co si tyczy konieczno[ci zapewnienia jednakowych warunków wymaganych przy zgBa- szania kandy-datów, to formalnie zasada równo[ci jest speBniona w przepisach Kodeksu wy- borczego. Ka|dy kandydat na senatora  bez wzgldu na to czy zamierza go zgBosi partia polityczna, regionalne lub lokalne stowarzyszenie bdz potencjalny kandydat sam pragnie si ubiega o miejsce w Senacie  musi indywidualnie uzyska dla swej kandydatury poparcie co najmniej 2 000 wyborów. Inn spraw natomiast jest równo[ szans. Kandydaci zgBaszani przez partie polityczne albo przez nie popierani z natury rzeczy s w lepszej sytuacji. Chodzi nie tylko o to, |e partie polityczne  zwBaszcza te najwiksze  tworz sprawne zaplecze organizacyjne dla swoich kandydatów na senatorów. Rzecz w tym, |e caBa kampania wyborcza do Senatu toczy si w cieniu kampanii do Sejmu prowadzonej w celu uzyskania poparcia dla partii politycznych. I to zapewne sprawia, |e wikszo[ wyborców preferuje partyjnych kandydatów na senatorów. Z tej te| przyczyny w[ród zarejestrowanych kandydatów na senatorów przewa|aj kandydaci reprezentujcych partie polityczne, a w wyborach 2011 roku kandydatów lokalnych komite- tów wyborczych wyborców byBo ju| mniej w poprzednich latach. Najistotniejsz przyczyn deformacji wyników wyborów, przejawiajcej si tak|e w nie- równo[ci siBy gBosu poszczególnych wyborców jest przede wszystkim stosowanie zasady wikszo[ci wzgldnej (the first past the post). Oto bowiem  kandydatka PO, która otrzymaBa w okrgu nr 44 w Warszawie 196 735 gBo- sów, wygraBa ze sw rywalk z PiS, uzyskujc nad ni przewag a| 96 851 gBosów. Natomiast w okrgu nr 30 w województwie maBopolskim kandydat PiS otrzymaB 92 779 gBosów i wygraB ze swoim konkurentem z PO przewag tylko 82 gBosów. Dodajmy jeszcze, |e frekwencja w okrgu nr 30 wyniosBa 49,35%, a w okrgu nr 44 a| 73,69%. A zró|nicowanie frekwencji jest te| czynnikiem ksztaBtujcym wskazniki siBy gBosu i co si z tym wi|e ma równie| wpByw na deformacj wyników wyborów. 13 Szerzej na temat systemu AMS vide Electoral Reform Society Building a better democracy (http://www. electoral-reform.org.uk 22 Zasada równo[ci oraz problematyka reprezentatywno[ci w wyborach do Senatu... Okrg nr 44 w Warszawie jest wprawdzie nietypowy. Obejmuje on obszar dzielnic: BiaBoBka, Bielany i {oliborz oraz Zródmie[cie. A to wBa[nie na kandydatów zgBoszonych w okrgu wybor- czym obejmujcym dzielnic Zródmie[cie w Warszawie oddaj swe gBosy wyborcy przebywa- jcy zagranic. I dlatego to uprawnionych do gBosowania w tym okrgu byBo a| 454 263 wybor- ców, podczas gdy wedBug spisów ewidencji ludno[ci na terenie tych czterech dzielnic byBo tylko 373 071 mieszkaDców. WedBug danych PKW za granic w wyborach uczestniczyBo 126 273 wyborców spo[ród 139 415 wpisanych do spisów wyborców. To oznacza, i| osoby wyra|ajce zamiar gBosowania za granic stanowiBy ponad 25% uprawnionych do gBosowania w tym okrgu. Je[li wszak|e ten najwy|szy wynik otrzymanych gBosów w okrgu nr 44 zestawimy z naj- ni|szym wynikiem uzyskanym przez zwyciskiego kandydata, tj. z 26 415 gBosami, które Józef Zajc z PSL otrzymaB w CheBmie oraz powiatach cheBmskim, krasnostawskim i wBodaw- skim (czyli w okrgu nr 18), to oka|e si i| wskaznik dysproporcji wyniesie 7,45. To jeszcze niewiele nam mówi o przyczynach deformacji wyników wyborów przeprowadzanych w jed- nomandatowych okrgach wyborczych. Kiedy skrajny przypadek wyniku gBosowania w okrgu nr 44 z wy|ej wspomnianych po- wodów pominiemy, to za najwy|szy wynik wypada uzna rezultat osignity przez senator Jadwig Kazimier Rotnick z PO, która w okrgu nr 91 (PoznaD) z przewag 103 794 gBosów nad nastpnym kandydatem otrzymaBa 161 582 gBosów, tj. 62,29% wa|nie oddanych w tym okrgu. W zestawieniu z wynikiem senatora Józefa Zajca w okrgu nr 18 otrzymamy wskaz- nik dysproporcji 6,12. Kiedy za[ porównamy liczb mieszkaDców, to oka|e si, i| w Poznaniu jest równo dwa razy wicej mieszkaDców ni| w CheBmie i okolicznych powiatach. Tak samo liczba uprawnionych do gBosowania w okrgu nr 91 jest równie| dwa razy wiksza ni| liczba wyborców uprawnionych do gBosowania w okrgu nr 18. Dodajmy jeszcze, |e odchylenie od jednolitej normy przedstawicielstwa w okrgu nr 91 wynosi 37%, a w okrgu nr 18  32%. Wypada te| podkre[li, |e w okrgu nr 91 odnotowano jedn w najwy|szych frekwencji, która wyniosBa 62,18%; za[ okrgu nr 18 byBa na poziomie 41,23%. Je[li przyczyn nierównej siBy gBosu miaBoby si upatrywa w zró|nicowaniu frekwencji wyborczej, to nale|y wspomnie, |e najni|sza byBa w województwie opolskim w okrgu nr 53 (obejmujcym powiaty: gBubczycki, kdzierzyDsko-kozielski, krapkowicki, oleski oraz strze- lecki) i wyniosBa 38,10%, a najwy|sza w wymienianym ju| wy|ej okrgu nr 91 gdzie wyniosBa 62,18%, czyli byBa bez maBa dwa razy wy|sza. Wypada zwróci uwag na jeszcze jeden aspekt deformacji, wynikajcy z przyjtego w Ko- deksie wyborczym systemu wyborczego do Senatu, a przejawiajcy si w nienale|ycie uksztaB- towanej reprezentacji politycznej poszczególnych województw. I tak w woj. kujawsko-pomorskim wszystkie pi mandatów przypadBo PO przy uzyskaniu poparcia 37,8% biorcych udziaB w gBosowaniu wyborców, którzy oddali wa|ne gBosy. Podob- nie w woj. lubuskim wszystkie trzy mandaty przypadBy PO przy uzyskaniu 41,5% poparcia. Równie| w województwach, w których wybierano po trzech senatorów, tj. warmiDsko-mazur- skim przy poparciu 44,5% i zachodnio-pomorskim przy poparciu 41,3%, wszystkie mandaty uzyskaBa PO. W woj. pomorskim za[ wszystkie sze[ mandatów przypadBo PO przy uzyskaniu 52,9% poparcia. Z kolei PiS w woj. podkarpackim uzyskaBo wszystkie pi mandatów przy poparciu 44,2%, a w woj. [witokrzyskim zdobyBo wszystkie trzy mandaty przy otrzymanym poparciu 43,5%. Jak wynika z powy|szego, pi województw jest reprezentowanych wyBcznie przez se- natorów PO w liczbie 20. Natomiast dwa województwa reprezentowane s wyBcznie przez senatorów PiS. Jest ich 8. Je[liby za[ w województwie pomorskim dla podziaBu sze[ciu mandatów zastosowano me- tod Sainte-Laguë, to PO przypadByby trzy mandaty, Prawu i Sprawiedliwo[ci dwa, za[ szósty 23 Biuro Analiz i Dokumentacji, ZespóB Analiz i OpracowaD Tematycznych mandat uzyskaBby SLD. Dla odmiany w województwie kujawsko-pomorskim, przy zastoso- waniu metody Sainte-Laguë dla podziaBu piciu mandatów, PO uzyskaBaby trzy, za[ PiS i SLD po jednym mandacie. Natomiast w województwie podkarpackim z piciu mandatów PiS za- chowaBby tylko dwa, a PO i PSL uzyskaByby po jednym mandacie. Pity mandat przypadBby za[ Tadeuszowi Ferencowi  prezydentowi Rzeszowa uto|samianemu z SLD. ByB on zgBoszo- ny przez Komitet Wyborczy Wyborców Ferenca  Rozwój Podkarpacia jako kandydatowi nie- zale|ny i popierany przez SLD i PSL oraz Komitet Wyborczy Wyborców Unia Prezydentów  Obywatele do Senatu. Powy|ej przedstawiona wstpna analiza zastosowania po raz pierwszy nowego syste- mu wyborczego do Senatu z okrgami jednomandatowymi  w których wynik wyborów ustala si na zasadzie the first past the post, czyli mandat uzyskuje ten który otrzymaB najwicej gBosów  pozwala w konkluzji stwierdzi, |e zasada równo[ci nie jest speBnio- na, czego syntetycznym wykBadnikiem staBo si zró|nicowanie siBy gBosu poszczególnych grup wyborców. Jednak|e ujawniona deformacja wyników wyborów w 2011 roku nie jest nastpstwem zaistniaBych odchyleD od jednolitej normy przedsta-wicielstwa przy wyznaczaniu granic okrgów wyborczych, lecz stanowi konsekwencj samej istoty nowe- go systemu wyborczego wprowadzonego w uchwalonym w styczniu 2011 roku Kodeksie wyborczym. Ponadto warto zauwa|y, |e zarówno we wszystkich poprzednich wyborach do Senatu, jak te| w przypadku tych ostatnich, wyborcy w zdecydowanej wikszo[ci gBosowali na kandyda- tów zgBoszonych przez partie polityczne lub przez nie popieranych. 24 Zasada równo[ci oraz problematyka reprezentatywno[ci w wyborach do Senatu... ANEKSY ANEKS A. Komitety wyborcze które zarejestrowaBy kandydatów do Senatu Kandydatów Wybranych 1. Komitet Wyborczy Platforma Obywatelska RP 93 63 2. Komitet Wyborczy Prawo i Sprawiedliwo[ 93 31 3. Komitet Wyborczy Polskie Stronnictwo Ludowe 68 2 4. Komitet Wyborczy Sojusz Lewicy Demokratycznej 68 0 5. Komitet Wyborczy Polska Partia Pracy  SierpieD 80 14 0 6. Komitet Wyborczy Polska jest Najwa|niejsza 13 0 7. Komitet Wyborczy Nowa Prawica  Janusza Korwina-Mikke 10 0 8. Komitet Wyborczy Prawica 9 0 9. Komitet Wyborczy Ligi Obrony Suwerenno[ci 4 0 10. Komitet Wyborczy Nasz Dom Polska  Samoobrona Andrzeja Leppera 3 0 11. Komitet Wyborczy Partii Demokratycznej  demokraci.pl 2 0 12. Komitet Wyborczy Liga Polskich Rodzin 1 0 13. Komitet Wyborczy Przymierze dla Polski 1 0 14. Komitet Wyborczy Narodowego Odrodzenia Polski 1 0 15. Komitet Wyborczy Polska Patriotyczna 1 0 16. Komitet Wyborczy Zwizku SBowiaDskiego 1 0 382 96 ANEKS B. Komitety wyborcze wyborców które zarejestrowaBy kandydatów do Senatu Kandydatów Wybranych 1. Komitet Wyborczy Wyborców Unia Prezydentów  Obywatele do Senatu 26 0 2. Komitet Wyborczy Wyborców RafaB Dutkiewicz 7 1 3. Komitet Wyborczy Wyborców W. Lubawskiego  Senat dla Obywateli 3 0 4. Komitet Wyborczy Wyborców Bezpartyjni do Senatu 1 0 5. Komitet Wyborczy Wyborców Polska Obywatelska 1 0 6. Komitet Wyborczy Wyborców Autonomia dla Ziemi Zlskiej 6 0 7. Komitet Wyborczy Wyborców Obywatel z Mazur w Ponadpartyjnym Senacie 1 0 8. Komitet Wyborczy Wyborców Podhalanie 1 0 9. Komitet Wyborczy Wyborców Obywatelskich List Wyborczych Nowego Ekranu 2 0 10. Komitet Wyborczy Wyborców  Wolni i Solidarni Kornela Morawieckiego 1 0 11. Komitet Wyborczy Wyborców Mniejszo[ Niemiecka 2 0 12. Komitet Wyborczy Wyborców Wspólnoty Doliny Sanu 1 0 13. Komitet Wyborczy Wyborców  Ojcowizna 1 0 14. Komitet Wyborczy Wyborców Dla Pomorza& Dla Polski 1 0 15. Komitet Wyborczy Wyborców Kandydat Czstochowy 1 0 16. Komitet Wyborczy Wyborców Konfederacja Godno[ i Praworzdno[ 3 0 17. Komitet Wyborczy Wyborców Bezpartyjni.pl 1 0 18. Komitet Wyborczy Wyborców  Nasz Powiat Piotr Badura 1 0 60 1 25 Biuro Analiz i Dokumentacji, ZespóB Analiz i OpracowaD Tematycznych ANEKS C. Komitety wyborcze wyborców kandydatów niezale|nych (w nawiasach podano nr okrgu, w którym zarejestrowano kandydata) Wybrani 1. Komitet Wyborczy Wyborców Marka Borowskiego [42] 1 2. Komitet Wyborczy Wyborców Cimoszewicz do Senatu [61] 1 3. Komitet Wyborczy Wyborców Kazimierza Kutza [80] 1 4. Komitet Wyborczy Wyborców Bako do Senatu [2] 5. Komitet Wyborczy Wyborców Artura Balazsa [98] 6. Komitet Wyborczy Wyborców  Bana[ do Senatu [83] 7. Komitet Wyborczy Wyborców Bogdna Bardzika [56] 8. Komitet Wyborczy Wyborców Bartnika Aukasza [18] 9. Komitet Wyborczy Wyborców Katarzyna El|bieta Bider [93] 10. Komitet Wyborczy Wyborców Piotr BiliDski Obywatele w Senacie [23] 11. Komitet Wyborczy Wyborców Iwony Borchulskiej [77] 12. Komitet Wyborczy Wyborców Bogdana Borkowskiego [87] 13. Komitet Wyborczy Wyborców Andrzej CeliDski do Senatu [43] 14. Komitet Wyborczy Wyborców Zbigniewa Chlebowskiego [4] 15. Komitet Wyborczy Wyborców Jacka Ciechanowskiego [88] 16. Komitet Wyborczy Wyborców BogumiBa Czubackiego [38] 17. Komitet Wyborczy Wyborców Barbary Dolniak [76] 18. Komitet Wyborczy Wyborców WiesBawa Domian [87] 19. Komitet Wyborczy Wyborców Senat Obywatelski  Konstanty Dombrowicz [9] 20. Komitet Wyborczy Wyborców Tadeusza Ferenca  Rozwój Podkarpacia [56] 21. Komitet Wyborczy Wyborców Jerzego Geryka [46] 22. Komitet Wyborczy Wyborców Konrada GBbockiego Obywatele do Senatu [69] 23. Komitet Wyborczy Wyborców Gra|yny GBuszak [94] 24. Komitet Wyborczy Wyborców Adama Hajduka Razem [72] 25. Komitet Wyborczy Wyborców El|biety Hibner [23] 26. Komitet Wyborczy Wyborców Jacka Janiszewskiego [12] 27. Komitet Wyborczy Wyborców Romana Jasiakiewicza [9] 28. Komitet Wyborczy Wyborców Longina Kajki [14] 29. Komitet Wyborczy Wyborców Edmunda Klicha [94] 30. Komitet Wyborczy Wyborców WBadysBawa Komarnickiego [21] 31. Komitet Wyborczy Wyborców Longina KomoBowskiego [97] 32. Komitet Wyborczy Wyborców Jerzego Krzekotowskiego [44] 33. Komitet Wyborczy Wyborców Ryszarda Kurpa [89] 34. Komitet Wyborczy Wyborców Niezale|nego Kandydata na Senatora Leszka Lewoc [59] 35. Komitet Wyborczy Wyborców Józefa Makosza [73] 36. Komitet Wyborczy Wyborców Jacek Markowski Twój Senator [64] 37. Komitet Wyborczy Wyborców Zlsk Jerzy Markowski [71] 38. Komitet Wyborczy Wyborców Janusza Michalaka [25] 38. Komitet Wyborczy Wyborców JarosBawa Milczarka  Zlikwidowa Senat [11] 39. Komitet Wyborczy Wyborców Alojzego Motylewskiego [95] 40. Komitet Wyborczy Wyborców MichaBa OkBy [82] 41. Komitet Wyborczy Wyborców Marii Olszak - Winiarskiej [15] 42. Komitet Wyborczy Wyborców RadosBawa Piesiewicza [42] 26 Zasada równo[ci oraz problematyka reprezentatywno[ci w wyborach do Senatu... 43. Komitet Wyborczy Wyborców WiesBaw Piotrowski Bezpartyjny [39] 44. Komitet Wyborczy Wyborców PaweB Policzkiewicz [16] 45. Komitet Wyborczy Wyborców Izabelli Sierakowskiej [16] 46. Komitet Wyborczy Wyborców Tadeusza Skorupy [36] 47. Komitet Wyborczy Wyborców Wincentego Szarmacha [85] 48. Komitet Wyborczy Wyborców Romualda Szeremietiewa [54] 49. Komitet Wyborczy Wyborców Roberta Wgrzyna [53] 50. Komitet Wyborczy Wyborców WBodzimierza Wiertka [81] 51. Komitet Wyborczy Wyborców Jana Wojtery [25] 52. Komitet Wyborczy Wyborców Aleksandra ZioBo [72] 53. Komitet Wyborczy Wyborców PrzemysBawa ZalisiDskiego [33] ANEKS D. GBosy niewykorzystane (stracone) w dwumandatowych okrgach w wyborach do Senatu w 2001 r. Nie wykorzystane drugie gBosy Województwo Liczba kart Suma lub okrg wa|nych gBosów oddanych Liczba % WaBbrzyskie 237 719 394 348 81 090 34.11 Bydgoskie 349 547 575 525 123 569 35.35 Aódzkie 329 208 560 860 97 556 29.63 Piotrkowski 246 232 397 217 95 247 38.68 Nowosdeckie 251 397 405 035 97 759 38.89 Tarnowskie 229 274 80 988 77 560 33.83 PBockie 262 236 427 695 96 777 36.90 Radomskie 236 718 379 275 94 157 39.78 Warszawskie 288 924 492 053 85 795 29.69 Kro[nieDskie 304 768 499 852 109 684 35.99 Bielskobialskie 278 826 452 302 105 350 37.78 Czstochowskie 214 412 332 055 96 769 45.13 Gliwicki 256 945 444 864 69 026 26.86 Rybnicki 232 460 396 927 67 993 29.25 Sosnowiecki 278 391 471 348 85 434 30.69 Elblskie 197 340 316 440 78 240 39.65 OlsztyDskie 231 324 386 146 76 502 33.07 KoniDskie 260 910 416 551 105 269 40.35 Pilskie 263 287 395 282 131 292 49.87 PoznaDskie 322 294 538 291 106 297 32.98 KoszaliDskie 208 837 337 046 80 628 38.61 SzczeciDskie 340 479 577 480 103 478 30.39 27 Biuro Analiz i Dokumentacji, ZespóB Analiz i OpracowaD Tematycznych ANEKS E. Liczba gBosów oddanych na kandydatów zgBoszonych przez partyjne i inne komitety wyborcze Okrg PO PIS PSL SLD UP-OdS Inni Frekwencja Województwo dolno[lskie 1 33 641 19 965 7 476 10 149 20 474 2 934 42,09% 2 40 703 21 966 9 896 19 799  6 877 44,87% 3 44 866 45 167 8 644 20 999 33 452  47,74% 4 35 461 22 098 5 999 12 200 28 282 11 729 43,23% 5 49 054 26 233 9 020 14 037 16 573  42,30% 6 73 121 42 966 39 321  46 063 5 364 44,79% 7 62 452 27 272   52 574  60,91% 8 53 785    63 717 34 615 58,62% Województwo kujawawsko-pomorskie 9 77 485 42 419 16 362 26 455  77 559 51,03% 10 61 026 31 392  35 579  6 778 43,00% 11 47 641 32 682  15 781 32 328 5 238 49,96% 12 40 492 24 674 24 384   15 905 40,77% 13 49 720 30 721  27 808  8 486 41,05% Województwo lubelskie 14 35 001 56 709 26 776 17 705  18 897 45,66% 15  65 504 31 439 21 427  31 001 46,06% 16  * 52 961 16 575  * 14 331 71 091 57,89% 17 22 256 31 716 20 427 20 766  2 723 46,27% 18 25 799 22 871 26 415 5 838  3 480 41,23% 19 25 029 54 261 32 068 9 900 7 218 16 120 41,83% Województwo lubuskie 20 53 489 23 645 25 753  14 291  47,42% 21 44 484 22 035 11 506 12 840  38 705 43,49% 22 43 822 21 098 12 218 17 422   40,03% Województwo Bódzkie 23 76 862 43 773   26 617 7 948 56,70% 24 78 707 49 422 11 411 33 293   54,24% 25 22 858 27 392 16 712 8 861 6 784 10 557 2,21% 26 55 097 40 700 13 865 19 124   9,43% 27 28 303 33 770 21 733 12 894 27 338  3,92% 28 34 126 51 797 16 504 22 065 18 733  46,49% 29 30 571 47 926 26 031 18 826   47,10% Województwo maBopolskie 30 92 697 92 779  28 470 20 516 9 652 49,35% 31 47 878 49 885 26 404 19 117 14 380  48,08% 32 77 790 60 373   28 453  58,63% 33 95 439 55 091   23 316 7 840 61,54% 34 47 174 51 013 19 520 8 249  3 134 48,04% * PO i SLD nie zgBosiBy kandydatów, udzielajc poparcie kandydatce niezrzeszonej, Izabelli Sierakowskiej, która otrzymaBa 50 931 gBosów. 28 Zasada równo[ci oraz problematyka reprezentatywno[ci w wyborach do Senatu... Okrg PO PIS PSL SLD UP-OdS Inni Frekwencja 35 47 686 52 814 19 578   16 434 47,88 % 36 45 938  *    84 279 46,10% 37 51 918 102 185     51,25% Województwo mazowieckie (z wyjtkiem m. st. Warszawy) 38 45 916 50 904 36 214 29 702  11 781 45,60% 39 23 336 33 421 26 494  10 340 14 360 40,07% 40 95 003 69 664 19 195   30 050 55,77% 41 105 825 63 871 30 169  23 865 12 444 59,85% 46 28 229 42 603 28 747 14 568  18 114 44,53% 47 31 171 46 999 30 673  12 209  49,09% 48 26 836 41 260 26 447    49.39% 49 18 251 37 384 18 452 11 448   45,53% 50 47 582 63 232 22 234 17 836  26 505 47,31% Miasto st. Warszawa 42  59 153   33 665 114 599** 64,31% 43 122 648 67 595    59 469 70,96% 44 196 735 99 884 15 447   11 995 73,69% 45 99 358 70 315  50 197   66,96% Województwo opolskie 51 44 124 28 645 25 520 14 233 11 381 4 828 40,36% 52 35 934 13 105 4 001 24 968  14 279 45,91% 53 29 098  6 572 11 482 6 487 40 427 38,10% Województwo podkarpackie 54 39 686 50 185 15 190  2 731 14 648 45,02% 55  82 425 61 237   23 985 47,20% 56 29 138 69 484    74 686 53,65% 57 27 196 63 552 13 317 9 945  4 314 44,65% 58 59 143 72 861  17 910  34 783 43,88% Województwo podlaskie 59 40 173 51 758 35 899 14 330  11 306 41,67% 60 84 049 70 621 16 289 25 078  5 391 51,70% 61  28 874 10 482   39 095 45.45% Województwo pomorskie 62 89 389 37 932  24 680  13 519 48,87% 63 71 275 36 084  14 021  24 058 46,84% 64 70 345 25 494  11 245 31 177 12 286 59,98% 65 147 909 62 603  20 149  6 024 61,65% 66 53 771 28 581 17 034  15 996  46,11% 67 34 230 15 045 7 739 12 801   40,41% Województwo [lskie 68 50 287 33 313 20 111 16 507  6 804 43,61% 69 37 471 20 799  12 207 3 862 26 613 53,56% * PiS nie zgBosiBo kandydata, lecz poparBo kandydata Zwizku Podhalan, który otrzymaB 38 243 gBosów. ** Z tej liczby 114 599 gBosów 104 238 przypadBo Markowi Borowskiemu, który dziki temu jako kandydat niezrzesony uzyskaB mandat. 29 Biuro Analiz i Dokumentacji, ZespóB Analiz i OpracowaD Tematycznych Okrg PO PIS PSL SLD UP-OdS Inni Frekwencja 70 81 206 36 701   24 696 25 037 48,69% 71 49 705 27 240   13 091 26 911 43,04% 72 50 903 32 843 5 589 13 898  46 835 45,82% 73 40 929 26 622   8 300 44 151 49,76% 74 63 789 34 836 4 194 15 206  44 065 47,81% 75 48 281    23 908 34 527 52,95% 76 47 820 27 322  23 131 7 947 49 850 48,70% 77 55 043 25 279  30 016  16 312 51,05% 78 86 086 57 579 12 707 16 872  14 203 55,14% 79 48 948 39 030 16 839 18 688  6 284 50,91% 80  32 905    102 054* 56,18% Województwo [witokrzyskie 81 26 207 45 526 29 906 15 401 17 076 8 547 40,23% 82  52 972 31 979 23 973 10 081 22 170 41,97% 83 35 735 39 802 35 430 16 676 12 482 18 568 49,61% Województwo warmiDsko-mazurskie 84 43 129 26 423 20 542 12 753  5 133 42,51% 85 33 627 18 700 24 121 12 767  4 975 39,91% 86 84 271 33 653  25 233   47,40% 87 43 717  24 644  16 081 37 711 39,29% Województwo wielkopolskie 88 60 565 26 952 21 987 27 197  5 990 45,70% 89 38 040 20 367 25 213 26 177  15 670 45,78% 90 89 368 29 248    19 701 56,72% 91 161 582 57 788  40 039   62,18% 92 56 695 30 809 18 898 25 377  9 127 46,77% 93 39 507 33 255 13 744 30 444  11 805 44,07% 94 38 077 21 405 12 781 15 638  23 669 44,17% 95 35 612 26 292 36 566 17 030  6 300 45,48% 96 30 879 25 743 13 274 21 468 9 433 13 565 46,18% Województwo zachodnio-pomorskie 97 87 115 49 770 6 557 29 485  23 754 54,90% 98 64 833   44 957  74 723 41,98% 99 44 974 21 372 11 658 23 375  10 739 42,24% 100 50 178  13 667 16 439 27 527  45,85% * Z tej liczby 102 054 gBosów 81 66 2 oddano na Kazimierza Kutza, który jako kandydat niezrzeszony uzyskaB mandat senatora. 30 Prof. dr hab. Hubert Izdebski, WydziaB Prawa i Administracji Uniwersytet Warszawski Reprezentatywno[ a rola Senatu Rzeczypospolitej Polskiej  WBadz ustawodawcz w Rzeczypospolitej Polskiej sprawuj Sejm i Senat. [& ] Wybory do Sejmu s powszechne, równe, bezpo[rednie i proporcjonalne oraz odbywaj si w gBosowa- niu tajnym. [& ] Wybory do Senatu s powszechne, bezpo[rednie i odbywaj si w gBosowaniu tajnym. [& ] Obywatel polski ma prawo udziaBu w referendum oraz prawo wybierania Prezy- denta Rzeczypospolitej, posBów, senatorów i przedstawicieli do organów samorzdu teryto- rialnego, je|eli najpózniej w dniu gBosowania koDczy 18 lat. [& ] Kandydatów na posBów i se- natorów mog zgBasza partie polityczne i wyborcy . Powy|sze przepisy Konstytucji RP (art. 95 ust. 1, art. 96 ust. 2, art. 97 ust. 2, art. 62 ust. 1 i art. 100 ust. 1), z których wynika wspóB- uczestnictwo Senatu w sprawowaniu wBadzy ustawodawczej (art. 95 ust. 1 powtarza przy tym pocztkowy fragment przepisu art. 10 ust. 2 Konstytucji), przedstawicielski charakter Senatu oraz  co potwierdzaj liczni przedstawiciele doktryny - mo|liwo[ niestosowania w wybo- rach do Senatu zasad równo[ci i proporcjonalno[ci, maj podstawowe znaczenie dla rozwa|aD nad zwizkiem pomidzy rol drugiej izby polskiego parlamentu a jego reprezentatywno[ci. WBa[nie brak, zdaniem wnioskujcej grupy posBów, reprezentatywno[ci Senatu w [wietle unormowaD art. 260 i nast. ustawy z dnia 5 stycznia 2011 r.  Kodeks wyborczy1, wprowadza- jcych jednomandatowe okrgi w wyborach do Senatu, byB jednym, co prawda nie najistotniej- szym, z zarzutów przedstawionych w ich wniosku do TrybunaBu Konstytucyjnego o stwier- dzenie niezgodno[ci tak|e tych przepisów Kodeksu z Konstytucj. Zdaniem wnioskodawców, powoBujcych si na art. 2 Konstytucji i majc wynika z niego zasad rzetelno[ci wyborów, reprezentatywno[ oznacza wymóg zasiadania w organie przedstawicielskim reprezentantów ró|nych opcji politycznych, uwzgldniania przy podziale na okrgi, o ile jednak s, uwarunko- waD geograficznych i historycznych, a nie preferowania okre[lonych kierunków ideowo-poli- tycznych, jak równie| wymóg dokonywania wyboru przedstawicieli bezwzgldn wikszo[ci gBosów. Wyrokiem z dnia 20 lipca 2011 r.2 TrybunaB umorzyB w tym zakresie postpowanie,  majc na uwadze to, |e wnioskodawca nie uzasadniB w nale|yty sposób niezgodno[ci przepisów dotyczcych jednomandatowych okrgów wyborczych do Senatu z art. 2 Konstytucji i wy- wodzon z niego zasad rzetelno[ci wyborów . Tym niemniej, TrybunaB, cho w tym zakresie przyjB rozstrzygnicie natury formalnej, zawarB w uzasadnieniu pewn merytoryczn polemi- k z argumentacj wniosku. Jego zdaniem,  system wyborczy oparty na okrgach jednoman- datowych stwarza szanse otrzymania mandatu kandydatom bez zaplecza politycznego, std zarzut wikszego upartyjnienia tych wyborów jest chybiony . TrybunaB Konstytucyjny nie odniósB si jednak wprost do argumentu o konieczno[ci stosowania wikszo[ci bezwzgldnej, natomiast w kwestii podziaBu na okrgi ograniczyB si do formalnego stwierdzenia, |e  wnio- 1 Dz. U. Nr 21, poz. 112, z pózn. zm. 2 K 9/11  OTK-A 2011 nr 6, poz. 61. 31 31 Biuro Analiz i Dokumentacji, ZespóB Analiz i OpracowaD Tematycznych skodawca nie przytoczyB ani jednego argumentu, który wskazywaBby na to, |e w Rzeczypo- spolitej Polskiej nie istnieje geograficzne zró|nicowanie preferencji ideowo-politycznych albo |e granice jednomandatowych okrgów wyborczych nie respektuj istniejcych odrbno[ci geograficznych, socjologicznych, wyznaniowych itp. . Tym samym, kwestia, jak j okre[lono we wniosku, reprezentatywno[ci Senatu w [wietle przepisów Kodeksu wyborczego nie doczekaBa si peBniejszego wyja[nienia z punktu widze- nia wymogów Konstytucji. Trudno przy tym nie zauwa|y, |e wyniki ostatnich wyborów do Senatu przeprowadzonych na podstawie przepisów Kodeksu wyborczego  w których z piciu partii politycznych, które weszBy do Sejmu, w Senacie znalezli si przedstawiciele tylko trzech ugrupowaD (i czterech senatorów niezale|nych, co nie musiaBo jednak oznacza braku poparcia partii dla ich kandy- datur), przy wyraznej przewadze jednej z partii, Platformy Obywatelskiej - powinny rodzi rezerw wobec sformuBowanej w powoBanym wyroku TrybunaBu Konstytucyjnego, przed wy- borami do[ popularnej, tezy o stworzeniu szans otrzymania mandatu kandydatom bez zaple- cza politycznego. O takiej szansie mo|na zasadnie mówi w wyborach lokalnych (Kodeks wprowadziB okrgi jednomandatowe w gminach niebdcych miastami na prawach powiatu), lecz nie w wyborach ogólnokrajowych, które wymagaj odpowiedniej aparatury technicznej, jak s w stanie zapewni prawie wyBcznie partie polityczne. Bez u|ywania okre[lenia  reprezentatywno[ , w przytoczonym wyroku TrybunaB Konsty- tucyjny, ze wzgldu na zarzut niezgodno[ci z art. 62 ust. 1 w zwizku z art. 32 ust. 2 Konsty- tucji, zajB si jej istotnym aspektem, mianowicie stosowaniem do wyborów do Senatu zasady równo[ci w jej aspekcie materialnym (tj. nie formalnym, czyli równ siB gBosu w danym okr- gu wyborczym). Wobec stwierdzenia we wniosku, |e pominicie zasady równo[ci w art. 97 ust. 2 Konstytucji byBo wynikiem utrzymania w toku prac nad projektem ustawy zasadniczej konfiguracji okrgów uksztaBtowanej w 1989 r. w wyniku porozumieD OkrgBego StoBu, tyle |e ustawowa regulacja wyborów do Senatu oddaliBa si ju| od modelu  okrgBostoBowego , TrybunaB orzekB, |e  nie mo|na [& ] uzna, |e równo[ materialna jest koniecznym elementem wyborów demokratycznych , a ustrojodawca zasad t w odniesieniu do wyborów do Senatu [wiadomie pominB . Tym samym, po[rednio uznano, |e reprezentatywno[ nie wymaga ma- terialnej równo[ci wyborów, lecz i ta kwestia nie znalazBa, jak si wydaje, wystarczajcego rozwinicia. Z kolei, w jednym z wcze[niejszych wyroków - w wyroku z dnia 12 stycznia 2005 r.3  Try- bunaB Konstytucyjny zaznaczyB, |e art. 10 ust. 2 i art. 95 ust. 1 Konstytucji  stanowi wyraz- nie, |e wBadz ustawodawcz (w Rzeczypospolitej Polskiej) sprawuj Sejm i Senat i to obu tym izbom ustrojodawca powierzyB kompetencje w zakresie tworzenia prawa; skoro Senat jest jedn z izb ustawodawczych, to uzna trzeba, |e wszystko, co wi|e si ze stanowieniem prawa lub te| wpBywaniem na jego tre[, nale|y do jego konstytucyjnych kompetencji; [& ] Senat jest peBnoprawnym uczestnikiem procesu stanowienia prawa, co do zasady wspóBodpo- wiedzialnym za jego tre[ i form , a  uprawnienia i sam charakter Senatu wynikaj wprost z zasady przedstawicielstwa, a po[rednio równie|  suwerenno[ci Narodu . Jak si wydaje, TrybunaB, podkre[lajc, |e do Senatu nie nale|y kontrola dziaBalno[ci wBadzy wykonawczej, stanB na stanowisku, |e w zakresie wBadzy ustawodawczej wystpuje konstytucyjne domnie- manie równego uczestnictwa Sejmu i Senatu w sprawowaniu wBadzy ustawodawczej, chyba |e co innego (jak to, |e ustawy formalnie uchwala tylko Sejm) wynika z wyraznych sformuBowaD Konstytucji. 3 K 24/04  OTK-A 2005 nr 1, poz. 3. 32 Zasada równo[ci oraz problematyka reprezentatywno[ci w wyborach do Senatu... Jak wiadomo, od czasu prac nad projektem przyszBej, jak si okazaBo, Konstytucji Marco- wej, tocz si w Polsce dyskusje na temat celowo[ci powoBania lub istnienia drugiej izby par- lamentu4. S one odpowiednikiem ogólniejszych, zreszt tradycyjnych, dyskusji na temat wad i zalet bikameralizmu i monokameralizmu. Dyskusje te sprowadzaj si w istocie do wskazy- wania potrzeby albo, przeciwnie, kwestionowania istnienia takich zadaD, które mo|e nale|ycie realizowa jedynie wy|sza izba parlamentu. Ostatnia szersza i pogBbiona dyskusja na ten temat miaBa miejsce podczas posiedzeniu Komisji Konstytucyjnej Zgromadzenia Narodowego w dniu 25 stycznia 1995 r., gdy rozwa|ano wybór pomidzy opcj parlamentu jednoizbowego, jak i dwuizbowego5. Nie budziBo wówczas wtpliwo[ci to, |e utworzenie Senatu w 1989 r. miaBo charakter o tyle dorazny, |e wizaBo si z faktem, |e Sejm nie miaB by wybierany w wolnych wyborach, co nie oznaczaBo, |e nie mogBy istnie inne przesBanki trwaBego utrzymania tej instytucji. Niekwestio- nowana te| byBa potrzeba wystpowania wy|szej izby parlamentu w ustroju federalnym  tyle |e przyjta u nas koncepcja paDstwa unitarnego (jednolitego w rozumieniu art. 3 Konstytucji RP) wykluczyBa nie tylko wprowadzenie ustroju federalnego (w nowoczesnym paDstwie pol- skim jedynym powa|niejszym projektem wprowadzenia takiego ustroju byB projekt Józefa Buzka z 1919 r.), ale i przyjmowanie, na wzór Republiki WBoskiej i Hiszpanii, rozwizaD polegajcych na autonomii regionalnej, tj. decentralizacji wBadzy ustawodawczej (i przy oka- zji wBadzy wykonawczej)6; inna sprawa, |e we Francji, gdzie koncepcja unitaryzmu jest tego samego rodzaju co we wspóBczesnej Polsce, Senat jest tradycyjnie reprezentacj jednostek terytorialnych czyli swoist  izb samorzdow 7. Jak zauwa|yB przewodniczcy Podkomisji organów wBadzy ustawodawczej,  przewa|a po- gld, |e druga izba wydBu|a procedur, co powoduje strat czasu nie znajdujc uzasadnie- nia w paDstwie unitarnym; argumentujc za dwuizbowo[ci wskazywano na element tradycji historycznej zwizanej z istnieniem drugiej izby  podkre[lono, |e w gr wchodzi element rozwagi i korygowania decyzji pierwszej izby, podkre[lano równie|, |e dobrze jest, je|eli istnieje organ, który obok Sejmu ma równie| wgld w ksztaBt przyjmowanych rozwizaD, wskazywano równie|, |e Senat to element symboliki narodowej zasBugujcy na utrzymanie . W ten sposób spór o monokameralizm albo bikameralizm sprowadziB si w du|ej mierze do sporu o to, czy  co tradycyjnie wyra|aBy [rodowiska lewicowe (oraz równie| Konfederacja Polski NiepodlegBej), a co zostaBo w swoisty sposób wykorzystane w sfaBszowanym referen- dum z 1946 r. - druga izba stanowi ograniczenie demokracji, dla krytyków instytucji Senatu caBkowicie uosobionej w izbie pochodzcej z wyborów powszechnych. Nale|y podkre[li, |e Polskie Stronnictwo Ludowe generalnie opowiadaBo si za koncepcj Senatu jako izby samorzdowej, a jeden z jego przedstawicieli w ogólniejszy sposób zauwa|yB  co mo|e by aktualne i po kilkunastu latach - |e  ostatnie do[wiadczenia z pracy parlamentu wskazuj na to, |e bardzo czsto system prawny naszego paDstwa jest korygowany ustawami czstkowymi , podczas gdy  istnienie Senatu umo|liwia eliminowanie tych bBdów , przede wszystkim jednak  Sejm jako izba prawodawcza zwizany jest z rzdem jako organem wBadzy wykonawczej, powoBywanym przez Sejm i przed Sejmem odpowiedzialnym; Senat jest nato- miast w mniejszym stopniu zwizany ze sprawowaniem wBadzy wykonawczej, [& ] w zwiz- 4 Por. S. Krukowski, Geneza konstytucji z 17 marca 1921 r., Warszawa 1977. 5 Biuletyny Komisji Sejmowych nr 1228/II. Ogólnie w kwestii dwuizbowo[ci  M. Dobrowolski, Zasada dwuizbo- wo[ci parlamentu w polskim prawie konstytucyjnym, Warszawa 2003 oraz ten|e, Zasada dwuizbowo[ci parlamentu, w: Zasady ustroju III Rzeczypospolitej Polskiej, red. D. Dudek, Warszawa 2009, s. 227 i nast. 6 H. Izdebski, Samorzd terytorialny. Podstawy ustroju i dziaBalno[ci, Warszawa 2011, s. 27 i nast. 7  Senat zapewnia reprezentacj wspólnot terytorialnych Republiki (art. 24 ust. 3 Konstytucji Republiki Fran- cuskiej). 33 Biuro Analiz i Dokumentacji, ZespóB Analiz i OpracowaD Tematycznych ku z tym spojrzenie Senatu jako drugiej izby, od strony trafno[ci rozwizaD legislacyjnych przyjtych w Sejmie, jest peBniejsze [& ] . Podstawow rol Senatu okre[lano zatem mianem  izby rozwagi czy, szerzej,  izby roz- wagi, rozsdku i wysokiej jako[ci prawa . Istotnym przedmiotem dyskusji Komisji Konstytu- cyjnej byB zatem  co pozostaje w [cisBym zwizku z przedmiotem niniejszego opracowania - polityczny charakter Senatu. Podczas gdy przedstawiciel Senatorskiego Klubu Demokratycz- nego stwierdziB:  Senat nie powinien by izb polityczn jak jest obecnie, jest to jednak kwe- stia ordynacji wyborczej do Senatu , przedstawiciel peBnomocnika obywatelskiego projektu konstytucji wyra|aB pogld o wiele bardziej, tak|e obecnie, normatywny ni| deskryptywny:  Senat wzmacnia demokracj, kreuje autorytety i sprzyja kreowaniu lokalnych przywódców . Zdaniem przedstawiciela Unii Wolno[ci, zdecydowanego zwolennika bikameralizmu, Senat powinien widzie projekty ustaw przez pryzmat jedno[ci systemu prawa i poprawno[ci le- gislacyjnej, a je|eli tego nie czyni,  sytuacja taka nie obci|a Senatu jako instytucji, lecz co najwy|ej obci|a siBy polityczne, które nie potrafiBy wysun takich kandydatów na senato- rów, którzy byliby w stanie zrealizowa [t] wizj Senatu . Zdaniem przedstawiciela Unii Pracy,  zaproponowany wariant drugiej izby ksztaBtuje j jako izb polityczn. Problem za[ sprowadza si do tego, |e jest to izba polityczna, której struktura polityczna jest uksztaBtowa- na inaczej ni| izby poselskiej przede wszystkim poprzez ordynacj wyborcz. Je|eli bowiem w tym samym czasie odbywaj si wybory do Sejmu i Senatu, to tylko ordynacja wyborcza mo|e doprowadzi do innego rozkBadu sympatii politycznych w Sejmie i Senacie. Dzisiaj w skrajnej postaci sprowadza si to do tego, |e jest kwestionowana  w sposób szczególnie dotkliwy  zasada równo[ci [& ]. Nierówno[ reprezentacji wyborców z województw maBych i województw du|ych  je|eli chodzi o liczb ludno[ci  jest bardzo widoczna. Nierówno[ci nie da si pogodzi z demokracj . WynikaBo by z tego, |e przyjty ostatecznie model Senatu nie jest demokratyczny, które to zdanie nie spotkaBo si jednak, jak byBa o tym mowa, z aprobat TrybunaBu Konstytucyjnego. Demokracj bdzie si bowiem ró|nie rozumiaBo, gdy zajmie si ró|ne stanowiska w istotnych kwestiach ustrojowych  poczynajc od zasadniczej ró|nicy pogldów co do tego, czy w ogóle ma si przyj podziaB wBadz, a je|eli przyjmuje si zasad podziaBu wBadz, to jak nale|y j rozumie; reprezentatywno[ci i roli Senatu nie sposób analizowa bez uwzgldnienia proble- matyki podziaBu wBadz. * Po ponad pitnastu latach od czasu powy|szej dyskusji w Komisji Konstytucyjnej Zgroma- dzenia Narodowego nie posunli[my si o wiele dalej od stanowisk wyra|onych w ówczesnej debacie  mimo zajcia przez TrybunaB Konstytucyjny wskazanego stanowiska, prawda, |e nie do koDca oraz pomimo do[ powszechnego przypisania Senatowi roli  izby refleksji . O takiej roli Senatu mówili w przemówieniu na pierwszym jego posiedzeniu w nowej kadencji dwaj kolejni Prezydenci: Lech KaczyDski w 2007 r. ( Senat uchodzi za izb refleksji i ta refleksja jest potrzebna ) i BronisBaw Komorowski w 2011 r. ( [& ] Izba bywa nazywana izb refleksji; oznacza to, |e [jej] zadaniem byBo, jest i bdzie czuwanie nad jako[ci powstajcego polskiego prawa ). MarszaBek senior Senatu obecnej kadencji miaB podstawy, by w przemówieniu w dniu 8 listopada 2011 r. twierdzi, |e nazwa  izba refleksji byBa dotd niesBuszna, i zauwa|y, |e, w sytuacji  schyBkowej, by nie powiedzie: patologicznej, formy gumki myszki w przepBywie ustaw rzdzcej koalicji ,  samoistno[ i po|yteczno[ spoBeczna Senatu jest skrpowana i na- der ograniczona, a w dodatku zrutynizowana , co nie oznacza, |e Senat nie mo|e  uruchomi ukrytej energii, która w nim drzemie i  wyj[ odwa|nie poza opBotki partyjne . 34 Zasada równo[ci oraz problematyka reprezentatywno[ci w wyborach do Senatu... Wci| poszukuje si zatem  tak|e w samym Senacie  sposobów wyj[cia poza zaklte koBo politycznego charakteru Izby, który nadaje Senatowi charakter dysfunkcjonalny w nale|ytym odgrywaniu jego roli konstytucyjnej. Mo|na tak|e sdzi, na podstawie dotychczasowych do[wiadczeD, i| caB kwesti odnosz- c si ostatecznie do ustalenia racji bytu Senatu (marszaBek senior nieprzypadkowo zaznaczyB w powoBanym przemówieniu:  nazywanie dzi[ debat klepania partyjnych paciorków z okazji procedowanych ustaw stanie si w ósmej kadencji jaBowym obrzdem i stanie si wod na mByn zwolenników zlikwidowania Senatu ) mo|na sprowadzi do, bardzo trudnego w obec- nych uwarunkowaniach konstytucyjnych, powizania reprezentatywno[ci Senatu z jego rol konstytucyjn. Niepozbawione zasadno[ci krytyki dotychczasowej dziaBalno[ci Izby wynikaj z niedostateczno[ci takiego powizania. Aczkolwiek spotykane s opinie, i| to  organ tworzy funkcj 8, pogldem zdecydowanie przewa|ajcym we wspóBczesnej, szeroko rozumianej, nauce zarzdzania publicznego (do którego coraz cz[ciej stosuje si okre[lenie public governance) jest to, |e poszukiwania od- powiednich rozwizaD strukturalnych mo|na prowadzi dopiero po zidentyfikowaniu zadaD, jakie s do wykonania, a zatem po okre[leniu funkcji i ról. Jak wiadomo z prawa i praktyki ró|nych paDstw, rola izby wy|szej, niezale|nie od ewentualnego wyra|ania zBo|onej struktury paDstwa, mo|e by bardzo ró|na  od dublowania izby ni|szej w sferze ustawodawstwa i kon- troli wBadzy wykonawczej (a w USA nawet roli tradycyjnie wikszej) do skromnego udziaBu w procesie legislacyjnym (co przypadBo brytyjskiej Izbie Lordów). Polski ustawodawca konstytucyjny przyjB, |e obok monteskiuszowskiego trójpodziaBu wBadz wystpuje  wewntrzny podziaB wBadzy ustawodawczej 9, w ramach którego Senat stanowi rodzaj hamulca Sejmu, a w mniejszym stopniu inicjatora legislacji. Poza udziaBem w powoBywaniu na niektóre funkcje publiczne, bierze zatem okre[lony udziaB w procesie le- gislacyjnym, dajcy si sprowadzi do roli  izby refleksji , nie majc jednak|e kompetencji w zakresie kontroli wBadzy wykonawczej; zasadnie zatem mówi si o polskiej dwuizbowo[ci asymetrycznej. Ów wewntrzny podziaB wBadzy ustawodawczej trzeba uzna za tak samo istotne dopeB- nienie klasycznego podziaBu wBadz, jak wBa[ciwy dla systemu parlamentarnego podziaB ról w obrbie wBadzy wykonawczej pomidzy Prezydenta i rzd. Brak takiego dopeBnienia mo|e kierowa w stron, negujcych podziaB wBadz,  rzdów zgromadzenia , a te, z wyjtkiem Szwajcarii z jej odwiecznymi tradycjami, w praktyce BczyBy si z fasadowo[ci demokracji. Powinno to zmusza do postawienia pytania czy do wykonywania takiej roli potrzebna jest, cho Senat pozosta ma organem przedstawicielskim, reprezentatywno[ rozumiana tak samo jak reprezentatywno[ Sejmu  a nawet czy reprezentatywno[ typu sejmowego nie jest prze- szkod w odgrywaniu takiej roli. Nie zadajc wprost takich pytaD, Piotr Winczorek stwierdza, |e  sposób ustalania wyników wyborów do Senatu zale|y od woli ustawodawcy, cho biorc pod uwag wzajemne stosunki midzy obu izbami polskiego parlamentu oraz ustrojow rol Senatu, sposób ten nie powinien by taki sam jak w przypadku Sejmu 10. Zadajc takie py- tania, mo|na pój[ dalej - twierdzc, |e reprezentatywno[ à la Sejm, wymagajca zasady materialnej równo[ci wyborów (a tak|e, w naszej nowoczesnej tradycji, proporcjonalno[ci), a oznaczajca w istocie reprezentatywno[ ogólnokrajowych (i regionalnych) interesów poli- tycznych, byBaby wrcz przeszkod w odgrywaniu przez Senat jego roli konstytucyjnej. Nie 8 Pogld J. S. Langroda  Instytucje prawa administracyjnego. Zarys cz[ci ogólnej, t. 1, Kraków 1948 (reprint 2003). 9 P. Winczorek, Komentarz do Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej z dnia 2 kwietnia 1997 roku, wyd. 2, War- szawa 2008, s. 222. 10 Tam|e, s, 226-227. 35 Biuro Analiz i Dokumentacji, ZespóB Analiz i OpracowaD Tematycznych mo|na wykluczy, |e za powoBanym stanowiskiem TrybunaBu Konstytucyjnego w kwestii braku potrzeby uwzgldnienia zasady równo[ci w wyborach do Senatu staBo ogólniejsze prze- [wiadczenie o podobnej tre[ci. W wielu wystpieniach politycznych i eksperckich, w tym powoBanych w niniejszym opra- cowaniu, daje si odczu oczekiwanie, |e Senatowi uda si  wyj[ odwa|nie poza opBotki par- tyjne . Istotnie, dopóki Senat bdzie reprezentatywny dla interesów politycznych (a od 2011 r. nie powinno ulega wtpliwo[ci, |e reprezentatywno[ci tej nie zmieniaj wybory w okrgach jednomandatowych), dopóty nie tylko nie wyjdzie on  poza opBotki partyjne , ale i nie b- dzie w stanie w peBni wywizywa si ze swojej roli  izby refleksji . S jednak tak|e inne wa|ne kategorie interesów: ekonomiczne (niewyra|ane w sposób sformalizowany ze wzgl- du na brak powszechnego samorzdu gospodarczego), spoBeczne   trzeciosektorowe (tylko w ograniczony sposób wyra|ane w ramach Rady DziaBalno[ci Po|ytku Publicznego i tery- torialnych rad po|ytku publicznego), lokalno-polityczne (znów tylko w ograniczony sposób wyra|ane w ramach dziaBalno[ci strony samorzdowej Komisji Wspólnej Rzdu i Samorzdu Terytorialnego) czy twórczo[ci  w sferze artystycznej i w sferze naukowej (przy czym w tej ostatniej wystpuj formalne ciaBa o charakterze reprezentacji interesów, jak Rada GBówna Nauki i Szkolnictwa Wy|szego oraz Konferencja Rektorów Akademickich SzkóB Polskich). Stworzenie z Senatu instytucji zapewniajcej reprezentowanie innych ni| scricte polityczne interesów nie jest rzecz prost w obecnych uwarunkowaniach konstytucyjnych, czynicych z Senatu organ przedstawicielski, wybierany w wyborach powszechnych, przy prawie do zgBa- szania kandydatów, obok wyborców, przez partie polityczne. De lege lata, pozostaje jedynie poszukiwanie takich mechanizmów  praktycznych, ale tak- |e formalnych, w ramach rewizji Kodeksu wyborczego  zgBaszania kandydatów, w ramach których propozycje kandydatur wychodziByby efektywnie od podmiotów reprezentujcych inne interesy ni| ogólnokrajowe interesy polityczne. Oczywi[cie, inaczej byBoby w ramach rozwa|aD oderwanych od obecnych rozwizaD konstytucyjnych. Zaznaczy jednak nale|y, |e, wysuwane od dawna, koncepcje uczynienia z Senatu izby samorzdowej wydaj si w oma- wianym kontek[cie ju| nazbyt ograniczone. Dr Ryszard Piotrowski WydziaB Prawa i Administracji Uniwersytet Warszawski Zasada równo[ci a wybory do Senatu Rzeczypospolitej Polskiej 1. Równo[ jest warto[ci konstytucyjn o szczególnym znaczeniu w ustroju demokratycz- nym. Konstytucja RP pozwala dekodowa t warto[ z art. 30, który wskazuje na godno[ czBowieka jako zródBo praw i wolno[ci, z art. 1, w my[l którego Rzeczpospolita jest dobrem wspólnym wszystkich obywateli, z art. 2  stwierdzajcego, |e Rzeczpospolita jest demokra- tycznym paDstwem prawnym, urzeczywistniajcym zasady sprawiedliwo[ci spoBecznej, a tak- |e z art. 32, stanowicego:  Wszyscy s wobec prawa równi. Wszyscy maj prawo do równego traktowania przez wBadze publiczne (ust. 1), a ponadto  Nikt nie mo|e by dyskryminowany w |yciu politycznym, spoBecznym lub gospodarczym z jakiejkolwiek przyczyny (ust. 2). Zasada równo[ci, jako jedna z podstawowych zasad paDstwa prawnego, byBa wielokrotnie przedmiotem rozwa|aD TrybunaBu Konstytucyjnego. Zdaniem TrybunaBu Konstytucyjnego  konstytucyjna zasada równo[ci wobec prawa polega na tym, |e wszystkie podmioty prawa (adresaci norm prawnych), charakteryzujce si dan cech istotn (relewantn) w równym stopniu, maj by traktowani równo. A wic bez |adnych ró|nicowaD zarówno dyskryminuj- cych jak i faworyzujcych 1. WedBug TrybunaBu Konstytucyjnego chcc oceni zasadno[ za- rzutów wskazujcych na naruszenie zasady równo[ci nale|y najpierw zbada, czy istnieje ja- ka[ cecha wspólna, uzasadniajca podobne traktowanie adresatów2, ustali kryterium, wedBug którego te podmioty zostaBy przez kwestionowany przepis ró|nie potraktowane, a nastpnie rozwa|y, czy ta odmienno[ jest uzasadniona3. Cech wspóln, decydujc o podobieDstwie danej grupy podmiotów, mo|e by zarówno cecha faktyczna jak prawna, a ustalenie jej istnie- nia dokonuje si z uwzgldnieniem tre[ci i celu przepisów, w których zawarta jest kontrolo- wana norma4. WedBug ustabilizowanego orzecznictwa TrybunaBu Konstytucyjnego, z zasady równo[ci wyra|onej w art. 32 ust. 1 Konstytucji, wynika nakaz jednakowego traktowania podmiotów prawa w obrbie okre[lonej klasy (kategorii). Wszystkie podmioty prawa charakteryzujce si w równym stopniu dan cech istotn (relewantn) powinny by traktowane równo, a wic wedBug jednakowej miary, bez zró|nicowaD zarówno dyskryminujcych jak i faworyzujcych. Wynika std w szczególno[ci, |e prawodawca przyznajc jednostkom okre[lone uprawnie- nia, nie mo|e okre[la krgu osób uprawnionych w sposób dowolny. Musi on przyzna dane uprawnienie wszystkim podmiotom charakteryzujcym si dan cech istotn. Jednocze[nie zasada równo[ci zakBada odmienne traktowanie tych podmiotów prawa, które nie posiadaj wspólnej cechy istotnej5. 1 Tak w uzasadnieniu wyroku w sprawie o sygn. U 7/87. 2 Tak w uzasadnieniu wyroku w sprawie o sygn. U 17/97. 3 Tak w uzasadnieniu wyroku w sprawie o sygn. K 8/97. 4 Tak w uzasadnieniu wyroku w sprawie o sygn. K 6/98. 5 Tak zwBaszcza w uzasadnieniu wyroku w sprawie o sygn. P 13/04. 37 37 Biuro Analiz i Dokumentacji, ZespóB Analiz i OpracowaD Tematycznych TrybunaB Konstytucyjny, analizujc relacj midzy oboma ustpami art. 32 Konstytucji, stwierdziB:  art. 32 stanowi caBo[ normatywn. Ust. 1 wymienionego artykuBu formuBuje w sposób ogólny zasad równo[ci jako norm konstytucyjn adresowan do wszelkich orga- nów wBadzy publicznej  zarówno do organów stosujcych prawo, jak i do organów stanowi- cych prawo. Ust. 2 precyzuje bli|ej znaczenie konstytucyjnej zasady równo[ci. Po pierwsze, art. 32 ust. 2 wyra|a uniwersalny charakter zasady równo[ci, nakazujc jej przestrzeganie we wszystkich sferach |ycia  zarówno w |yciu politycznym, spoBecznym jak i gospodarczym. Po drugie, art. 32 ust. 2 okre[la bli|ej granice dopuszczalnych ró|nicowaD podmiotów prawa. W my[l tego przepisu |adne kryterium nie mo|e stanowi podstawy dla ró|nicowaD niespra- wiedliwych, dyskryminujcych okre[lone podmioty 6. TrybunaB Konstytucyjny, rozwa|ajc równie| zakres podmiotowy zasady równo[ci, stwier- dziB, |e zasada ta odnosi si zarówno do osób fizycznych, jak i do osób prawnych, a tak|e do innych podmiotów wystpujcych w obrocie prawnym7. WedBug TrybunaBu Konstytucyjne- go fakt, |e zasada równo[ci zostaBa wyra|ona w szeregu przepisów konstytucyjnych,  nasu- wa pytanie o relacj, jaka zachodzi midzy art. 32 Konstytucji a szczegóBowymi przepisami gwarantujcymi przestrzeganie zasady równo[ci w okre[lonych dziedzinach |ycia. Analiza unormowaD konstytucyjnych prowadzi do wniosku, |e znaczenie przepisów szczegóBowych nie polega na wprowadzaniu wyjtków od ogólnych uregulowaD konstytucyjnych, ale na po- twierdzeniu obowizywania omawianej zasady w wymienionych w nich dziedzinach |ycia 8. Uniwersalny charakter zasady równo[ci wi|e ustawodawc równie| w sferze regulacji dotyczcych zasad systemu wyborczego. W [wietle zasady równo[ci ustawodawca ma obo- wizek przyzna prawa wyborcze wszystkim podmiotom speBniajcym kryteria konstytucyjne okre[lajce przesBanki nabycia prawa i powinien to uczyni unikajc regulacji faworyzujcych lub dyskryminujcych okre[lonych wyborców. 2. Równo[ jest tak|e warto[ci nadajc ksztaBt procedurom wyborczym w [wietle reguB wspóBczesnego prawa midzynarodowego. Powszechna Deklaracja Praw CzBowieka stano- wi w art. 21, |e wybory  powinny by powszechne i równe . Midzynarodowy Pakt Praw Obywatelskich i Politycznych mówi o gBosowaniu  powszechnym i równym , gwarantujcym  wyborcom swobodne wyra|enie woli (art. 25). ProtokóB dodatkowy do Konwencji o Ochro- nie Praw CzBowieka i Podstawowych Wolno[ci ustanawia prawo do wolnych wyborów, bez wskazywania na znaczenie równo[ci (art. 3). Karta Praw Podstawowych Unii Europejskiej nie wymienia równo[ci jako zasady wyborów do Parlamentu Europejskiego stwierdzajc, |e jego czBonkowie  s wybierani w powszechnych wyborach bezpo[rednich, w gBosowaniu wolnym i tajnym (art. 39 ust. 2). 3. W doktrynie prawa konstytucyjnego przyjmuje si, |e zasada równo[ci, jako zasada pra- wa wyborczego, w znaczeniu formalnym oznacza,  |e nie mo|e by sytuacji, w której jedne- mu wyborcy przypadaBaby wiksza liczba gBosów ni| innym 9, co jest wspóBistotne wyklucze- niu cenzusów wyborczych przez zasad powszechno[ci10; zachodzi zatem istotna zbie|no[ funkcjonalna zasady równo[ci w jej wymiarze formalnym i zasady powszechno[ci wyborów11. 6 Tak w uzasadnieniu wyroku w sprawie o sygn. K 22/01. 7 Tak w uzasadnieniu wyroku w sprawie o sygn. K 23/99. 8 Tak w uzasadnieniu wyroku w sprawie o sygn. K 13/02. 9 Tak L. Garlicki: Polskie prawo konstytucyjne, Warszawa 2011, s. 156. 10 Por. L. Garlicki: op. cit., s. 152. 11 Wynika to zwBaszcza z wywodów K. SkBadowskiego, por. Zasada równo[ci wyborów a wybory do Senatu w Kodeksie wyborczym, w: K. Skotnicki, red.: Kodeks wyborczy. Wstpna ocena, Warszawa 2011, s. 282 i nast. 38 Zasada równo[ci oraz problematyka reprezentatywno[ci w wyborach do Senatu... Zasada równo[ci w znaczeniu materialnym  wymaga, by gBos ka|dego wyborcy miaB mniej wicej t sam siB, a wic by wpBywaB na wynik wyborów w tym samym mniej wicej stop- niu 12; w praktyce zasada równo[ci materialnej oznacza, |e  na jeden mandat musi przypada taka sama liczba wyborców 13. W doktrynie wskazano równie|, |e zasada równo[ci wyborów  jest na gruncie prawa wyborczego konkretyzacj zasady równo[ci obywateli we wszystkich dziedzinach |ycia 14. 4. ZaBo|ycielska koncepcja Senatu jako organu  równo reprezentujcego województwa 15 byBa trudna do pogodzenia z zasad równo[ci w znaczeniu materialnym, poniewa| wyborcy w województwach maBych dysponowali  silniejszymi gBosami, ni| ci w województwach du- |ych. Koncepcj t utrzymano w obowizujcej Konstytucji RP, co  zdaniem jej twórców  wymagaBo pominicia równo[ci jako cechy wyborów do Senatu. Próba powizania liczby mandatów przypadajcych na poszczególne województwa z liczb ich mieszkaDców przy- niosBa rozwizanie przyznajce wyborcom z niektórych okrgów wyborczych wiksz liczb gBosów w stosunku do wyborców z innych okrgów, co  przy zachowaniu proporcji mi- dzy liczb mieszkaDców a liczb mandatów i odpowiadajc jej liczb gBosów pozostajcych w dyspozycji wyborcy - nie naruszaBo zasady równo[ci. Rozwizanie obecnie obowizujce przewiduje wybór senatorów w jednomandatowych okrgach wyborczych: mo|e to sprzyja respektowaniu zasady równo[ci16, stanowic  zmian zasadnicz bo ustalajc  zasad wy- boru senatorów w okrgach jednomandatowych, tworzonych na podstawie jednolitej normy przedstawicielstwa 17. Pominicie przez twórców Konstytucji równo[ci w katalogu zasad prawa wyborczego do Senatu (art. 97 ust. 2 Konstytucji) nie wynikaBo z antyegalitarnych zaBo|eD, ale byBo konse- kwencj braku kompromisu w sprawie koncepcji izby wy|szej. Utrzymano zatem rozwi- zanie przewidziane przez obowizujce przepisy konstytucyjne, pozostawiajc ustawodawcy mo|liwo[ ewentualnego zaliczenia równo[ci do zasad wyborów do Senatu. Podczas obrad Podkomisji organów wBadzy ustawodawczej, wykonawczej i samorzdu terytorialnego wska- zywano, |e  liczba 100 senatorów obecnie nie jest powizana z zasad równo[ci. Odzwiercie- dla to obecny model Senatu. Utrzymanie wyrazu  równe oznacza konieczno[ poszukiwania nowego modelu Senatu 18, a ponadto  je|eli skre[limy wyraz  równe , to nie przesdzamy, |e wybory nie bd równe, a jednocze[nie stwarzamy mo|liwo[ do utrzymania status quo. Tworzymy wic bardzo elastyczne rozwizanie 19. Nale|y zatem stwierdzi, |e walor normatywny omawianego pominicia konstytucyjnego jest ograniczony. ChodziBo przecie| ustrojodawcy o uwzgldnienie w ustawie zwykBej konse- kwencji konkretnej koncepcji Senatu i sposobu jego wyboru, opartego na reprezentacji wo- jewództw, który w praktyce prowadziB do  nieusprawiedliwionej deformacji woli wyborców 12 Tak L. Garlicki: op. cit., s. 156. 13 Tak w uzasadnieniu wyroku w sprawie o sygn. K 9/11. 14 Tak K. SkBadowski: op. cit., s. 271. 15 Tak L. Garlicki: op. cit., s. 157. Por. tak|e M. Jarentowski: Zmiana systemu wyborczego do Senatu RP z 2011 r.,  Przegld Sejmowy , nr 4/ 2011, s. 46. 16 Por. M. Jarentowski: op. cit., s. 38 i nast. 17 Tak L. Garlicki: Polskie prawo konstytucyjne, Warszawa 2011, s. 157. 18 Por. wypowiedz posBa J. Jaskierni, Komisja Konstytucyjna Zgromadzenia Narodowego, Biuletyn X, Warszawa 1995, s. 185. 19 Ibidem. 39 Biuro Analiz i Dokumentacji, ZespóB Analiz i OpracowaD Tematycznych i drastycznego znieksztaBcenia reprezentacji politycznej w drugiej izbie 20. Za uznaniem pomi- nicia w art. 97 ust. 2 Konstytucji równo[ci jako zasady wyborów do Senatu za przejaw doraz- nego pragmatyzmu ustrojodawcy o ograniczonej doniosBo[ci normatywnej przemawia zarów- no geneza redakcji art. 97 ust. 2 Konstytucji, jak i konsekwencje wykBadni systemowej art. 97 ust. 2 Konstytucji. Pominicie równo[ci jako zasady wyborów do Senatu nie znajduje oparcia w |adnej warto[ci konstytucyjnej, która byBaby równocenna z punktu widzenia zasady równo- [ci i zwizanego z ni zakazu dyskryminacji w |yciu politycznym z jakiejkolwiek przyczyny. Zasada równo[ci  zdaniem doktryny  znajduje odniesienie  do wszystkich dziedzin funk- cjonowania paDstwa, w tym tak|e do wyborów , a pominicie zasady równo[ci w art. 97 ust. 2 Konstytucji  nale|y traktowa jako wyjtek od ogólnej tre[ci zasady równo[ci, a wyjtki nie mog podlega interpretacji rozszerzajcej 21. WedBug doktryny pominicie zasady równo[ci wyborów nie oznacza, |e  zasada równo[ci w wyborach do Senatu w ogóle nie obowizuje 22. Ustawowa regulacja wyborów do Senatu powinna zatem w mo|liwie najmniejszym stopniu odbiega od standardu równo[ci, skoro obowizkiem ustawodawcy wynikajcym z art. 8 ust. 1 Konstytucji ( Konstytucja jest najwy|szym prawem Rzeczypospolitej Polskiej ) pozostaje realizacja postanowieD ustawy zasadniczej w najwikszym mo|liwym stopniu. Z tego punktu widzenia wybory do Senatu mog odbiega od zasady równo[ci jedynie w najmniejszym mo|- liwym stopniu. W praktyce jest jednak inaczej  blisko poBowa okrgów wyborczych utworzo- nych na podstawie przepisów Kodeksu wyborczego dla wyborów do Senatu odbiega od normy przedstawicielstwa o 15% 23. TrybunaB Konstytucyjny wielokrotnie wyja[niaB znaczenie zasady równo[ci. Zgodnie z ustalonym orzecznictwem TrybunaBu, zasada ta polega na tym, |e wszystkie podmioty pra- wa charakteryzujce si dan cech istotn w równym stopniu, powinny by traktowane rów- no, tj. bez ró|nicowaD zarówno faworyzujcych jak i dyskryminujcych. Jednocze[nie zasada równo[ci zakBada odmienne traktowanie tych podmiotów prawa, które nie posiadaj wspólnej cechy istotnej. Badajc zgodno[ regulacji prawnej z konstytucyjn zasad równo[ci, nale|y ustali, czy zachodzi podobieDstwo okre[lonych podmiotów, a wic czy mo|liwe jest wskaza- nie wspólnej cechy istotnej lub faktycznej uzasadniajcej równe traktowanie tych podmiotów. Ustalenie to wymaga analizy celu i tre[ci aktu normatywnego, w którym zawarta zostaBa kon- trolowana norma prawna. Je|eli prawodawca ró|nicuje podmioty prawa, które charakteryzuj si wspóln cech istotn, to wprowadza odstpstwo od zasady równo[ci. Odstpstwo takie jest dopuszczalne, je|eli zostaBy speBnione trzy warunki. Po pierwsze, wprowadzone przez prawodawc ró|nicowania musz by racjonalnie uzasadnione. Musz one mie zwizek z ce- lem i tre[ci przepisów, w których zawarta jest kontrolowana norma. Po drugie, waga interesu, któremu ma sBu|y ró|nicowanie podmiotów podobnych, musi pozostawa w odpowiedniej proporcji do wagi interesów, które zostan naruszone w wyniku ich ró|nego traktowania. Po trzecie, ró|nicowanie podmiotów podobnych musi znajdowa podstaw w warto[ciach, za- sadach lub normach konstytucyjnych24. W [wietle ustalonego przez TrybunaB Konstytucyjny modelu oceny dopuszczalno[ci ró|nicowania podmiotów podobnych nie znajduje uzasadnie- nia rezygnacja z zasady równo[ci jako zasady prawa wyborczego do Senatu. 20 Tak S. Gebethner: Wybory jako demokratyczny sposób kreowania organów wBadzy publicznej, w: W. SkrzydBo, red.: Ustrój i struktura aparatu paDstwowego i samorzdu terytorialnego, Warszawa 1997, s. 53. 21 Tak L. Garlicki: Uwagi do art. 97 Konstytucji, w: L. Garlicki, red.: Konstytucja RP. Komentarz, t. I, Warszawa 1999, s. 10 i nast. 22 Tak K. SkBadowski: op. cit., s. 279. 23 Por. K. SkBadowski: op. cit., s. 287. 24 Tak w uzasadnieniu wyroku w sprawie o sygn. K 13/02. 40 Zasada równo[ci oraz problematyka reprezentatywno[ci w wyborach do Senatu... W doktrynie podkre[lono, |e  istot sformuBowania art. 97 ust. 2 jest pozostawienie swo- body regulacyjnej ustawodawcy zwykBemu, w peBni zgodne z konstytucj byBoby wic te| przyjcie w ordynacji senackiej zasady równej siBy gBosu ka|dego wyborcy i odpowiednie uksztaBtowanie wielko[ci okrgów wyborczych , a ponadto nie jest dopuszczalne zró|nico- wanie  liczby gBosów przypadajcych poszczególnym wyborcom 25. Skoro w art. 97 ust. 2 pominito wymaganie równo[ci, to system wyborczy do Senatu  nie musi przyjmowa mate- rialnego aspektu zasady równo[ci, mo|e wic rozrywa zwizek pomidzy liczb wyborców w okrgu a liczb mandatów na ten okrg przypadajcych 26. Jednak|e dokonana w Kodeksie wyborczym zmiana, polegajca na wprowadzeniu okr- gów jednomandatowych, eliminuje przesBank wyboru Senatu opartego na reprezentacji wo- jewództw jako uzasadnienie dla pominicia w art. 97 ust. 2 Konstytucji równo[ci w[ród zasad wyborów do tej Izby. Skoro ustaBy powody, dla których wprowadzono przy tworzeniu Konsty- tucji wyjtek od zasady równo[ci, to tym samym zasada ta znajduje odniesienie do wyborów do Senatu i powinna znalez odzwierciedlenie w Kodeksie wyborczym27, a tak|e w ustawie zasadniczej, je[li byBoby to zwizane z konstytucjonalizacj koncepcji Senatu. Konstytucja z 1997 r.  w przypadku wyborów do Senatu nie wymaga respektowania zasady równo[ci 28, ale pominicie tego wymagania byBo uwarunkowane konkretnymi przesBankami zwizanymi z modelem wyborów do Senatu. Model ten ulegB zmianie, co  zwBaszcza w [wie- tle ustrojowego znaczenia zasady równo[ci  uzasadnia ponown ocen aktualno[ci konse- kwencji samego pominicia dla oceny konstytucyjnych reguB ksztaBtowania systemu wybor- czego do Senatu. Nie wydaje si, by wobec przyjcia koncepcji wyboru senatorów w okrgach jednomandatowych, mo|na uzna, |e nadal ma miejsce  [wiadome pominicie przez ustro- jodawc zasady równo[ci materialnej w wyborach do Senatu w art. 97 ust. 2 Konstytucji 29. Zwiadomo[ ustrojodawcy obejmowaBa koncepcj Senatu jako swego rodzaju reprezentacji województw. Obecnie jednak mamy do czynienia ze zmian koncepcji Senatu, wobec wpro- wadzenia systemu okrgów jednomandatowych. Trudno zatem uzna, |e owa  [wiadomo[ ustrojodawcy mo|e determinowa aktualn interpretacj Konstytucji w sposób wykluczajcy dekodowanie zasady równo[ci materialnej w wyborach do Senatu z zasady równo[ci30. Pomi- nicie, które  jak zauwa|a L. Garlicki   miaBo sens w 1989 r. , ale przecie| nie ma ju| owe- go  sensu obecnie, nie mo|e determinowa wykBadni Konstytucji, ani dziaBaD racjonalnego ustawodawcy. W orzecznictwie TrybunaBu Konstytucyjnego znalazBo wyraz przekonanie, |e  podstaw ka|dego systemu norm prawnych jest fikcja prawna racjonalno[ci prawodawcy 31, a jednocze- [nie  punktem wyj[cia dla kontroli konstytucyjno[ci prawa jest zawsze zaBo|enie racjonalnego dziaBania ustawodawcy 32, przekonanie, |e  wszelkie dziaBania prawodawcy s efektem do- gBbnego rozwa|enia problemu i dojrzaBej decyzji znajdujcej racjonalne uzasadnienie. Wyni- ka wic std, |e stanowione prawo cechuje si zaBo|onym z góry racjonalizmem 33. To wBa[nie ów racjonalizm ustawodawcy  pozwala wymaga od wszystkich obywateli respektowania 25 Ibidem. 26 Ibidem. 27 Por. M. Jarentowski: op. cit., s. 46. 28 Tak S. Gebethner: Wybory do Sejmu i do Senatu. Komentarz do ustawy z dnia 12 kwietnia 2001 r.  Ordynacja wyborcza do Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej i do Senatu Rzeczypospolitej Polskiej, Warszawa 2001, s. 279. 29 Tak w uzasadnieniu wyroku w sprawie o sygn. K 9/11. 30 Inaczej TrybunaB Konstytucyjny w uzasadnieniu wyroku w sprawie o sygn. K 9/11. 31 Tak w uzasadnieniu wyroku w sprawie o sygn. P 6/04. 32 Tak w uzasadnieniu wyroku w sprawie o sygn. K 5/99. 33 Tak w uzasadnieniu wyroku w sprawie o sygn. P 6/04. 41 Biuro Analiz i Dokumentacji, ZespóB Analiz i OpracowaD Tematycznych prawa. Zdaniem TrybunaBu Konstytucyjnego  odrzucenie fikcji racjonalno[ci ustawodawcy wizaBoby si z dopuszczeniem mo|liwo[ci podwa|ania poszczególnych aktów prawnych i odmowy ich stosowania, to za[ groziBoby rozprz|eniem wszystkich wizi prawnych i spo- Becznych. Skoro punktem wyj[cia jest przyjcie racjonalno[ci ustawodawcy (i wynikajce- go std racjonalizmu poszczególnych unormowaD prawnych), to racjonalizm stanowionego prawa musi zosta uznany za skBadow przyzwoitej legislacji 34. Trudno uzna za racjonalne  z tej perspektywy  traktowanie jako wytycznej polityki ustawodawczej motywu, który miaB znaczenie w przeszBo[ci, ale utraciB je w nastpstwie kolejnych zmian koncepcji wyborów do Senatu. 5. TrybunaB Konstytucyjny stwierdziB, |e równo[ formalna odnosi si tak|e do wyborów do Senatu, cho art. 97 ust. 2 Konstytucji  pomija j w katalogu przymiotników wyborczych. Mo|na j jednak dekodowa z innych (...) przepisów konstytucyjnych 35. Natomiast równo[ materialna jest  zdaniem TrybunaBu Konstytucyjnego   pewn dyrektyw, któr ustawo- dawca powinien stara si realizowa, majc [wiadomo[, |e nie jest mo|liwe zrealizowanie jej w peBnym zakresie. Nie mo|na zatem uzna, |e równo[ materialna jest koniecznym ele- mentem wyborów demokratycznych 36. Jednak|e respektowanie zasady równo[ci material- nej przez ustawodawc sprzyja przecie| realizacji warto[ci konstytucyjnej bdcej podstaw demokratycznej legitymacji organów przedstawicielskich, a wic owej rzetelno[ci i spraw- no[ci dziaBania instytucji publicznych, która jest  w my[l wstpu do Konstytucji  celem jej ustanowienia. Zdaniem TrybunaBu Konstytucyjnego realizacja zasady równo[ci materialnej w wypadku jednomandatowych okrgów wyborczych oznacza  konieczno[ takiego skon- struowania okrgów wyborczych, by obejmowaBy one tak sam lub zbli|on liczb miesz- kaDców 37. W doktrynie wskazano, |e  niesBychanie trudne jest  dokonanie takiego podziaBu na okrgi, aby nie zostaBa naruszona zasada równo[ci wyborów w jej aspekcie materialnym, czyli d|eniu do zapewnienia równej siBy (warto[ci) gBosu ka|dego wyborcy 38. Wyra|ono tak|e pogld, |e dopóki nie zrezygnujemy w Kodeksie z zamiaru pogodzenia struktury okr- gów wyborczych do Senatu z granicami okrgów wyborczych w wyborach do Sejmu oraz po- dziaBem paDstwa na województwa,  dopóty nie ma szans na zachowanie równo[ci materialnej w wyborach do Senatu przy jednomandatowych okrgach wyborczych 39. Nie jest jasne, jaka warto[ konstytucyjna nakazuje ustawodawcy rezygnacj z nale|ytego respektowania zasady równo[ci materialnej w wyborach do Senatu. PowoBane w literaturze przykBady wtpliwej praktyki w zakresie podziaBu na jednomanda- towe okrgi wyborcze w ostatnich wyborach parlamentarnych40 wskazuj na znaczenie staran- nego egzekwowania zasady równo[ci materialnej w wyborach do Senatu. Pominicie równo- [ci w art. 97 ust. 2 Konstytucji  uzasadnione przez ustrojodawc przesBankami, które straciBy aktualno[  nie powinno prowadzi do ksztaBtowania skBadu Senatu w jakikolwiek sposób osBabiajcy demokratyczn legitymacj parlamentu. Zasada równo[ci jest tak|e odnoszona do biernego prawa wyborczego. W tej dziedzinie wprowadzenie systemu jednomandatowych okrgów wyborczych do Senatu ograniczyBo szan- 34 Ibidem. 35 Tak w uzasadnieniu wyroku w sprawie o sygn. K 9/11. 36 Ibidem. 37 Ibidem. 38 Tak A. Rakowska, K. Skotnicki: Zmiany w prawie wyborczym wprowadzone przez Kodeks wyborczy,  Przegld Sejmowy , nr 4/2011, s. 11. 39 Tak K. SkBadowski: op. cit., s. 292. 40 Por. A. Rakowska, K. Skotnicki: op. cit., s. 11. 42 Zasada równo[ci oraz problematyka reprezentatywno[ci w wyborach do Senatu... se kandydatów ugrupowaD nie majcych przewagi w wyborach sejmowych oraz kandydatów niezale|nych41 i spowodowaBo regres w zakresie proporcjonalnej równo[ci szans, aczkolwiek Kodeks wyborczy zapewnia równe traktowanie zgBoszonych kandydatów w ramach reguB, któ- re  nie odbiegaj od zachowujcych standard równo[ci szans wcze[niejszych rozwizaD 42. 6. W konkluzji nale|y stwierdzi, |e zmiana systemu wyborczego do Senatu dezaktualizuje racjonalno[ przesBanek pominicia zasady równo[ci w art. 97 ust. 2 Konstytucji, okre[laj- cym zasady prawa wyborczego do tej Izby; odstpstwa od zasady równo[ci w podziale na okrgi wyborcze i dysfunkcjonalne z punktu widzenia tej zasady skutki wyborów do Senatu w okrgach jednomandatowych wskazuj na jej doniosBo[ i aktualno[ z punktu widzenia rzetelno[ci i sprawno[ci funkcjonowania parlamentu, a tym samym jego legitymizacji. Zasada równo[ci  tak w aspekcie formalnym, jak i materialnym  powinna odnosi si równie| do wyborów do Senatu, ale art. 97 ust. 2 nie ustanawia tego rodzaju zasady, co  zwBaszcza w po- równaniu z zasadami prawa wyborczego do Sejmu  wskazuje, |e ustrojodawca nie wprowa- dziB jej dla wyborów do Senatu. W [wietle orzecznictwa TrybunaBu Konstytucyjnego jest jasne, |e zasada równo[ci ma- terialnej w wyborach do Senatu zostaBa pominita w art. 97 ust. 2 i nie mo|na jej  zrekon- struowa z tre[ci  innych przepisów konstytucyjnych 43. Wydaje si, |e pominicie zasady równo[ci w odniesieniu do wyborów do ciaBa przedstawicielskiego jest dopuszczalne jedynie wtedy, kiedy znajduje uzasadnienie w koncepcji wyborów zwizanej z charakterem i funkcja- mi tego ciaBa, a w wyborach respektowana jest zasada powszechno[ci. W obecnym stanie konstytucyjnym do ustawodawcy nale|y sprecyzowanie koncepcji Se- natu. Je[li uzna za potrzebne uczynienie Senatu ponownie swego rodzaju reprezentacj woje- wództw, bdzie mógB przeprowadzi ten zamiar, poniewa| Konstytucja milczy w sprawie rów- no[ci wyborów do Senatu, a zatem dopuszcza  na zasadzie wyjtku  niestosowanie tej zasady w podziale mandatów pomidzy okrgi wyborcze. Milczenie Konstytucji w sprawie równo[ci wyborów do Senatu w przypadku wprowadzenia jednomandatowych okrgów wyborczych powoduje, |e staje si potrzebne respektowanie zasady równo[ci w odniesieniu do podziaBu na okrgi wyborcze, czego jednak  w [wietle orzecznictwa TrybunaBu Konstytucyjnego  Kon- stytucja nie wymaga, ale te| nie zakazuje, pozostawiajc zagadnienie do uregulowania usta- wodawcy zwykBemu. Pominicie konstytucyjne pociga za sob przekazanie fragmentu mate- rii konstytucyjnej, któr stanowi zasady prawa wyborczego, do regulacji w ustawie zwykBej. Tego rodzaju rozwizanie budzi wtpliwo[ci interpretacyjne, rozstrzygnite przez TrybunaB Konstytucyjny44, zwizane z odpowiedzi na pytanie, czy milczenie Konstytucji uchyla obo- wizywanie zasady równo[ci w odniesieniu do wyborów do Senatu. Rozwizanie to ma jed- nak istotn zalet  mo|e uBatwi poszukiwanie nowej koncepcji wyborów do Senatu, a tym samym nowej koncepcji Senatu, pozwalajcej zrezygnowa z wyboru senatorów w okrgach jednomandatowych. Z tej perspektywy niejednoznaczno[ rozwizania przyjtego przez twór- ców Konstytucji mo|e okaza si dla przyszBo[ci Senatu bardzo po|yteczna. 41 Ibidem. 42 Tak K. SkBadowski: op. cit., s. 294. 43 Tak w uzasadnieniu wyroku w sprawie o sygn. K 11/09. 44 Tak w uzasadnieniu wyroku w sprawie o sygn. K 11/09. Spis tre[ci Dr Marek Jarentowski  Równo[ w wyborach do Senatu Rzeczypospolitej Polskiej. Uwagi wprowadzajce . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 3 Prof. dr hab. StanisBaw Gebethner  Realizacja zasady równo[ci po ustanowieniu okrgów jednomandatowych w wyborach do Senatu a deformacja wyników wyborów w 2011 roku . . . 9 Prof. dr hab. Hubert Izdebski  Reprezentatywno[ a rola Senatu Rzeczypospolitej Polskiej . 31 Dr Ryszard Piotrowski  Zasada równo[ci a wybory do Senatu Rzeczypospolitej Polskiej. . . . . 37

Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
06 (184)
sk2[184]
broszura cwiczenia srodek do inter
NAUKA 4 10 183 184
KMGP 20 5D B2 Y 5x40 I V H0 Oe tp20 ms 6
182 184
184 menu (2)
ReadMe (184)
inter
Oe i To1 w1
SHSpec 184 620RC14 Rock Slams And Dirty Needles
KMGP 20 5D B2 Y 5x40 I V H0 Oe tp20 ms 3

więcej podobnych podstron