2711905901

W cięgu kilku ostatnich lat uległy również wyraźnym zmianom poględy chłopów na metody i środki, przy pomocy których można było osięgnęć zamierzone cele. Nie unikano głosów sugerujących nawet konieczność zbrojnego przeciwstawienia się sanacji: "nocne zbieranie się chłopów, często do 30 ludzi naraz, naradzanie się jakby urzędzie nowe powstanie bez starych już błędów, sprawdzanie broni itp. znów na porzędku dziennym wsi ropczyc-kich, przeworskich, łańcuckich i rzeszowskich"

Na przestrzeni 1937 r. SL podejmowało także szereg akcji, które wzmagały bojowość wśród chłopów, chociaż w dalszym cięgu byli "Piastowcy", a szczególnie F_# Stachnik sprzeciwiali się wszelkiej współpracy z komunistami, podkreślajęc niejednokrot nie,że jeżeli chłopskie żędania zostanę spełnione, to dopiero wtedy "agitatorom komunizmu, żerujęcym na nędzy mas wiej-

92

skich wyrwiemy broń z ręki na długi okres czasu" . Dominujęcym wydarzeniem w pierwszym półroczu 1937 r. , które z pewnościę rzutowało na przebieg późniejszego strajku rolnego, były dwa strajki, do jakich doszło w powiecie tarnowskim i dębickim. Deden wybuchł w Gumniskach, gdzie w ogrodach ks. Sanguszki zastrajkowało 35 robotników, protestujęc przeciw zwolnieniu męża zaufania, stojęcego na czele nowo utworzonego Zwięzku Robotników Rolnych, a także innych pracowników wchodzęcych w skład delegacji, która

stanęła w jego obronie. Na skutek strajku właściciel zmuszony został do

93

cofnięcia wcześniejszych dećyzji . Do znacznie poważniejszych i na szer-szę skalę zakrojonych akcji należał strajk leśny, proklamowany 16 lutego w Nagoszynie. Strajk objęł swym zasięgiem szereg wsi powiatu dębickiego i mieleckiego. Nagoszyn i sęsiadujęce z nim miejscowości stały się w latach 1836-1937 ośrodkiem szczególnie aktywnych występień antysanacyjnych. Przyczyniła się do tego z pewnościę ożywiona działalność agitacyjna dr Fran-

94

Ciszka Dygdonia , który 17 października 1934 r. zamieszkał tu na stałe, oraz współpracujęcego z nim Dana Kołodzieja i Ludwika Bidusia. W domu Dygdonia odbywały się systematycznie zebrania i spotkania ludowców, podczas których ustalano dyrektywy odnośnie kierunku działalności w terenie. Starosta ropczycki, Roman Siła Nowicki podkreślał w jednym ze swoich doniesień, że “Gromada Nagoszyn należy dzisiaj do miejscowości najbardziej za-

• . Matuszewska, U źródeł..., s. 63.

F. Stachnik, Dzielić grunta czy nie dzielić. "Piast" 1937, nr 2, z 10 I.

CAPZPR, KPP, KO Tar. 153/XII-21/, t. 5, Sprawozdanie za okres od 1 lutego do 15 marca 1937 r., k. 10.

⁹⁴ F. D y g d o ń, ur. 9 marca 1889 r. w Nagoszynie, s. D.ana i Katarzyny. Ukończył wydział lekarski UD. Pracował jako lekarz w Wieliczce, g z e brał czynny udział w życiu politycznym. Znany z bezkompromisowych wys*ępień publicznych przeciwko sanacji. Od 1934 r. zamieszkał w Nagoszynie. Otrzyma. Kilkanaście wyroków sędowych ^za krytykę panujęcego systemu. Działał w pow. wielickim, bocheńskim, ropczyckim i mieleckim. WAPKr., 0. Tar. T-4, o₂, 16a.

108