4442198670

4442198670



417


NAD NIEBIESKĄ WODĄ

faktów, które go spętały, nie dozwalając na podjęcie wyraźnej decyzji. Jeśli kochał — wyrzucał sobie — nic mogło być przeszkód, zwłaszcza, gdy się dowiedział o macierzyństwie Emilii — nic go nie mogło powstrzymać od zawarcia małżeństwa.

Z tego powodu doznawał czegoś w rodzaju pogardy dla siebie samego. Nienawidził Herbeńskiej, która wymogła na nim, że zniszczył szczęście własnymi rękami, wyrządzając przytym krzywdę Emilii. Wiedział też, że jeśli raz uległ swej matce, będzie jej odtąd w każdej ważniejszej sprawie również ulegał. Nie czuł w sobie dość siły, by wyzwolić się spod jej przemocy.

Stwierdził to kiedyś z prawdziwą rozpaczą: — „Cóż, tak już będzie do końca, i tak być musi".

Po ukończeniu studiów, dzięki stosunkom Herbeńskiej, Stenio rozpoczął pracę najpierw w Genewie, zatrudniony w biurach Ligi Narodów. Później były etapy: Haga, Sztokholm, Paryż, Bruksela — gdzie Stenio pracował w konsulatach i poselstwach polskich. Wszędzie za nim jeździła Herbeńska, bardzo już chora, smutna, lecz zawsze wierna swej tragicznej miłości. Nie było już nigdy mowy między nimi o wydarzeniach w Rozłęczy, nawet wówczas, gdy przychodziły listy od Pietrzaka, który przysyłał wiadomości o Emilii i Kaziu.

„Bardzo do ciebie podobny ten twój syn — pisał w jednym liście — aż dziwne". Stenio nosił w sobie przez długie lata swą miłość, którą teraz ożywiał Kazio, ten nieznany syn, tak jakoby podobny do niego.

— Jestem ojcem... Jestem ojcem — powiedział do siebie kiedyś głośno — i poczuł, że jest to ta jedyna miłość, którą się poznaje nie po cierpieniu. Lecz po czym? — Po czymś takim — odpowiedział sobie z rozwagą — co daje poczucie harmonii z całością bytu. A to jest szczęście, które nie mija.

Stenio tłumił w sobie rozpacz, że oto wzgardził swoim synem i dlatego nie ma prawa do żadnego z tych uczuć, jakie są udziałem każdego ojca. W tym swoim ojcostwie, do którego nie mógł się przyznać, ani wobec syna, ani wobec ludzi — widział jakby powtórzenie własnego losu. Gdzieś na świecie musiał być jego ojciec i musiała być matka, która go wyrzuciła na żwir alei w miejskim ogrodzie. Ktoś jednak naprowadził na to miejsce pijaną Walczakową, że nie zginęło poniechane niemowlę. Leżało, jak lubiła o tym opowiadać — z otwartymi oczkami, popłakując z cicha. Nieraz pokazywała mu to miejsce, mówiąc: — O, tu cię znalazłam, ty hyclu! Dziwka cię widać jakaś porodziła, jeżeli miała sumienie tak rzucić!

Od czasu, gdy Kazio wrastał coraz głębiej w świadomości Stenia, — zmieniał się też jego stosunek do Herbeńskiej. Zginąłby zapewne, gdyby nie ona i gdyby nie Eluś. Rozważając teraz często w związku z Kaziem,

27



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
429 NAD NIEBIESKĄ WODĄ tów życia, nigdy dostatecznie nie wyjaśnionych, ani w ich przyczynach, ani w
399 NAD NIEBIESKĄ WODĄ —    Czyżby to on? — patrzył z niedowierzaniem. Stenio
401 NAD NIEBIESKĄ WODĄ Sięgnął do kieszeni i ściskał palcami notes, jakby dotykał żywego ciała
403 NAD NIEBIESKĄ WODĄ szeni notes Kazia i w pewnej chwili powiedział półgłosem: — Prawdziwa histori
407 NAD NIEBIESKĄ WODĄ —    Dlaczego tak jest? — zastanawiał się kiedyś idąc
409 NAD NIEBIESKĄ WODĄ —    Czy pan mnie poznaje? Stenio odłożył pismo, spojrzał
411 NAD NIEBIESKĄ WODĄ Tego dnia, późną nocą, gdy wychowawca nazywany przez Zakład „Bu-rakiem“,
415 NAD NIEBIESKĄ WODĄ Stosunki między nimi ułożyły się dobrze, ale Stenio zawsze pamiętał, że
419 NAD NIEBIESKĄ WODĄ —    Umarła w Meudon pod Paryżem, gdzie spędzała każdą
421 NAD NIEBIESKĄ WODĄ litego nazwiska „Stefan Walczak*1, — rzacić natrętne w pozornej ważności
423 NAD NIEBIESKĄ WODĄ —    A Kazio? — zadał Stenio pytanie. — A Kazio, panie
425 NAD NIEBIESKĄ WODĄ sobie jeszcze raz, co wiedział o nim, przypomniał sobie całą jego przeszłość,
427 NAD NIEBIESKĄ WODĄ czasem tracił nawet nienawiść i wrogość dla Herbeńskiego, stracił to, czym si
431 NAD NIEBIESKĄ WODĄ Takie słowa i taka czułość musiały zapowiadać coś, co należy do wydarzeń
433 NAD NIEBIESKĄ WODĄ później w przyjazną bliskość, że dokona się akt najwyższej dobroci ze strony
435 NAD NIEBIESKĄ WODĄ w nich z nurtami histori, jakie ich zagarniały, w jakich zanurzali się bez re
siek18 jólódzy znają wjele faktów, które świadczą o możliwości psychicznego wpływania na podwyższeni

więcej podobnych podstron