628033597

628033597



82 ZBIGNIEW TEMPSKI

duje z większością już wymienionych. Chodzi jeszcze raz o dobre przygotowanie decyzji, przy szerokim udziale współpracowników.

Gdyby wszyscy redaktorzy naczelni i kierownicy działów stosowali się do tych zasad i umieli odpowiednio postępować ze swoimi zespołami! Niechby chociaż część tych wskazań wzięli pod uwagę. Wszystko bowiem zmierza do tego, żeby formalna struktura łączności w redakcji była efektywna. A powiązania nieformalne? Ideałem byłoby również ich wykorzystanie dla dobra redakcji, ale to jest na pewno trudniejsze.

Jednym z rodzajów nieformalnych powiązań wewnątrz redakcji są plotki. Oczywiście mam na myśli plotki i pogłoski dotyczące spraw redakcyjnych. Zawsze świadczą one o niezaspokojonej potrzebie łączności wewnątrz redakcji. Jak im przeciwdziałać? Nic nie pomogą zakazy i nakazy; rodzeniu się plotek sprzyja brak informacji. A więc trzeba stworzyć w redakcji dobry system informacji. Jaki?

W każdej redakcji jest pewien zakres spraw, które powinny być, po prostu znane zespołowi. Wymienię niektóre: plany redakcyjne, zmiany personalne, awanse, premie, harmonogram druku, urlopy, postanowienia kolegium, wycena materiałów, akcje organizatorskie. Można by na pewno wymienić ich więcej.

Dobry system informacji wewnątrz redakcji powinien przewidywać szybkie ich przekazywanie do zespołu. Na zebraniach redakcyjnych, na tablicy, poprzez kierowników działów czy członków kolegium, w formie wpisu do księgi redakcyjnej. Informacyjna inwestycja zawsze się opłaci.

Łączność — to proces dwukierunkowy. Kierownictwo redakcji przekazuje liczne informacje zespołowi, ale pracownicy powinni również mieć możliwość przedstawienia 'kierownictwu swoich uwag, opinii czy po prostu informacji. Zawsze aktualna jest następująca stara prawda: kiedy ludzie czują, że się ich nie słyszy, sami też nie są skłonni słyszeć. A więc w dobrze pojętym interesie redakcji trzeba stworzyć warunki zmierzające do swobody wypowiedzi członków zespołu. Jakimi drogami? Tymi samymi, które wykorzystuje się dla przepływu informacji z góry na dół, oraz jeszcze kilkoma innymi. Myślę tu o „godzinach zwierzeń” u redaktora naczelnego — nie powinien on nigdy unikać rozmów z członkami zespołu. Myślę też o potrzebie stworzenia szansy dyskretnego składania propozycji przez pracowników redakcji — może w skrzynce wniosków? Myślę wreszcie o udziale dziennikarzy w różnych zespołach we-wnątrzredakcyjnych.

Przyjaźń — to również rodzaj pewnych nieformalnych powiązań wewnątrz zespołu. Ani słowa przeciw niej! Wręcz przeciwnie, przyjaźń bardzo ułatwia nie tylko wzajemne poznanie, ale także współdziałanie w redakcji.

Jestem zwolennikiem ułatwiania osobistych kontaktów pracownikom redakcji. W tym celu warto urządzić w redakcji lokal klu-



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
skanowanie0008 (75) Idea stworzenia jednego, spektaklu szybko przerodziła się w pląny znacznie już p
page0632 624Słowacki prac Słowackiego, do którego, oprócz już wymienionych, dodać należy Maryję Stua
80 ZBIGNIEW TEMPSKI dakcji, tym lepsza jest łączność wewnątrz zespołu. Sprawna organizacja redakcji
75758 IMG82 Zbigniew Bukowski [22] ni ku południowi aż do źródeł Warty i dalej do Bramy Morawskiej.
Votum14 122 ZBIGNIEW MORSZTYN Bydło wesołe już ledwo nabrane Dźwiga wymiona, które ukasane 486
nagrobki3 82 ZBIGNIEW MORSZTYN Pod swym walecznym wodzem żołnierz doświadczony Za Ojczyznę na placu
Votum14 122 ZBIGNIEW MORSZTYN Bydło wesołe już ledwo nabrane Dźwiga wymiona, które ukasane 486
objasnianie5 12 Sigmund Freud tej partii marzenia sennego. A więc już jeśli chodzi o ten pierwszy wa
objasnianie5 12 Sigmund Freud tej partii marzenia sennego. A więc już jeśli chodzi o ten pierwszy wa
kostyrowie2 22 ZBIGNIEW MORSZTYN Tak przestawszy już gęby moczyć w wielkiej czarze Zaczęli się w pol
Przywołany utwór Zbigniewa Herberta, choć wielokrotnie już komentowany i wyjaśniany, prowokuje do st

więcej podobnych podstron