- 1 -
Cisza jak sen.
Cisza jest jak wrzask pustej butelki, wylewanego bezmózgowia na
rozbity sens życia.Wszystko jest marne, a jednak dalej istnieje. Po co.
Dlaczego? (Licho wie). A może jeszcze mamy parę chwil szczęścia,
zanim mgła opadnie na oczy. Może wiosna przyjdzie w tym roku wraz
z pierwszym uśmiechem topionej Marzanny. Stara Baba siedzi w
knajpie i pije wino, a ja ciągle czekam na swoje pięć minut. Jak co
roku uśmiechasz się do szczęścia, kokietujesz marzenia, i ciągle jesteś,
choć coraz trudniej& Coraz trudniej być& Czasem, z porannym
skowytem budzika przychodzi wstręt, jak czkawka, wtręt do tego
całego ignoranckiego zbioru bezmyślnych dusz. Otaczają nas pełznący
przed siebie, do tyłu, na boki (jak skok) prawie ludzi. Gdzie jest Bóg
Abrahama, gdzie Jego lud wiedzących, co to grzech, a może już tylko
jeden Bóg wie, co to jest. Tak, czy owak i tak nie będzie jakbyś tego
chciał, po cholerę Ci życie wieczne, a może wieczne życie ( czy to
znaczy wieczne umieranie). Sam Bóg chyba tego nie wie (a może wie),
co to jest. Kim On jest? Wieczne życie, czy wieczna śmierć.
Samotność. Czas bez podziału na jednostki. Pustka, cisza, bezwład
istnienia albo wzniosłość, bezwzględność, kosmiczny ogrom
niepoznania. Wspomnienia wartko odkrywają swoje oblicze wśród
zbadanych (albo nie) przyczyn i skutków istnienia bytu. Ciągle
zadawane idiotyczne pytanie: Dlaczego? Nikt nie odpowie dlaczego
człowiek jest (jeszcze) na czele stada zwierząt, dlaczego ciągle
krzyczysz dlaczego , skoro świat nie zna odpowiedzi na głupie
pytania. A mądre przemijają szybciej niż pory roku, mój przyjacielu,
nie jesteś sam (ktoś Ciebie na pewno pochowa).Życie to sztuka, a
może sztuką jest żyć? Nie wiem, sam już nie wiem. Ale warto żyć,
choćby po to, aby być sobą z podniesioną głową patrzeć wszystkim w
oczy. Pajacyki tańczące z kotami, kurz i pył pokrywający ich bose
stopy, bezgłośnie nucona melodia, to wszystko już było. Może i będzie
- 2 -
jeszcze czas na kawałek z tortu tchnienia pierwszej wiosny życia, a
może ostatniej zimy duszy wśród lodowatych ludzkich gestów-słów&
Idiotycznie brzmiące słowa piosenki jak spadają ce nuty archanioła
pychy (może on jeden coś wiedział) wśród apokaliptycznych
zachwytów nad końcem (a może początkiem). Może ten film już grali,
może to nie proroctwo, może to opis historii, która już była? Myślę,
więc jestem, jestem, więc myślę? Tak! Życie to myśl, która drąży
umysł jak zasłyszana melodia przy śniadaniu. Ciągle brzmiące
dzwięki, ciche nadzieje na lepsze jutro, bez triumfu zwycięstwa&
Ptasi śpiew, więznia, kolekcjonera snów. Czas na szczęśliwy koniec w
stylu dziewiętnastowiecznej nostalgii. Nie ma i nie będzie szczęścia w
tym i przyszłym życiu, bez względu ile razy padniesz na pysk i tak
jesteś tylko człowieczkiem, małym upierdliwym krasnalem ze snu
Wielkiego Buddy w bezgranicznym wstręcie do marności życia.
Myślisz, czujesz, jesteś, póki jesteś, jedyne, co nas czeka: wielki sen z
jeszcze większą niewiadomą po przebudzeniu&
Żarów, dn. 15.08.2005 r.
Wyszukiwarka
Podobne podstrony:
CISZA JAK TABudka Suflera Cisza jak taŚpiewnik 26 Cisza jak taPIEKNA JAK SEN Milano txtCisza jak ta Budka SufleraMilano Piekna jak senBudka Suflera Cisza Jak TaCisza jak ta B Suflera txtSen Wielofazowy Czyli Jak Spać 2h Dziennie I Nie Umrzeć EKSPERYMENTjak sie zaprezentowac0 jak lJak zrobic sciage w Wordzie(1)Jak stworzyć tekstwięcej podobnych podstron