Jak straciłem dziewictwo
Autor: Tomek
poniedziałek, 29 grudzień 2008
Zmieniony wtorek, 30 grudzień 2008
W środku gorącego i słonecznego sierpnia wsiedliśmy do pociągu. Wagony szarpnęły i ruszyły
rozpoczynając długą podróż. Podróż ciekawą, zaskakującą. Podróż do moich pierwszych erotycznych
doświadczeń.
Jechaliśmy na obóz wakacyjny ale i do pracy w ramach OHP. Z naszego technikum jechała grupa
trzydziestu siedemnastoletnich chłopaków plus dwóch z innej szkoły. Zestaw dość osobliwy i ciekawy.
Część to moi dobrzy koledzy z tej samej klasy lub z klas równorzędnych. Większość jednak znałem
jedynie z widzenia.
Po długiej podróży dotarliśmy do miejsca przeznaczenia: czeskiego miasta o jakiejś śmiesznej
nazwie. Zakwaterowano nas w ładnie odremontowanym internacie szkoły przyzakładowej należącej do
firmy, która nas zatrudniła.
Dowiedzieliśmy się, że pokoje są trzyosobowe więc szybko podobieraliśmy się w trójki. Ja razem z moim
najbliższym kolegą Jackiem przygarnęliśmy do siebie Tomka. Dla nie był to dobry wybór bo na początku
pierwszej klasy technikum miałem z nim jakąś sprzeczkę i od tej pory w zasadzie nie odzywaliśmy się do
siebie. Widać życie lubi płatać figle i teraz mam okazję aby ocieplić nasze relacje.
Internat był zaskakująco ładny, po niedawnym remoncie. W pokojach stały po trzy łóżka oraz szafa,
stolik i krzesła. Zajmowaliśmy całe pierwsze piętro i zostały jeszcze trzy wolne pokoje Na parterze
mieszkali tylko nasi opiekunowie, dwójka nauczycieli z technikum i dwójka Czechów. Drugie piętro było
całe wolne. Korzystaliśmy na nim jedynie ze świetlicy z bilardem i stołem do ping-ponga.
Innym tematem były łazienki. Typowe dla takich miejsc. Pomieszczenie o kształcie kwadratu z dwoma
oknami. Na środku niski murek z umywalkami po obu stronach. Po lewo od wejścia były dwa prysznice i
wanna pooddzielane od siebie ściankami ale w żaden sposób nie zasłonięte od reszty sali. Jeśli ktoś się
kąpał to wszyscy mogli go oglądać. Okazało się to początkowo problemem dla niektórych chłopaków w
tym także dla mnie. Zwyczajnie wstydziliśmy się pokazywać nago. Jednak szybko się to zmieniło….
Zaledwie pierwsze dwa dni kombinowałem jak się wykąpać aby nikt mnie widział bez ubrania. Raz nawet
próbowałem wziąć prysznic w majtkach ale zobaczył to kolega i wyśmiał mnie. Uznałem, że to może być
bardziej kompromitujące niż całkowita nagość. Wydarzenia następnych dwóch dni, wieczorów i nocy
szybko nas ‘rozluźniły’ i ośmieliły….
Nie trudno sobie wyobrazić co się dzieje kiedy trzydziestu facetów w okresie dojrzewania jest w pewnym
sensie, zamkniętych w swoistej izolacji; obcy kraj, bariera językowa i dyscyplina związana z obozem
pracy. Już pierwszej nocy usłyszałem jak Tomek przed zaśnięciem zabawiał się swoim ptaszkiem. Na
koniec chyba trochę stracił kontrolę bo pozwolił sobie na charakterystyczne sapanie co jednoznacznie
zdradziło czym się zajmował.
Zajście to pobudziło moją wyobraźnię. Już wtedy często miewałem fantazje erotyczne na temat co
ciekawszych kolegów. A Tomek z całą pewnością do nich należał. Był ode mnie wyższy o głowę. Miał coś
zniewalającego w swoje twarzy: czupryna gęstych blond włosów oraz bystre spojrzenie z pięknych,
ciemnych oczu. Lubiłem go obserwować choć unikałem sytuacji, w których nasze spojrzenia mogłyby się
spotkać.
Jego twarz była skrzyżowaniem już męskich cech jak dojrzałe rysy i gruby czarny zarost z chłopięcą
gładkością skóry.
Jeszcze większe wrażenie robiła jego sylwetka : postawna i masywna, powalająca siłą. Miał idealnie
proste ale ładnie umięśnione nogi. Czasami wręcz ogarniała mnie chęć złapania go za muskularne uda.
Jeszcze większą żądzę wzbudzała u mnie jego pupa. Jędrna, stercząca, idealnie zaokrąglona. Wyglądała
jakby miała rozerwać opinające ją ubranie. Tomek był przy tym trochę grubaskiem co zdradzał urokliwy
brzuszek.
Gdy docierały do mnie odgłosy jego nocnej zabawy podnieciłem się i ja również zabawiałem się swoim
Strona Puchata
http://thermasilesia.ehost.pl/chubby
Powered by Joomla!
Wygenerowano: 2 November, 2009, 18:47
ptaszkiem. Krótko po tym jak on szczytował nie byłem już w stanie się powstrzymać i poddałem się
ogarniającemu mnie orgazmowi.
Po wszystkim przyszła chwila refleksji i pytanie ‘czy On to usłyszał?’. Zanim jednak
zdążyłem sobie na nie odpowiedzieć zapadłem w błogi sen.
Drugiego dnia po pracy przyszliśmy do internatu. Poszliśmy do łazienki umyć się. Pod prysznicem stał
Gruby’ – chłopak z innej szkoły, który załapał się na obóz z nami. Piorąc w umywalce
bieliznę patrzyłem na niego. Był cudowny. Duży, wysoki, chyba najwyższy w naszej grupie, miał spory
brzuszek, piękną obfitą pupę. Starałem się dokładnie mu przyjrzeć by móc sobie później odtwarzać w
pamięci ten piękny widok. Gdy Gruby odwrócił się do nas przodem dosłownie zamurowało mnie, krew
zaczęła szybko krążyć w moich żyłach, w ustach zrobiło mi się sucho i odruchowo przełknąłem ślinę.
Poczułem ciepło rozchodzące się charakterystycznie po całym mym ciele. Penis w kilka sekund
zesztywniał i chciał dosłownie wyskoczyć ze zbyt ciasnych teraz majtek. To było podniecenie. Wywołał je
niesamowity widok. Oto blisko mnie pod prysznicem stał zupełnie nagi kolega, grubasek o zniewalająco
pięknym ciele i… największych narządach płciowych jakie widziałem ! Miał duże jaja i grubego
serdela. Szybko zorientowałem się, że inni koledzy też go obserwują i bacznie przyglądają się intymnym
częścią jego ciała.
Bałem się, że ktoś spostrzeże moje podniecenie i domyśli się co je wywołało. Obok mnie stał Tomek i
podobnie jak ja prał coś w umywalce. Ukradkiem rzuciłem spojrzenie na jego majtki. Białe slipki mocno
opięte na pięknej pupie z przodu z trudem wytrzymywały napór sterczącego penisa. On również podniecił
się widokiem Grubego pod prysznicem ! Miał tak silny wzwód, że główka członka spowodowała odchylenie
majtek i było widać zarówno ją jak i owłosienie.
Nagle spotkały się nasze spojrzenia ! Ja byłem bardzo zawstydzony. Tomek jakby mniej. Zdobył się
nawet na to by coś powiedzieć.
- Ale ma sprzęt ! Ciekawe jak duży jest jego kutas jak mu stanie, co ? – powiedział półszeptem.
Uff… nie tylko ja zachwyciłem się widokiem nagiego Grubego i jego wielkiego sprzętu.
Inni koledzy byli bardziej odważni. Wprost komentowali głośno wielkość narządów płciowych Grubego i
pytali go intymne szczegóły. Sam bohater wieczoru był zawstydzony.
Jeden z kolegów zabawiał się nawet swoim ptaszkiem pod prysznicem by skontatować, iż podczas
wzwodu ma mniejszego niż Gruby w stanie zwisu.
Ten wieczór zdecydowanie rozluźnił atmosferę i ‘te’ tematy zagościły na dobre w naszych
rozmowach.
Oczywiście w nocy Tomek znów się onanizowała a ja to słyszałem i ponownie poszedłem w jego ślady. To
co mnie zaskoczyło to fakt, że po moim orgaźmie znów usłyszałem charakterystyczne odgłosy walenia
konia. Za drugim razem Tomek nawet nie próbował ukrywać, że to robi. Nocną ciszę zakłócały regularne
dźwięki wydawane przez męczonego ptysia a później głośne sapanie podczas szczytowania.
W nocy wstałem do toalety. Światło z latarni za oknem wpadało do naszego pokoju wprost na łóżko
Tomka. Serce mocniej mi zabiło. Tomek leżał na brzuchu w rozkroku. Kołdra okrywała mu plecy ale
poniżej było widać jego cudownie seksowną pupę. Był nagi, majtki leżały na podłodze. Chyba ich nie
założył po wieczornym zabawianiu się ptaszkiem.
Niebotycznie okrągłe pośladki były oświetlone. Zdawały się wręcz zapraszać by je popieścić. Między
rozchylonymi udami widać było mosznę. Przez chwilę walczyłem z pokusą dotknięcia, choćby muśnięcia
lub delikatnego pocałowania…wpatrywałem się w ten najwspanialszy męski tyłek świata. Wraz z
rosnącym podnieceniem przyszło też przebudzenie. Udałem się po cichu do łazienki aby tam w
samotności i ciszy rozładować napięcie. Nie zapaliłem świtała. Usiadłem na brzegu wanny i zacząłem się
mocno onanizować z zamkniętymi oczami by łatwiej odtworzyć widok jaki miałem okazję podziwiać przed
chwilą. Tak bardzo oddałem się tym przyjemnością, że nie zauważyłem jak do łazienki wszedł Bartek ,
kolega z równorzędnej klasy. Spanikowałem ale nie byłem w stanie się ukryć. Majtki leżały na podłodze a
on widział co robiłem.
- Spoko, wal sobie dalej ! Też przyszedłem sobie potrzepać – powiedział ściszonym głosem po
Strona Puchata
http://thermasilesia.ehost.pl/chubby
Powered by Joomla!
Wygenerowano: 2 November, 2009, 18:47
czym opuścił majtki, złapał dłonią sterczącego kutasa i zaczął wykonywać bardzo szybkie ruchy
doprowadzając się błyskawicznie do orgazmu. Niemal w tym samym momencie i ja doszedłem do finału.
- Tego mi było potrzeba ! – Bartek rzucił jakby na usprawiedliwienie. Po wszystkim rozeszliśmy się
do swoich pokoi. Rano zastanawiałem się czy to był bardzo realistyczny sen czy też to wydarzyło się
naprawdę.
Tego dnia chłopaki umówili się, że wieczorem zrobimy w łazience saunę i komisyjnie zmierzymy Grubemu
kutasa bo wszyscy byli ciekawi jakiego ma dużego w stanie wzwodu.
Tak też się stało. Kilku bardziej śmiałych niż ja zamieniło łazienkę w saunę. Napuścili do wanny zimnej
wody a później odkręcili gorącą. W ten sposób powstała para, która wypełniła całe pomieszczenie.
Umowa była tak, że wszyscy przychodzą nago. Niektórzy zostawiali majtki przed wejściem, w tym ja i
moi koledzy z pokoju Jacek oraz Tomek; inni defilowali nago po korytarzu ze swych pokoi.
Gdy przyszedł Gruby chłopaki chcieli aby pobawił się swoim kutasem i doprowadził go do wzwodu. Gdy to
się stało nastąpiło komisyjne mierzenie. Okazało się, że to co wcześniej mówił Gruby o rozmiarze swego
penisa było prawdą. Długość : dwadzieścia jeden centymetrów. Obwód : dwadzieścia centymetrów.
Nie pamiętam jak to się stało i dokładnie co działo się później ale pod osłoną pary i półmroku panującego
w łazience wielu chłopaków pozwoliło sobie na zaskakująca śmiałość. Rozmowy o waleniu konia
przeplatały się z odgłosami onanizowania się, pojękiwaniem i sapaniem związanymi z podnieceniem oraz
z oznakami osiągania orgazmu. Niektórzy nawet głośno oznajmiali : ‘dochodzę !’ ,
‘będę strzelał !’ , ‘zaraz się spuszczę !’.
Ja i Tomek siedzieliśmy oparci o ścianę. Docierały do nas te wszystkie odgłosy ale widzieliśmy tylko cienie
sylwetek. W pewnym momencie bardzo blisko nas, tuż obok mnie z mojej prawej strony stanął Gruby;
oparł się o parapet. Ponieważ my siedzieliśmy a on stał to na wysokości wzroku mieliśmy jego
przyrodzenie. Obserwowaliśmy jak kończy się onanizować. Dochodził do orgazmu głośno jęcząc. W finale
spuścił się obficie strzelając i głośno oznajmiając swą rozkosz. Wszystko to działo się dosłownie tuż obok
nas siedzących i przypatrujących się z niedowierzaniem.
Ja miałem pełny wzwód. Mój kutas sterczał i nie było szansy by to ukryć. Bałem się, że Tomek się
domyśli. Miałem w głowie mętlik i paraliżowała mnie mieszanka nieśmiałości i wstydu. Dostrzegłem
jednak kątem oka, że również Tomek ma wzwód. Zorientowałem się, że on nie stara się tego ukryć. Nasz
wzrok spotkał się. Ja byłem speszony tą sytuacją. On zdawał się wiedzieć czego chce. Nagle poczułem na
udzie jego ciepłą i wilgotną dłoń. Cały zadrżałem. Z jednej strony było to krępujące i jeszcze bardziej
komplikowało tą niezręczną sytuację. Z drugiej zaś było cudownie rozkoszne. Pierwszy raz w życiu
miałem kontakt cielesny. Pierwszy raz w życiu ktoś dotykał mnie aby sprawić sobie i mnie przyjemność.
Byłem zbyt zdenerwowany i skrępowany aby zareagować. Nie wiedziałem co robić. Bałem się tego co
może nastąpić dalej. Zdaje się, że z powodu wstydu i skrępowania myślałem wolniej niż działy się kolejne
wydarzenia.
Tomka dłoń przez chwilę tkwiła w bezruchu na moim udzie. Jakby wyczekiwał mojej reakcji. Ponieważ nie
było sprzeciwu zaczął obmacywać moje udo i przesuwać dłoń. Zbliżył się do krocza i nagle aż cały
zadrżałem…objął moje jądra. Przez chwilę je obściskiwał by następnie złapać za mojego sztywnego
z podniecenia kutasa. Kilkakrotnie przesunął zaciśniętą mocno dłoń w górę i w dół wywołując ekstremalne
podniecenie.
Dopiero teraz zdobyłem się na reakcję. Złapałem go za rękę i odruchowo chciałem powstrzymać. Jednak
robiłem to bez przekonania a on to wyczuł dalej przesuwał dłoń w górę i w dół mego członka. Z każdym
ruchem niemal elektryczne bodźce podniecenia rozchodziły się po całym mym ciele.
Tomek jeszcze raz złapał mnie za jaja a następnie rozchylił szerzej moje uda. Poczułem jak obmacuje
krocze…. Nagle aż zadrżałem. Jego gruby, ciepły i wilgotny paluch dotknął mego odbytu. Świat
zawirował w mojej głowie ! Nigdy wcześniej nie przeżyłem takiej rozkoszy.
Świadomość straciłem gdy wsuwał swego palucha do mojej dziurki. Kompletnie nie pamiętam co działo
się potem. Straciłem kontrolę na samym sobą. Nie wiem ani ile to trwało, ani dokładnie co się działo.
Moje zmysły oszalały, zwariowały i eksplodowały.
Strona Puchata
http://thermasilesia.ehost.pl/chubby
Powered by Joomla!
Wygenerowano: 2 November, 2009, 18:47
Nagle do mojej świadomości zaczął znowu docierać dźwięk. Usłyszałem głośne pojękiwanie. Zrozumiałem
po chwili, że to mój głos… że to tak jęczę z podniecenia. Wtedy poczułem piękny zapach. Tak
pachniał Tomek. Miałem twarz wtuloną w jego ciało, w jego pierś. Poczułem, że mocno dociska mnie do
siebie trzymając za tył głowy. Wtedy też dotarły do mnie pozostałe bodźce. Tomek robił mi bardzo
intensywnie palcówkę w odbyt. W moim kroczu właśnie eksplodowała jakaś niesamowita energia i
rozchodziła się promieniście po całym ciele powodując niezwykle silne, wręcz przyjemnie bolesne skurcze.
Konwulsje orgazmu targały moim ciałem. Na końcu uświadomiłem sobie, że strzelałem nasieniem wprost
na brzuch, uda a nawet na klatkę piersiową Tomka.
Gdy orgazm się skończył myślałem, że zapadnę się pod ziemię ze wstydu ale na szczęście nie miałem
czasu aby o tym myśleć. Tomek chwycił moją dłoń i położył na swoim gorącym kutasie. Domyśliłem się,
że chce rewanżu. Starałem się szybko przypomnieć sobie co on robił mnie aby mu zrobić to samo. Na
szczęście pomagał mi prowadząc dłonią. Prze chwilę waliłem mu konia. Jego penis był gorący i twardy jak
skała. Złapałem mocno za jądra a on dosłownie cały zadrżał. Miał zamknięte oczy, rozchylone usta,
pojękiwał. Uświadomiłem sobie, że mam teraz nad nim kontrolę i że to ja stymuluje jego podniecenie.
Wymacałem mu krocze i zacząłem palcem penetrować jego dziurkę. Była w środku gorąca. Niesamowite
jak on drżał, jęczał i reagował na każdy mój ruch. Był rozgrzany do czerwoności, podniecony do granic
wytrzymałości – zupełnie jak ja jeszcze przed paroma chwilami. Rozległo się głośne jęczenie i
sapanie. Poczułem na klatce piersiowej, na twarzy, na brzuchu i udach ciepło jego spermy wystrzeliwanej
z dużą siłą. Całe jego ciało drżało opanowane przez błogie skurcze. Pośladki mocno zaciskały się
napinając się i twardniejąc. Aż w końcu przyszło rozluźnienie. Byliśmy w dziwnym stanie : po orgaźmie,
częściowo rozładowaliśmy napięcie ale obaj ciągle mieliśmy wzwód.
Po jakimś czasie udaliśmy się pod prysznic aby się umyć. Tomek wszedł pod ten sam prysznic co jak
złapał mnie mocno za członka. Zaczął walić konia. Pozwoliłem mu bo było to bardzo przyjemne.
Odważyłem się nawet złapać jego cudowne pośladki. Łapczywie je obmacywałem co pomogło mi osiągnąć
orgazm. Odwdzięczyłem mu się tym samym. On znów penetrował palcem moją dziurkę i obłapywał moje
jądra i pupę. Też ponownie szczytował….
Gdy woda obmyła nasze ciała, odprężeni, zupełnie nadzy poszliśmy do pokoju znajdującego się na końcu
korytarza.
Od tamtego wieczora nie wstydzę się nagości.
Tamtego wieczora straciłem dziewictwo. Miałem pierwszy w moim życiu kontakt seksualny. Te emocje
pamiętam do dziś. Mam ciągle wrażenie, że tamtym razem orgazm był najsilniejszy, najdłuższy,
najmocniejszy, najwspanialszy, naj……..
Strona Puchata
http://thermasilesia.ehost.pl/chubby
Powered by Joomla!
Wygenerowano: 2 November, 2009, 18:47