DORSZ ATLANTYCKI

background image

Połowy dorsza w Bałtyku:

niezrównoważone i nielegalne

Według Organizacji Narodów Zjednoczonych głównymi czynnikami prowadzącymi do

utraty bioróżnorodności przez nasze oceany są zbyt intensywne rybołówstwo i

zmieniający się klimat. Dorsz jest tego sztandarowym przykładem. Kiedyś był to

gatunek bardzo liczny. Dziś większość zasobów dorsza na świecie zostało wyczerpanych.

Taka sytuacja ma również miejsce w Bałtyku, a ściślej mówiąc w jego wschodnich

łowiskach.

Międzynarodowa Rada Badań Morza (ICES - naukowe ciało doradcze dla Północno –

Wschodniego Atlantyku) i Unia Europejska apelują o drastyczne zmniejszenie kwot

połowowych a nawet o całkowite wstrzymanie połowów dorsza na wschodnim Bałtyku.

Ostrzeżenia płynące ze strony ICES były już ignorowane w przeszłości i nie ma żadnych

przesłanek mówiących o tym, że coś się w tym względzie zmieni. Dla przykładu:

ministrowie zasiadający w Radzie ds. Rybołówstwa Unii Europejskiej na rok

2006 ustalili całkowity dozwolony limit na połów dorsza we wschodnim Bałtyku

na poziomie trzykrotnie wyższym niż zalecany przez ICES. Dodatkowo jeszcze do

oficjalnego limitu połowowego, usytuowanego na poziomie 49 000 ton, dochodzi

gigantyczna ilość nielegalnie złowionego dorsza, który dociera do portów z

przeznaczeniem na rynek Unii Europejskiej. ICES szacuje, że w 2005 roku suma

nielegalnie złowionego dorsza zbliżyła się do 15 000 ton, co stanowi nieco

powyżej 35% oficjalnej kwoty połowowej. W szczególności polska flota rybacka

dokonuje połowów powyżej wyznaczonego limitu. Niniejszy raport podsumowuje tę

katastrofalną sytuację Daje pogląd na bałtycką flotę zajmującą się odławianiem dorsza

oraz pokazuje sytuację rynków zbytu i opisuje podejście polityczne Unii Europejskiej do

rozwiązania problemu z połowem dorsza na Bałtyku.

Wprowadzenie

Dorsz od wieków był bardzo ważnym gatunkiem handlowym. We wczesnym XIX wieku

sprowadził baskijskich rybaków z zachodu na wschodnie wybrzeże Północnej Ameryki.

Urodzajne łowiska, na które natrafili Baskowie, dawały obfity połów, który był suszony,

solony i sprzedawany w całej Europie jako słynny „bacalao” (dorsz po hiszpańsku)

1

.

Kanadyjskie łowiska, na które wyruszyli Baskowie, wytrwały długo, zanim zupełnie

zniknęły zniszczone przez nienasycony przemysł rybny. Wyeksploatował on ogromną

liczbę tych stworzeń. W 1992 roku, wraz z załamaniem się zasobów, nałożono kompletny

zakaz połowów dorsza. Łowiska wschodniej Kanady nigdy się nie zregenerowały.

Morze Bałtyckie jest podzielone na dwa wyraźne łowiska – jedno bardzo intensywnie

eksploatowane, drugie znajdujące się na granicy wyczerpania. Tak samo jak w przypadku

innych mórz i oceanów naukowcy nawołują do bardziej restrykcyjnej ochrony dorsza.

Politycy jednak lekceważą te zalecenia wystawiając na niebezpieczeństwo tym samym

przyszłość rybołówstwa, zasobów morskich, a także ekosystemu, w którym żyją.

Tymczasem zasoby dorsza w Morzu Północnym jak i w Bałtyku są eksploatowane powyżej

jakiegokolwiek zrównoważonego poziomu.

1

Więcej o historii połowów dorsza: “Dorsz. Rryba, która zmieniła świat”: Mark Kurlansky, 1997

background image

Połów dorsza

Dorsz ( Gadus spp.) jest gatunkiem żyjącym w zimnych wodach i żerującym zazwyczaj

przy dnie. Żywi się bardzo różnymi zwierzętami m.in., robakami, skorupiakami,

ośmiornicami także innymi rybami, niewykluczając własnego potomstwa.

Gatunek ten możemy znaleźć we wszystkich rejonach północnego Pacyfiku i

Oceanu Atlantyckiego, łącznie z Morzem Bałtyckim. W Bałtyku żyją dwa

podgatunki dorsza: dorsz atlantycki znany również jako zachodni(Gadus morhua

morhua) i dorsz bałtycki znany jako dorsz wschodni(Gadus morhua callaris)

Dorsz atlantycki zamieszkuje obszar Bałtyku na zachód od wyspy Bornholm łącznie z

wodami duńskich cieśnin. Dorsza bałtyckiego natomiast można spotkać tylko w części

środkowo-wschodniej i północnej Morza Bałtyckiego. Główny czas tarła przypada na okres

pomiędzy czerwcem a sierpniem.

Bardzo ważne dla rozwoju ikry i młodego narybku jest zasolenie wody w Bałtyku. Przy

niskim zasoleniu ikra tonie, przez co jej dostęp do tlenu zostaje ograniczony, gdyż w

niższych warstwach jest go mniej. Z tego powodu narybek nie może się prawidłowo

rozwijać.

background image

Do głębszych warstw tlen dostarczany jest przez regularne przypływy z Morza

Północnego. Silne jesienne sztormy zazwyczaj wpychają do Bałtyku „ciężką”, słoną i

bogatą w tlen wodę z Morza Północnego, która dostarcza tlen w głąb morza. Jednakże

napływ wód z Morza Północnego zmniejszył się drastycznie w przeciągu kilku ostatnich

dekad, co spowodowało niedotlenienie głębszych warstw i w konsekwencji doprowadziło

do zmniejszenia się ilości przychodzących na świat dorszy.

2

W tym samym czasie

zwiększony poziom substancji odżywczych (eutrofizacja) w Bałtyku doprowadził do

zwiększenia się ilości fitoplanktonu. Kwitnienie i późniejsze rozkładanie się alg

bezpośrednio zmniejsza ilości rozpuszczonego tlenu w morskiej wodzie.

Okoliczności te doprowadziły do sytuacji, w której istnieje tylko jedno tarlisko dorsza na

Wschodnim Bałtyku - Głębia Bornholmska.

3

Dorsz i jego ważna rola w ekosystemie

Dorsz jest źródłem utrzymania wielu rybaków, ich rodzin i pracowników

firm zajmujących się przetwórstwem rybnym. Jest również kluczowym

elementem ekosystemu Morza Bałtyckiego.

Łańcuch pokarmowy w centralnych głębinach Bałtyku, w normalnych

okolicznościach, kontrolowany jest przez dorsze i gatunki, na które

zwykle poluje, czyli szproty i śledzie. Zmniejszanie się populacji dorsza

spowodowane niesprzyjającymi warunkami naturalnymi i intensywnym

połowem tego gatunku znacznie wpłynęło na układ ekosystemu.

Głównym beneficjentem tego procesu jest szprot, który utracił swojego

głównego drapieżcę i w przeciwieństwie do śledzia nigdy nie był

wystawiony na intensywne połowy. Szprot żywi się ikrą dorsza i

rywalizuje ze śledziem o pożywienie. Kiedy populacja dorsza była

liczna, w latach 70-tych i 80-tych, był on wraz ze śledziem istotnym

elementem rybołówstwa. Połowy tych ryb obecnie zmieniły całkiem

swoje przeznaczenie. Zaczęło dostarczać szprota, jako pokarm dla

hodowanych na fermach ryb. Skutki dalszych zmian w łańcuchu

pokarmowym są jak na razie nie do przewidzenia. Jednakże

doświadczenia płynące z innych rejonów powinny być ostrzeżeniem. W

Morzu Czarnym przesadne „nawożenie” substancjami odżywczymi

najpierw doprowadziło do niesamowitego wzrostu populacji ryb w

latach 70-tych. Ostatecznie jednak nadmierne połowy doprowadziły do

całkowitego załamania się populacji ryb i tym samym utorowały drogę

rozwojowi meduz, które zdominowały ekosystem.

Zmniejszające się zasoby

„ICES od lat zalecało niskie limity połowowe lub nawet zaprzestanie rybołówstwa

na kilka lat. Maksymalne limity połowowe zostały ustalone dużo powyżej zalecany

wartości”.

4

Zachodnie łowisko dorsza na Bałtyku jest porównywane do wielu łowisk tego

gatunku, które nadal znajdują się we względnie dobrej kondycji, mimo tego, że jego

zasoby zmniejszyły się o połowę w stosunku do lat 70-tych i 80-tych.

ICES zaznacza, że uzupełnienie zasobów jest w dużym stopniu uzależnione od wysokiego

poziomu rozmnażania się gatunku. Wystarczy jeden rok zmniejszonych możliwości

reprodukcyjnych i rybołówstwo znajdzie się w dużych kłopotach. ICES wzywa

konsekwentnie do poważnych cięć w limitach połowowych. Na rok 2007 o około

30% w stosunku do roku 2006.

5

2

l Merentutkimuslaitos, Fiński Instytut Badań Morza (http://www.fimr.fi/fi/aranda/uutiset/233.html)

3

PROTECT, Review of MPAs for Ecosystem Conservation & Fisheries Management, February 2006

4

ICES, Maj 2006, Advise on Eastern Baltic Cod (rozdział 8.4.2. Cod in Subdivisions 25-32)

5

ICES, Maj 2006, Advise on Eastern Baltic Cod (rozdział 8.4.1. Cod in Subdivisions 22-24)

background image

Ustalenia Szczytu Ziemi Zrównoważonego Rozwoju w Rio de Janeiro (1992) i

Johannesburgu (2002) mówią jasno o tym, że zrównoważone rybołówstwo musi stać się

głównym celem gospodarki rybackiej. Bałtyckie zasoby dorsza są uważane przez ICES za

wyeksploatowane i dlatego też muszą zostać przywrócone do poziomu, który umożliwiał

będzie maksymalnie zrównoważone połowy.

Zasoby dorsza we wschodniej części Bałtyku zostały przetrzebione w znacznie

większym stopniu. Zmniejszyły się one dziesięciokrotnie w stosunku do „Złotych Lat”(lata

80-te)

6

. ICES sugeruje, że może być to rezultatem „zwiększonych połowów z

wykorzystaniem trałowania dennego, pojawieniem się stawnych sieci skrzelowych, a

także ograniczeniem przeżywalności ikry spowodowanej niedostatecznym natlenieniem

głębin morskich.”

7

ICES ponadto zwraca uwagę na zmniejszoną zdolność reprodukcyjną populacji oraz na

prowadzenie niezrównoważonego odłowu.

Na rok 2007 zalecenia ICES mówią wyraźnie: “nie należy dokonywać żadnych

połowów na tym łowisku w roku 2007 oraz należy przygotować i wdrożyć plan

regeneracji, który będzie warunkiem wstępnym do ponownego otwarcia tych

łowisk dla rybaków”.

8

Podejmując takie kroki, ICES wysłał surowe ostrzeżenie do wszystkich zajmujących się

rybołówstwem na tym terenie. Czy ostrzeżenie zostanie wzięte pod uwagę, tego nie

wiadomo.

Zalecenia ICES (kolumna różowa) dot. Limitów połowowych, unijne limity (kolor niebieski) oraz biomasa dorsza
(biała krzywa). Uwagi: brak kolumny różowej oznacza brak zaleceń ICES, brak niebieskiej kolumny oznacza brak
danych

Doświadczenia z przeszłości nie wróżą nic dobrego. Jak możemy zobaczyć na wykresie,

przy ustalaniu maksymalnego limitu połowu dorsza na Bałtyku państwa członkowskie UE

ignorowały zalecenia ICES przez bez mała 20 lat. Za każdym razem maksymalny limit

połowowy był wyznaczany dużo powyżej zalecanego. Dla przykładu w roku 2006

maksymalny limit połowowy był ponad trzykrotnie wyższy niż zalecany przez ICES: 49

220 ton zamiast 14 900.

9

ICES w ciągu ostatnich 13 lat aż 4 razy proponował zawieszenie

połowów dorsza, za każdym razem ignorowano stanowisko naukowców.

6

ICES, Maj 2006, Advise on Eastern Baltic Cod (rozdział 8.4.2. Cod in Subdivisions 25-32)

7

ICES, 2005 Baltic Fisheries Assessment Working Group, Cod

8

ICES, Maj 2006, Advise on Eastern Baltic Cod (rozdział 8.4.2. Cod in Subdivisions 25-32)

9

ICES, Maj 2006, Advise on Eastern Baltic Cod (rozdział 8.4.2. Cod in Subdivisions 25-32)

background image

W przypadku zachodnich łowisk bałtyckich, UE korzystała z zaleceń ICES.

Przypuszczalnie, dlatego iż rekomendowane limity połowowe nie wymagały drastycznych

cięć i zmniejszenia liczby statków, które operują na tym akwenie. Jeśli chodzi o

wschodnie łowiska to konsekwentne ustalanie wysokiego limitu połowowego wydaje się

być brakiem woli politycznej do rozwiązania problemu.

W lipcu 2006 Komisja Europejska zaprezentowała „wieloletni plan w zakresie zasobów

dorsza w Morzu Bałtyckim oraz połowów tych zasobów,”

10

, który zakłada odbudowę

bałtyckich zasobów dorsza poprzez coroczne zmniejszanie o 10% nakładu połowowego

oraz śmiertelności ryb.

11

Szczegółowe przepisy w dalszej kolejności opisują, w jaki sposób

mają być dostosowane nakłady połowowe oraz jakie badania naukowe będą

wykorzystywane w ustalaniu maksymalnego limitu połowowego.

Powstaje pytanie, czy powolne zmniejszanie śmiertelności ryb (o 10% co roku) będzie

wystarczające, aby rozwiązać problem zbliżającego się kryzysu na bałtyckich łowiskach.

Jakikolwiek system kwot połowowych niesie ze sobą ryzyko zwiększonej „negatywnej

selekcji”, ponieważ rybacy będą zachowywać tylko największe okazy a mniejsze lub mniej

wartościowe ryby będą wyrzucane za burtę, aby przyznany limit połowowy wykorzystać

tylko na większe ryby.

Kolejnym istotnym problemem we wdrażaniu mechanizmów ochrony i efektywnego

zarządzania bałtyckim dorszem jest wysoki poziom nielegalnych połowów i brak

skutecznego przestrzegania istniejącego prawa. W praktyce nielegalne, nieraportowane i

nieuregulowane połowy (IUU) dorsza na wschodnim Bałtyku są ogromnym problemem.

Zmniejszanie kwot połowowych może tylko zwiększyć ryzyko występowania

kłusownictwa. W raporcie z 2004 roku dotyczącym wielu niedociągnięć w zasadach

funkcjonowania Ogólnej Polityki Rybackiej (CFP) Komisja Europejska potwierdza, że

nielegalne połowy są poważnym problemem dotyczącym nie tylko połowów dorsza na

Bałtyku.

12

Jednakże Komisja nie daje żadnych wskazówek, w jaki sposób podnieść poziom

przestrzegania prawa w państwach UE.

Flota rybacka

W połowy dorsza na Bałtyku jest zaangażowana niewielka liczba państw. Podczas gdy

Dania (53% w 2005) i Niemcy (32%) dzielą się zasobami wód zachodnich, Polska (21%),

Szwecja (14%), i Dania (13%) dominują na woda wschodnich.

Dla wschodniego rejonu ICES zakłada dużą liczbę tzw. nieraportowanych połowów (14

992 ton w 2005 r.). Są one grupowane w kategorii nielegalnych połowów i do oficjalnego

połowu dodają 38% (40 000 ton). Większość nieraportowanych połowów jest

rozładowywana w Polsce.

10

Wniosek, Rozporządzenie rady ustanawiające wieloletni plan w zakresie zasobów dorsza w Morzu Bałtyckim oraz połowów
tych zasobów, przedstawiony przez Komisję, 24 lipca 2006, COM(2006) 411

11

Komisja proponuje wieloletni plan odbudowy zasobów dorsza w Morzu Bałtyckim. Nota prasowa Bruksela, dnia 24 lipca 2006 r.

IP/06/1055, 24 lipca 2006

12

EU Commission, July 2006, Reports from Member States on behaviours which seriously infringed the rules of the Common Fisheries Policy in

2004, COM(2006) 387 final

background image

P

ołowy dorsza w 2005r.

13

Morze

Bałtyckie

22-32

Zachodni

Bałtyk

22-24

Wschodni

Bałtyk

25-32

ton

%

ton

%

ton

%

Dania

19,04

30.7 11,769 53.4

7,270

18.2

Polska

12,762

20.6 1,093 5.0

11,669

29.1

Niemcy

9,341

15.0 7,002 31.8

2,339

5.8

Szwecja

9,295

15.0 1,555 7.1

7,740

19.3

Łotwa

3,989

6.4 476

2.1

3,513

8.8

Rosja

3,411

5.5

-

-

3,411

8.5

Litwa

2,988

4.8

-

-

2,988

7.5

Estonia

972

1.6 139 0.6

833

2.1

Finlandia

280

0.4 2 0.0

278

0.7

Oficjalny
Limit

62,077

100

22,036

100

40,041

100

IUU

15,000 24.20 9,0 0.0

14,991 37.44

Połów
Faktyczny

77,077 124.20 22,045 100 55,032 137.4

4

Jednostki, które łowią dorsza, są bardzo zróżnicowane, od małych łodzi po duże,

sięgające 40 metrów trawlery. Większość połowów dokonywana jest przez jednostki,

których długość waha się w przedziale 17-30 metrów. W Polsce są zarejestrowane 663

takie jednostki (stan na rok 2006). 93 z nich mają więcej niż 24 metry długości. W Danii

zarejestrowanych jest 483 jednostki, ale tylko 4 powyżej 24 metrów. Niemcy mają 364

jednostek i 20 dłuższych niż 24m. Szwecja posiada 330 jednostek, z czego 19 ma ponad

24 metry długości. Większość tych jednostek jest własnością prywatną, ale ich właściciele

zrzeszeni są w różnych organizacjach.

Do połowu dorsza wykorzystywane są sieci stawne oraz włoki denne. W 2004 48% dorsza

złowiono za pomocą trałowania a pozostałe 52% z wykorzystaniem sieci stawnych.

14

Nielegalne połowy na Bałtyku

Dane szacunkowe ICES z 2005 roku pokazują, że rzeczywiste połowy dorsza

były o 38% wyższe od oficjalnych danych 40 000 ton. Połowy te nie zostały

zgłoszone i dlatego nie figurują w oficjalnych statystykach. Szczyt nielegalnych

połowów nastąpił w 2003 roku, kiedy faktyczne połowy były o 45% wyższe od

oficjalnych.

15

Polscy naukowcy widzą wszytko w jeszcze czarniejszych barwach

twierdząc, że nielegalne połowy stanowią dodatkowe 100%, które należy dodać

do oficjalnej ilości wyłowionych ryb

16

.

Nielegalne połowy stanowią ogromny problem dla

już mocno przetrzebionej populacji dorsza i

uniemożliwiają naukowcom zebranie prawdziwych

danych dotyczących jej liczebności.

Nierejestrowane vs. oficjalne połowy na wschodnim
Bałtyku w 2005 r., dane szacunkowe ICES

17

13

ICES, Maj 2006, Advise on Western and Eastern Baltic cod (rozdział 8.4.1 i 8.4.2.)

14

I

CES WGFAS 2005, rozdział 2 dorsz, str.169

15

ICES, Maj 2006, Advice on Eastern Baltic Cod (rozdział 8.4.2. Cod in Subdivisions 25-32)

16

http://www.mir.gdynia.pl/inst/ile_dorsza.php

17

ICES, May 2006, Advice on Eastern Baltic Cod (rozdział 8.4.2. Cod in Subdivisions 25-32)

background image

Polska a nielegalne połowy

Wszędzie tam, gdzie istnieją ograniczenia w połowach ryb, a nie ma skutecznego

systemu kontroli i kar, przekraczanie dozwolonych limitów jest zjawiskiem powszechnym.

Według niepełnych informacji (z oczywistych powodów), nielegalne połowy dorsza są

równie popularne we wszystkich krajach nadbałtyckich. Na przykład w Danii w 2001

roku firma przetwórcza Espersen została przyłapana na przetwarzaniu dorsza

pochodzącego z nielegalnych połowów na Bałtyku. Na firmę nałożono grzywnę w

wysokości 134 000 EUR. Tymczasem w 2006 roku Espersen znów został przyłapany na

gorącym uczynku, ale tym razem dorsz pochodził z nielegalnych połowów na Morzu

Barentsa. W tym przypadku firma twierdziła, że nie została poinformowana o

prawdziwym źródle pochodzenia dorsza i została oczyszczona z zarzutów.

18

W 2005 roku połowy dorsza wynosiły w Polsce 12 762 tony

19

i wszystkie pochodziły z

Bałtyku. Do tego należy doliczyć import sięgający 22 772 tony

20

(przeliczony na wagę

wyłowionych ryb).

21

Daje to razem 39 522 tony dorsza przeznaczonego do przetwarzania,

eksportu i wewnętrznego spożycia.

Tabela 2: Bilans handlowy dorsza dla wybranych krajów bałtyckich należących do UE

22

Połowy własne

Import Export Nadmiar/Brak Szacunkowe spożycie

wewnętrzne

Nadmiar/Brak po odjęciu
spożycia wewnętrznego

Polska

12.762

26.760

48.015

-8.493

9.634

-18.127

Niemcy

13.605

74.021

35.596

52.031

25.345

26.686

Dania

43.301 193.943 231.524

5.719

3.161

2.558

Szwecja

10.000 122.558 109.832

22.725

6.244

16.481

To wyliczenie nie obejmuje wewnętrznego spożycia dorsza. Niestety, nie ma oficjalnych

danych dotyczących spożycia poszczególnych gatunków ryb w Polsce. Na podstawie

danych Eurostatu całkowite spożycie ryb w Polsce wynosiło w 2001 roku 9,9 kg na

osobę.

23

Przyjmując taki sam procentowy udział dorsza w ogólnym spożyciu ryb jak w

Niemczech (2,5%) można oszacować, że spożycie tej ryby wyniosi w Polsce 9 630 ton

rocznie.

Ujemny bilans dorsza może wzrosnąć w Polsce do 18 000 ton lub 45% całości

oficjalnych połowów na Wschodnim Bałtyku.

Te szacunkowe dane dotyczące nielegalnych połowów w Polsce mogą w dużej części

pokrywać się z danymi ICES, określonymi jako połowy nierejestrowane w 2005 roku (14

991 ton) lub nawet je przekroczyć. W Polsce nielegalne połowy przenikają się z legalnym

zaopatrzeniem, co uniemożliwia ich rozróżnienie na rynku konsumenckim. Polska stała

się głównym przetwórcą dorsza, eksportującym ogromne ilości filetów mrożonych na

rynki zachodnie (do Wielkiej Brytanii, Niemiec, Danii i Belgii).

18

www.dr.dk

, 22/08/05 strona domowa duńskiej telewizji publicznej

19

ICES, Maj 2006, Advise on Eastern Baltic Cod (rozdział 8.4.2. Cod in Subdivisions 25-32)

20

Eurostat

21

wartości zostały przeliczone na masę połowu według danych dostarczonych przez Bundesanstalt für Ernährung und
Landwirtschaft of Germany, taken from „Das Kabeljau-Dilemma“, WWF, styczeń 2002

22

Oparte na danych Eurostat oraz statystyki ICES

23

Zahlen und Fakten über die GFP, Ausgabe 2006. Eurostat 2006

background image

Powyższe dane mogą być równie dobrze zaniżone, gdyż jest mało prawdopodobnym, aby

jedynie Polska łamała przepisy dotyczące połowów. Nawet odważne dane ICES dotyczące

nielegalnych połowów mogą więc okazać się zbyt niskie.

Zbyt niskie kary

Gospodarka rybna cierpi z powodu braku kontroli i egzekwowania prawa, co umożliwia

prowadzenie nielegalnych połowów na szeroką skalę. Nawet jeśli przestępcy zostaną

złapani, kary są zwykle zbyt niskie, aby odstraszyć ich od łamania przepisów. Jest to

poważny problem, o którym mówi Raport Komisji Europejskiej z 2006 roku w kontekście

braku zgodności w unijnym sektorze rybołówstwa.

...kary nakładane na osoby łamiące prawo są w większości przypadków zdecydowanie

niewystarczające, by służyć za czynnik odstraszający.”

(Europejski Raport na temat Poważnych Wykroczeń w ramach Wspólnej Polityki

Rybołówstwa, lipiec 2006)

Mimo tego, że Wspólna Polityka Rybacka UE wymaga od państw członkowskich

dostarczania szczegółowych informacji na temat stanu kutrów i innych

aspektów związanych z poławianiem ryb, informacje takie są często dostarczane

z opóźnieniem albo wcale. I tak na przykład istnieje obowiązek monitorowania i

raportowania połowów, ale Komisja stwierdza, że „jedynie trzy Państwa Członkowskie:

Dania, Szwecja i Wielka Brytania w pełni dostosowały się do wymogów i dostarczyły

raporty o połowach na czas, podczas gdy trzy inne: Cypr, Malta i Słowenia nie dostarczyły

żadnych dokumentów.”

24

Ponadto, jedynie 10 z 20 Państw Członkowskich położonych na

wybrzeżu przesłało swoje miesięczne raporty o połowach w wymaganym terminie, a

wszystkie państwa mają problemy z prawidłowym dostarczaniem raportów kwartalnych.

Hiszpania, Włochy, Cypr, Litwa, Malta i Słowenia nie przedstawiły żadnych kwartalnych

raportów. Zdaniem Komisji Europejskiej, ilość zgłoszeń nakładu połowowego w 2004 roku

spadła w porównaniu z rokiem 2003. Jedynie dwa Państwa Członkowskie, Belgia i

Szwecja, wypełniły wymagania związane ze zgłaszaniem nakładu połowowego w 2004

roku.

Komisja podsumowuje następnie, że „liczba poważnych wykroczeń wykrytych i

przedstawionych Komisji wzrosła z 6 756 w roku 2002 do 9 502 w 2003 roku”. Tak jak w

poprzednich latach, najpowszechniejszą formą łamania prawa były „nielegalne połowy”.

Co ważne, Komisja stwierdza, że „wysokość kar nakładanych w UE za przestępstwa

popełnione w sektorze rybołówstwa nie stanowi skutecznego czynnika odstraszającego, w

związku z czym należy dołożyć większych starań w celu zniechęcenia osób łamiących

prawo.” Kary nałożone przez Państwa Członkowskie wynosiły jedynie 0,2% wartości

wyładunku w 2003 roku i mogły być z łatwością rozliczone przez przedsiębiorstwa w

kosztach eksploatacji. Komisja zauważa dalej, że sytuacja wciąż się pogarsza, gdyż

średnia wysokość kar w 2004 roku spadła o połowę w porównaniu z rokiem 2003.

25

Raport wzywa więc do podjęcia bardziej drastycznych działań, jak np. zabieranie licencji,

które stosuje jak dotąd jedynie kilka państw członkowskich.

Kraje nadbałtyckie, poza tym że mają wyraźny problem z masowymi nielegalnymi

połowami dorsza, należą do państw, w których istnieje najsłabszy system egzekwowania

prawa i najniższe kary.

Na przykład w 2004 roku jedynie Niemcy i Dania skorzystały z możliwości

odebrania licencji w kilku przypadkach, podczas gdy Polska i Szwecja w ogóle

nie zgłosiły Komisji podjęcia podobnych kroków. Średnia wysokość grzywny

nałożonej w tych czterech krajach wynosiła od 375 EUR do 538 EUR od wykroczenia, gdy

tymczasem średnia dla całej Europy wynosiła 2 272 EUR.

24

Prasowa publikacja Komisji Europejskiej na temat oceny zgodności polityki rybołówstwa

http://europa.eu.int/comm/fisheries/news_corner/press/inf06_04_en.htm

19.01.06

25

Komisja: Konieczne są ostrzejsze sankcje w celu zniechęcenia do popełniania wykroczeń przeciwko przepisom prawa
połowów; Publikacja prasowa Komisji UE, 2006-07-14

background image

Wielka Brytania uznaje fałszowanie bądź niewypełnianie dzienników pokładowych za

poważne naruszenie przepisów, które jest karane grzywną o średniej wysokości 18 900

EUR. Takie kary zastosowano w 59 przypadkach. Wysokość kar nakładanych w Niemczech

(97 EUR), Danii (307 EUR), Szwecji (593 EUR) i Polsce (401 EUR) sugeruje natomiast, że

kraje te mają bardzo łagodny stosunek do jednej z głównych metod zatajania

nielegalnych połowów.

Dorsz na lądzie

Większość dorsza pochodzącego z Bałtyku jest wyładowywana w Danii, Niemczech, Polsce

i Szwecji. Spożycie dorsza w tych krajach jest jednak niewielkie. Szwecja i Niemcy

większość dorsza eksportują. W 2005r. Niemcy wyeksportowały 7 400 ton dorsza, co

stanowiło 80% całych połowów.

26

Zmniejszająca się liczba połowów doprowadziła do

znacznego zmniejszenia się sektora przetwórstwa rybnego w tych krajach. W ciągu

ostatnich kilku lat Polska stała się znaczącym przetwórcą dorsza. Obecnie zaopatrujemy

kraje europejskie w ponad 41 000 ton filetów z dorsza.

27

W związku z tym dorsz

pochodzący z nielegalnych połowów trafia na rynek wielu krajów europejskich.

26

Niemieckie trawlery przetwórnie wyładowują również filety z dorsza, które nie zostały ujęte w tych

kalkulacjach.

27

Eurostat

background image

Większość bałtyckiego dorsza jest obecnie sprzedawana w postaci świeżych lub

mrożonych filetów. Jeden z największych europejskich przetwórców rybnych, Espersen,

wykorzystuje 25% całkowitego połowu dorsza bałtyckiego.

28

Głównym odbiorcą jest sieć

McDonalds, która wykorzystuje mrożonego dorsza do przygotowania około 100 tys.

produktów “McFish™” oraz “Filet-o-Fish™’ dziennie. Produkty firmy Espersen trafiają

również w postaci paluszków rybnych do supremarketów w Polsce, Szwecji i Finlandii,

gdzie sprzedawane są pod marką “Euroshopper”

29

Z obrotami rzędu 130 milionów Euro, Espersen można uznać za światowego potentata w

przemyśle przetwórczym dorsza.

30

Najnowsze przetwórnie Espersena znajdują się w

Koszalinie i Kłajpedzie (Litwa).

Kontekst polityczny

Wspólna Polityka Rybacka ustala wiele zasad, którymi muszą kierować się państwa

członkowskie posiadające flotę rybacką. Obszar Morza Bałtyckiego nie jest tutaj

wyjątkiem. Połowy dorsza są kontrolowane poprzez limity połowowe, okresy ochronne i

ograniczenie w stosowaniu niektórych narzędzi połowowych. Wszystko po to, żeby

chronić jego malejącą populację. Jednakże wszystkie te kroki nie były do tej pory

skuteczne i nie rozwiązały problemu nadmiernego połowu dorszy bałtyckich.

31

Dane przedstawione w niniejszym raporcie jasno pokazują, że Wspólna Polityka Rybacka

nie przyniosła poprawy sytuacji przetrzebionego stada. Doprowadził do tego brak woli

politycznej, zwłaszcza odnośnie koniecznej redukcji połowów tego gatunku.

W szczególności Europejska Rada Ministrów zdaje się nie brać pod uwagę jasnych

rekomendacji naukowców wchodzących w skład ICES.

Projekt Dyrektywy w sprawie strategii morskiej (COM(2005)505), nad którą pracują

obecnie kraje członkowskie, daje niepowtarzalną okazję wprowadzenia ujednoliconego

prawa morskiego. Jednak należy upewnić się, że szansa na wprowadzenie lepszych

mechanizmów ochrony Morza Bałtyckiego nie zostanie zaprzepaszczona a zapisy

dyrektywy będą wiążące dla krajów nadbałtyckich.

Podsumowanie

Jedynie całkowity zakaz połowów dorsza na Wschodnim Bałtyku, jaki rekomendowany

jest przez naukowców Rady Badań Morza (ICES), da szansę odbudowy tego stada.

Obecnie stan środowiska morskiego Bałtyku jest bardzo zły. Jedynie podjęcie

kompleksowych działań zmierzających do odbudowy ekosystemu może poprawić sytuację

naszego morza. Przykłady z wielu stron świata wskazują, że rezerwaty morskie świetnie

sprawdzają się jako narzędzie ochrony obszarów morskich. Zapewniają one ochronę

siedliskom, gatunkom i pozwalają morzu powrócić do równowagi ekologicznej.

Europejska Strategia Morska i powiązana z nią dyrektywa, mogą dostarczyć nam

mechanizmów służących do utworzenia rezerwatów morskich na Bałtyku. Po raz pierwszy

mamy również możliwość wprowadzenia ujednoliconej polityki służącej ochronie Morza

Bałtyckiego i zrównoważonego wykorzystania jego zasobów.

28

„Fish Burgers are Fresh Fish from Denmark“, Focus Denmark, Danish Trade Council, Ministry of Foreign Affairs, June
2002see also: Fiskebranchen frygter ny nedskaering af torske-kvote, Dagbladet Borsen Borsen, 7 września 2004

29

Dane Greenpeace

30

Oestersoe-regionen som hjemmebane, Dagbladet Borsen, September 16 2002

31

W

ieloletni plan w zakresie zasobów dorsza w Morzu Bałtyckim oraz połowów tych zasobów, przedstawiony przez Komisję, 24

lipca 2006, COM(2006) 411


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Antologia Ostatni z Atlantydy
4607, Akademia Morska, Atlantic United Marine
La nueva Atlantida
Atlantydzki system uzdrawiania z symbolami
atlantyda, Atlantyda
4508, Akademia Morska, Atlantic United Marine
Kontynenty, Ocean Atlantycki
Powiązania z mityczną Atlantydą, Atlantyda
4204, Akademia Morska, Atlantic United Marine
4709, Akademia Morska, Atlantic United Marine
47401PC, Akademia Morska, Atlantic United Marine
Ocean Atlantycki
MICHALKIEWICZ PROROCTWA MURZYNA Z ATLANTY (2)
Atlantyda - w poszukiwaniu zaginionego świata, PARAPSYCHOLOGIA, UFO, KOSMOS, Zachować pamięć, Atlant
4722, Akademia Morska, Atlantic United Marine
Dorsz zapiekany z boczkiem

więcej podobnych podstron