Jerzy Krajewski
Głośniki i zestawy głośnikowe
Budowa, działanie, zastosowania
Wydawnictwa Komunikacji i Łączności
Dawno techniczna książka nie zrobiła na
mnie takiego pozytywnego wrażenia. Nie bez
powodu zdecydowałem się polecić ją Czytel-
nikom EdW w sposób szczególny. Otóż wie-
le listów w redakcyjnej poczcie, zwłaszcza
pytań do Skrzynki porad, dotyczy tematyki
audio, w tym wzmacniaczy, głośników, obu-
dów i zwrotnic głośnikowych. Duża część
tych listów wskazuje, że ich Autorzy mają
z gruntu fałszywe wyobrażenie o odtwarzaniu
muzyki, o sprzęcie audio, a w szczególności
o głośnikach i kolumnach.
Bardzo się ucieszyłem, że wyszła książka,
która ma szansę wzbogacić wiedzę, sprosto-
wać wiele bardzo uproszczonych, mylnych
wyobrażeń, a dociekliwym eksperymentato-
rom pokazać kierunek sensownych działań.
W pierwszych rozdziałach rzetelnie
omówione są podstawy akustyki, parametry
i rodzaje głośników, w tym wielu egzotycz-
nych, z którymi Czytelnik zapewne jeszcze
się nie spotkał. Mnóstwo cennych praktycz-
nych informacji zawierają obszerne rozdzia-
ły 5 i 6 omawiające zwrotnice elektryczne
oraz rozmaite obudowy głośnikowe. Właśnie
ten materiał jest najcenniejszy dla prakty-
ków. W dalszych rozdziałach można znaleźć
informacje o pomiarach głośników i kolumn
oraz garść, a raczej tylko szczyptę wska-
zówek odnośnie samodzielnej budowy zesta-
wów głośnikowych, zwanych potocznie ko-
lumnami. Całości dopełniają rozdziały o gło-
śnikach do kina domowego, o akustyce po-
mieszczenia i o wyborze fabrycznych zesta-
wów. Na końcu umieszczony jest przegląd
komputerowych programów pomocniczych
oraz galeria zestawów klasy High End.
Ja po przeczytaniu połowy książki oceni-
łem ją na szóstkę. Gdy doszedłem do końca,
ocenę nieco obniżyłem. Moim zdaniem, za
mało jest mowy o samodzielnym konstruo-
waniu kolumn. Z pewnością (w następnych
wydaniach) przydałoby się kilka wyczerpu-
jących przykładów od prostych i tanich do
bardziej wyrafinowanych. Autor słusznie po-
ruszył niezmiernie ważną kwestię wpływu
czynników subiektywnych na ocenę sprzętu
audio (np. że ocena kolumn zależy od głoś-
ności dźwięku – z reguły za lepsze uznaje się
te kolumny, które... grają głośniej), ale jak na
mój gust, jeszcze za mało. Chętnie widział-
bym też więcej wniosków praktycznych, na-
wet subiektywnych i dyskusyjnych. Nie jest
bowiem tajemnicą, że sfera sprzętu audio to
dosłownie pogranicze magii. Może nieco
przesadna byłaby tu analogia ze znaną bajką
o nagim królu. Ale niewątpliwie w tej dzie-
dzinie i środowisku obraca się wielu pseudo-
ekspertów, którzy ani nie znają się na elektro-
nice, ani nie mają słuchu. Opanowali jedynie
audiofilski żargon i czarują naiwnych na za-
sadzie znanej z licznych religijnych cudów:
„kto niegodny – nie zobaczy”. Oczywiście
nikt nie chce wyjść okazać się profanem i nie
przyznaje się, że cudu nie widzi (nie słyszy).
Dla mnie rozmaite, rzetelnie podane infor-
macje techniczne nie są najważniejszą zaletą
tej publikacji. Za cenniejsze uznaję to, że
omawiana książka prostuje naiwne wyobra-
żenia. Otóż książka ta ukazuje skalę proble-
mu przy konstruowaniu kolumn do wysokiej
jakości systemów audio. Udowadnia, że spra-
wa odtwarzania dźwięku jest wyjątkowo zło-
żona, że w grę wchodzi mnóstwo rozmaitych
czynników oraz że nie ma jednego jedynego
optymalnego rozwiązania i jednych idealnych
kolumn. Dzięki temu miłośnik audio z zacię-
ciem praktyka-eksperymentatora może bez
kompleksów cieszyć się własnymi, coraz lep-
szymi opracowaniami kolumn. A inni Czytel-
nicy uwolnią się od błędnych wyobrażeń i nie
ulegną tak łatwo bezwartościowym opiniom
pseudoekspertów. Choćby z tych względów
książka ta powinna znaleźć się w biblioteczce
każdego miłośnika sprzętu audio.
Piotr Górecki
57
Recenzja
Elektronika dla Wszystkich
Ciąg dalszy ze strony 51.
Następnie wykorzystując klej nakładany na
gorąco za pomocą pistoletu przyklejamy do
obudowy złącza gniazdo cinch. Zrobić to na-
leży w miejscu przewidzianym na przewód.
Następnie pomiędzy złączem DB25, gnia-
zdem cinch i diodą D2 włożoną w wywierco-
ny otwór lutujemy pozostałe elementy. Posił-
kujemy się przy tym schematem ideowym
z rysunku 1 i zdjęciem modelu. Na końcu po-
zostaje tylko skręcić obudowę.
Po zmontowaniu układu ze sprawnych
elementów generator powinien zadziałać od
razu po podłączeniu.
Sprawdzić go możemy
poprzez podłączenie dio-
dy LED do jego wyjścia.
Po podłączeniu układu do
portu, włączeniu progra-
mu F-Generator i kliknięciu na przycisk ON
dioda ta powinna świecić z nastawioną czę-
stotliwością. Jeżeli tak się nie stało, to spraw-
dzić należy przede wszystkim poprawność
montażu i sprawność elementów. Generator
współpracuje tylko z portem COM2.
A co z komputerami, które mają oba gnia-
zda portu szeregowego typu DB9?
Można zastosować przejściówkę DB9 na
DB25, a najlepiej dany układ zmontować na
gnieździe DB9. Oto numery odpowiadają-
cych sobie wyprowadzeń portu:
W obecnie produkowanych komputerach
oba gniazda portu szeregowego wyprowa-
dzonego na obudowę są typu DB9. Gniazdo
DB25 jest jednak lepsze, bo można w jego
obudowie „schować” większy układ elektro-
niczny.
Dariusz Drelicharz
dariuszdrelicharz@interia.pl
Wykaz elementów
R1 . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .100Ω
R2 . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .10kΩ
R3 . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .820Ω
D1 . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .1N4001
D2 . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .LED 3mm
S1 . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .gniazdo DB25
Obudowa do gniazda DB25
Gniazdo chinch
DB25 >> DB9
4 >> 7
7 >> 5
20 >> 4