Gery.Pl - Przedwiośnie
.style1 {
FONT-WEIGHT: bold; FONT-SIZE: 11px; COLOR: #da5a5c; FONT-FAMILY: tahoma
}
.style3 {
FONT-SIZE: 11px; COLOR: #000000; FONT-FAMILY: tahoma
}
.style4 {
FONT-SIZE: 11px; COLOR: #305fb3; FONT-FAMILY: tahoma; TEXT-DECORATION: underline
}
.style5 {
FONT-WEIGHT: bold; FONT-SIZE: 9px; COLOR: #305fb3; FONT-FAMILY: tahoma
}
.style6 {
FONT-WEIGHT: bold; FONT-SIZE: 11px; COLOR: #305fb3; FONT-FAMILY: tahoma
}
.style7 {
FONT-SIZE: 13px; FONT-FAMILY: tahoma
}
.style8 {
FONT-SIZE: 13px; COLOR: #da5a5c; FONT-FAMILY: tahoma; TEXT-DECORATION: underline
}
.style9 {
FONT-SIZE: 11px; COLOR: #305fb3; FONT-FAMILY: tahoma; TEXT-DECORATION: underline
}
.style10 {
FONT-SIZE: 11px; COLOR: #000000; FONT-FAMILY: tahoma; TEXT-DECORATION: none
}
.style13 {
FONT-SIZE: 10px; COLOR: #000000; FONT-FAMILY: tahoma
}
.style14 {
COLOR: #000000
}
.style15 {
FONT-SIZE: 12px; COLOR: #305fb3; FONT-FAMILY: tahoma
}
.style44 {
FONT-SIZE: 11px; COLOR: #cf5557; FONT-FAMILY: tahoma; TEXT-DECORATION: underline
}
.style16 {
FONT-SIZE: 9px; COLOR: #000000; FONT-FAMILY: tahoma
}
dodał: pantadeusz
kategoria: pozytywizmOcena pracy: 4.00Prace oceniło osób: 3
przedmiot: j.
polski
dodaj
prace
załóż konto za
darmo
Wpisz
słowa:
Wybierz
przedmiot:
Język
polskiantykśredniowieczerenesansbarokoświecenieromantyzmpozytywizmmłoda
PolskadwudziestoleciewspółczesnośćHistoriaWOSJ.
angielskiEkologiaBiologiaBiografieChemiaGeografiaInformatykaJ.
niemieckiZestawy
Maturalne
Oceń
pracę. Pozwól innym znać jej wartość.
twoja
ocena123456
imię
email
strona www
komentarz
Twój komentarz będzie widoczny po autoryzacji go
przez moderatora.
Tytuł: Przedwiośnie
Rok 1918 przyniósł Polsce długo
oczekiwaną niepodległość. Po ponad stuletniej
niewoli nadszedł czas odpowiedzialności za
suwerenne, wyzwolone państwo, czas konkretnych
zadań, koncepcji. Różne siły społeczne
przedstawiały odmienne wizje przyszłości Polski,
walczyły o władzę. Tymczasem zamordowany został
pierwszy prezydent Rzeczpospolitej, Gabriel
Narutowicz, narastał spór między generałem
Henrykiem Sikorskim a Józefem Piłsudskim,
wybuchały strajki w Łodzi, na Śląsku, następowała
szybka dewaluacja złotówki, inflacja. Stefan
Żeromski swoją powieścią pt. "Przedwiośnie"
upomina się o polską drogę do dobrobytu,
sprawiedliwości i demokracji. Przedstawia różne
koncepcje rozwoju Polski nie opowiadając się za
żadną z nich. Ja natomiast chciałabym wyrazić
swoje poglądy na temat owych programów naprawy
Rzeczpospolitej. Najbardziej spodobała mi się
droga powolnych reform reprezentowana przez
wiceministra ówczesnego rządu - Szymona Gajowca.
"Reformy, które by przewyższały bolszewickie i
niemieckie, które by ludyukraińskie odwróciły
twarzą ku Polsce a nie ku Rosji." Gajowiec to
spokojny, zrównoważony, mądry i doświadczony
starszy człowiek, który za najwyższy cel stawiał
sobie dobro Polski. Patriota. Zdawał sobie sprawę,
iż po dziesiątkach lat, kiedy to krajem władało
trzech, konsekwentnie niszczących polskość,
okrutnych zaborców, Polacy są podzieleni: mówią
różnymi językami, dotyczą ich różne prawa,
posługują się odmiennymi walutami. Dlatego dążył
do ujednolicenia prawa, wprowadzenia podstawowej
jednostki monetarnej (jaką miał być polski
"złoty") dla całej, zjednoczonej, niepodległej
ojczyzny. Gajowiec doskonale zdawał sobie
sprawę z faktu, że małe, biedne, przez wiele lat
nie istniejące nawet na mapach świata państwo, nie
może liczyć na pomoc zachodnich mocarstw. Widział
zatem potrzebę utworzenia silnej armii broniącej
granic przed ekspansją sąsiadów oraz sprawnej
policji pilnującej ładu i porządku wewnątrz kraju.
Nie zapomniał oczywiście o wykształceniu
całego społeczeństwa. Postulował reformę oświaty,
naukę bezpłatną, dostępną dla wszystkich. Mimo
iż wielu przeciwników tego programu uważało go za
zbyt powolny i nie polepszający sytuacji licznej
biedoty, ja skłaniam się do niego przychylnie. Bez
wątpienia żadne reformy nie mogą przebiegać w
sposób natychmiastowy i być tak doskonałe, że
polepszą byt całego społeczeństwa. Rząd polski
nawet teraz, kilkadziesiąt lat po śmierci autora
"Przedwiośnia", nie odnalazł "właściwej drogi".
Niesłusznie zarzucano Żeromskiemu znieważenie
jedności narodowej i podżeganie do rewolucji.
Odpowiedział artykułem w którym jednoznacznie
oświadczył: "...nigdy nie byłem zwolennikiem
rewolucji, czyli mordowania ludzi przez ludzi. We
wszystkich swoich pismach, a w "Przedwiośniu"
najdobitniej potępiam rzezie i kaźnie
bolszewickie" (Stefan Żeromski "W odpowiedzi
Arcybaszewowi i innym"). Po przeczytaniu
"Przedwiośnia" nie mogę nie zgodzić się z opinią
autora. Połączył w powieści elementy wojny Tatarów
z Ormianami na tle religijnym i historię buntu
robotników w Baku, aby obraz rewolucji stał się
bardziej ekspresyjny, odrzucający, ostrzegający i
przerażający. Osiągnął swój cel. Przekonał mnie,
że rewolucja jest zła, wyrządza ludziom więcej
krzywd niż pożytku. Rewolucja bowiem wyzwala
najgorsze instynkty. Władzę zdobywają nie ludzie
mądrzy, kompetentni, ale aroganccy i bezduszni. W
sytuacji "rewolucyjnej" prawo rzadko jest
respektowane. Wygrywa głupota; interesy wąskiej
grupy, tzw. przywódców mas ludowych biorą górę nad
mądrością jednostki. Dlatego, między innymi,
nie zgadzam się z komunistycznym programem naprawy
Rzeczpospolitej. W "Przedwiośniu" drogę
gwałtownych zmian reprezentuje Lulek, przyjaciel
głównego bohatera powieści, Cezarego Baryki. Lulek
jest komunistą chcącym natychmiastowej rewolucji,
zlikwidowania klas społecznych i oddania władzy
robotnikom. Postulował, aby zniesiono granice,
robotnicy wszystkich narodów połączyli się w
trudzie i przyjaźni. Dla tego młodego człowieka
nie była ważna Polska (wręcz przeciwnie -
chorobliwie oczekiwał upadku kraju), lecz
wszystkie swoje nadzieje wiązał z doskonałym,
według niego, rządem rosyjskich braci -
robotników. Dezaprobował walkę
narodowowyzwoleńczą, patriotyzm napawał go
obrzydzeniem. Przeciwstawiał się kapitalizmowi,
bogaceniu się ludzi najbardziej wykształconych i
burżuazji. Proponował zabranie właścicielom ich
fabryk, a kierownictwo nad nimi powierzyć
robotnikom, majątki podzielić w taki sposób, aby
nie było biedaków, aby każdy miał równo. Lulek
był bardzo chory, dlatego pragnął błyskawicznie
działać, widzieć natychmiastowe skutki.
Sprawiał wrażenie człowieka wykształconego
lecz jego wiedza była jedynie wiedzą książkową.
Nigdy nie był w Rosji, nie widział rozlewu krwi,
masowych mordów niewinnych ludzi, skutków
rewolucji. Nigdy nie czuł tego, co ludzie
powracający do ojczyzny po wielu latach spędzonych
na obczyźnie, z dala od rodzinnych stron i
przyjaciół. Nie widział jak płaczą i całują słupy
przygraniczne, są szczęśliwi. Nie rozumiał, nawet
nie próbował rozumieć ich pragnień i tęsknot.
Ja również nie byłam świadkiem tak
drastycznych scen, ani też nie przeżyłam tak
wzruszających uniesień. Jednak zdaję sobie sprawę
z niebezpieczeństw jakie niesie ze sobą program
komunistyczny. Niemożliwe jest bowiem, aby
kontrolę nad dużymi przedsiębiorstwami przejęli
ludzie niewykształceni, nie potrafiący zarządzać,
dyskutować na sporne tematy, uważający za
najlepszy argument bunt i przemoc. Żaden człowiek
nie jest taki sam, dlatego nie można zlikwidować
różnic społecznych, majątkowych, sprawić, aby
wszyscy wyznawali tą samą religię, tak samo
myśleli, mieli identyczne poglądy i dążenia.
Najciekawszą wizją utopijną, jaką kiedykolwiek
przeczytałam, jest w "Przedwiośniu" mit o
szklanych domach. Któż bowiem nie marzy o tym aby
żyć w kraju "mlekiem i miodem płynącym", być
zdrowym, mieszkać w pięknych domach? Jak opowiada
Seweryn Baryka, stać na domy wszystkich, gdyż
zbudowane są z powszechnie dostępnego materiału -
szkła. Projektowane przez architektów i
najwybitniejszych artystów wspaniale komponują się
z przyrodą, są dziełami sztuki. Dzięki
unowocześnionemu systemowi wodociągów są czyste i
zdrowe. Ów mit o szklanych domach posłużył
Żeromskiemu do otworzenia ludziom oczu, pobudzaniu
ich do myślenia o lepszej przyszłości. Jest
pewnego rodzaju prowokacją. Ludzie bowiem
przyzwyczaili się do biedy, już jej nie zauważają.
Wizja dobrobytu ma uświadomić społeczeństwu, że
można żyć lepiej, że trzeba do tego dążyć. Każdy
pragnie lepszego życia dla siebie i najbliższych.
Ta wizja miała nie tylko pobudzić wyobraźnię, ale
i wstrząsnąć. "My też chcemy tak żyć i możemy tak
żyć". Tylko... właśnie, jak to zrobić? To pytanie
jeszcze przez wiele lat będzie stawiane, a droga
realizacji do tej pory się nie skończyła.
Psychika i mentalność Polaków od stuleci jest
taka sama. Może dlatego "historia lubi się
powtarzać". Na sejmikach szlachta - buńczuczna,
ociekająca tłuszczem i woniejąca gorzałką -
krzyczała: "veto". Sprzedawczykowie zdradzali
ojczyznę. Komuniści zabijali niewinnych ludzi i
wprowadzili terror w państwie. Co będzie dalej
jeżeli się nie zmienimy, nie posłuchamy ludzi
uczonych, inteligentnych, wybitnych? Jeżeli nie
damy wstrząsnąć swym umysłem i
sumieniem?
| |
10 ostatnich arytkułów użytkownika: pantadeusz
Szkice
węglem jako diagnoza polskiej wsi Streszczenie
lektury "Stary człowiek i morze" Streszczenie
lektury "Mały Książę" Streszczenie
'Dziadów' Adama Mickiewicza Starożytność-
ściągawka Sarmata
a człowiek XX wieku Różne
wymiary bezdomności w powieści S. Żeromskiego 'Ludzie
bezdomni' Recenzja
filmu 'Pan Tadeusz' Przedwiośnie Polska
literatura współczesna
Zostań
Partnerem | Dołącz do portalu | Polityka
prywatności | Reklama | Kontakt
Copyright © 2000 - 2004
Gery Design & Matura Na Spoko Wszelkie Prawa Zastrzeżone.
Publikacja jakiej kolwiek części serwisu bez autoryzacji
zabroniona!
Wyszukiwarka
Podobne podstrony:
Sciagawa pl Przedwiośnie powieść otwartych perspektyw Przedwiośnie sciagi, wypracowaniaZestawienie polskich fabularnych filmów przedwojennych wg portalu www filmpolski plTI 99 08 19 B M pl(1)bootdisk howto pl 8BORODO STRESZCZENIE antastic plnotatek pl sily wewnetrzne i odksztalcenia w stanie granicznymWSM 10 52 pl(1)amd102 io pl09PPP HOWTO pl 6 (2)bridge firewall pl 3NIS HOWTO pl 1 (2)Przedwzmacniacze lampowe 231994L0033 PL (2)Jules Verne Buntownicy z Bounty PLBlaupunkt CR5WH Alarm Clock Radio instrukcja EN i PLwięcej podobnych podstron