21 II 10r

background image

przegląd

nansowy

Twój pakiet informacji, Twoja strategia, Twój sukces

przegląd finansowy Bankier.pl

7 (121) 21 lutego 2010

ISSN 1898-8024

background image

Przegląd Finansowy Bankier.pl 7 (121) 21 lutego 2010

2

Michał Kryński, Bankier.pl

Ucieczka do przodu

Złote Bankiery 2009 rozdane - wcale

pokaźną liczbę statuetek odebrali przed-

stawiciele mBanku. Nie zdziwiłbym się,

gdyby tę, która trafiła do Inteligo (za „de-

bet w komórce” - gratulujemy!) - nagro-

dę za innowację roku - także przechwycił

bank ze stajni BRE - gdyby nie fakt, że na

dobrą sprawę umowa ramowa - i związa-

ne z nią udogodnienia (i potencjalne zy-

ski) - dopiero przeżywają chrzest bojowy.

Koncepcja prezentowania klientowi

spersonalizowanej oferty na „jedno wy-

ciągnięcie myszki” wpisuje się w ogólną

tendencję do stawiania na internet przez

banki. To swoista ucieczka - przed kosz-

tami związanymi z lokalami i zatrud-

nieniem - w tym przypadku ucieczka do

przodu. Gdy w istniejących, remontowa-

nych placówkach likwidowane są usługi

kasowe, a przez cały czas mówi się o po-

trzebie popularyzowania płatności elek-

tronicznych, to ewidentne wyciągnięcie

ręki do klienta. Ale i do jego portfela.

Oczywiście, oszczędność czasu (stra-

conego na dwustronne przesyłanie podpi-

sanychh umów zamiast jednej, ramowej),

a także praktycznie natychmiastowa możli-

wość otrzymania kredytu (czy to w postaci

karty, czy gotówki przelanej na konto) to nie-

Przegląd Finansowy Bankier.pl jest redagowany przez zespół w składzie:

Michał Macierzyński - redaktor naczelny,

m.macierzynski@firma.bankier.pl, tel: +48 (22) 630 82 33.

Michał Kryński - zastępca redaktora naczelnego,

m.krynski@firma.bankier.pl, tel: +48 (22) 630 82 33.

Wojciech Boczoń, Marcin Mrozowski, Barbara Koziar, Tomasz Jaroszek

Uwagi i zapytania prosimy kierować pod adresem:

mm@firma.bankier.pl, tel: +48 (22) 630 82 36.

Informacji nt. warunków reklamy udziela Mariusz Kostowski:

reklama@firma.bankier.pl, tel: +48 (22) 630 82 44.

Adres redakcji/Wydawca Bankier.pl S.A., ul. Koszykowa 54, 00-675 Warszawa,

tel: +48 22 630 82 37, fax +48 22 630 85 83, http://bankier.pl/przeglad

Redakcja nie odpowiada za treść zamieszczonych ogłoszeń.

Rozpowszechnianie materiałów redakcyjnych bez zgody redakcji zabronione.

wątpliwe zalety dla użytkownika. Jednocze-

śnie to nic innego jak nowy, dodatkowy ka-

nał sprzedaży bezpośredniej - tym razem

bez telemarketera w roli głównej. W cza-

sach, gdy pozytywną decyzję kredytową

można traktować jak prezent, można by

spytać: kto nie lubi prezentów? I czy ła-

twość, z jaką można kliknąć po pieniądze,

zawsze będzie stała ramię w ramię z prze-

konaniem, że ów kredyt faktycznie jest

potrzebny?

Ale wrodzony sceptycyzm na bok - w koń-

cu założeniem związanego z umową ramową

prescoringu jest dobieranie takich ofert, na ja-

kie - według banku - nas stać. Z pewnością to

początek swoistej nowej ery w bankowości

elektronicznej - skuteczne wdrożenie tej in-

nowacji raczej ciężko będzie przebić.

Na marginesie, i trochę wokół mBan-

ku - po jego serii reklam z seniorkami

dzielnie korzystającymi z internetowych

przelewów (i ćwiczących koordynację

oko-ręka w grach akcji) - Bank Poczto-

wy kontratakuje - i wywraca całe rozważa-

nia o elektronicznych pieniądzach. widzimy

wnuczka, który „uczy” babcię korzystania

z bankowości elektronicznej, a tymcza-

sem w drzwiach staje listonosz z pli-

kiem banknotów. To oczywiście zapo-

wiadana przez Pocztowy kampania konta

Nestor, które taką - bezpłatną! - usługę

faktycznie zawiera. Trudno tylko zdecy-

dować, czy to „krecia robota” względem

ubankowiania, czy raczej jeden z najlep-

szych przykładów wykorzystania syner-

gii...

Michał Kryński

zastępca redaktora naczelnego

Przegląd Finansowy Bankier.pl

Przegląd Finansowy Bankier.pl

Spis treści

Znamy Złoty Bank 2009 ...................... 4
Koniec z praniem pieniędzy? .............. 4
Promocja kredytów hipotecznych
w eurobanku ........................................ 5
Deweloperzy oddają mniej
mieszkań - ale ciągle z wadami .......... 5
Przez konto do innych produktów
LUKAS Banku ....................................... 6
Pół miliona klientów Banku
Pocztowego ......................................... 6
Private banking: fakty i mity .............. 8
Najmniejsi ludzie w Polsce?
Czyli brak PR na obu frontach ........... 9
Grecja - im głębiej,
tym bardziej niewyraźnie.................. 10
Bez wyraźnego trendu,
niezdecydowanie po spadku sprzed
dwóch tygodni ................................... 12
Tydzień zniżki eurodolara ................ 13
Hyde Park ........................................... 15
Darowizny na rzecz organizacji
pożytku publicznego ........................ 16
Rozliczenia roczne
– ulga na Internet .............................. 17
Autorski Przegląd Prasy
Ciszewski Financial
Communications ............................... 18
Bankier.TV .......................................... 19

background image

Przegląd Finansowy Bankier.pl 7 (121) 21 lutego 2010

3

background image

Przegląd Finansowy Bankier.pl 7 (121) 21 lutego 2010

4

Aktualności PRNews

Znamy Złoty Bank 2009

Internauci wybierają bank internetowy, wynika z plebiscytu zorganizowanego przez

Bankier.pl i PayU S.A. Społeczność internetowa za Złoty Bank 2009 roku uznała bowiem

mBank. Detaliczne ramię BRE Banku zwyciężyło aż w połowie konkursowych kategorii.

Użytkownicy sieci chwalą sobie również produkty Polbanku, PKO BP, Toyota Ban-

ku i Alior Banku. mBank zdeklasował rywali Od 4 do 24 stycznia na stronie www.zloty-

bankier.pl Internauci wybierali usługi i produkty bankowe godne polecenia. Do miana

najlepszych kandydowały produkty kilkudziesięciu instytucji finansowych. Oferta ban-

ków była oceniana pod kątem funkcjonalności, ceny, a także nowoczesnych i przyjaznych

klientowi procedur.

W ten sposób wyłoniono najlepsze produkty dla klientów indywidualnych oraz ma-

łych i średnich firm. Największym zwycięzcą plebiscytu okazał się mBank – Internauci

wyróżnili go aż w czterech kategoriach, przyznając mu tym samym tytuł Złotego Banku

2009 roku. Zdaniem Internautów mBank oferuje najlepsze konto osobiste, kartę kredyto-

wą, konto firmowe oraz kredyt firmowy.

Więcej na PRNews 4

Koniec z praniem pieniędzy?

W kwietniu mija termin przygotowania procedur wymaganych przez nowelizację

ustawy o przeciwdziałaniu praniu pieniędzy oraz finansowaniu terroryzmu. Zmiany

odnoszą się zarówno do instytucji obowiązanych (instytucji finansowych i niefinanso-

wych) jak i ich klientów. Na mocy nowelizacji m.in. zwiększy się kontrola tożsamości

osób zakładających konta bankowe oraz dokonujących przelewów; dodatkowo zinten-

syfikowany zostanie monitoring przeprowadzanych transakcji. Nowe regulacje mogą

wydłużyć czas oczekiwania na załatwienie formalności przez klientów banków – oce-

niają eksperci firmy Deloitte.

Ustawa obowiązuje w Polsce od 2000 r., w ubiegłym roku jednak zaostrzono jej

przepisy, zgodnie z wytycznymi III Dyrektywy Unii Europejskiej. Celem nowelizacji

jest zwiększenie wykrywalności prania pieniędzy, a w efekcie minimalizacja skali tego

przestępstwa.

Niektóre instytucje będą wymagały szerszej niż dotychczas informacji na temat

swojego klienta. Dotyczy to w szczególności: banków, SKOKów, zakładów ubezpieczeń

na życie, domów maklerskich, funduszy inwestycyjnych, TFI, Poczty Polskiej, ale rów-

nież m.in. kasyn, kantorów, fundacji i stowarzyszeń, domów aukcyjnych, antykwaria-

tów, doradców podatkowych, biur rachunkowych oraz przedsiębiorców przyjmujących

płatności za towary w gotówce o wartości powyżej 15 000 euro, również gdy płatność

za towar lub usługę jest dokonywana w drodze więcej niż jednej operacji. Wiele z tych

instytucji, szczególnie średniej wielkości, znajduje się na wczesnym etapie bądź dopie-

ro zamierza rozpocząć projekty dostosowawcze.

Więcej na PRNews 4

Kolejne banki obniżają cenę kredytów

hipotecznych i zmniejszają wymogi doty-

czące wkładu własnego – pisze „Rzeczpo-

spolita”. Wracają także kredyty walutowe,

ale teraz instytucje finansowe stawiają na

pożyczki w euro, a nie we frankach szwaj-

carskich. Zainteresowanie finansowaniem

zakupu nieruchomości w euro rośnie z po-

wodu niższego oprocentowania w porów-

naniu z kredytami złotowymi.

Więcej na PRNews 4

Za pół roku zdolność kredytowa osób

starających się o kredyt będzie dużo skru-

pulatniej sprawdzana. Jak informuje

„Rzeczpospolita”, nowe regulacje nie będą

raczej dobrze odebrane przez kredyto-

biorców. Oprócz wprowadzenia limitów

ograniczających maksymalną kwotę spła-

canych rat w stosunku do dochodów na po-

ziomie 50 proc. oraz 65 proc. dla osób zara-

biających powyżej średniej krajowej, banki

w każdym przypadku będą musiały skrupu-

latnie badać sytuację finansową klienta.

Więcej na PRNews 4

Szczęście miały te osoby, które wzięły

kredyt hipoteczny w euro rok temu. Klien-

ci, którzy zadłużyli się w obcej walucie zy-

skali m.in. dlatego, że radykalnie spadło

oprocentowanie ich kredytów – czytamy

w dzisiejszym „Dzienniku Gazecie Prawnej”.

Rok temu większość analityków odradzała za-

ciąganie kredytów hipotecznych w walutach,

tłumacząc to zbyt dużym ryzykiem walu-

towym. Dzisiaj już wiadomo, że jeśli ktoś

mimo tych rekomendacji złożył wniosek

o pożyczkę mieszkaniową w euro i otrzy-

mał ją, dobrze zrobił.

Więcej na PRNews 4

Nadchodzą złote czasy dla firm pożycz-

kowych, lombardów i lichwiarzy. O kredyt

w banku jest coraz trudniej, a liczba chęt-

nych do jego zaciągnięcia wcale nie spada.

Za szybką pożyczkę kilenci będą teraz pła-

cić horrendalne odsetki – czytamy w „Ga-

zecie Wyborczej”. - 40 proc. osób, które

do nas dzwonią, ma już negatywne wpi-

sy w BIK i większość banków im pienię-

dzy nie pożyczy - mówi Halina Kochalska,

analityk Gold Finance.

Więcej na PRNews 4

Najtańszym sposobem pozyskania pie-

niędzy z banku jest pożyczka hipoteczna.

Można ją przeznaczyć na zakup samocho-

du, sprzętu AGD czy inne wydatki kon-

sumpcyjne. Jej oprocentowanie jest nawet

o połowę niższe od kredytu gotówkowego

– czytamy w „Dzienniku Gazety Prawnej”.

Najniższe oprocentowanie proponuje w tej

chwili Deutsche Bank – 4,5 proc. przy za-

łożeniu, że pożyczamy 300 tys. zł, a nie-

ruchomość będąca zabezpieczeniem jest

warta dwa razy więcej.

Więcej na PRNews 4

background image

Przegląd Finansowy Bankier.pl 7 (121) 21 lutego 2010

5

Aktualności PRNews

Promocja kredytów hipotecznych

w eurobanku

eurobank wprowadza zmiany w ofercie kredytów hipotecznych. Promocja Niski Pro-

cent znosi prowizje przy udzielaniu kredytu hipotecznego dla osób, które chcą sfinanso-

wać kredytem do 90% wartości nieruchomości oraz dodatkowo ubezpieczą się od utraty

pracy. Także osoby refinansujące kredyty mieszkaniowe z innych banków w eurobanku

nie zapłacą prowizji, i dodatkowo mogą otrzymać pieniądze na skonsolidowanie innych

posiadanych kredytów lub na dowolny cel. Ponadto, znacznemu obniżeniu ulegają mar-

że dla kredytów hipotecznych przeznaczonych na sfinansowanie do 90% wartości nieru-

chomości.

- Zdecydowaliśmy się szerzej otworzyć na potrzeby klientów kredytu hipotecznego, bio-

rąc pod uwagę stabilizację na rynku nieruchomości oraz dobre perspektywy jego rozwoju

– mówi Krystian Kulczycki, wiceprezes eurobanku odpowiedzialny za Pion Sprzedaży.

Jesteśmy szczególnie zainteresowani pozyskaniem klientów, którzy posiadają już własne

środki, o wartości przynajmniej 10% wartości nieruchomości. Dla takich klientów przygo-

towaliśmy wyjątkowo atrakcyjną ofertę cenową.

Także osoby zainteresowane kredytem w ramach programu „Rodzina na swoim”

mogą skorzystać z promocji. eurobank uczestniczy w programie od jesieni ubiegłego

roku, udzielając kredytów hipotecznych z dopłatami Skarbu Państwa. Kredyt pereferen-

cyjny może być przeznaczony na zakup domu lub mieszkania, zarówno na rynku pier-

wotnym, jak i wtórnym, na zakup spółdzielczego własnościowego prawa do lokalu, wkład

do spółdzielni, budowę lub rozbudowę domu.

Więcej na PRNews 4

Jesienią Rada Polityki Pieniężnej za-

cznie podwyższać stopy procentowe. Spo-

woduje to wzrost miesięcznych rat kredy-

tów mieszkaniowych nawet o kilkadziesiąt

złotych. Analitycy spodziewają się, że WI-

BOR zacznie rosnąć już w połowie roku –

czytamy w „Dzienniku Gazety Prawnej”.

Przy założeniu dwóch podwyżek stóp pro-

centowych NBP w tym roku, po 25 pkt ba-

zowych każda, na koniec roku trzymie-

sięczny WIBOR może być o około 50 pkt

bazowych wyższy niż obecnie.

Więcej na PRNews 4

Banki mają w swojej ofercie wiele produk-

tów, dzięki którym można zarobić kilka pro-

cent odsetek w skali roku . Do najpopularniej-

szych należą lokaty i konta oszczędnościowe.

Jak informuje „Dziennik Gazeta Prawna”, bar-

dziej niż w oddziale opłaca się założyć lokatę

przez intermet. Lokaty przez internet są już w

ofercie większości banków w Polsce i ich ce-

chą charakterystyczną jest nieco wyższe opro-

centowanie niż przy tradycyjnych depozytach

zakładanych w oddziale banku.

Więcej na PRNews 4

„Dziennik Gazeta Prawna” sprawdził,

jak najkorzystniej pozyskać środki na za-

kup samochodu. Kupując nowe auto war-

to skorzystać z kredytu samochodowego

oferowanego przez dealera. Starszy sa-

mochód można kupić za kredyt gotówko-

wy lub linię kredytową w rachunku. Wie-

lu producentów samochodów ma własne

banki – w Polsce działają np. Volkswagen

Bank, Toyota Bank czy Fiat Bank, w któ-

rych można znaleźć najlepsze oferty na za-

kup samochodów tych marek.

Więcej na PRNews 4

Analitycy pozytywnie oceniają wyniki

ING Banku za 2009 r. ING w tym roku na-

dal chce być bankiem oszczędnościowym,

ale mówi także o wzroście akcji kredytowej.

Prawdopodobnie wypłaci dywidendę – czy-

tamy w „Rzeczpospolitej”. – To był dla nas

dobry rok. Udało nam się utrzymać pozycję

banku depozytowego, pozyskaliśmy nowych

klientów, zwiększyliśmy akcję kredytową,

mamy wyższy wynik niż w 2008 r. – tak Mał-

gorzata Kołakowska, p.o. prezesa ING Ban-

ku, przedstawiała wczoraj osiągnięcia tej in-

stytucji w 2009 r.

Więcej na PRNews 4

Do tej pory kierowca, który spowodował

wypadek i natychmiast przeszedł do innego

ubezpieczyciela mógł zachować wszystkie

zniżki. Wystarczyło, że złożył deklarację, iż

nie spowodował szkód w przeciągu kilku lat

– donosi „Dziennik Gazeta Prawna”. Konku-

rencja na rynku spowodowała, że zniesiono

utrudnienia dla klienta, w postaci zaświad-

czenia od poprzedniego ubezpieczyciela

o braku szkód. Teraz pojawia się nowy po-

mysł, aby takich informacji zasięgać z Ubez-

pieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego.

Więcej na PRNews 4

Deweloperzy oddają mniej mieszkań

- ale ciągle z wadami

Styczniowe dane dotyczące budownictwa mieszkaniowego nie potwierdziły po-

zytywnych tendencji w tej branży pod koniec ub. r. Niesprzyjające warunki pogodo-

we spowodowały, że aż o jedną czwartą spadła liczba nowych inwestycji mieszkanio-

wych. Chociaż do użytku oddano o prawie połowę mniej mieszkań niż przed rokiem,

z danych Home Broker wynika, że kryzys na rynku budownictwa mieszkaniowego nie

wpłynął na zwiększenie staranności wykonania lokali.

- Krzywe ściany i sufity, brak pionów, nierówne kąty, zarysowane ramy czy szyby

okienne, ubytki w tynkach – to standardowe usterki w mieszkaniach oddawanych przez

deweloperów – mówi Piotr Śliwka, regionalny dyrektor sprzedaży, doradca ds. nieru-

chomości Home Broker.– Ale zdarzają się też poważniejsze wady, pęknięte ściany, na-

wet nośne, niedrożne rury, uszkodzone mechanizmy okienne czy wreszcie lejąca się do

mieszkania woda z powodu źle wykonanego tarasu – dodaje. Marcin Murzyński, do-

radca z Wrocławia, wskazuje też inne: błędy w instalacji elektrycznej czy nieprawidło-

we odprowadzenie kanalizacji. Z doświadczeń doradców Home Broker wynika, że kry-

zys na rynku budownictwa mieszkaniowego niewiele w tym zakresie zmienił. – Prawie

każde mieszkanie ma jakąś usterkę – przyznaje Danuta Bukała, doradca Home Bro-

ker z Warszawy. Bartosz Jankowski, specjalista ds. rynku pierwotnego, podkreśla jed-

nak, że bardzo rzadko zdarzają się sytuacje, gdy lokal ma bardzo poważne wady. Uster-

ki usuwane są zwykle przed odbiorem mieszkania.

Więcej na PRNews 4

background image

Przegląd Finansowy Bankier.pl 7 (121) 21 lutego 2010

6

Aktualności PRNews

Zmienią się zasady upadłości konsu-

menckiej. Sejmowa Komisja Sprawiedli-

wości i Praw Człowieka pracuje właśnie nad

nowelizacją prawa upadłościowego i napraw-

czego. Projekt został przygotowany przez Ko-

misję Przyjazne Państwo. Przewiduje on, że

każdy konsument raz w życiu będzie mógł

złożyć wniosek o upadłość, bez względu

na powód, z jakiego stał się niewypłacalny

– pisze Dziennik Gazeta Prawna.

Więcej na PRNews 4

Zamiast trzymać pieniądze na nieopro-

centowanym koncie osobistym, lepiej wpła-

cić je na rachunek oszczędnościowy. Jak

informuje dzisiejszy „Dziennik Gazeta Praw-

na”, coraz więcej banków oferuje tego rodza-

ju konta także dla drobnych przedsiębiorców.

Zwykłe rachunki dla małych firm zazwyczaj

nie są wcale oprocentowane lub też można

na nich dostać śmiesznie niskie odsetki (np.

0,01 proc. w skali roku), dlatego upowszech-

nianie się rachunków oszczędnościowych to

dobra wiadomość dla przedsiębiorców.

Więcej na PRNews 4

Jeśli zamierzamy zaciągnąć kredyt hi-

poteczny, warto dokładnie przejrzeć ofer-

ty instytucji finansowych. Zamiast cho-

dzić od banku do banku, można skorzystać

z rankingu Open Finance i Dziennika Gaze-

ty Prawnej. Z zestawienia wynika, że obec-

nie najlepsze warunki znajdziemy w banku

Millennium. - Widać, że bank znowu po-

stawił na kredyty hipoteczne – mówi Mar-

cin Krasoń z Open Finance.

Więcej na PRNews 4

mBank kolejny raz udowadnia, że ko-

rzystanie z rachunku bankowego może być

naprawdę wygodne. Dzięki umowie za-

wartej z firmą Żabka SA, właścicielem po-

pularnych sklepów Żabka i Freshmarket,

klienci mogą wpłacać środki na rachun-

ki banku nie tylko za pośrednictwem 222

wpłatomatów, ale także podczas zakupów

w jednym z ponad 2 tys. punktów handlo-

wych. Dzięki temu liczba miejsc, w któ-

rych można dokonać wpłat, zwiększyła się

10-krotnie.

Więcej na PRNews 4

Bank Millennium wprowadził do ofer-

ty „Lokatę Wyjątkową” – dwuletnią loka-

tę terminową o oprocentowaniu 6% w ska-

li roku. „Lokata Wyjątkowa” to produkt

oszczędnościowy, zakładany na okres 24

miesięcy, ze stałym oprocentowaniem 6%

w skali roku. „Lokatę Wyjątkową” można

założyć w oddziałach Banku Millennium

na terenie całego kraju, a także za pośred-

nictwem infolinii TeleMillennium. Wkrót-

ce zostanie uruchomiona również moż-

liwość zakładania „Lokaty Wyjątkowej”

poprzez system bankowości internetowej

Millenet.

Więcej na PRNews 4

150 tys. rachunków chce pozyskać w tym roku LUKAS Bank. Ubiegły rok bank po-

święcił na przygotowaniach do wdrożenia nowej oferty detalicznej. Jej podstawą będą

pakiety produktów, oparte na koncie z deklaracją wynagrodzenia skierowane do nowo

zdefiniowanych segmentów klientów.

Zwiększenie aktywności dotychczasowych klientów i wzrost ich uproduktowienia,

pozyskanie nowych klientów i budowanie długoterminowych relacji z nimi, to główne

cele w rozwoju bankowości detalicznej LUKAS Banku na najbliższe lata. Bank przygo-

towuje kolejne pakiety korzyści - dla klientów posiadających w nim konto z deklaracją

wynagrodzenia i regularnymi wpływami rezygnuje z prowizji od udzielanych kredy-

tów. Na nowo LUKAS Bank podzielił też klientów - wydzielił trzy główne segmenty,

których podstawą jest poziom ubankowienia.

- Klienci nie chcą sami wybierać produktu, który będzie dla nich najodpowiedniej-

szy. Oczywiście nadal oczekują atrakcyjnej oferty, ale także liczą na doradztwo

i partnerstwo. Jesteśmy przygotowani na realizację obu tych elementów. Zależy

nam na budowaniu długoterminowych relacji. Dopasowując do nich ofertę sta-

wiamy na konto i kredyt hipoteczny - przekonuje Joanna Tomicka-Zawora, wice-

prezes LUKAS Banku, odpowiedzialna za sprzedaż detaliczną.

Więcej na PRNews 4

Przez konto do innych produktów

LUKAS Banku

Pół miliona klientów Banku Pocztowego

W lutym liczba klientów korzystających z usług Banku Pocztowego przekroczyła

500 tys. W ciągu pierwszego miesiąca 2010 r. oferta banku przekonała ponad 10 tys.

osób. Zgodnie z planem do końca roku przynajmniej jeden produkt Banku Pocztowego

powinno mieć 650 tys. klientów indywidualnych.

W 2010 r. Bank Pocztowy stawia na dalszy rozwój i to właśnie dostępna od po-

czątku roku oferta bezpłatnych rachunków ma przysporzyć mu najwięcej nowych

klientów. Zmiana oferty została doceniona przez ekspertów - Pocztowe Konto Stan-

dard i Pocztowe Konto Nestor zdobyły od początku roku już kilka wyróżnień w ran-

kingach.

Zgodnie z przyjętą segmentacją bank szczególnie mocno będzie zabiegał o klien-

tów z małych miejscowości do 50 tys. mieszkańców, z miejscowości powyżej 200 tys.

mieszkańców, których dochody nie przekraczają 3 tys. zł, emerytów i rencistów oraz

tych, którzy dotychczas nie korzystali z bankowości. Wraz z początkiem roku ruszyła

kampania reklamowa rachunków osobistych - w styczniu Pocztowego Konta Standard,

w lutym Pocztowego Konta Nestor, a już w marcu reklamowany będzie kredyt gotów-

kowy Raz Dwa.

Obecnie ponad 311 tys. klientów banku to użytkownicy rachunków osobistych.

Następne w kolejności są kredyty, które w Banku Pocztowym zaciągnęło ponad 127

tys. klientów. Tymczasem na oszczędzanie na lokatach bądź koncie oszczędnościowym

zdecydowało się 150 tys. osób.

Więcej na PRNews 4

background image

Przegląd Finansowy Bankier.pl 7 (121) 21 lutego 2010

7

Radosław Miętus, Bankier.TV

Tomasz Jabłoński, ITAGMA:

Zmiana w praktyce

Radosław Miętus, Bankier.pl: Panie

Tomaszu, kontynuujemy nasze rozmowy,

ale dzisiaj mniej o teorii, trochę więcej

o praktyce. Weźmy jakiś przykład – de-

weloper. Modny temat ostatnio.

Tomasz Jabłoński, iTagma: Tak, zga-

dza się.

R.M.: A jak idzie deweloperom Pana

zdaniem? Ma Pan kontakty z dewelope-

rami?

T.J.: Tak, mamy. I mogę powiedzieć,

że w sferze zmian i wzrostu wewnętrznej

efektywności odnoszą sukcesy.

R.M.: A jakie zmiany mogą się przy-

dawać deweloperom?

T.J.: No cóż, myślę, że jak każdemu

przedsiębiorstwu przydają się zmiany po-

legające na usprawnieniu wewnętrznych

procesów. Jeżeli wewnątrz firma funkcjo-

nuje dobrze, a jej cała maszyneria działa

przyzwoicie, to organizacja jest elastycz-

na, łatwiej możemy adaptować się do no-

wej sytuacji, do zmian w jej otoczeniu.

R.M.: Czasami wchodzę na stronę in-

ternetową dewelopera, szukam jakiegoś

mieszkania, patrzę: ładna prezentacja,

dwu-, trzypokojowe mieszkanie, napisa-

ne jest „wolne”. No to dzwonię do dewelo-

pera, pytam o cenę, a pani mówi: „A nie,

ta strona to jest nieaktualna, proszę pana,

niech pan zawsze dzwoni do nas, do biura

sprzedaży, my wszystko wiemy, a ta stro-

na – kiedyś ją zrobiliśmy”. To mało profe-

sjonalnie wygląda.

T.J.: To prawda. Myślę, że jakość

usług w każdej branży zależy od tego, co

się dzieje wewnątrz firmy. Od tego, czy

wszystkie informacje są przekazane na

czas, do właściwych działów i czy ludzie

się nimi prawidłowo zajmują. Te procesy

można bardzo łatwo usprawnić poprzez

analizę, czasami nowe oprogramowanie,

a także przez wzrost potencjału ludzkie-

go.

R.M.: I czy rzeczywiście jest tak, jak

ja mówię, bo jeśli kontakt firmy z klien-

tem wygląda tak fatalnie, to może przy-

najmniej wewnątrz firmy jest lepiej? To

może jeden dział, nie wiem, dział tech-

niczny z działem sprzedaży się lepiej ko-

munikują? Czy to też jest tak fatalnie jak

w wypadku komunikacji na zewnątrz?

T.J.: Podam Panu może taki przykład:

jednego z deweloperów, dla którego pra-

cowaliśmy. W firmie panowało wyobra-

żenie, że wszystkie sprawy związane z ob-

sługą obecnych klientów należy załatwiać

w cyklu tygodniowym. W związku z tym

każda sprawa musiała czekać około jednego

tygodnia na swoje rozwiązanie, a czasami

ten cykl musiał się powtórzyć, ze względu

na konieczne wyjaśnienia. Okazało się, że

ta firma była zdecydowana usprawnić tak

wyglądający proces odpowiednim opro-

gramowaniem. Powołano nas do tego,

żebyśmy pomogli wybrać to oprogra-

mowanie. W czasie analizy okazało się,

że jednak nie trzeba pracować w cy-

klu tygodniowym, tylko byłoby zupełnie

możliwe, aby ten proces był realizowany

w tzw. czasie rzeczywistym lub zbliżonym

do niego, czyli każda sprawa mogłaby być

załatwiona na przykład w ciągu dwóch

dni. Okazało się, że ta analiza i te wnio-

ski doprowadziły do wsparcia się nieco

innym oprogramowaniem niż myślano

na samym początku. Oczywiście zyskali

na tym klienci.

R.M.: No dobrze, klienci zyskali, ale

chyba nie tak łatwo było się przyzwycza-

ić pracownikom do nowego systemu, bo

jeśli cykl wprowadzania danych i pracy

nad danymi trwał tydzień, a tu nagle się

okazuje, że ja wprowadzam dane dzisiaj i

dział, który normalnie wprowadzał dane,

uzupełniając moje za trzy dni, wprowa-

dza je za godzinę, to już za godzinę powi-

nien sprawdzić, co się stało.

T.J.: Proszę sobie wyobrazić, że ten

cykl pracy, z którego mankamentów

wszyscy sobie zdawali sprawę miał i tak

być usprawniony. Co więcej – personel

bardzo oczekiwał wzmocnienia organiza-

cji, z tym że jedynie w strefie doboru na-

rzędzi, jak oprogramowanie, a nie zmiany

swoich przyzwyczajeń. Dlatego trudniej

było przyzwyczaić się do myśli, że trzeba

zupełnie zmienić kierunek zmian, które

w zasadzie już były mocno wyczekiwane.

Faktycznie, taka sytuacja wymaga pewne-

go zatrzymania się, rewizji i oswojenia się

z tym, że zaraz będziemy dążyć do nieco

innej organizacji.

R.M.: Ale to trzeba być niezłym sztuk-

mistrzem, by nie powiedzieć Piotrem Ty-

mochowiczem, żeby przekonać pracow-

ników do tego, że ich stare nawyki są złe.

T.J.: Warto zastanowić się nad zapo-

znaniem ludzi z pracą w nowym systemie,

w przystępny sposób. Taką dobrą metodą

może być na przykład zatrudnienie czło-

wieka, który wcześniej pracował w orga-

nizacji pracującej wg pożądanych przez

nas standardów. Ta osoba spontanicznie

przekaże, w nieformalnych okoliczno-

ściach atuty nowej organizacji, oczywiście

też być może wymieni się uwagami na te-

mat mankamentów. Pomoże to wyobrazić

sobie, jak będzie wyglądała organizacja za

chwilę. Jest kilka takich prostych metod,

dzięki którym proces przyzwyczajania

pracowników do nowego systemu może

być dosyć łatwy.

R.M.: A czy są takie nowe procesy,

nowe zmiany, do których pracowników

wyjątkowo trudno się przyzwyczaja?

T.J.: Myślę, że takimi przeszkodami

mogą być przede wszystkim jakieś kwe-

stie indywidualne i nieoficjalne. Takie,

których się nie podnosi na forum publicz-

nym. Wtedy faktycznie trzeba byłoby być

troszeczkę sztukmistrzem, trzeba byłoby

wejść w nieformalną strefę i poznać indy-

widualnie dla każdego pracownika – ko-

rzyści i ewentualne straty. Jeśli natomiast

rozważamy przeszkody znajdujące się

w strefie oficjalnej przedsiębiorstwa, to

mogą one dotyczyć przeznaczenia dodat-

kowego czasu na sporządzanie raportów

albo wprowadzanie danych. Z pewno-

ścią można to zbilansować korzyściami,

bo z jednej strony dłużej wprowadzam

dane, z drugiej strony na przykład będę

się rzadziej widywał z szefem, ponieważ

dostanie on automatyczne powiadomie-

nie, kiedy sytuacja będzie niepokojąca.

Nie będzie zatem co chwilę przycho-

dził do mojego biurka, pytając się, czy

wszystko w porządku. Także wszędzie są

za i przeciw.

R.M.: Panie Tomaszu, to na koniec

czy mimo wewnętrznego oporu materii

warto dokonywać zmian?

T.J.: Oczywiście, że zawsze warto.

Przy dobrym zaplanowaniu, przy dobrej

analizie na pewno te zmiany przynoszą

nam korzyści.

background image

Przegląd Finansowy Bankier.pl 7 (121) 21 lutego 2010

8

Private banking: fakty i mity

Na polskim rynku pojawiają się już

zagraniczni gracze, tacy jak Credit Suisse

czy też UBS, a rodzimie banki wydzielają

segmenty specjalnie do obsługi najbogat-

szych klientów. Trudno o lepsze sygnały,

że w polskim rynku private banking drze-

mie ogromny potencjał. Najnowsze bada-

nie firmy Qualifact – Market Research &

Analysis pokazuje jednak jak niedojrza-

ły i zarazem perspektywiczny jest rodzi-

my rynek usług dla zamożnych. Kluczem

do osiągnięcia na nim sukcesu jest zrozu-

mienie potrzeb polskiego klienta.

Polski Rockefeller

W przypadku private banking patrzy-

my na klientów przez pryzmat stereoty-

pów Zachodniej Europy badź USA. Polski

bogacz jest jednak zupełnie inny niż jego

zachodni odpowiednicy. Biorąc pod uwa-

gę mlody wiek polskiego rynku usług fi-

nansowych, nie możemy mówić o żad-

nych tradycjach współpracy zamożnych

klientów z bankami. Według danych fir-

my Qualifact z private banking w Pol-

sce korzysta zaledwie 7 proc. zamożnych

klientów.

50 proc. polskich bogaczy nie ukoń-

czyło 40. roku życia, 63 proc. posiada

wyższe wykształcenie, a 31 proc. to wła-

ściciele firm. Majątki tworzone w okre-

sie ostatnich dwudziestu lat to zasłu-

ga przedsiębiorczego modelu zarabiania.

Modele oligarchiczne lub korporacyjne to

w Polsce absolutne wyjątki. Jesteśmy tak-

że o wiele bardziej samodzielni niż zagra-

niczni magnaci finansowi. Zaledwie 30

proc. zamożnych polskich klientów ko-

rzysta z doradcy finansowego. W przy-

padku inwestycji w akcje, obligacje i kon-

trakty walutowe jesteśmy jeszcze bardziej

nieufni. W 2009 roku jedynie 19,1 proc.

bogatych klientów powierzyło inwesto-

wanie pieniędzy specjalistom. Pozosta-

łe 80 proc. dokonuje wyboru akcji samo-

dzielnie.

Banki zachęcają klientów pakieta-

mi VIP, rozbudowanym assistance, a na-

wet concierge, który spełni nawet naj-

bardziej wyszukane zachcianki klienta.

Problem w tym, że Polacy nie szukają

skomplikowanych produktów, a ich potrze-

by idą w zupełnie innym kierunku. Według

ankiet sporządzonych wśród zamożnych

klientów, w centrum ich zainteresowa-

nia jest budowa bądź zakup nieruchomo-

ści oraz edukacja dzieci. Dopiero na trze-

cim miejscu znalazła się alokacja aktywów,

a zaraz za nią edukacja własna. Nie myśli-

my również o agresywnych inwestycjach.

W 2009 roku najczęściej lokowano pie-

niądze na depozytach terminowych, ra-

chunkach oszczędnościowych oraz w nie-

ruchomościach. Dopiero czwarte miejsce

zajęły fundusze inwestycyjne, a na szóstym

w kolejności uplasowały się akcje giełdo-

we. Polski klient szuka rozwiązań prostych

i przede wszystkim bezpiecznych.

Młody rynek, wielkie perspektywy

Chociaż Europa Centralna i Wschod-

nia reprezentują zaledwie 2 proc. wartości

prywatnych aktywów w Europie, to jednak

atrakcyjność regionu jest ogromna. Mało

usług private banking na rynku, dynamicz-

ny wzrost klientów zamożnych i szybki

wzrost wartości aktywów płynnych klien-

tów przyciągają coraz więcej instytucji.

Polska z kolei jest najszybciej rosnącym

rynkiem pod względem tempa przyro-

stu osób zamożnych w Europie. 2006 rok

przyniósł wzrost najbogatszych klientów

o 24 proc., 2007 - o 17 proc., a 2008 – o 8

proc. Łagodnie obszedł się z nami również

światowy kryzys.

Wzmożone zainteresowanie segmen-

tem zamożnego klienta nie jest przy-

padkowe. Rosnąca ilość klientów z gru-

py HNWI, czyli przekraczających kwotę

1 mln dolarów wolnych aktywów finanso-

wych stale rośnie. Na polskim rynku ob-

serwujemy dwa trendy. Po pierwsze, swo-

je oddziały zakładają zagraniczne giganty,

takie jak np. Credit Suisse, których mo-

del zakłada lokalnego doradcę, ale zagra-

niczną alokację aktywów. Drugi wariant

to wykształcanie polskiego standardu, czy-

li wydzielanie z części detalicznej segmen-

tu dla wyjątkowych klientów. Istotne, aby

nie określić klienta jedynie statusem VIP,

ale wykształcić na rynku odrębną markę

związaną z bankiem, jednak odpowiedzial-

ną jedynie za obsługę najzamożniejszych.

Ogromny potencjał drzemie właśnie

w klientach VIP, którzy prędzej czy później

będą gotowi do przejścia na private banking.

W roku 2009 takim statusem w bankach de-

talicznych mogło pochwalić się 16 proc.

klientów. Chociaż od usług VIP do praw-

dziwego private banking jeszcze daleka

droga, mimo wszystko klienci doceniają

lepsze warunki współpracy z bankiem. Stwo-

rzenie dobrej więzi banku z klientem oraz

stałe monitorowanie stanu jego płynnych

aktywów zmierza do złożenia propozycji

przejścia do wyższej jakości usług. Aż 89

proc. obecnych klientów private banking

rozpoczęło korzystanie z usługi od pro-

pozycji swojego podstawowego banku.

- Przede wszystkim nie wypuścić klien-

ta, jeśli mamy go już w swojej bazie. Nie

pozwolić żeby wymknął nam się do kon-

kurencji. Banki detaliczne mają bardzo

prostą rolę, oglądają, monitorują w syste-

mach informacyjnych klientów. Nie potra-

fią jednak docenić klienta i ten przenosi

atrakcyjne aktywa do innej instytucji. któ-

ra lepiej się o niego zatroszczy. Klientowi

należy coś zaproponować, wyjść z inicjaty-

- tłumaczy prof. Joanna Pietrzak, part-

ner Qualifact Market Research & Analy-

sis.

Polski klient nie należy do wymaga-

jących na tle europejskich sąsiadów. We-

dług sondaży najwyższe znaczenie dla

zamożnego klienta ma profesjonalne do-

radztwo finansowe oraz indywidualne

warunki lokat oraz kredytów. Niestandar-

dowe produkty inwestycyjne są dopiero

na czwartym miejscu wśród potrzeb po-

tencjalnego klienta private banking. Z kolei

wśród przywilejów, jakie daje nam wejście

w świat najbogatszych klientów, najważ-

niejsza jest dla nas opieka medyczna w pry-

watnych klinikach i obsługa w prestiżowych

placówkach. Jak widać, w Polsce bogactwo

w wielu przypadkach nie zmienia diame-

tralnie stylu życia.

Mity i problemy

Polacy są wciąż na etapie mnożenia

swoich majątków, więc do etapu emerytu-

ry finansowej jeszcze nam daleko. Słysząc

nazwiska typu Rockefeller czy Morgan,

mówimy o rodzinach, których rosnący

majątek był przekazywany z pokolenia na

pokolenia. Tam tez wykształciła się usługa

family office, która w Polsce jeszcze dłu-

go może okazać się mitem. Kompleksowe

zarządzanie aktywami firmy, dbanie o in-

westycje, nieruchomości oraz optymali-

zacje podatkowe wielomilionowych ma-

jątków, ulokowanych w instrumentach na

całym świecie to tylko podstawowe obo-

Tomasz Jaroszek, Bankier.pl

W szwajcarskim banku klient zainteresowany usługą private

banking musi mieć majątek rzędu kilku milionów dolarów. W Pol-

sce widzimy reklamy oferujące bankowość dla zamożnych od kil-

kuset tysięcy złotych. Czy polski potentat finansowy może liczyć

na prawdziwy private banking? I czy jest taką usługą w ogóle zain-

teresowany?

czytaj dalej na stronie 94

background image

Przegląd Finansowy Bankier.pl 7 (121) 21 lutego 2010

9

wiązki doradców w usłudze family office.

Nawet jeśli jakaś polska rodzina zechce

pokusić się o sztab doradców i pakiet tego

typu usług, musi liczyć się z opłatą roczną

- minimum 0,5 mln dolarów.

Przed segmentem private banking

jeszcze wiele wyzwań, począwszy od

Najmniejsi ludzie w Polsce?

Czyli brak PR na obu frontach

Marek Skała

Rzecz jest o dowcipie, w którym

na pytanie o najniższych ludzi w Pol-

sce należy odpowiedzieć – drogowcy.

Bo wystarczy 20 cm śniegu i już ich nie

widać. Rzecz równie głupia co i niepraw-

dziwa. Od początku stycznia dużo podró-

żuję. Zatrzymały mnie zaspy, bo ostro sy-

pało. Jechałem ekspresem 8 godzin, bo

lód zerwał sieć trakcyjną. To normalne,

bo jest dość ostra zima.

Jednak dowcipy o drogowcach za-

skakujących zimę są w tym roku głupie

i niesprawiedliwe. Mieszkam w Krako-

wie. Styczeń, 9 i 10 (wtedy spadł deszcz

zamarzając sieci energetyczne) – auto-

strada A4 do Katowic na zajęcia PR ideal-

na. Wieczorem, 10 stycznia pod Skoczo-

wem sypie mocno – zator z zaspą, szybko

udrożniony. Ostra zadymka w Bielsku-

Białej 3 lutego, ale rankiem 4 lutego, droga

Kraków – Cieszyn czarna i sucha! Ostatni

weekend – 20-30 cm śniegu, okolice Żyw-

ca, Jeleśni i Korbielowa. Drogi momenta-

mi białe, w niedzielę w południe – czarne.

Kraków – to samo.

Dlaczego jest tak dobrze, skoro wszy-

scy odczuwamy, że jest źle? Bo trudno

nam się przyznać do prostej prawdy. Dro-

gowcy dali radę, drogi są w miarę czyste.

Z praktyki i doświadczenia powiem na-

wet – nadzwyczajnie czyste!

To my sami zawaliliśmy!

To nasze wewnętrzne drogi osiedlo-

we są zawalone. To nasze miejsca parkin-

gowe są zasypane. To wyjazd z osiedla,

z parkingu nie jest dotknięty żadną ło-

patą. Czyją? Naszą!!! To my oczekujemy,

że ONI, KTOŚ powinien ten śnieg usu-

nąć. Jednak to my sami nie zapłaciliśmy

nikomu (jako użytkownicy, dzierżawcy,

właściciele, spółdzielcy) za odśnieżanie.

Sami też się nie kwapimy. Zawsze (czytaj

ostatnie kilka lat) wystarczyło dwa – trzy

dni poczekać i stopniało. Tym razem nie

stopniało.

Wolimy więc opowiadać dowci-

py o drogowcach, choć sami wiemy, że

najbardziej nieodśnieżone fragmenty

miast należą do nas samych. Firm, osób

prywatnych, naszych wspólnot lokator-

skich czy spółdzielni.

Skąd tu PR? Public Relations to dwa

elementy. Dobra idea (czyn) i dobre tego

zakomunikowanie. Tymczasem ja sam

nie widziałem (choć może były?) jakiej-

kolwiek akcji, apelu, pomysłu czy idei co

można zrobić ze śniegiem we własnym

zakresie. Skrzykując się z sąsiadami na

przykład. Trudno oczekiwać takich akcji

oddolnie, choć wiem, że na małych ulicz-

kach takie działania znający się sąsiedzi

podejmowali. W godzinę, dwie odczyścili

swoją uliczkę, powrzucali śnieg do ogród-

ków, mogą swobodnie wjechać i wyje-

chać. Przypomnijmy – ze swojej uliczki,

spod własnego domu!

Tymczasem obserwujemy porażkę na

obu polach Public Relations – nasi wła-

śni przedstawiciele, władze miast, gmin,

wspólnot, właściciele gruntów, sąsiedzi –

nie mają pomysłów antyśniegowych. Cza-

sem może i mają, ale nie wiedzą jak o tym

zakomunikować, skrzyknąć się by odśnie-

żyć własny podblokowy parking. Tak czy

inaczej – PR śniegowy leży. Nawet zalega.

Marek Skała

NAJLEPSZE Rachunki Oszczędnościowe

5 tys.

Citi Handlowy

6,06%

Polbank EFG

5,35%

Getin Bank

5,20%

Bank BPH

5,05%

Kredyt Bank, DnB Nord, Bank Pocztowy

5,00%

20 tys.

Citi Handlowy

6,06%

GETIN Bank

5,20%

Polbank

5,09%

Allianz Bank Polska, Bank BPH

5,05%

Toyota Bank

5,01%

50 tys.

Citi Handlowy

6,06%

GETIN Bank

5,20%

Toyota Bank

5,18%

Allianz Bank Polska, Bank BPH

5,05%

Polbank

5,04%

Tomasz Jaroszek, Bankier.pl

zmiany podejścia do klienta. Niewyraź-

ny jak dotąd wizerunek tej części ryn-

ku sprowadza się do zarządzania akty-

wami, zamiast kompleksowej obsługi

zamożnych klientów. Zmiana podej-

ścia z dystrybucji produktów na profe-

sjonalne doradztwo i wysokiej jakości

procedury na każdym etapie styczno-

ści klienta z bankiem. Jeśli uda się do-

konać takiej transformacji, jest szansa

na stworzenie polskiego private ban-

king. Na chwilę obecną jest to jedynie

umowna nazwa, a 93 proc. zamożnych

Polaków potrafi się najwidoczniej bez

niej obyć.

Tomasz Jaroszek,

Bankier.pl

4

ze strony 8

background image

Przegląd Finansowy Bankier.pl 7 (121) 21 lutego 2010

10

Ostatnie dwa tygodnie na rynkach

rządzi jeden temat. Mniej liczą się dane z

gospodarek rozwiniętych, spadające bez-

robocie w Stanach i Wielkiej Brytanii,

dość wysoko (jak na warunki kryzyso-

we) utrzymująca się sprzedaż detaliczna,

czy poprawiające ekonomistom humor

rosnące wskaźniki przyszłego wzrostu

gospodarczego. Teraz najważniejsza jest

Grecja! I to nie ze względu na panują-

cą tam pogodę +18 stopni i brak wszech-

obecnego w Europie i Stanach śniegu, ale

z uwagi na problemy finansowe tego kra-

ju. Problemy niemałe, bo sięgające kil-

kudziesięciu miliardów dolarów. Oczy-

wiście nie jest to żadna niespodzianka,

że ten kraj ma kłopoty. Każdy kto przez

kilkanaście lat będzie wydawał więcej

niż zarabiał w końcu musi zderzyć się

ze ścianą. Dla tego południowego kraju

ścianą było niedawny brak zainteresowa-

nia ich obligacjami, które rynek finanso-

wy traktuje jako wysoko-ryzykowne ak-

tywa i każe sobie słono płacić za każde

pożyczone euro.

Sprawa początkowo była przedsta-

wiana jako wewnętrzny problem Grecji,

który można rozwiązać solidnymi cię-

ciami budżetowymi. Takie rozwiązanie

było do niedawna jednomyślnie prezen-

towane przez UE i Europejski Bank Cen-

tralny. Teraz mówi się już o pomocy pod

pewnymi warunkami. Kwestia srogości

warunków jest już uzależniona od inter-

pretacji, ale efekt będzie jeden – gotówka

w końcu się znajdzie. Oficjalnie można

mówić, więc o solidarności i przekona-

niu, że w strefie euro jest się na dobre

i na złe, ale pomoc Grecji ma też prak-

tyczny wydźwięk. Zmiana retoryki mini-

strów finansów Niemiec, Francji wynika

nie z dobrego serca, ale z racjonalnego

oglądu sytuacji. Banki niemieckie i fran-

cuskie mają w swoich portfolio 120 mld

dolarów greckich obligacji! Stąd kalkula-

cja – jak nie pomożemy to stracimy dużo

więcej. Trzeba więc „uśrednić cenę zaku-

pu”, skoro to co mamy zaczyna robić się

niebezpiecznie tanie. Na problemy Gre-

cji pomoże, jak w kolejce ustawi się Hisz-

pania, gdzie problemy są podobne a obli-

gacji w bankach starej Europy jest ponad

450 mld dolarów sytuacja zrobi się nie-

przyjemna.

Takie napięcia wpływają bezpośred-

nio na rynek walutowy, gdzie kapitał

ucieka z euro i chowa się w „bezpiecz-

nych” amerykańskich obligacjach. To

dość zabawne jeżeli uwzględnić, że defi-

cyt Grecji o 15 mld dolarów, a USA do

domknięcia budżetu brakuje jakiś 1,2 bi-

liona. Ale renoma robi swoje i wiara, że

Stany będą trwać wiecznie nadal żyje. Z tej

zmiany nastawienia skwapliwie korzysta-

ją… Chiny. W styczniu sprzedały posia-

dane obligacje USA za kwotę 34 mld do-

larów i choć w porównaniu do jeszcze

posiadanych ponad 800 mld to nie jest

dużo, to kierunek wydaje się jasny – nie

chcemy już te góry obietnic. Na nic zda-

ją się zapewnienia chińskich władz, że

to nic takiego i jedynie naturalne ruchy

kapitałowe. Największe rezerwy walu-

towe świata (chińskie) powoli i tylnymi

drzwiami chcą wyjść z największej bańki

spekulacyjnej od czasów Kompanii Mórz

Południowych w 1720 roku. A bez chiń-

Grecja – im głębiej, tym bardziej

niewyraźnie

Paweł Cymcyk, A-Z Finanse

NAJLEPSZE LOKATY W EUR – 1 miesiąc

1 tys.

Polbank EFG

1,00%

BPS, PKO BP

0,90%

BOŚ, Millennium

0,80%

Nordea

0,70%

BPH

0,60%

5 tys.

Polbank EFG

1,25%

PKO BP, BPS

0,90%

BOŚ, Millennium

0,80%

Nordea

0,70%

BPH

0,60%

10 tys.

Polbank EFG

1,25%

PKO BP, BPS

0,90%

BOŚ, Millennium

0,80%

Nordea

0,70%

BPH

0,60%

skich pieniędzy o wychodzeniu z recesji

na kredyt można zapomnieć.

Słabnące euro nie przełożyło się na

polskiego złotego, który ostatnio po raz

drugi w tym roku przebił psychologicz-

ną barierę 4,00 zł za euro. Siła krajowej

waluty wynika z dwóch czynników: ob-

ligacji po które ustawia się kolejka za-

granicznych chętnych oraz planów pry-

watyzacji. Akcje PZU, Taurona, Energii

czy Polkomtela znajdą wielu zachod-

nich nabywców, a oni do tego będą po-

trzebowali złotówek. To może sprawić,

że momentami w 2010 roku będziemy

widzieli nawet poziom 3,80, ale na ko-

niec roku czwórka z przodu powinna

powrócić. W końcu gospodarka i popyt

wewnętrzny swoje zapasy już przejadła

i teraz w dużo większym stopniu jeste-

śmy uzależnieni od poprawy sytuacji ze-

wnętrznej.

Z tego samego powodu trudno ocze-

kiwać wyraźnych zwyżek na GPW. Po-

pyt ma tam cały czas problemy i nie ma

kapitału chętnego do zakupów nawet po

10 proc. korekcie. To klasyczna sytuacja,

kiedy agresywni gracze powinny decy-

dować się na zakupy będąc gotowym do

ewentualnego szybkiego wyjścia z inwe-

stycji w przypadku niekorzystnego roz-

woju sytuacji, a gracze konserwatywni

powinni utrzymywać środki w obliga-

cjach i czekać na rozwój wydarzeń.

Paweł Cymcyk

A-Z Finanse

Makler papierów wartościowych

Analityk

Banki niemieckie i francuskie mają w swoich portfo-

lio 120 mld dolarów greckich obligacji! Stąd kalkulacja

– jak nie pomożemy to stracimy dużo więcej.

background image

Przegląd Finansowy Bankier.pl 7 (121) 21 lutego 2010

11

Artykuł Sponsorowany

Wokół tematu

Sieci tematyczne to nowy trend w reklamie internetowej. Mimo

kryzysu budzą coraz większe zainteresowanie i zyskują coraz to no-

wych klientów. Co jest ich siłą i jakie są zalety inwestowania budże-

tów reklamowych w to medium?

Rok 2009 był przełomowy. Globalny

kryzys zbierał swoje żniwa w wielu sek-

torach biznesowych. Firmy zaczęły ogra-

niczać wydatki. W pierwszej kolejności

zredukowane zostały budżety na rekla-

mę, zwłaszcza w mediach tradycyjnych.

W obliczu cięć kosztów, ale wciąż posia-

dając potrzebę istnienia w świadomości

klientów, rynek biznesowy zaczął szukać

nowych rozwiązań. Zaczęto zastanawiać

się jak efektywnie zaplanować kampanię

i jak rozdysponować środki przeznaczo-

ne na promocję. Tym samym wzmogło

się zainteresowanie działaniami w Inter-

necie. Naprzeciw oczekiwaniom klientów

wyszły podmioty związane z reklamą in-

ternetową. Jak grzyby po deszczu zaczę-

ły wyrastać tematyczne sieci reklamowe

– nowy trend w reklamie typu display (re-

klamie bannerowej emitowanej w sieci). I tak

,paradoksalnie dzięki kryzysowi potencjał

Internetu został dostrzeżony, a reklama onli-

ne zaczęła dynamiczniej się rozwijać.

Trend do tworzenia wertykalnych sie-

ci reklamowych przyszedł do Europy ze

Stanów Zjednoczonych. Niegdyś, kiedy

na rynku reklamy online funkcjonowało

zaledwie kilka sieci, wszystkie one zrze-

szały witryny z różnych zakresów tema-

tycznych, a większość kampanii puszcza-

na była na zasięgu (czyli na wszystkich

dostępnych w sieci witrynach). Wraz z ro-

snącą liczbą witryn oraz rosnącym zainte-

resowaniem reklamą online, horyzontalne

sieci reklamowe zaczęły tworzyć pakie-

ty, skupiające strony z danego zakresu te-

matycznego. Potencjał jednak wciąż był

duży. Dlatego, aby wyjść naprzeciw zapo-

trzebowaniu Klientów zaczęły powstawać

osobne podmioty - sieci zrzeszające wi-

tryny, których kontent skupiony jest wo-

kół określonego obszaru tematycznego.

Tematyczne sieci to krok naprzód

w reklamie internetowej. Specjalizują

się one w projektach reklamowych, któ-

re jako kanał komunikacji marketingowej

wykorzystują określoną tematykę. Dobrze

skonstruowana sieć posiada w swoim

portfolio zarówno duże serwisy branżo-

we, jak i mniejsze strony dla profesjona-

listów. Dzięki takiej różnorodności może

skutecznie planować niemal wszyst-

kie kampanie skierowane do danej gru-

py celowej. Na polskim rynku funkcjonu-

je obecnie wiele sieci tego typu. Główne

obszary ich działania to tematyka: bizne-

sowa, kobieca, sportowa oraz budowla-

na. Pierwszą, a obecnie największą siecią

tematyczną, która powstała na polskim

rynku jest Bizon media specjalizująca się

w dotarciu do grupy „biznes”.

Wąska specjalizacja sieci werty-

kalnych jest ich niewątpliwym atutem.

Określenie jednego obszaru działania po-

zwala dobrze go poznać. Dobre pozna-

nie pozwala natomiast dobrze stargeto-

wać, a więc dopasować zleconą kampanię

do grupy celowej. Sieci tematyczne świet-

nie znają użytkowników swoich serwi-

sów, ich profil demograficzny i zachowa-

nia. Dzięki czemu wiedzą jak najlepiej do

nich dotrzeć i jak ich zainteresować. Po-

nadto specjalizując się w danej branży

sieci nawiązują bliższą współpracę z rekla-

modawcami. Znają ich produkty i są w sta-

nie na bieżąco reagować na zapotrzebowa-

nie. Ta wiedza pozwala na wypracowanie

Sieci reklamowe:

Sieci ogólnotematyczne (horyzontal-

ne) - podmioty, które zrzeszają witryny

i zajmują się sprzedażą ich powierzchni

reklamowej.

Sieci tematyczne (wertykalne) – pod-

mioty, które specjalizują się w sprzeda-

ży powierzchni reklamowej na witry-

nach o określonej tematyce.

najskuteczniejszych modeli prowadzenia

kampanii online.

Sieci wertykalne oferują cały wa-

chlarz możliwość reklamowych. Od róż-

nych form reklamy typu display, przez

mailing skierowany do użytkowników da-

nej strony, aż po możliwość przeprowa-

dzania konkursów i współtworzenia kon-

tentu witryny. Ich bogata oferta pozwala

na przeprowadzanie skutecznych kampa-

nii, zarówno wizerunkowych, jak i sprzeda-

żowych. Ponadto sieci tematyczne oferują

również technologię do emisji, zarządza-

nia i mierzenia działań reklamowych oraz

ich efektów.

Sektor biznesowy zdążył już przyzwy-

czaić swoich klientów do rozwiązań interne-

towych i komunikacji online. Kryzys pozwo-

lił jednak na ponowne „odkrycie Ameryki”.

Nieograniczone możliwości komunikacji

i bieżącej analizy kampanii reklamowych,

dają możliwość coraz lepszego rozpoznania

swojej grupy celowej oraz precyzyjnego do-

tarcia do niej z dedykowaną ofertą. Wszyst-

ko to prowadzi do jednego – efektywniejsze-

go wykorzystania budżetów reklamowych,

a więc do oszczędności, które w czasie kry-

zysu stały się priorytetem i drogowskazem

do rozwiązań pozwalających na ich zgroma-

dzenie.

Marcin Hołyst

New Business Manager

BizOn media

Wąska specjalizacja sieci wertykalnych jest ich niewątpliwym

atutem. Określenie jednego obszaru działania pozwala dobrze

go poznać. Dobre poznanie pozwala natomiast dobrze starge-

tować, a więc dopasować zleconą kampanię do grupy celowej.

Sieci tematyczne świetnie znają użytkowników swoich serwisów,

ich profil demograficzny i zachowania. Dzięki czemu wiedzą jak

najlepiej do nich dotrzeć i jak ich zainteresować.

background image

Przegląd Finansowy Bankier.pl 7 (121) 21 lutego 2010

12

Paweł Rejczak, Bankier.pl

W pierwszej połowie ubiegłego tygodnia

indeks WIG20 znajdował się w fazie korek-

ty spadku z przełomu stycznia i lutego. Ku-

pującym sprzyjały lepsze nastroje na głów-

nych światowych giełdach. W poniedziałek

zmiana wyniosła +1.9%, czemu sprzyjał tak-

że brak sesji w USA – święto państwowe. Po

wtorkowym cofnięciu o 0.9% sesja środowa

przyniosła kolejny wzrost o 1.9%. Tego dnia

utworzone zostało jednak maksimum ca-

łego tygodnia – 2290.06 pkt. (minimum to

poniedziałkowy dołek 2218.20 pkt.). Dwie

następne sesje pod znakiem obaw przed

zmianą trendu na rynkach światowych.

W czwartek indeks spadł o 1.4%, a se-

sja piątkowa rozpoczęła się niżej o 1.1%

w wyniku informacji dotyczących podwyż-

ki dyskontowej stopy procentowej przez

Fed. Piątkowe notowania miały jednak neu-

tralne zakończenie, zmiana wyniosła -0.1%.

Zamknięcie sesji na poziomie 2249.48 pkt.

oznacza względem zamknięcia poprzednie-

go tygodnia wzrost o 32.8 pkt. (+1.5%).

W trakcie ostatnich sesji warszawski

rynek akcji znajdował się nad zakresem

wahań z poprzedniego tygodnia. Wtedy

obserwowaliśmy konsolidację po mocnej

przecenie i zejściu do aktualnego tegorocz-

Bez wyraźnego trendu, niezdecydowanie

po spadku sprzed dwóch tygodni

nego minimum 2165.20 pkt. W ciągu nie-

całych dwóch tygodni indeks WIG20 od-

bił w kierunku okolic 2300 pkt., domykając

przy tym spadkową lukę z 5 lutego między

2257.82 i 2285.94 pkt. Test górnego ogra-

niczenia luki miał miejsce w środę, ale za-

mknięcie sesji wypadło w jej zakresie –

luka nie została więc zamknięta. Druga

połowa tygodnia przyniosła cofnięcie,

ale w piątek rynek odbił się od górnych

ograniczeń wcześniejszych wahań. Sytu-

acja pozostaje bez zdecydowanych roz-

strzygnięć, nie ma sygnału wskazującego

odwrócenie trendu na wzrostowy, ale nie

ma także sygnałów wskazujących powrót

do trendu spadkowego. Inwestorzy oba-

wiają się spadku światowych giełd, choć

nawet mimo niekorzystnych informacji

z czwartku (wspomniana podwyżka jed-

nej ze stóp procentowych przez Fed, słab-

sze od oczekiwań wyniki kwartalne spół-

ek), piątkowe notowania w USA zakończyły

się neutralnie. W krótkim terminie może to

sprzyjać przedłużeniu niezdecydowania na

naszym rynku. Technicznym oporem zo-

stają okolice 2300 pkt. Najbliższe ważne

zniesienie spadku ze styczniowego mak-

simum (2501.61 pkt.) to 38.2% - 2293.7

pkt. Nieco wyżej znajduje się zniesienie

50% - 2333.4 pkt. Jeśli mamy do czynie-

nia z korektą w trendzie spadkowym to

jedno z tych zniesień może wyznaczyć

lokalny szczyt po którym rynek wrócił-

by do tego trendu. Jak do tej pory nie

ma negatywnych sygnałów z głównych

giełd. Nowe dane makro z USA mają

raczej mieszany charakter, więc inwe-

storzy próbują wykorzystać to cofnię-

cie i wracają na rynek. Na naszej gieł-

dzie sytuacja przedstawia się słabiej, co

może być wynikiem obaw o sytuację fi-

nansową krajów rozwijających się. Trud-

no powiedzieć czy pomogą świeże in-

formacje dotyczące pomocy dla Grecji.

Jeśli giełdy zareagują na to wzrostem, in-

deks WIG20 mógłby ponownie testować

opór spadkowej luki sprzed dwóch tygo-

dni. Być może mielibyśmy wtedy do czy-

nienia z sygnałami wskazującymi zmianę

trendu. Nie można przecież wykluczać

wariantu powrotu w kierunku stycznio-

wego szczytu – decydujący będzie roz-

wój sytuacji na światowych giełdach.

Przynajmniej na razie wydaje się, że nie

ma tam zdecydowanej presji strony po-

dażowej.

Paweł Rejczak,

Bankier.pl

WIG20

największe spadki

GTC

21,29 zł

-2,11%

CEZ

134,5 zł

-1,68%

CERSANIT

13,69 zł

-1,51%

TVN

15,2 zł

-1,17%

CYFRPLSAT

13,8 zł

-1,08%

WIG 20

NAJLEPSZE LOKATY PLN - 1 rok

1 tys.

Getin Bank, Open Finance

6,00%

Volkswagen Bank direct

5,90%

Bank Pocztowy

5,75%

Allianz, BZ WBK

5,70%

Noble Bank

5,67%

5 tys.

Getin Bank, Open Finance

6,00%

VW Bank direct

5,90%

Bank Pocztowy

5,75%

Allianz, BZ WBK

5,70%

Toyota Bank

5,65%

20 tys.

Getin Bank, Open Finance

6,00%

VW Bank direct

5,90%

Polbank EFG, Bank Pocztowy

5,75%

Allianz

5,70%

Toyota Bank

5,65%

NAJLEPSZE LOKATY PLN - 3 miesiące

1 tys.

Open Finance, Polbank EFG

6,00%

Toyota Bank

5,50%

VW Bank direct

5,35%

Meritum Bank

5,20%

Eurobank

5,10%

5 tys.

Open Finance, Polbank EFG

6,00%

Toyota Bank

5,50%

VW Bank direct

5,35%

Meritum Bank

5,20%

Eurobank

5,15%

20 tys.

Open Finance, Polbank EFG

6,00%

Toyota Bank

5,50%

VW Bank direct

5,35%

Meritum Bank

5,20%

Eurobank

5,15%

WIG20

największe wzrosty

PKOBP

38,15 zł

5,1%

PEKAO

159,5 zł

4,59%

PKNORLEN

31,76 zł

1,53%

KGHM

91,7 zł

1,44%

TPSA

15,7 zł

1,36%

background image

Przegląd Finansowy Bankier.pl 7 (121) 21 lutego 2010

13

Waluty TMS Brokers

Na przestrzeni ostatnich dni euro

pozostawało słabe względem dolara.

Co prawda miała miejsce chwilowa ko-

rekta ostatnich silnych spadków kur-

su EUR/USD, jednak podobnie jak w dru-

gim tygodniu lutego zatrzymała się ona już

w pobliżu poziomu 1,3800. Wartość ta sta-

ła się dość istotnym oporem, który w naj-

bliższym czasie powinien hamować próby

większego odreagowania.

Notowaniom euro względem dola-

ra nie pomogło spotkanie ministrów fi-

nansów Unii Europejskiej, które odbyło

się na początku mijającego tygodnia. In-

westorzy liczyli, że na spotkaniu tym zo-

staną przedstawione szczegóły sugerowa-

nych wcześniej działań, jakie państwa UE

miałyby podjąć, by wesprzeć zmagającą

się z poważnymi problemami fiskalnymi

Grecję. Szczegółów tych nie poznaliśmy,

przedstawiciele Unii wezwali tylko po-

nownie wspomniany kraj do podejmowa-

nia zdecydowanych kroków w celu ograni-

czenia deficytu budżetowego. W ostatnich

dniach wspólnotowej walucie z pewno-

ścią nie służyły również pogłoski na temat

tego, że amerykański bank Goldman Sachs

w ubiegłych latach pomagał Grecji za po-

mocą swapów walutowych zaniżyć rze-

czywistą wartość deficytu. Obecnie kwe-

stia ta jest wyjaśniana. Naruszyła ona i tak

już niską wiarygodność Grecji na arenie

międzynarodowej, co negatywnie wpływa

również na postrzeganie przez inwestorów

całej strefy euro.

Choć Stany Zjednoczone także zma-

gają się z bardzo dużym deficytem budże-

Tydzień zniżki eurodolara

towym, to jednak gospodarka ta jest obec-

nie dla inwestorów bardziej wiarygodna

niż strefa euro. Uczestnicy rynku skupia-

ją swą uwagę przede wszystkim na dość

dobrych danych makro, jakie napływa-

ją ostatnio z USA. W mijającym tygodniu

lepszy od prognoz okazał się m.in. odczyt

styczniowej dynamiki produkcji przemy-

słowej oraz indeksu NY Fed manufactu-

ring. Za pozytywną dla Stanów Zjedno-

czonych i tamtejszej waluty informację

należy uznać również większy od oczeki-

wań napływ kapitałów długoterminowych

do tego kraju w grudniu. W najbliższym

czasie lepsze na tle danych ze strefy euro

odczyty wskaźników z USA mogą w dal-

szym ciągu tworzyć presję spadkową w no-

towaniach EUR/USD.

Pod koniec tygodnia kurs EUR/USD

powrócił do spadków. Zszedł nawet pod

poziom 1,3500 i tym samym znalazł się

najniżej od maja 2009 r. Impuls do tej zniż-

ki dostarczyła m.in. zaskakująca decyzja

Fed o podwyższeniu stopy dyskontowej

o 25 pb do poziomu 0,75%. Choć przed-

stawiciele Rezerwy Federalnej zapewniali,

iż decyzja ta nie oznacza zmiany ich nasta-

wienia do polityki pieniężnej (powtórzyli

pogląd, że stopa funduszy federalnych po-

winna pozostać na niskim poziomie przez

„dłuższy czas”), to jednak inwestorzy ode-

brali ją jako sygnał świadczący o zaostrze-

niu stanowiska. Wzrosły oczekiwania na

podwyżkę głównej stopy, obecnie uczest-

nicy rynku szacują, iż o 25 pb może ona

zostać podniesiona w październiku br.

Wspomniana decyzja z pewnością sprawi,

że inwestorzy w najbliższym czasie więcej

uwagi poświęcą sygnałom dostarczającym

wskazówek na temat tego, w jaki sposób

Fed w bieżącym roku będzie prowadził

politykę pieniężną.

Miniony tydzień na rynku złotego cha-

rakteryzował się stabilnością notowań pol-

skiej waluty. Na początku tygodnia złoty

po raz kolejny zdołał umocnić się poni-

żej poziomu 4,0000 PLN za EUR. Tym ra-

zem jednak nastroje na rynku nie były tak

nerwowe, jak ostatnio, gdy kurs EUR/PLN

przebijał tę psychologiczną barierę. W

związku z tym inwestorzy nie szukali na-

tychmiast okazji do realizacji zysków, dzię-

ki czemu notowania euro zdołały utrzy-

mać się poniżej poziomu 4,0000 zł jeszcze

przez jakiś czas. Złotemu w umocnieniu

nie przeszkodziło nawet rozczarowanie in-

westorów po szczycie ministrów finansów

Unii Europejskiej, którzy nie przedstawi-

li żadnych konkretów odnośnie pomocy

Grecji. W piątek złoty konsolidował się na

poziomie 4,0000 PLN za EUR. Biorąc pod

uwagę silny wzrost zmienności na wszyst-

kich pozostałych rynkach pod koniec ty-

godnia, niewielkie wahania kursu EUR/

PLN pozytywnie świadczą o nastrojach na

rynku polskiej waluty.

Sporządziła:

Joanna Pluta

Departament Analiz

DM TMS Brokers S.A.

NAJLEPSZE LOKATY W USD – 3 miesiące

1 tys.

Polbank EFG

1,50%

DnB Nord, Millennium, Nordea, Getin

Bank, Alior Bank

1,00%

BOŚ

0,80%

PKO BP, BGŻ, BPS

0,50%

Fortis Bank, BPH

0,40%

5 tys.

Polbank EFG

1,75%

DnB Nord

1,10%

Millennium, Nordea, Getin, Alior Bank

1,00%

BOŚ

0,80%

PKO BP, BGŻ, BPS

0,50%

10 tys.

Polbank EFG

1,75%

DnB Nord

1,10%

Millennium, Nordea, Getin, Alior Bank

1,00%

BOŚ

0,80%

PKO BP, BGŻ, BPS

0,50%

NAJLEPSZE LOKATY W EUR – 3 miesiące

1 tys.

Polbank EFG

2,50%

Getin

2,00%

DnB Nord

1,30%

Alior Bank

1,20%

Millenium

1,10%

5 tys.

Polbank EFG

2,75%

Getin Bank

2,00%

DnB Nord

1,40%

Aliior Bank

1,20%

Millenium Bank

1,10%

10 tys.

Polbank EFG

2,75%

Getin Bank

2,00%

DnB Nord

1,40%

Alior Bank

1,20%

Millenium Bank

1,10%

background image

Przegląd Finansowy Bankier.pl 7 (121) 21 lutego 2010

14

Blogi

www.blogbank.pl

4

Zacznijmy od elementarza. Ludzie,

którzy nie chcą w danym momencie wy-

dawać posiadanych przez się pieniędzy

zanoszą je do banku na – załóżmy – 3%.

Z drugiej strony do banku przychodzą lu-

dzie akurat potrzebujący pieniędzy. Bank

pożycza im je na – powiedzmy – 7%. Z tych

4% różnicy pokrywa koszta swojego działa-

nia, zysk – oraz straty spowodowane tym,

że część dłużników długu nie spłaca.

Zanim przejdziemy do pytania: „Dla-

czego teraz jest tak trudno o kredyt?” za-

uważmy, że jeśli bank nie znajdzie klienta,

któremu mógłby pożyczyć pieniądze, to

traci. By tego uniknąć bank może obniżyć

procent na 2% - 6% - i to powinien regu-

lować rynek, a nie Rada Polityki Pienięż-

nej, która ma na to niebagatelny wpływ

(a bardzo już duży na rozpiętość między

tymi 3% a 7%…)

Trzeba też jeszcze zauważyć, że je-

śli z kredytem jest źle, to niekoniecznie

znaczy, że jest kryzys, a gospodarka się

nie rozwija. To może znaczyć, że rodzi-

ce zamiast zanieść pieniądze do banku,

by stamtąd pożyczył je ich syn, wolą po-

życzyć mu je sami… Jednak na większe

Blog Jankusza Korwin-Mikke

Co bankierzy robią z pieniędzmi?

przedsięwzięcia potrzebne są oszczędno-

ści tysięcy osób – więc nawet obiecują-

cemu synowi trudno byłoby zgromadzić

tyle pieniędzy.

Teoretycznie, gdyby w Rurytanii ist-

niały Wielkie Rodziny, jak to do dziś jest

w krajach Wschodu, taki kapitał rodzina

mogłaby uzbierać – i przez banki prze-

chodziłyby wtedy dwadzieścia razy mniej-

sze sumy pieniędzy. Nie powinno więc

dziwić, że banki już od stu lat wspierają

instytucje „postępowe” – to znaczy zmie-

rzające do rozbicia rodziny (przymuso-

wa edukacja, równouprawnienie kobiet,

przymusowe emerytury itp.). Bankierów,

zwłaszcza żydowskich, oskarżano z tego po-

wodu o diaboliczne machinacje i chęć znisz-

czenia chrześcijańskiego społeczeństwa dla

jakichś celów ideologicznych; tymczasem

jest to po prostu dalekosiężna kalkulacja, wy-

twarzanie sobie klientów.

Wracamy do podstawowego pytania:

co bankierzy robią z pieniędzmi, skoro

tak trudno o kredyt?

Odpowiedź brzmi: pożyczają je pań-

stwu – lub państwowym firmom.

Szuflady Polaków pełne są przedwo-

jennych obligacyj wystawianych przez II

Rzeczpospolitą. Mimo to z tajemniczych

(pozornie) powodów wśród bankierów

utrzymuje się przekonanie, że pożyczenie

pieniędzy państwu, to interes „pewny”…

…to ja pytam: skoro tak – to dlaczego

obligacje są wystawiane na procent wyż-

szy, niż stosowany zazwyczaj?

Prawda jest taka, że rządy przekupują

bankierów nie tylko tym, że gotowe są płacić

za pożyczkę więcej, niż przeciętny Kowalski.

Banki są w symbiozie z socjalistycznym pań-

stwem, które np. wydaje nakaz, by wszelkie

obroty firm szły przez banki – a banki za to

świadczą państwom przysługę pożyczając

im nasze pieniądze, choć przecież wiado-

mo, że np. III RP - która jest obecnie za-

dłużona na prawie 600 mld zł (nie licząc

z’obowiązań emerytalnych) - nigdy tych

pieniędzy nie odda. Co więcej: postępu-

je jak śp.Lech Grobelny w swojej BKO:

pożycza dwa miliardy, spłaca z nich po-

życzony miliard; za rok pożycza 3 mld –

spłaca z nich pożyczone 2 mld, za rok po-

życza 4 mld [...]

Więcej na Blogbank.pl 4

Blog Roberta Gwiazdowskiego

Niewłaściwie przesłuchani

Pan Rafał Ziemkiewicz napisał, że

„próba politycznego rozegrania śmier-

ci Barbary Blidy przeciwko liderom PiS

jest jednym z większych propagando-

wych draństw lewicy i salonu. Barbara

Blida popełniła, ponad wszelką wątpli-

wość, (podkreślenie moje) samobójstwo.

Na pewno podczas jej zatrzymania doszło

do nieprawidłowości, ale polegały one na

tym właśnie, że funkcjonariusze chcieli

być wobec zatrzymywanej uprzejmi, za-

miast ją regulaminowo skuć, (podkreśle-

nie moje) co próbie samobójczej by za-

pobiegło. Można oczywiście podważać

zasadność decyzji o zatrzymaniu, dywa-

gować, czy nie wystarczyłoby wezwać

byłej minister na przesłuchanie listem

poleconym, ale, po pierwsze, to, że po-

dejrzewa się kogoś, wobec kogo zarzu-

ty potem się nie potwierdzą, to w śledz-

twie sytuacja częsta, po drugie − osoba

chora na depresję, a wszystko wskazuje,

(podkreślenie moje) że właśnie ta choro-

ba zabiła Blidę, mogłaby (podkreślenie

moje) się targnąć na życie równie dobrze

na widok wezwania z prokuratury jak na

widok ekipy ABW.”

Ponad wszelką wątpliwość, to ja

mogę stwierdzić, że rację miał Cesa-

re Beccaria, z nauk którego wywodzi się

powiedzenie, że „lepiej jest uniewinnić

dziesięciu winnych, niż skazać jednego

niewinnego”.

Oczywiście, że jak człowiek ma „de-

prechę”, to się może zastrzelić na samą

myśl o prokuratorze, a co dopiero na

widok wezwania do prokuratury. Ale

może się też nie zastrzelić. Więc dajmy

mu szansę. A zważywszy, że „w śledz-

twie często zarzuty się nie potwierdzają”,

to może lepiej „nie skuć” dziesięciu win-

nych, niż „skuć” jednego niewinnego?

Może nie wszystko, ale statystyka

głośnych medialnie zatrzymań i aresz-

tów tymczasowych w zestawieniu z pra-

womocnymi wyrokami skazującymi za-

padającymi w tych sprawach wskazuje,

że dochodzi do rażącego nadużywania

środków przymusu.

Cesare Beccaria był rzecznikiem le-

galizmu w procedurach karnych. I od

jego czasu nic (prawie) się nie zmieniło.

No może tyle, że inkwizytorów zastąpiły

media wydając czasami wyroki na kogoś

„wobec kogo zarzuty potem się nie po-

twierdzają” [...]

Więcej na Blogbank.pl 4

background image

Przegląd Finansowy Bankier.pl 7 (121) 21 lutego 2010

15

Rewolucja w bankowości interneto-

wej. Nie wahajmy się tak tego określić.

Data 17 lutego 2010 roku z całą pewno-

ścią powinna wejść do kalendarza kamie-

ni milowych rozwoju polskiej bankowości

internetowej i polskiego systemu banko-

wego.

Wszystko za sprawą mBanku, któ-

ry w sposób masowy wdrożył zautoma-

tyzowaną funkcję wyliczania oferty kre-

dytowej dla klientów. I chociaż pionierem

był na tym polu już kilka lat temu Bank

Millennium, to jednak naszym zdaniem

to ruch mBanku rozpocznie lawinę, któ-

ra odmieni polską bankowość.

O wprowadzeniu zindywidualizowa-

nej i zautomatyzowanej oferty kredyto-

wej w mBanku było już słychać od dawna.

Można powiedzieć, że jest to naturalna

konsekwencja rozwoju tego kanału dys-

trybucji. Do niedawna uważano, że spra-

wę rozwiąże podpis elektroniczny. Jako,

że można byłoby na to czekać latami,

banki wykorzystały furtkę umowy ramo-

HYDE PARK

Hyde Park

wej, która w stosunku do własnego klien-

ta umożliwia właściwie to samo już teraz,

bez czekania. Oczywiście jest problem

przekonwertowania klientów do ramowej

umowy kredytowej, ale to się jednak opła-

ca. Daje bowiem zupełnie nowe możliwo-

ści sprzedaży. Obok mBanku masową ak-

cję przeprowadza obecnie BZ WBK.

Banki tradycyjne, a takim jest na przy-

kład Millennium, jako centrum dochodo-

we (i kosztowe) traktują placówki. Tam

pracownik może doradzić, wytłumaczyć,

sprzedać, uproduktowić, etc. Z punk-

tu widzenia banku jest to kanał o więk-

szej efektywności niż sprzedaż w interne-

cie, która wymaga przecież na początku

ogromnych nakładów na stworzenie

sprawnego mechanizmu sprzedaży. To są

projekty strategiczne na kilka lat – do tej

pory trzeba było rosnąć razem z rynkiem.

Teraz jest czas na odrobienie zaległości.

W przypadku banków tradycyjnych Mil-

lennium może być wzorem dla większości

banków – bo ta automatyczna oferta do-

stępna jest w trzech kanałach – placów-

kach, call-center i w internecie. Być może

właśnie przez te placówki i nieporadność

banku w komunikacji w internecie, o tej

ofercie w zasadzie była do tej pory cisza.

Podobnie jak z innymi próbami podob-

nej sprzedaży, które miały lub wciąż mają

miejsce na przykład w Citi, ING BSK, BZ

WBK, czy MultiBanku. To pokazuje, że

wszyscy o tym myślą i lada chwila ruszy

lawina takich ofert. Do tej pory były to

raczej cykliczne akcje niż stała oferta. W

większości wszystko i tak wszystko koń-

czyło się na podpisie w placówce lub u ku-

riera – bo nikt nie miał masowo wdrożo-

nej umowy ramowej.

W przypadku mBanku nowa oferta

może radykalnie zmienić pozycję tej in-

stytucji na rynku. Nie oszukujmy się za

bardzo. Przy takiej bazie klientów sprze-

daż kredytów konsumpcyjnych w tej in-

stytucji była do tej pory na niskim po-

ziome, a wejście w świat rzeczywisty

i otworzenie się na nowych klientów

okazało się kompletną klapą [...]

Więcej na PRNews 4

Zaczyna się nowa era w bankowości internetowej

Santanderowi marzy się drugi ING Direct

To już jakaś plaga. Ledwo co pod ko-

niec ubiegłego roku Raiffeisen Interna-

tional ogłosił powołanie nowego banku

wirtualnego w naszej części Europy, a z po-

dobnymi planami, chociaż skierowanymi na

trochę inne rynki, ujawnia się Santander.

Na bazie swojego OpenBank chce stwo-

rzyć paneuropejski bank, a patrząc na

skalę działalności tej instytucji, w nieco

odleglejszej perspektywie stworzyć konku-

rencję dla globalnego ING Direct.

Santander to bankowy gigant, który

oparł się kryzysowi finansowemu. Oka-

zuje się, że stosunkowo dobra kondycja

hiszpańskich banków to efekt zawiązywa-

nia w dobrych czasów rezerw „na zapas”.

Tamtejszy bank centralny nakłaniał ban-

ki, żeby robić rezerwy bez konkretnych

celów, dzięki czemu obecna nadwyżka fi-

nansowa ratuje finanse hiszpańskich ban-

ków. Inna sprawa, że regionalna dywersyfi-

kacja pomaga Santanderowi w utrzymaniu

dobrych wyników. Można wręcz powie-

dzieć, że bank wykorzystał spowolnie-

nie do szybkiej ekspansji. Mamy zaku-

py w Wielkiej Brytanii, w Polsce, również

ekspansję w Chinach. I to wszystko przy

wciąż dobrych wynikach finansowych.

Ostatnim pomysłem banku z Półwy-

spu Iberyjskiego to stworzenie globalnej

marki banku internetowego, który kon-

kurowałby z gigantem – ING Direct. Na

początek chodzi o unifikację dwóch ban-

ków internetowych w grupie – Open-

Banku i brytyjskiego Cahoot. Na samą

kampanię reklamową przeznaczono 20

milionów funtów. Ma ona wystartować

w UK jeszcze w połowie tego roku. Sam

Sandander robi na tym ostatnim rynku

prawdziwą rewolucję. Ostatnio wprowa-

dził rachunek Zero Current Account dla

wszystkich klientów, którzy spłacają kre-

dyty w przejętym przez siebie banku Ab-

bey. Tak proszę państwa. Rewolucja pod

tytułem konto za zero funtów – i nie cho-

dzi tutaj tylko o brak opłat za prowadze-

nie, ale przede wszystkim opłat karnych

za przekroczenie salda. Czyli bank wpro-

wadził darmowy rachunek (który w Pol-

sce jest już standardem) i ogłoszono to na

brytyjskim rynku małą rewolucją… Cie-

kawe, prawda?

Sandander ma bardzo poważne pla-

ny w stosunku do nowej linii bizneso-

wej. W tym celu powołał nawet oddział

Global Direct Banking, który będzie za-

rządzał ekspansją bankowości interneto-

wej w kolejnych krajach. W tym momen-

cie nie wiadomo, czy Sandander będzie

chciał kopiować rozwiązanie Raiffeise-

na, czyli działać na europejskim paszpor-

cie, czy też ING Direct, gdzie większość

z tych banków działa na osobnych licen-

cjach, będąc tym samym samodzielny-

mi podmiotami, chociaż z tą samą mar-

ką […]

Więcej na PRNews 4

MWIG40

największe spadki

AMREST

75,75 zł

-4,11%

LPP

1900 zł

-3,8%

CENTROZAP

0,47 zł

-2,08%

KOGENERA

88,35 zł

-1,12%

VISTULA

2,77 zł

-1,07%

MWIG 40

MWIG40

największe wzrosty

PETROLINV

18 zł

25,44%

VISTULA

2,59 zł

11,64%

IMPEXMET

2,45 zł

6,52%

IDMSA

1,98 zł

6,45%

MOSTALZAB

4,08 zł

5,15%

background image

Przegląd Finansowy Bankier.pl 7 (121) 21 lutego 2010

16

PIT.PL

www.pit.pl

4

Podatnik może odliczyć wydatki z ty-

tułu darowizn na rzecz organizacji pro-

wadzących działalność pożytku publicz-

nego (niekoniecznie wpisanych na listę

organizacji pożytku publicznego, między

innymi na rzecz organizacji pożytku pu-

blicznego), w ramach limitu 6% docho-

du. Darowizny można odliczyć od do-

chodu, zarówno jeżeli są przekazane na

rzecz organizacji pożytku publicznego,

jak i innym podmiotom na cele pożytku

publicznego. Potwierdza to interpreta-

cja Ministerstwa Finansów (15.04.2004 r.,

PB3/8214-108/WK/04) oraz liczne inter-

pretacje urzędów skarbowych (Pierwszy

Urząd Skarbowy w Lublinie, 15.06.2005

r., P-1/415/33/2005; Pierwszy Urząd Skar-

bowy Łódź-Bałuty, 23.06.2005 r., I USB

XVI/415/31/05; Drugi Mazowiecki Urząd

Skarbowy w Warszawie, 22.06.2006 r.,

1472/ROP1/423–152/197/06/RM).

Ustawa o PIT stanowi, że powinny to być

podmioty wymienione w art. 3 ust. 2 i 3 usta-

wy z dnia 24.04.2003 r. o działalności pożyt-

ku publicznego, a więc:

• organizacje pozarządowe, niedziała-

jące w celu osiągnięcia zysku, osoby praw-

ne lub jednostki nie posiadające osobo-

wości prawnej utworzone na podstawie

przepisów ustaw, w tym fundacje i stowa-

rzyszenia;

• osoby prawne i jednostki organiza-

cyjne działające na podstawie przepisów o

stosunku Państwa do Kościoła Katolickie-

go w Rzeczypospolitej Polskiej, o stosunku

Państwa do innych kościołów i związków

wyznaniowych oraz o gwarancjach wolno-

ści sumienia i wyznania, jeżeli ich cele sta-

tutowe obejmują prowadzenie działalno-

ści pożytku publicznego;

• stowarzyszenia jednostek samorzą-

du terytorialnego.

Nie podlegają jednak odliczeniu daro-

wizny na rzecz:

• partii politycznych;

• związków zawodowych i organizacji

pracodawców;

• samorządów zawodowych;

• fundacji, których jedynym fundato-

rem jest Skarb Państwa lub jednostka sa-

morządu terytorialnego, chyba że przepi-

sy odrębne stanowią inaczej albo majątek

tej fundacji nie jest w całości mieniem

państwowym, mieniem komunalnym lub

mieniem pochodzącym z finansowania

środkami publicznymi w rozumieniu usta-

wy o finansach publicznych lub fundacja

prowadzi działalność statutową w zakresie

nauki, w szczególności na rzecz nauki;

• fundacji utworzonych przez partie

polityczne;

• spółek działających na podstawie

przepisów o kulturze fizycznej.

Ustawa o PIT stanowi także, że odli-

czeniu podlegają darowizny na cele po-

żytku publicznego, wymienione w art.

4 wspomnianej ustawy. Są to np. po-

moc społeczna, działalność charyta-

tywna, ochrona i promocja zdrowia, na-

uka, edukacja, kultura, sztuka, ekologia

itd. (Drugi Mazowiecki Urząd Skarbo-

wy w Warszawie, 22.06.2006 r., 1472/

ROP1/423–152/197/06/RM).

Biorąc pod uwagę przytoczone regu-

lacje organy podatkowe wskazywały, że

odliczeniu nie mogą podlegać darowizn

na rzecz np.:

• kuratorium oświaty (Urząd Skar-

bowy we Włocławku, 5.04.2005 r., PDF-

1/415-6/05);

• szpitala (Drugi Urząd Skarbo-

wy w Gdańsku; 12.04.2006 r., PF/415-

53/I/06);

• biblioteki publicznej (Izba Skarbo-

wa w Poznaniu, 14.01.2005 r., BD-F/415-

9/05);

• spółdzielni mieszkaniowej wpisanej

do rejestru przedsiębiorców KRS, mimo

że prowadzi ona również działalność spo-

łeczną, oświatową i kulturalną w oparciu

o zapisy statutu, która to działalność obej-

muje zadania ze sfery zadań publicznych

(Urząd Skarbowy Kraków-Stare Miasto,

12.08.2005 r., PDF-3/415-29/05/BA);

• rady rodziców w szkołach (przed-

szkolach) zarówno tych publicznych, jak

i niepublicznych (Urząd Skarbowy War-

szawa-Ursynów, 20.10.2005 r., 1438/

DF1/415-137/302/05/AS; Urząd Skarbo-

wy Poznań-Jeżyce, 14.06.2005 r., SD/415-

26/05).

Darowizny możemy przekazać nie tyl-

ko organizacjom działającym w Polsce,

ale także w innych państwach członkow-

skich Unii Europejskiej czy w państwach

należących do Europejskiego Obszaru

Gospodarczego prowadzącym działal-

ność pożytku publicznego w sferze zadań

publicznych. W tym przypadku podatni-

kowi przysługuje prawo do odliczenia da-

rowizny pod warunkiem:

• udokumentowania przez podatni-

ka oświadczeniem tej organizacji, iż na

dzień przekazania darowizny była ona

równoważną organizacją do organizacji,

o których mowa w art. 3 ust. 2 i 3 usta-

wy o działalności pożytku publicznego,

realizującą cele określone w art. 4 ustawy

o działalności pożytku publicznego i pro-

wadzącą działalność pożytku publiczne-

go w sferze zadań publicznych oraz

• istnienia podstawy prawnej wyni-

kającej z umowy o unikaniu podwójne-

go opodatkowania lub innych ratyfikowa-

nych umów międzynarodowych, których

stroną jest Polska, do uzyskania przez or-

gan podatkowy informacji podatkowych

od organu podatkowego państwa, na któ-

rego terytorium organizacja posiada sie-

dzibę.

We wcześniejszych latach odlicze-

nie darowizn na rzecz np. zagranicznych

fundacji nie było możliwe (Drugi Mazo-

wiecki Urząd Skarbowy w Warszawie,

30.12.2004 r., US 72/ROP1-848/ID/04).

Zakres ulgi związanej z darowiznami

na rzecz organizacji nie uzależnia doko-

nania odliczenia od posiadania przez ob-

darowaną organizację formalnego statusu

organizacji pożytku publicznego. Istot-

ne jest, aby jednostka obdarowana pro-

wadziła działalność pożytku publiczne-

go w sferze zadań publicznych i nie była

jednostką sektora finansów publicznych

- Dyrektor Izby Skarbowej w Bydgoszczy,

25.08.2009 r., ITPB2/415-504/09/MK.

Korzystając z odliczenia darowizn od

dochodu podatnicy powinni jednak pa-

miętać, że odliczenie jest limitowane i nie

może przekroczyć 6% dochodu, przy czym

do limitu tego wlicza się także darowi-

zny przekazane na cele kultu religijnego

oraz na cele krwiodawstwa (Dyrektor Izby

Skarbowej w Poznaniu, 26.10.2009 r., sygn.

ILPB3/423-597/09-2/DS; pismo Naczelnika

Pierwszego Urzędu Skarbowego w Bielsku-

Białej z 21.11.2005 r., sygn. 2403-PDF-75-

05; Dyrektor Izby Skarbowej w Poznaniu,

10.06.2009 r., sygn. ILPB1/415-349/09-2/

AK).

Warunkiem skorzystania z odlicze-

nia jest także odpowiednie udokumento-

wanie przekazania darowizny. Powinno

to nastąpić dowodem wpłaty na rachu-

nek bankowy obdarowanego, a w przy-

padku darowizny innej niż pieniężna -

dokumentem, z którego wynika wartość

tej darowizny, oraz oświadczeniem ob-

darowanego o jej przyjęciu. Oznacza to,

że odliczeniu nie mogą podlegać darowi-

zny przekazane odpowiednim organiza-

PIT

.pl

Darowizny na rzecz organizacji

pożytku publicznego

czytaj dalej na stronie 174

background image

Przegląd Finansowy Bankier.pl 7 (121) 21 lutego 2010

17

PIT.PL

www.pit.pl

4

cjom w gotówce. Aby wydatki z tytułu da-

rowizn mogły być odliczone od dochodu

muszą być przez podatnika odpowiednio

udokumentowane dowodem wpłaty na

rachunek bankowy obdarowanego. Po-

nadto podatnik powinien dysponować

oświadczeniem o przyjęciu darowizny.

Nie musi mieć ono szczególnej formy –

wystarczy, że będzie zawierało informację

dotyczącą wartości przekazanej darowi-

zny, dane dotyczące darczyńcy i obdarowa-

nego - Dyrektor Izby Skarbowej w Katowi-

cach, 21.02.2008 r., IBPB2/415-413/07/AA.

Dokonując odliczenia darowizny po-

datnik powinien z informacji PIT/O wy-

kazać kwotę przekazanej darowizny,

kwotę dokonanego odliczenia oraz dane

pozwalające na identyfikację obdarowa-

nego, w szczególności jego nazwę i adres.

Z ulgi nie mogą skorzystać podatnicy

opodatkowani podatkiem liniowym 19%

(Urząd Skarbowy w Wieliczce, 19.06.2006

r., PR 415/41/06/PD).

Reasumując należy stwierdzić, iż wy-

datki z tytułu darowizn na rzecz organi-

zacji prowadzących działalność pożytku

publicznego będą mogły zostać odliczone

od dochodu w zeznaniu rocznym za dany

rok, o ile zostaną spełnione przytoczone

wyżej warunki.

Anna Pokrywczyńska

Redaktor PIT.pl & VAT.pl

PIT.PL

www.pit.pl

4

Rozliczenia roczne – ulga na Internet

Otrzymałeś już PIT-11? A może cze-

kasz dopiero na niego? Warto już teraz

zastanowić się, co odliczysz w tym roku

od dochodu i podatku. Najpopularniej-

szą, a jednak budzącą wiele wątpliwości

ulgą podatkową – jest ulga na użytkowa-

nie sieci Internet.

Ulga na korzystanie z sieci Internet

pozwala na odliczenie od dochodu rocz-

nie kwoty do 760 zł. Aby skorzystać z ulgi

należy posiadać faktury VAT z potwier-

dzeniem zapłaty gotówką lub też faktu-

ry oraz dowody zapłaty – jeśli zawiera-

ją nazwę i nr NIP sprzedawcy i nabywcy,

kwotę należności wraz z podatkiem oraz

kwotę podatku. Ulga dotyczy używania

sieci Internet w lokalu (budynku) będą-

cym miejscem Pani zamieszkania (Odpo-

wiedź nr 24941).

Tym samym brak faktury lub dowodu

wpłaty powoduje, że podatnik nie może

korzystać z ulgi za Internet, (Odpowiedź

nr 24941).

Wydatek musi być w danym roku rze-

czywiście poniesiony. Stąd właśnie usta-

wowy obowiązek dostarczenia dowodu za-

płaty (gotówka, przelew). Nie można w 2009

r. odliczyć wydatku, za fakturę faktycznie

opłacona w 2010 r. ponieważ w tym roku

wydatek ten nie został faktycznie poniesio-

ny. Odliczenie w tym zakresie będzie za-

tem możliwe dopiero w roku 2010 (Od-

powiedź nr 23679).

Takim dowodem poniesienia wydat-

ku może być również historia przelewów

potwierdzona pieczątką banku. Ta forma

dopełnienia przedstawionych faktur jest

potwierdzeniem, że dokonany wydatek

został faktycznie poniesiony (Odpowiedź

nr 16570).

Dodajmy, że ulga nie przysługuje na-

wet, gdy wydatek został faktycznie ponie-

siony - w przypadku rozliczenia liniowego

– w zakresie tych przychodów. W przypad-

ku, gdy podatnik uzyskuje poza przycho-

dami opodatkowanymi metodą liniową

– również inne przychody, to w ramach

tych przychodów odliczenie przysługuje

w pełni, przy czym nie trzeba rozliczać go

proporcjonalnie (Odpowiedź nr 17167).

Szczególna zasada dotyczy podatni-

ków rozliczających się ryczałtem ewiden-

cjonowanym. W przypadku przychodów

opodatkowanych różnymi stawkami od-

liczeń dokonuje się od każdego rodza-

ju przychodu w takim stosunku, w jakim

w roku podatkowym pozostają poszcze-

gólne przychody opodatkowane różnymi

stawkami w ogólnej kwocie przychodów

(Odpowiedź nr 22894).

Podobnie ulga nie przysługuje, gdy

wydatek rozliczany jest w kosztach uzy-

skania przychodów. W tym zakresie jed-

nak należy zamieścić pewne sprosto-

wanie. Samo wystawienie faktury na

przedsiębiorcę (na fakturze widnieje imię

i nazwisko oraz nazwa firmy) nie oznacza

jeszcze, że faktura nie uprawnia do ulgi.

Zdarzyć się może, że przedsiębiorca za-

mieszkuje i korzysta prywatnie z sieci In-

ternet w tym samym lokalu, w którym

prowadzi działalność. Wtedy odliczenie

jest dopuszczalne. Natomiast wprowa-

dzenie wydatku w koszty działalności bę-

dzie jednoznaczne z utratą prawa do ulgi

w tym zakresie (Odpowiedź nr 16646).

Zastosujemy zatem zasadę, że jeżeli

działalność gospodarcza opodatkowana

jest według zasad ogólnych lub ryczałtem

- istnieje możliwość skorzystania z ulgi

na Internet - pod warunkiem, że wydatek

nie został zaliczony do kosztów uzyskania

przychodów. Wydatki odliczane są, jeże-

li sieć Internet użytkowana jest w lokalu

(budynku) będącym miejscem zamiesz-

kania podatnika w wysokości nieprzekra-

czającej w roku podatkowym kwoty 760

zł. Podatnik nie mógł również wcześniej

uzyskać zwrotu wydatków z tytułu korzy-

stania z sieci Internet w jakiejkolwiek for-

mie (Odpowiedź nr 15768).

Co do problemów związanych z da-

nymi zawartymi na fakturze, to istnieje

dużo wątpliwości, na kogo powinna być

ona wystawiana. Jeżeli wystawiana jest na

imię obojga małżonków, to zasadą jest że

odliczają oni kwoty równe (Odpowiedź

nr 23679).

W przypadku, gdy faktury wystawia-

ne są na jednego małżonka, który nie uzy-

skuje przychodów, a z odliczenia chce ko-

rzystać drugi z nich istnieje duże ryzyko

kwestionowania odliczenia przez urzędy

skarbowe. Stoją bowiem one na stanowi-

sku, że dla korzystania z ulgi internetowej

przez oboje małżonków konieczne jest,

by faktury wystawiane były na ich imiona

i nazwisko obojga małżonków.

Istnieje jednak szansa wybronie-

nia stanowiska przez podatnika w spo-

rze przed Sądem Administracyjnym. W

wyroku z 19 sierpnia 2008 r. (sygn. akt I

SA/Łd 127/08), Sąd Administracyjny wy-

jaśnił, zamieszczenie danych tylko jedne-

go z małżonków nie pozbawia prawa do

skorzystania z ulgi internetowej drugie-

go z nich w sytuacji, gdy oboje małżonko-

wie ponosili rzeczywiste koszty użytko-

wania sieci informatycznej. Analogicznie

do powyższego wyroku należy stwierdzić,

że jeżeli faktury były wystawiane na jed-

nego małżonka, a to drugi z nich w ra-

mach wspólnego majątku małżeńskiego

wydatkował uzyskane wynagrodzenie na

Internet, to wydatki te powinny być odli-

czane od dochodu tego drugiego małżon-

ka (Odpowiedź nr 2847).

Rozumując w sposób przeciwstaw-

ny do powyższego – jeżeli wydatki pono-

czytaj dalej na stronie 184

4

ze strony 16

background image

Przegląd Finansowy Bankier.pl 7 (121) 21 lutego 2010

18

perzy, którzy potwierdzają duże zaintere-

sowanie lokalami, które spełniają kryteria

programu RnS. Dziennikarka zauważa, że

nieznacznie większym zainteresowaniem

cieszą się mieszkania dostępne na rynku

wtórnym.

Łączne przychody telewizyjnej spół-

ki z reklam i sponsoringu skurczyły się

w 2009 roku o ponad 11,4 proc., a sam

TVN stracił 13,8 proc. w porównaniu do

roku poprzedniego – pisze w dzisiejszym

wydaniu Gazeta Wyborcza.

- Połowa straty w przychodach zosta-

ła skompensowana cięciem kosztów –

mówi Rafał Wyszomierski, członek zarzą-

du TVN ds. finansowych.

MEDIA PR

Autorski Przegląd Prasy

Ciszewski Financial Communications

19.02 Ciężki rok TVN-u

Przedstawiciele TVN-u twierdzą, że cały

rynek reklamy telewizyjnej skurczył się w

ubiegłym roku o 15 proc. Na tym tle wy-

niki finansowe spółki nie odstają od rze-

czywistości. Skonsolidowane przychody

TVN-u wzrosły w zeszłym roku do 2,12

mld zł z poziomu 1,9 mld złotych w 2008

roku. Co cieszy władze spółki, zysk net-

to wzrósł z 363,7 mln złotych do 421 mln

zł. Gazeta Wyborcza zastrzega jednak, że

wyniki trudno porównywać ze względu na

przejęcie przez TVN platformy „n” w mar-

cu zeszłego roku.

Platforma „n” zakończyła 2009 rok ze

stratą operacyjną w wysokości 157 mln zł.

Jest to lepszy wynik niż w 2008 roku, kie-

dy „n” była aż 200 mln złotych pod kre-

ską. Według zarządzających platformy, jej

działalność ma zacząć przynosić zysk w II

lub III kwartale tego roku.

16.02 Aplikacje w komórkach dla każdego

15.02 Trzy tysiące ofert na Mazowszu

Komórkowe show w Barcelonie pokazało

kierunek, w którym podąża rynek progra-

mów urządzeń mobilnych. Plany wprowa-

dzenia otwartej platformy do tworzenia

programów popiera większość operato-

rów i producentów komórek. O ile kon-

solidacje rynku nigdy nie wychodziły na

dobre klientom to tym razem wspomnia-

na koalicja ma szansę przełamać mono-

pol Apple Store.

Możecie się zapytać, jakie to ma znaczenie

dla codziennej pracy? Otóż jeden z naszych

klientów niedawno prosił o przesyłanie do-

kumentów w wybranych formatach, ponie-

waż jego smartfon obsługuje tylko nieliczne

aplikacje a rzadko pracuje przy komputerze.

Świadczy to o fundamentalnych zmianach

jakie zachodzą w komunikacji dla biznesu.

Na temat nowych otwartych standardów

tworzenia programów na komórki prze-

czytacie w dzisiejszej Rzeczpospolitej

oraz na portalu Wyborcza.biz.

Z baz deweloperów znikają mieszkania,

które można kupić w ramach programu

„Rodzina na swoim” (RnS), pisze na ła-

mach Rzeczpospolitej Dorota Kaczyń-

ska. Jak wynika z artykułu w samej War-

szawie dostępnych jest ok. 2000 mieszkań

w ponad 80 inwestycjach, które można ku-

pić z wykorzystaniem rządowych dopłat

(cena mieszkania nie może przekraczać

7699,58 zł za mkw.). Jak twierdzi dzienni-

karka mieszkania te cechuje dobra cena,

ale nie lokalizacja. Znajdują się one głów-

nie w peryferyjnych dzielnicach miasta

(Białołęka, Wawer, Ursus), choć można

znaleźć perełki zlokalizowane bliżej cen-

trum. W materiale cytowani są dewelo-

szone są z majątku osobistego małżonka

lub gdy między nimi istnieje system roz-

dzielności majątkowej – ulga przysługu-

je tylko temu małżonkowi, który ponosi

wydatki, a faktury na wspólne nazwisko

można rozliczać tylko proporcjonalnie do

ponoszonych wydatków (Odpowiedź nr

16785).

Natomiast ważne, że każdy z małżon-

ków może skorzystać wyłącznie z wła-

snego limitu – 760 zł rocznie. Niedo-

puszczalne jest, by jeden z małżonków

rozliczał ulgę – opłacał całość wydatków

i rozliczał ją w podwójnej wysokości (Od-

powiedź nr 17039).

Innym problemem jest również speł-

nienie warunku korzystania z sieci Inter-

net wyłącznie w miejscu zamieszkiwania

podatnika. Odliczenie dotyczy wydatków

ponoszonych przez podatnika z tytułu

użytkowania sieci Internet w lokalu (bu-

dynku) będącym miejscem zamieszka-

nia podatnika i możliwe jest w wysokości

nieprzekraczającej w roku podatkowym

kwoty 760 zł. Zamieszkiwanie definiu-

je się - zgodnie z kodeksem cywilnym -

jako miejsce przebywania w celu stałe-

go pobytu. Miejscem zamieszkania może

być również miejsce, w którym osoba nie

jest zameldowana lub jest zameldowana

tylko czasowo (zob. postanowienie Sądu

Najwyższego z dnia 3 maja 1973 r., sygn.

I CZ 48/73), w szczególności wynajmuje

lokal i w nim mieszka z zamiarem stałe-

go pobytu. Miejsce zamieszkania powin-

no być natomiast zgodne z określonym w

formularzu NIP-3. Ewentualnie - możliwe

dochodzenie jest tego, że podatnik nie-

dopełnił obowiązku aktualizacji danych

w zakresie NIP-3, a miejscem zamieszka-

nia jest od maja - ten właśnie adres (Od-

powiedź nr 23302).

Dodajmy w tym zakresie – że orga-

ny podatkowe akceptują wydatki pono-

szone na sieci bezprzewodowe, które tak

na prawdę ciężko powiązać z konkretnym

miejscem zamieszkania.

Piotr Szulczewski, PIT.pl

MEDIA PR

4

ze strony 17

background image

Przegląd Finansowy Bankier.pl 7 (121) 21 lutego 2010

19

Bankier.TV

Michał Kryński

Monika Karwat-Bury

Karta z chipem nie jest bezpieczna

W przeglądzie o tym, czy karta z chipem jest bezpieczna.

Okazuje się, że nie do końca... Brytyjscy naukowcy złamali za-

bezpieczenie chipa znajdującego się na karcie płatniczej. Oka-

zuje się, że wpisując jakąkolwiek kombinację cyfr, przy wyko-

rzystaniu odpowiedniej technologii, można oszukać terminal.

Z punktu widzenia klienta złą wiadomością jest to, że jeżeli

transakcja zostanie potwierdzona PINem, bank nie przyjmie

reklamacji. Na szczęście w chwili obecnej jest to tylko hipo-

teza. Najbardziej narażone na tego typu oszustwa są płatno-

ści wykonywane terminalem, który nie łączy się bezpośrednio

z bankiem. Dzięki naukowcom z Cambridge banki z pewno-

ścią wprowadzą dodatkowe zabezpieczenia. W materiale tak-

że o wynikach finansowych Finamo, która zanotowała prawie

40mln zł straty w raporcie za 2009 rok. Finamo wchodziło na

rynek jeszcze przed kryzysem.

Dotacje unijne - PARP tłumaczy opóźnienia

W Twojej firmie rzecznik prasowy PARP – Pani Moni-

ka Karwat-Bury. Dotacje wpływają na rozwój wielu przed-

sięwzięć w naszym kraju. Jednak czy potrafimy umiejętnie

z nich korzystać? Okazuje się, że działanie 8.1 w Programie

Operacyjnym Innowacyjna Gospodarka cieszy się ogrom-

nym zainteresowaniem. Nic dziwnego, każdy kto uzyska

dotację otrzyma w zależności od wieku przedsiębiorcy ok.

700 tys. zł. Wystarczy dobry pomysł na firmę, w oparciu

o usługę w internecie. Dotychczas odbyły się cztery rundy

aplikacyjne, w tym roku planowane są dwie. Jednak ciągłe

opóźnienia płatności i długi czas oczekiwania na rozpatrze-

nie wniosków wpływa na mniej efektywne działania przed-

siębiorców. PARP tłumaczy, że problem leży po obu stronach,

zarówno funkcjonowania całego systemu, jak i samych zain-

teresowanych. Jednak beneficjenci programu z lat ubiegłych,

mimo wszystko zachęcają do udziału w działaniu 8.1.

mBank zdeklasował rywali

Złote Bankiery rozdane. Przez miesiąc internauci mogli gło-

sować na swój ulubiony bank. Gala wręczenia nagród odby-

ła się w Forcie Sanguszki w Warszawie, a uroczystość popro-

wadził Piotr Bałtroczyk. W konkursie brało udział 46 banków.

W kategorii detalicznej za najlepsze konto osobiste, najlepszą

karta kredytowa, kredyt dla małych i średnich przedsiębiorstw,

bezkonkurencyjny okazał się Mbank. Zdobył aż cztery statuet-

ki, w tym nagrodę główną. Pozostali laureaci to: Alior Bank za

najlepszy produkt oszczędnościowy dla firm, PKO BP za kredyt

mieszkaniowy, Toyota Bank za kredyt samochodowy, Polbank

za kredyt gotówkowy i Inteligo za innowację finansową – de-

bet w telefonie komórkowym. Gala miała też formę mniej ofi-

cjalną z brazylijską sambą na czele, prowadzoną przez Marka

Sierockiego.

Kuczyński: Grecy bez przerwy oszukują

Grecja – to główny temat w podsumowaniu tygodnia.

Strajki na ulicach związane z kryzysem. Grecja potrzebuje 53

mld euro na redukcję zadłużenia. Grecy bez przerwy oszuku-

ją – twierdzi Piotr Kuczyński. Unia jest w trudnej sytuacji. Je-

żeli nie pomoże, ucierpi na tym cała strefa euro, jeżeli pomo-

że, to nagrodzi bezmyślność i oszustwo. Grecja oszukiwała,

przecież dzięki pomocy Banku Golden sachs. Powodem tak

wielkiego kryzysu Grecji, jest zdaniem analityka zbyt wielka

chciwość wielkiego biznesu, trzeba było przyjmować kolejne

państwa i wykluczać te które trzeba. Do 16 marca, albo pora-

dzi sobie albo zarządzaniem budżetem zajmie się Bruksela.

Ten drugi scenariusz raczej się nie sprawdzi. 16 mld do maja.

Unia zrobi wszystko by uratować stabilność strefy euro. Co to

oznacza? Nikt nie wie. Ale niektóre pomysły są zaskakujące.

Radek Miętus

Piotr Kuczyński


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
28 II 10r
7 II 10r
Ekologia ćwiczenia nr 2 21.II.2011, TURYSTYKA, EKOLOGIA
Ekologia wykład nr 2 21.II.2011, TURYSTYKA, EKOLOGIA
21 II 13
protokol 21, II Rok, Elektrotechnika-lab
ROK B, 21 II Niedziela wielkanocna
Horoskop Majów Turkus 1 II 21 II
21 II
21 materiały wykład II
Lab.Fiz II-21, MIBM WIP PW, fizyka 2, laborki fiza(2), 29-Optyczna analiza widmowa
21.1 Tablice - wprowadzenie, Programowanie, Klasa II
Prawo finansowe II, Prawo Finansowe(21)
Zestaw pytania z tematami 21-40, II semestr bezpieczeństwo narodowe - przedmioty, metodologia badań
Wykład 12 [21.12.05], Biologia UWr, II rok, Zoologia Kręgowców
Ćwiczenie1 21, TiR UAM II ROK, Informatyka

więcej podobnych podstron