J. Lewczuk, Materiały do kursu internetowego „Konwersje i inne przejawy wpływu psychiki na ciało”
1
Joanna Lewczuk
Konwersje
1. Pojęcie konwersji
Termin „konwersja” pochodzi od łac. converto = odwracam, nadaję inną postać,
skierowuję. Pojęcie to jest dość szeroko stosowane w odniesieniu do określonych zaburzeń
histerycznych (nerwicy histerycznej) i najogólniej zakłada, że nieprzyjemne uczucie spowodowane
problemem czy konfliktami, których jednostka nie może rozwiązać, jest w jakiś sposób
przekształcone w objaw (Jakubik, 1979).
Powszechne używanie pojęcia konwersji – bez względu na teoretyczne poglądy autorów –
wypływa z tradycji psychoanalitycznej i wiąże się z wprowadzeniem do psychologii tej nazwy
przez Freuda. Jego zdaniem przy powstawaniu objawów konwersyjnych zachodzi „transformacja
libido w objawy sensoryczno-motoryczne. Libido zostaje jakby „skierowane” (converto) w sferę
cielesną, dzięki czemu objawy psychiczne przyjmują postać objawów somatycznych” (Jakubik,
1979, s. 96). Te objawy to np. porażenia, niedowłady, ale też hiperkinezy, ślepota czy głuchota
psychogenna.
2. Rozumienie konwersji w ujęciu historycznym
Konwersje są objawami nerwicy histerycznej i w związku z tym, analizując ich historyczny
rys, należy odwoływać się do pojęcia histerii – do połowy XIX w. grupa zaburzeń określana dziś
jako zaburzenia konwersyjne, uważana była za jedną chorobę, nazywaną histerią (Pużyński i inni,
2002).
Istotną rolę w rozwoju koncepcji histerii odegrały poglądy lekarzy starożytnego Egiptu,
które znamy dzięki zachowaniu się do naszych czasów papirusu z Kahun (ok. 19r. p.n.e.) oraz
najsławniejszego dokumentu medycyny egipskiej – papirusu Ebersa (1700 r. p.n.e.). Papirus
z Kahun zawiera fragmenty małego traktatu o chorobach macicy, w którym opisane są stany
chorobowe i emocjonalnie niezrównoważone zachowania kobiet, jakie przypisywano wówczas
zmianom położenia macicy (tzw. „macica wędrująca”). Zachował się także opis objawów –
większość z nich jest identyczna z klinicznym obrazem zaburzeń histerycznych przedstawianych
we współczesnych podręcznikach psychiatrii – rozpoznań i leczenia. W tamtych czasach sądzono,
że pewne zaburzenia zachowania się i dolegliwości są związane z „głodem” macicy (rozumianym
J. Lewczuk, Materiały do kursu internetowego „Konwersje i inne przejawy wpływu psychiki na ciało”
2
dosłownie) lub jej przesunięciem się w górę ciała, powodującym ucisk innych narządów
wewnętrznych. Wędrującą macicę traktowano jako ruchomy, żywy i niezależny organizm, stąd
wysiłki lekarzy egipskich zmierzały do „nakarmienia” narządu i przywrócenia jego poprzedniego
położenia. W tym celu okadzano narządy płciowe kobiet drogimi, przyjemnie pachnącymi
substancjami, zalecając jednoczesne spożywanie lub wdychanie środków o wstrętnym smaku
i ostrym, nieprzyjemnym zapachu. Uważano, że tylko poprzez przyciąganie macicy wonnościami
i odpychanie śmierdzącymi substancjami od górnej części ciała można spowodować jej powrót na
właściwe miejsce. Należy podkreślić, że ten rodzaj terapii utrzymywał się jeszcze do początków
XX wieku (Jakubik, 1979).
Greckie poglądy na histerię zostały przeniesione z Egiptu. Egipcjanie dali dokładny opis
zaburzeń, a Hipokrates nazwę „histeria” (gr. hysteria = macica). Już lekarze egipscy uznawali
(chociaż nie explicite) patogenny wpływ braku aktywności seksualnej na równowagę emocjonalną
kobiet, ale Grecy zaczęli dopiero oficjalnie głosić przekonanie o seksualnym podłożu histerii.
Hipokrates uważał, że zbyt długa wstrzemięźliwość płciowa prowadzi do organicznych zmian
w macicy, która wysycha i traci na wadze, a następnie wędruje po ciele w poszukiwaniu wilgoci.
W zależności od nowego jej umiejscowienia występują różne objawy chorobowe. „Przesunięcie się
macicy do podżebrza powoduje trudności w oddychaniu, objaw ‘kuli histerycznej’ i drgawki
podobne do napadów padaczki. Kiedy macica wznosi się jeszcze wyżej, wiążąc się z sercem, chora
odczuwa lęk, ucisk serca i skłonność do wymiotów. Jeśli macica przytwierdza się do wątroby,
chora tracił głos, zgrzyta zębami, a cera staje się popielata. Lokalizacja macicy w biodrach
powoduje uczucie guza w boku, a jej wędrówka aż do głowy – bóle w okolicach oczu i nosa,
ociężałość głowy i chorobliwy stan senności. Poza objawami swoistymi dla określonej pozycji
macicy, jej ruch wywołuje zawsze drżenie, nadmierne pocenie się i drgawki. Za niezmiernie rzadkie
traktowano wędrowanie macicy w kierunku nóg i stóp, manifestujące się silnymi bólami kończyn
i okolicy krzyżowej, a czasem niedowładem lub porażeniem. Należy podkreślić, że Hipokrates po
raz pierwszy opisał bezgłos histeryczny” (Jakubik, 1979, s. 53). Choć mechanizm wędrowania
macicy jest dla nas nieracjonalny, czy nawet śmieszny, należy uznać trafność obserwacji
klinicznej, uwzględniającej znaczenie seksualności i emocjonalności w patogenezie tego rodzaju
zaburzeń (Bilikiewicz i inni, 2002).
Chrześcijaństwo odrzuciło naturalistyczne ujęcie przyczyn histerii, potępiając przejawy
seksualności nie związanej z czynnościami prokreacyjnymi. Stojąc na stanowisku, że siły zła
ponoszą odpowiedzialność za zejście z drogi cnoty, teolodzy rozbudowali i uzasadnili wieloma
argumentami demonologiczną teorię chorób. Ich zdaniem szatan i jego sprzymierzeńcy – złe
demony, wcielając się w ludzi opętywali ich, doprowadzając do widocznych zmian w ich
zachowaniu i stanie organizmu. Leczenie oznaczało walkę z demonami, ich wypędzanie z ciała
J. Lewczuk, Materiały do kursu internetowego „Konwersje i inne przejawy wpływu psychiki na ciało”
3
opętanych, przeciwdziałanie czarom. Głównymi metodami tej walki były modlitwy, egzorcyzmy,
użycie święconej wody. Gdy środki te zawodziły, wówczas uważano, że narzędzie szatana i źródło
zła, a więc kobietę-czarownicę, należy uśmiercić, aby ratować jej duszę (Dąbrowski i inni, 1987).
Bardziej tolerancyjne spojrzenie na ten problem przyniosło Oświecenie. Sydenham (1624-
1689) zwrócił uwagę na podobieństwo stanów wysokiej gorączki i zachowania cechującego
histerię. W dwóch ubiegłych stuleciach powstało wiele monografii wyciągających histerię
z mroków szamaństwa i zabobonu. Skłonność do zachowań histerycznych zaczęto łączyć
z temperamentem i innymi genetycznie uwarunkowanymi cechami, a czynników bezpośrednio
wywołujących napad histerii dopatrywano się w traumatycznych okolicznościach życiowych.
Autorem pierwszego systematycznego ujęcia tego problemu jest Pierre Briquet. W opublikowanej
1858r. pracy „Leczenie histerii” przedstawił trzy typy napadów: skurczowe (spasmodic seizures),
synkopalne (syncopal attacks) i drgawki histeryczne (hystrical convulsions). Przebieg napadów
histerycznych z drgawkami był najczęściej zgodny z objawami padaczki, które były znane
pacjentom Briqueta.
Jednakże prawdziwego przełomu w walce o godność pacjentów z histerią dokonał francuski
profesor Jean Martin Charcot z paryskiej kliniki Salpetrire. W wyjaśnieniu etiopatogenezy histerii
zastosował on takie pojęcia, jak: sugestia, autosugestia, nieświadomość, psychologiczna natura
histerycznych objawów. Koncepcja Charcota, chociaż nie była pozbawiona pewnych uproszczeń
i artefaktycznych wpływów, stanowiła podstawę współczesnego pojmowania histerii. Wkład
Charcota w zrozumienie zjawiska histerii został zwielokrotniony przez jego wybitnych uczniów
i epigonów: Josepha Babińskiego, Siegmunda Freuda, Georga Gilles de la Tourette, Pierre Janeta,
Carla Junga, Emila Kreapelina. W świetle nowszych paradygmatów histeria jawiła się jako skutek
ścierania się podświadomych sprzeczności, które ujawniały w świadomości i zachowaniu jedynie
swoją symboliczną formę (Owczarek, 2002).
Największy wpływ na XX-wieczne spojrzenie na istotę zaburzeń histerycznych wywarł
Freud. Koncepcja libido oraz zasady sformowanej przez niego teorii psychoanalizy jako metody
rozwiązywania nieuświadomionych wewnętrznych konfliktów, są – z pewnymi modyfikacjami –
stosowane do dziś. To Freud z Breuerem wprowadzili w 1896 r. pojęcie konwersji na określenie
mechanizmu nieświadomego (i symbolicznego) wyrażania stłumionej energii psychicznej
w unerwieniu czuciowym i ruchowym ciała. Ostatecznie opisywali konwersje jako zjawisko czysto
psychogenne, związane z seksualnością wczesnodziecięcą (współcześnie, wyjaśnienia dotyczące
mechanizmu zaburzeń konwersyjnych, odwołujące się do podejścia psychoanalitycznego, nie
ograniczają się tylko do sfery kazirodczych pragnień z dzieciństwa i pomijają koncepcję
„energetyczną”) (Jakubik, 1979).
J. Lewczuk, Materiały do kursu internetowego „Konwersje i inne przejawy wpływu psychiki na ciało”
4
Warto jeszcze podkreślić, że to Freud dokonał pierwszej systematyzacji i podzielił
psychonerwice (nerwice mające źródło psychiczne i wiążące się z wczesnodziecięcymi konfliktami)
na dwie kategorie: nerwice histeryczne i nerwice natręctw, natomiast wśród nerwic histerycznych
wyszczególnił histerię lękową i (będącą przedmiotem tego kursu) histerię konwersyjną (Moor
i Fine, 1996).
Wywodząca się z neurologii wiedza dotycząca zaburzeń histerycznych przestała być
współcześnie wyłączną domeną neurologów, natomiast istota tego problemu i jego
psychodynamiczna natura stała się w większym stopniu przedmiotem dociekań psychiatrów
i psychologów.
3. Definicje zaburzeń konwersyjnych
Konwersje jednoznacznie należą do tej grupy zaburzeń, w których czynniki natury
emocjonalnej (psychogenne) rzutują na sferę cielesną. Z etiologicznego punktu widzenia istotne jest
odróżnienie konwersji od reakcji czynnościowej (np. zawroty głowy po stanie nagłego zagrożenia,
brak apetytu po utracie bliskiej osoby lub przyspieszone tętno czy rumieniec na twarzy, związane
z podnieceniem emocjonalnym). Reakcje czynnościowe najczęściej zanikają po ustąpieniu sytuacji,
która je spowodowała i nie są one związane z zaburzeniami w rozwoju czy funkcjonowaniu
emocjonalnym. Konwersje natomiast to „takie zjawisko patologii, w którym objawy symbolizują
próbę rozwiązania konfliktu intrapsychicznego. Niektóre przykłady zaburzeń to paraliż
histeryczny, parestezja, ślepota czy głuchota psychogenna” (Budzyna-Dawidowski i inni, 2000,
s. 42).
Z kolei w słowniku psychoanalizy podano następującą definicję konwersji:
„Konwersja histeryczna charakteryzuje się:
-
objawami cielesnymi, zmiennymi w swej naturze, lecz związanymi z psychicznymi
funkcjami i znaczeniami, nie zaś z patologią anatomiczną czy fizjologiczną,
-
pozorną obojętnością uczuciową wobec rzekomo poważnego charakteru objawu (la belle
indifference) oraz
-
epizodycznymi stanami psychicznymi, występującymi odrębnie lub równocześnie
z opisanymi powyżej objawami, zwanymi transami histerycznymi. Pociągają one za sobą
odłączenie (dysocjację) pewnych funkcji psychicznych, przy zachowaniu normalnej świadomości
lub poza nią, czego rezultatem są takie zaburzenia jak: osobowość wieloraka, stany fugi,
somnambulizm, głębsze amnezje, itd.” (Moor I Fine, 1996, s. 99).
J. Lewczuk, Materiały do kursu internetowego „Konwersje i inne przejawy wpływu psychiki na ciało”
5
Natomiast zgodnie z definicją ICD-10:
„Wspólną cechą zaburzeń konwersyjnych (nazywanych także dysocjacyjnymi) jest
częściowa lub całkowita utrata prawidłowej integracji między wspomnieniami przeszłości,
poczuciem własnej tożsamości, bezpośrednimi wrażeniami i kontrolą dowolnych ruchów ciała.
Większość typów zaburzeń konwersyjnych (dysocjacyjnych) ma tendencję do ustępowania
po kilku tygodniach lub miesiącach, szczególnie, jeśli ich początek był związany z urazowym
wydarzeniem życiowym. Bardziej przewlekłe zaburzenia, szczególnie niedowłady i zaburzenia
czucia, mogą wiązać się z nierozwiązywalnymi problemami czy trudnościami interpersonalnymi.
Stany dysocjacyjne trwające dłużej niż 1 – 2 lata przed pierwszym kontaktem z psychiatrą, często
są oporne na terapię.
Zaburzenia konwersyjne były wcześniej klasyfikowane jako różne rodzaje „histerii
konwersyjnej”, jednakże obecnie uzasadnione wydaje się unikanie terminu „histeria”, na ile to tylko
możliwe, ze względu na jego wieloznaczność. Obecnie zaburzenia konwersyjne uważa się za
„psychogenne”, ściśle związane w czasie z wydarzeniami urazowymi, nierozwiązywalnymi
i „trudnymi do zniesienia” problemami lub z zaburzonymi związkami z innymi ludźmi
(Pużyński i Wciórka, 1997, s. 132).
Objawy konwersyjne często są odbiciem wyobrażeń pacjenta o tym, jak przejawiałaby się
choroba somatyczna (np. rozkład konwersyjnych zaburzeń czucia nie odpowiada typowemu
rozkładowi zgodnemu z prawami anatomii i fizjologii – których oczywiście pacjent nie zna). Mówi
się o wyraźnym symbolicznym znaczeniu zaburzeń czynnościowych. Badania lekarskie nie
potwierdzają żadnej znanej choroby somatycznej czy neurologicznej. Poza tym można się
dopatrzeć, że utrata funkcji jest wyrazem potrzeb psychologicznych czy konfliktów
(Aleksandrowicz, 1998).
4. Klasyfikacja zaburzeń konwersyjnych
W obowiązujących obecnie klasyfikacjach ICD-10 i DSM-IV, zjawisko konwersji
postrzegane jest w nieco odmienny sposób.
Według klasyfikacji ICD-10 zaburzenia konwersyjne utożsamiane są z zaburzeniami
dysocjacyjnymi i stanowią jedną z wielu grup zaburzeń w obrębie szerszej kategorii o nazwie:
„Zaburzenia nerwicowe, związana ze stresem i pod postacią somatyczną (somatoform disorders)”
(F40 – F48). Grupa zaburzeń o nazwie: „Zaburzenia dysocjacyjne (konwersyjne) (F44), zawiera
następujące zespoły objawowe w tej klasyfikacji:
F44.0 Amnezja dysocjacyjna
F44.1 Fuga dysocjacyjna
J. Lewczuk, Materiały do kursu internetowego „Konwersje i inne przejawy wpływu psychiki na ciało”
6
F44.2 Osłupienie dysocjacyjne (stupor dysocjacyjny)
F44.3 Trans i opętanie
F44.4 Dysocjacyjne zaburzenia ruchu
F44.5 Drgawki dysocjacyjne
F44.6 Dysocjacyjne znieczulenia i utrata czucia zmysłowego
G44.7 Mieszane zaburzenia dysocjacyjne (konwersyjne)
F44.8 Inne zaburzenia dysocjacyjne (konwersyjne)
80 zespół Gansera
81 osobowość podwójna (mnoga)
82 przejściowe zaburzenia dysocjacyjne (konwersyjne) w dzieciństwie i wieku młodzieńczym
88 inne określone zaburzenia dysocjacyjne (konwersyjne)
F44.9 Zaburzenia dysocjacyjne (konwersyjne) nieokreślone (Bilikiewicz i inni, 2002).
Klasyfikacja DSM-IV odróżnia grupę „Zaburzeń konwersyjnych” (conversion disorders) od
kategorii „Zaburzeń dysocjacyjnych” (dissociative disorders).
Grupa zaburzeń konwersyjnych jest zaklasyfikowana do szerszej kategorii o nazwie:
„Zaburzenia pod postacią somatyczną (somatoform disorders), natomiast zaburzenia dysocjacyjne
stanowią oddzielną kategorię o tejże nazwie.
Grupa „Zaburzeń konwersyjnych” wg klasyfikacji DSM-IV obejmuje:
-
zaburzenia konwersyjne z objawami lub deficytem ruchu,
-
zaburzenia konwersyjne z napadami lub drgawkami,
-
zaburzenia konwersyjne z objawami lub deficytem czucia,
-
zaburzenia konwersyjne o obrazie mieszanym (Bilikiewicz i inni, 2002).
Do kategorii „Zaburzenia dysocjacyjne” (wg klasyfikacji DSM-IV) należą:
-
Amnezja dysocjacyjna
-
Fuga dysocjacyjna
-
Dysocjacyjne zaburzenia tożsamości
-
Zaburzenia depersonalizacyjne
-
Zaburzenia dysocjacyjne b.n.o. (Bilikiewicz i inni, 2002).
Warto podkreślić, że w obu klasyfikacjach (ICD-10 i DSM-IV) grupa zaburzeń
konwersyjnych obejmuje tylko zaburzenia funkcji somatycznych, będących normalnie pod
świadomą kontrolą oraz zaburzenia wyrażające się utratą czucia. Zaburzenia obejmujące doznania
somatyczne związane z czynnością wegetatywnego układu nerwowego, są zaklasyfikowane
J. Lewczuk, Materiały do kursu internetowego „Konwersje i inne przejawy wpływu psychiki na ciało”
7
zarówno w ICD-10 jak i w DSM-IV do oddzielnej grupy o wspólnej nazwie w obu klasyfikacjach:
„Zaburzenia somatyzacyjne” (np. zaburzenia hipochondryczne, uporczywe psychogenne bóle)
(Aleksandrowicz, 1998).
Powyższa uwaga jest o tyle istotna, że jednoznacznie pokazuje zakres klasyfikacyjny
zaburzeń konwersyjnych. Bowiem choć większość psychiatrów (zgodnie z przyjętą klasyfikacją)
ogranicza pojęcie konwersji do objawów występujących w czynnościach regulowanych przez układ
nerwowy somatyczny, a więc zależny od naszej woli, a wyłącza z niego objawy występujące
w funkcjach regulowanych przez układ autonomiczny, to jednak wciąż spora rzesza psychiatrów
(zwłaszcza francuskich) do zjawiska konwersji zalicza też objawy wegetatywne (Kępiński, 2002).
Wracając jednak do różnic w klasyfikacji zaburzeń konwersyjnych w ICD-10 i DSM-IV,
należy podkreślić, że wynikają one głównie z odmiennego rozumienia przez różnych autorów
mechanizmów niektórych spośród tych zaburzeń (Bilikiewicz i inni, 2002).
Dysocjacja – jako rozpad związków między poszczególnymi zakresami czy funkcjami:
ośrodkowego układu nerwowego, psychiki, osobowości – to koncept od dawna stosowany
w wyjaśnianiu zaburzeń psychicznych. Wprowadzony w 1929 roku przez Pierre Janeta, odnosi się
do „dezintegracji świadomości (życia psychicznego), jej hipotetycznego rozpadu na elementy, które
funkcjonując samodzielnie i niezależnie od siebie, miały prowadzić do nieoczekiwanych reakcji”
(Aleksandrowicz, 1998, s. 70). W europejskiej klasyfikacji ICD-10 przyjęto ów mechanizm
dysocjacji za zasadniczy dla wszystkich zaburzeń histerycznych. W ICD-10 uznano, iż dysocjacja
oznacza „utratę integracji między wspomnieniami, poczuciem tożsamości, wrażeniami czuciowymi
i kontrolą ruchów ciała” (Pużyński i Wciórka, 1997, s. 132). Przyjęto przy tym założenie, że
w prawidłowych warunkach pozostają one pod kontrolą świadomości, natomiast w zaburzeniach
dysocjacyjnych dochodzi do ograniczenia świadomości i wybiórczej kontroli nad tymi funkcjami.
Nie można wówczas dowolnie wykonywać ruchów, „wprowadzać w pole uwagi” treści percepcji
zmysłowej i procesów psychicznych. Dochodzi do „konwersji”, czyli przekształcenia w objaw
przykrych przeżyć, spowodowanych problemami czy konfliktami życiowymi, których jednostka nie
może rozwiązać. Stąd w klasyfikacji ICD-10 zaburzenia konwersyjne są utożsamiane
z zaburzeniami dysocjacyjnymi, a oddzielone od grupy o nazwie: „Zaburzenia występujące pod
postacią somatyczną” (F45) (Aleksandrowicz, 1998).
Natomiast w klasyfikacji DSM-IV zaburzenia konwersyjne nie są utożsamiane
z zaburzeniami dysocjacyjnymi i należą do szerszej kategorii: „Zaburzenia pod postacią
somatyczną”. Wiąże się to z pewnym zwrotem w sposobie myślenia amerykańskich naukowców
w II połowie XX wieku. Otóż jeszcze w klasyfikacji DSM-I (1952) figurował termin „reakcja
konwersyjna”, jako synonim zaburzeń histerycznych. Okazało się jednak, że nie wszystkie
czynnościowe objawy somatyczne można tłumaczyć mechanizmami konwersji i w USA nastąpił
J. Lewczuk, Materiały do kursu internetowego „Konwersje i inne przejawy wpływu psychiki na ciało”
8
powrót do sformułowanej przez Briqueta koncepcji tych objawów, jako wiążących się z dysfunkcją
ośrodkowego układu nerwowego. Niejako w następstwie uwzględnienia obu tych mechanizmów
(i konwersji i psychofizjologii), w amerykańskiej współczesnej klasyfikacji zaburzenia konwersyjne
znalazły się właśnie w kategorii „Zaburzenia pod postacią somatyczną (somatoform disorders)”
(Pużyński i inni, 2002).
5. Objawy zaburzeń konwersyjnych
Trudno wyliczyć, nawet pobieżnie, wszystkie ważniejsze objawy konwersji histerycznej.
Jest ich tak wiele i są tak zmienne w zależności od epoki i kręgu kulturowego, iż nigdy nie
wiadomo, czy któregoś się nie pominęło.
Wszystkie objawy konwersyjne można podzielić się na trzy grupy: zaburzenia ruchowe,
czuciowe i psychiczne. W każdej grupie z kolei odróżnia się zaburzenia polegające na wzmożeniu
lub zahamowaniu funkcji. I tak w zaburzeniach ruchu spotykamy różnego rodzaju hiperkinezy
(ruchy nadmierne) i różnego rodzaju porażenia; w zaburzeniach czucia – zniesienie danej funkcji
percepcyjnej (znieczulice, ślepota, głuchota histeryczna) lub jej podwyższenie (przeczulica,
nadwrażliwość wzrokowa czy słuchowa itp.); w zaburzeniach psychicznych – stany nadmiernego
pobudzenia lub zahamowania, nadmiernej pamięci (hipermnezji) i jej utraty (amnezji) (Kępiński,
2002). Oczywiście jak każdy podział nie wyczerpuje on bez reszty wszystkich możliwości.
5.1.
Objawy konwersyjne ruchu i czucia
Do tej grupy zalicza się zespoły objawowe określone w klasyfikacji ICD-10 jako:
„Dysocjacyjne zaburzenia ruchu” – F44.4
„Drgawki dysocjacyjne” – F44.5
„Dysocjacyjne znieczulenia i utrata czucia zmysłowego” – F44.6
„Mieszane zaburzenia dysocjacyjne (konwersyjne)” – F44.7
W zaburzeniach tych występuje utrata lub utrudnienie wykonywania ruchów dowolnych,
albo utrata czucia (zwykle skórnego). Pacjent wydaje się więc chory fizycznie, choć nie można
stwierdzić żadnej choroby uzasadniającej obecność objawów. Obserwowane objawy często
odpowiadają popularnym wyobrażeniom pacjentów o chorobie fizycznej (np. występuje porażenie
połowy ciała dokładnie według linii środkowej, ręka, noga itp.), choć rozmijają się z prawami
fizjologii czy anatomii (np. przy całkowitym porażeniu ręki, tj. zarówno w obrębie zginaczy, jak
prostowników, nie ma zmian w zakresie ruchów ramienia). Stanowi to jedną ze wskazówek
umożliwiających diagnozę czynnościowego charakteru zaburzeń. Ponadto ocena stanu
J. Lewczuk, Materiały do kursu internetowego „Konwersje i inne przejawy wpływu psychiki na ciało”
9
psychicznego pacjenta i jego sytuacji społecznej zazwyczaj sugeruje, że niesprawność wynikająca
z utraty czynności pomaga pacjentowi w ucieczce od nieprzyjemnej sytuacji konfliktowej lub
pośrednio – w uzewnętrznieniu potrzeby zależności lub złości. Choć problemy czy konflikty mogą
być oczywiste dla innych, pacjent często zaprzecza ich istnieniu i całe przeżywane cierpienie
przypisuje objawom lub wynikającej z nich niesprawności (Pużyński i Wciórka, 1997).
5.1.1.
Objawy konwersyjne ruchowe
Do zaburzeń konwersyjnych o typie zahamowania funkcji ruchowych należą:
niedowłady lub porażenia – występują najczęściej w trzech zasadniczych postaciach:
1) niedowładu lub porażenia jednostronnego, obejmującego kończynę górną bądź dolną,
2) niedowładu lub porażenia dwustronnego, tzn. w zakresie obu kończyn górnych albo
dolnych, bądź wszystkich czterech, 3) niedowładu lub porażenia połowicznego (Jakubik,
1979).
Charakterystyczny dla porażeń jest olbrzymi wysiłek, jaki chory wkłada, by uruchomić
porażoną kończynę: napina wszystkie mięśnie, poci się, wykrzywia twarz, a jednak porażona
część ciała ani drgnie. Natomiast czasem udaje się zaobserwować ruch porażonej kończyny,
gdy chory odwróci od niej uwagę (Kępiński, 2002),
przykurcze stawów – trwałe utrzymywanie kończyn w określonej pozycji przy równoczesnym
wzmożeniu napięcia mięśniowego; typowe jest umiejscowienie przykurczów, wtórna
deformacja kończyn i nasilanie się wzmożenia napięcia mięśniowego przy próbach pokonania
go lub w wyniku reakcji emocjonalnej na sytuację. Kończyna górna jest odwiedziona w stawie
ramiennym i zgięta w stawie łokciowym, a palce zaciśnięte w pięść albo ułożone w pozycji
pisarskiej. Kończyny dolne przyjmują pozycję maksymalnie wyprostowaną lub zgięciową,
choć czasem obserwuje się szpotawo-końskie ustawienie stopy; przukurcze stawów towarzyszą
długoletnim porażeniom (Jakubik, 1979),
kurcz pisarski – utrudnienie lub uniemożliwienie pisania odręcznego przy jednoczesnym
zachowaniu pełnej sprawności ruchowej w zakresie innych czynności ręki; występuje kurcz
palców trzymających pióro lub ołówek, bóle, drżenie, zwiotczenie mięśni palców (powodujące
wypadanie pióra lub ołówka) lub zakłócenie koordynacji ruchowej (Jakubik, 1979),
kurcz przełyku z towarzyszącą kulą histeryczną – kurcz przełyku charakteryzuję się
trudnością przełykania (dysfagia) – z reguły większą przy pokarmach płynnych niż stałych –
połączoną zwykle z silnym bólem. Kula histeryczna to uczucie ściskania w gardle z powodu
jak gdyby obecności niezidentyfikowanej „bryły” lub „kuli”; jeśli występuje jako objaw
samodzielny (tzn. bez kurczu przełyku), wówczas charakteryzuje się ustępowaniem w czasie
jedzenia (Jakubik, 1979),
J. Lewczuk, Materiały do kursu internetowego „Konwersje i inne przejawy wpływu psychiki na ciało”
10
szczękościsk – niemożność otwierania ust i znaczny opór w czasie prób biernego ich otwarcia
oraz brak wzmożonego napięcia mięśni żwaczy (Jakubik, 1979),
ataksje – odnoszą się szczególnie do kończyn dolnych i przybierają postać różnych form
zaburzeń koordynacji ruchów, prowadząc do „dziwacznych” zaburzeń równowagi (Kępiński,
2002),
astazja-abazja – niemożność utrzymania się w pozycji stojącej i niemożność chodzenia
(Kępiński, 2002),
zaburzenia mowy – wśród których najczęściej spotyka się utratę głosu (afonię), gdzie chory
mówi ledwo słyszalnym szeptem. Histeryczna afonia występuje zwykle w następstwie silnego
wstrząsu psychicznego, np. nagłego przerażenia, rzadziej w ataku wściekłości itp. Ustępuje też
najłatwiej pod wpływem nagłego bodźca emocjonalnego. Do konwersyjnych zaburzeń mowy,
związanych (podobnie jak afonia) z samym wykonawczym aparatem ruchowym (mięśnie
oddechowe, krtani, gardła, języka, warg), należą też: jąkanie, zacinanie się, mowa
skandowana czy bełkotliwa (Kępiński, 2002).
Jąkanie się konwersyjne nie zawsze łatwo rozróżnić od klasycznego jąkania i zacinania się
o charakterze nerwicy lękowej (diagnostyczne dla zaburzenia konwersyjnego są m.in.:
„grymasowanie” i krzywienie twarzy niezgodne z rzeczywistymi trudnościami mowy, brak
reakcji emocjonalnej na zaburzenie i towarzyszenie innych objawów histerycznych) (Jakubik,
1979).
Rzadko, ale jednak występują, zaburzenia mowy przypominające afazję, a więc odnoszące się
do samego zapisu pamięciowego słowa. Najczęściej zdarza się afazja typu amnestycznego,
gdyż pod wpływem zablokowania emocjonalnego nie można przypomnieć sobie znanego
słowa (Kępiński, A., 2002).
Do grupy konwersyjnych zaburzeń mowy można też zaliczyć mutyzm. Jest to całkowite
zahamowanie funkcji mowy, które może występować także w schizofrenii katatonicznej,
w ciężkiej depresji, po ataku padaczkowym lub w padaczkowych stanach pomrocznych oraz
w niektórych organicznych uszkodzeniach mózgu. W mutyźmie histerycznym jednak,
przeciwnie niż w innych rodzajach mutyzmu, chory potrafi nawiązać kontakt z otoczeniem za
pomocą mimiki, gestykulacji czy pisma. Mutyzm konwersyjny jest czasem wyrazem
negatywnej postawy uczuciowej do otoczenia; chory, jak obrażone dziecko, milczy (Kępiński,
2002),
kamptokormia – to osobliwa i rzadka postać konwersyjnych zaburzeń ruchowych, opisana po
raz pierwszy przez Brodiego w 1837 roku, a występująca najczęściej u żołnierzy w okresie
wojny, odbywania służby wojskowej lub u poborowych. Do tej pory ukazały się
w piśmiennictwie opisy tylko czterech przypadków kamptokormii u kobiet (por. Lazare
J. Lewczuk, Materiały do kursu internetowego „Konwersje i inne przejawy wpływu psychiki na ciało”
11
i Klerman, 1970). Termin „kamptokormia” (gr. kampto = zginam, kormo = tułów) wprowadzili
Sougues i Rosanoff-Saloff (1914–1915). Obraz kliniczny jest znamienny i polega na zgięciu
tułowia do przodu prawie pod kątem prostym (zwykle pod kątem 30–70 stopni – por. Carter,
1972). Do charakterystycznych objawów należą także niemożność wyprostowania się i silny
opór przy próbie biernej zmiany postawy; wykonywanie w tej pozycji wszystkich czynności
(w tym chodzenia i siadania, choć w pozycji leżącej zgięcie tułowia całkowicie znika,
a kręgosłup wskazuje prawidłową konfigurację. Oczywiście (co jest charakterystyczne dla
zaburzeń konwersyjnych) badania neurologiczne, ortopedyczne i zdjęcie rtg kręgosłupa nie
wykazują odchyleń od normy (Jakubik, 1979),
opadanie powiek (lub powieki) – związana jest z tym niemożność otwarcia oczu (Jakubik,
1979).
Do konwersyjnych hiperkinez, czyli dysfunkcji ruchowych o typie pobudzenia, należą:
drżenie mięśniowe – rytmiczne ruchy naprzemienne o niewielkiej amplitudzie, obejmujące
głównie dalsze odcinki kończyn (najczęściej górnych), a także głowę, język itd.
(o histerycznym typie drżenia świadczy m.in. jego zmienność, przemieszczanie się,
ustępowanie przy odwróceniu uwagi lub pod wpływem silnych emocji oraz obecność innych
objawów histerycznych i brak objawów organicznych (Jakubik, 1979),
ruchy mimowolne – np.
- zrywania w kończynach górnych lub dolnych,
- tiki, jak częste mruganie powiekami; krzywienie twarzy w stereotypowy sposób; stale się
powtarzające niezwykłe ruchy ręki czy nogi,
- ruchy mimowolne typu pląsawiczego (tzw. „pląsawica taneczna” – taneczne ruchy rąk,
wyginanie tułowia w różne strony, krzyżowanie kończyn) czy torsyjnego (ruchy korpusu)
(Kępiński, 2002),
napady drgawkowe (drgawki dysocjacyjne) – to bezładne pobudzenie ruchowe, które
charakterem ruchów może bardzo dokładnie naśladować napady padaczkowe. W przypadkach
napadów konwersyjnych rzadko dochodzi do przygryzienia języka, poważnego uszkodzenia
z powodu upadku czy do nieświadomego oddawania moczu. Napad histeryczny przebiega
zwykle bardziej chaotycznie i bardziej różnorodnie oraz trwa zwykle znacznie dłużej niż napad
padaczkowy. Nie stwierdza się także w nim (występujących w ataku padaczkowym) objawów
neurologicznych (sztywności źrenic, objawu Babińskiego). Także głęboki sen, następujący po
ataku, jest typowy dla ataku padaczkowego, a nie histerycznego. W tym ostatnim nie
występuje również utrata świadomości, a raczej jest ona zastępowana przez stan osłupienia lub
transu. Jednak zdarzają się ataki, w których rozróżnienie ich charakteru jest niesłychanie
J. Lewczuk, Materiały do kursu internetowego „Konwersje i inne przejawy wpływu psychiki na ciało”
12
trudne,
a
nawet
wręcz
niemożliwe.
Napadowe
wyładowania
w
zapisie
elektroencefalograficznym przechylają diagnozę w kierunku padaczki nawet w tych formach
ataków, które dawniej tylko na podstawie obrazu klinicznego zaliczono by do histerii
(Pużyński i Wciórka, 1997).
Pacjenci, u których występują zaburzenia konwersyjne, często okazują (o czym już
wcześniej wspominałam) szczególną obojętność wobec swoich dolegliwości, opisaną w czasach
Charcota jako „la belle indifference”. W jakiejś mierze to „nie przejmowanie się” jest zrozumiałe.
Zaburzenia czynnościowe nie są bowiem tak utrwalone, jak w chorobach wynikających
z uszkodzenia organicznego. Nieraz, np. w przypadku czynnościowych porażeń, chory bezwiednie
wykonuje ruchy, których nie byłby w stanie wykonać dowolnie, ani na polecenie. W takich
momentach pacjent doświadcza, że porażenie nie jest trwałe ani pełne (Aleksandrowicz, 1998).
5.1.2.
Objawy konwersyjne czuciowe
W konwersyjnych dysfunkcjach układu czuciowego występuje uderzająca różnorodność
obrazu klinicznego.
Do najczęstszych zaburzeń w tej grupie należą:
znieczulenia skóry – uznawane przez Charcota (1889) za fundamentalne, stałe stygmaty
histerii. Zaburzenia te z reguły dotyczą czucia powierzchniowego, czyli związanego
z odczuwaniem dotyku, bólu, temperatury oraz z dyskryminacją bodźców (Jakubik, 1979).
Zniesienie czucia dotyku i bólu najczęściej występuje razem z porażeniami. Porażona
kończyna jest pozbawiona czucia. Podobnie jak w wypadku porażeń, rozkład konwersyjnych
zaburzeń czucia nie odpowiada rozkładowi spotykanemu w konstrukcji organicznej, np. obszar
znieczulenia nie przebiega według unerwienia obwodowego, lecz jego granice są ostre
i dowolne (zgodnie z wyobrażeniami chorego) i obejmują zazwyczaj przedramię (tzw. „krótkie
rękawiczki”), ramię („długie rękawiczki”), podudzie („skarpetki”), połowę ciała dokładnie
w linii środkowej (znieczulenie połowiczne), wycinki skóry określonego kształtu itp. (Jakubik,
1979).
Dość często zniesienie czucia występuje także w gardle i w pochwie (Kępiński, 2002).
Inne konwersyjne objawy czuciowe dotyczą funkcji wszystkich narządów zmysłowych. Są to:
zaburzenia widzenia – np. „mroczki”; „widzenie tunelowe”, w którym znaczniejsze jest
upośledzenie widzenia peryferycznego niż centralnego; „niedowidzenie”; „podwójne
widzenie”; zaburzenia ostrości wzroku, a nawet czynnościowa pełna ślepota. O dziwo
J. Lewczuk, Materiały do kursu internetowego „Konwersje i inne przejawy wpływu psychiki na ciało”
13
zaburzenia te zazwyczaj nie upośledzają sprawności motorycznej chorego (Aleksandrowicz,
1998),
zaburzenia słuchu – niedosłyszenie lub nadwrażliwość na dźwięki i szum w uszach
(Kępiński, 2002),
utrata smaku – łączy się często z patologicznym brakiem łaknienia (anorexia nervosa)
(Kępiński, 2002).
Z kolei konwersyjna nadczynność układu czuciowego wyraża się najczęściej w formie:
parestezji – swoiste sensacje czuciowe, polegające na wrażeniu drętwienia, cierpnięcia,
mrowienia, pieczenia, kłucia szpilkami itp. (Jakubik, 1979),
nadmiernej wrażliwości na bodźce zmysłowe (dotykowe, wzrokowe, słuchowe, węchowe
i smakowe) – niezwykle intensywna percepcja otaczającej rzeczywistości, nieraz też
jakościowo zmieniona. Tego typu intensyfikacja percepcji jest trudna do odróżnienia od
analogicznych stanów występujących w ostrej schizofrenii lub w padaczce (choć
w zaburzeniach konwersyjnych rzadko występują iluzje czy halucynacje). Charakterystyczne
zjawiska spotykane w histerii to mikropsje (widzenie przedmiotów w zmniejszonych
proporcjach) lub makropsje (widzenie przedmiotów w zwiększonych proporcjach) (Kępiński,
2002),
ciąży histerycznej – jest to doskonały przykład zwodniczości obrazu klinicznego, gdzie nie
tylko występuje zatrzymanie miesiączki, typowe dla ciąży powiększenie brzucha, lecz też
zmiany w gruczołach mlecznych, łącznie z wydzielaniem siary. Warto dodać, że ciąża
histeryczna, jak zresztą niektóre z innych objawów konwersji histerycznej (porażenia, ataki
drgawkowe), może wystąpić u zwierząt domowych (najczęściej u psów i kotów) (Kępiński,
2002).
Przy prezentacji objawów konwersji histerycznej niektórzy autorzy (np. Kępiński, 2002;
Jakubik, 1979) wymieniają także zaburzenia polegające na intensyfikacji percepcji bólowej. Przy
tej okazji wymieniają głównie bóle głowy (tzw. „gwóźdź histeryczny”), serca, brzucha i genitalii.
Są to bóle bardzo uporczywe, dokuczliwe, niekiedy o niezwykłym charakterze, ograniczające się do
jednego miejsca i nie ustępujące po zażyciu środków przeciwbólowych (Kępiński, 2002). Jednak
trzymając się ściśle definicji zaburzeń konwersyjnych (wg klasyfikacji ICD-10), należałoby
w ogóle bóle pochodzące z wnętrza ciała zupełnie wykluczyć z pojęcia konwersji, gdyż termin ten
odnosi się do zaburzeń czynnościowych powstałych w układzie nerwowym somatycznym, a nie
wegetatywnym.
J. Lewczuk, Materiały do kursu internetowego „Konwersje i inne przejawy wpływu psychiki na ciało”
14
5.2.
Objawy konwersyjne psychiczne
Można je scharakteryzować jako „zaburzenia wyższych form zachowania się, przeżywania
siebie i otaczającej rzeczywistości” (Kępiński, 2002, s. 27).
Do tej grupy zalicza się takie zespoły objawowe (wyszczególnione w ICD-10), jak:
„Amnezja dysocjacyjna” – F44.0
„Fuga dysocjacyjna” – F44.1
„Osłupienie dysocjacyjne (stupor dysocjacyjny)” – F44.2
„Trans i opętanie” – F44.3
„Inne zaburzenia dysocjacyjne (konwersyjne)” – F44.8
- zespół Gansera – F44.8.80
- osobowość podwójna (mnoga) – F44.8.81
- przejściowe zaburzenia dysocjacyjne (konwersyjne) w dzieciństwie i wieku
młodzieńczym – F44.8.82
- inne określone zaburzenia dysocjacyjne (konwersyjne) – F44.8.88
Dla przejrzystości przedstawię charakterystykę poszczególnych zaburzeń w porządku
chronologicznym zaproponowanym w klasyfikacji ICD-10:
amnezja dysocjacyjna – to zaburzenia pamięci dotyczące jakiegoś okresu czy niedawnego
epizodu, szczególnie wydarzeń mających charakter urazu, tragedii czy przykrości. Utrata
pamięci sprawia wrażenie „usuwania”, oddalania od siebie traumatycznych wydarzeń. Nie
chodzi tu o zwykłe, wynikające z roztargnienia zapominanie lub „nie myślenie” o przykrych
doznaniach, lecz o kompletne „wymazanie” z pamięci pewnych treści. Zakres wydarzeń
objętych niepamięcią często się zmienia, nawet w krótkich odstępach czasu.
W zaburzeniu tym ważną rolę odgrywa lęk. Z reguły powstaje ono w przypadku bardzo silnego
strachu, np. związanego z katastrofą, ale też przeżywaniem wstydu czy winy. Rozpoznanie
amnezji wymaga – i jest to jednym z głównych kryteriów diagnostycznych – stwierdzenia, że
poprzedziło ją jakieś urazowe wydarzenie.
Wyróżnia się różne rodzaje amnezji: „wsteczna” (retrograda) dotyczy wydarzeń
poprzedzających uraz (jest to najczęstsza forma amnezji dysocjacyjnej); „następcza”
(anterograda) dotyczy zdarzeń z okresu bezpośrednio po urazie; amnezja częściowa,
„wysepkowa” (selektywna) dotyczy tylko niektórych elementów sytuacji urazowej, przede
wszystkim tych najbardziej bolesnych, itp.
Na ogół amnezja jest krótkotrwała i ustępuje nagle, podobnie jak nagle wystąpiła
(Aleksandrowicz, 1998),
J. Lewczuk, Materiały do kursu internetowego „Konwersje i inne przejawy wpływu psychiki na ciało”
15
fuga dysocjacyjna – jest to całkowita amnezja, połączona z zachowaniem mającym umożliwić
oddalenie się od miejsc zamieszkania i pracy. Często występuje utrata orientacji co do własnej
tożsamości: osoby, imienia, przeszłości, zawodu itp. Zachowana jest zdolność oceny aktualnej
sytuacji i podejmowania normalnej aktywności (przy nie zaburzonych funkcjach
zapamiętywania wydarzeń w okresie fugi).
Dążenie do ciągłej zmiany miejsca pobytu prowadzi do częstego podejmowania podróży
o niejasnych motywach, nieraz sprawiających wrażenie uciekania przed czymś. Zachowanie
pacjenta nie odbiega przy tym od normalności, często jednak jest sprzeczne z dotychczasowym
modelem osobowości. Po przeminięciu zaburzeń, z kolei ich okres jest zazwyczaj objęty
całkowitą niepamięcią. Okres podróżowania lub włóczęgi może trwać od kilku godzin do
wielu miesięcy (Pużyński i Wciórka, 1997),
osłupienie dysocjacyjne (stupor dysocjacyjny) – w tym zespole na pierwszy plan wysuwa się
zahamowanie psychoruchowe: brak lub znaczne ograniczenie ruchów dowolnych, brak reakcji
na bodźce zewnętrzne, takie jak hałas, dotyk; brak kontaktu itp. Chory przeważnie nieruchomo
siedzi lub leży, nie odzywając się. Z postawy, spojrzenia itp. można jednak zorientować się, że
przytomność jest zachowana.
Osłupienie występuje na ogół bezpośrednio po wydarzeniu stanowiącym uraz lub po nasileniu
konfliktowych problemów i trwa zazwyczaj krótko (Pużyński i Wciórka, 1997),
trans i opętanie – są to zaburzenia, w których dochodzi do utraty poczucia tożsamości
i orientacji w otoczeniu. W przeżywaniu chorych mogą występować odczucia pojawienia się
„innego stanu świadomości”, „nadświadomości”, „owładnięcia przez tajemne siły”, opętania
przez „złe duchy” itp. Uwaga i świadomość często są zawężone. Dochodzi do zmniejszenia
reaktywności na bodźce otoczenia. W zachowaniu pojawiają się stereotypowe gesty, postawy
i wypowiedzi. Okres transu często jest pokryty niepamięcią.
Decydującym kryterium różnicującym, przyjętym przez klasyfikację ICD-10, jest akt woli
osoby, wprowadzającej się lub chcącej zostać wprowadzoną w trans. Nie uznaje się za powyżej
opisywane zaburzenie takich stanów transowych, które są wywoływane dowolnie, świadomie
i celowo, w ramach rozmaitych procedur związanych z wierzeniami religijnymi, „transów
medytacyjnych” itp.
Do stanów transowych niektórzy zaliczają stany somnambuliczne – zaczynające się w czasie
snu i polegające na rozmaitych zachowaniach (często oddalaniu się od swojego domu),
symbolicznie wyrażających konflikt emocjonalny (Aleksandrowicz, 1998, s. 37).
Przy omawianiu zespołów objawowych związanych z zawężeniem świadomości, warto
wspomnieć o tzw. ataku histerycznym, przez niektórych autorów wymienianym jako
J. Lewczuk, Materiały do kursu internetowego „Konwersje i inne przejawy wpływu psychiki na ciało”
16
przykład zaburzenia konwersyjnego (Kępiński, 2002). Osoba znajdująca się w stanie ataku
histerycznego sprawia wrażenie podnieconej, zamąconej i silnie emocjonalnie wzburzonej.
Krzyczy, płacze, drze włosy, ubranie, rzuca się na ziemię, pręży ciało; (przed kilkudziesięciu
laty, za czasów Charcota, wybitnego psychiatry i neurologa francuskiego, popularne były łuki
histeryczne – arc en cercle; w czasie ataku chory wyginał ciało w ten sposób, że dotykał ziemi
tylko głową i piętami). Atak zwykle przechodzi spontanicznie po kilkunastu minutach, można
go nieraz przerwać nagłym bodźcem bólowym lub emocjonalnym (np. przestrachem). Przebieg
ataku jest zazwyczaj pokryty niepamięcią (Kępiński, 2002).
Poza wyżej opisanym dużym napadem histerycznym (tzw. „wielka histeria” w terminologii
Charcota), występują także tzw. małe napady histeryczne w postaci krótkotrwałych drgawek,
napadów śmiechu, płaczu, zatrzymywania oddechu lub omdleń. Częste są omdlenia
histeryczne, charakteryzujące się czasem drżeniem powiek i ich kurczowym zaciskaniem przy
próbie biernego otwarcia oraz czynnym oporem podczas prób ruchów biernych kończyn
(Jakubik, 1979).
zespół Gansera (pseudodemencja, otępienie rzekome) – opisany przez Gansera zespół
zaburzeń, cechujący się „przybliżonymi odpowiedziami”. Chory cierpi na zaburzenia myślenia,
sprawiające wrażenie niedorozwoju umysłowego, bezradności. Stany takie spotyka się
najczęściej u więźniów lub oskarżonych i mają one najprawdopodobniej związek z wiedzą
o tym, że zaburzenia psychiczne powodują nadzwyczajne złagodzenie kary. Zachowanie
chorego – np. udzielanie bezsensownych odpowiedzi na najprostsze pytania, typu: „krowa ma
5 nóg”, „2 plus 2 jest 5” – mogą sprawiać swoją prymitywnością wrażenie symulacji.
Zachowania te jednak są w rzeczywistości zespołem zaburzeń czynnościowych
przypominających chorobę psychiczną, przebiegającą zgodnie z wyobrażeniami chorego
o zaburzeniach psychogennych. Typowy zespół Gansera jest zjawiskiem stosunkowo rzadkim
i mija przeważnie po kilku dniach (Aleksandrowicz, 1998),
osobowość mnoga (wieloraka) – zaburzenie, w którym przeżywanie i zachowanie chorego
sprawia wrażenie funkcjonowania co najmniej dwóch osobowości. Każda z nich jest
dostatecznie zintegrowana, by „żyć swoim własnym życiem”. Co jakiś czas któraś z nich
„przejmuje kontrolę” nad zachowaniem takiej osoby. Żadna z osobowości nie ma dostępu do
wspomnień drugiej i prawie zawsze jedna nie uświadamia sobie istnienia drugiej. Bywa, że
jedna z osobowości dominuje nad innymi. W czasie przejęcia kontroli nad osobą przez jedną
osobowość, aktywność pod kontrolą innej osobowości pokryta jest całkowitą niepamięcią.
Zaburzenie to sprawia wrażenie „rozszczepienia osobowości”, gdyż ta sama osoba okazuje się
nagle kimś zupełnie innym, niż sądziła dotychczas ona sama i jej otoczenie. „Rozdwojenie
J. Lewczuk, Materiały do kursu internetowego „Konwersje i inne przejawy wpływu psychiki na ciało”
17
osobowości” kojarzy się ze schizofrenią, nie ma jednak nic wspólnego z tym typem psychoz
i w nich nie występuje – chyba że jako równolegle współistniejące zaburzenie.
Najprawdopodobniej powstanie osobowości mnogiej wiąże się z dramatycznym wydarzeniem
we wczesnym (4 – 6 rok życia) dzieciństwie i stanowi formę obrony przed tymi przeżyciami.
Na ogół moment zmiany – przejście od jednej osobowości do drugiej – również łączy się
z aktualnymi, stresowymi wydarzeniami (Aleksandrowicz, 1998).
Do grupy „innych zaburzeń dysocjacyjnych” zalicza się także:
psychogenne stany „przymglenia świadomości”,
stany pomroczne – np. tzw. jasne stany pomroczne, w których stopień zwężenia świadomości
jest stosunkowo nieznaczny i polega na wymazaniu z pamięci przeszłości. Chory nie pamięta
swego nazwiska, miejsca zamieszkania i wszystkiego, co dotychczas z nim się działo.
Przejawia ogromną chęć „rozpoczęcia wszystkiego jakby od nowa” (Kępiński, 2002),
histeryczny zespół omamowo-urojeniowy – występowanie iluzji, omamów histerycznych
i fantazji rzekomourojeniowych. Fantazje urojeniowopodobne spotykane są najczęściej
u więźniów, ale także w innych sytuacjach traumatyzujących; mogą mieć treści wielkościowe,
prześladowcze, hipochondryczne, religijne; zazwyczaj nawiązują do sytuacji traumatycznej;
posiadają z reguły charakter lękowy lub życzeniowy, wykazują zależność od chwilowych
zdarzeń, prowadzonych rozmów, czytanych książek i obserwacji zaburzeń psychicznych
u innych chorych. Czasem towarzyszą im omamy histeryczne, niepokój, panika, nastrój
depresyjny, stany zachwycenia lub podniecenie ruchowe (Jakubik, 1979).
6. Objaw konwersyjny a kultura
Poczynione na gruncie psychiatrii transkulturowej badania dotyczące kulturowych aspektów
zaburzeń psychicznych w różnych krajach (przede wszystkim w społecznościach plemiennych na
terenie Afryki, Azji i Australii), wskazują na ogromną rolę czynników kulturowych,
wpływających na genezę, przebieg, klasyfikację i terapię objawów konwersyjnych.
Pojęcie normy i patologii psychicznej zmienia się w zależności od wzorca kulturowego, np.
zachowania lub zaburzenia typu histerycznego są w jednych społecznościach uważane za chorobę,
a w drugich – za normę. Niektóre formy zaburzeń konwersyjnych spotykane w kręgu współczesnej
kultury europejskiej są w tzw. kulturach pierwotnych wyłącznie elementem zachowań kultowych
lub magicznych. Przeważnie ma się do czynienia z kulturowo uwarunkowanymi wariantami
znanych zespołów konwersyjnych, a nie ze swoistymi, unikalnymi dla danej kultury fenomenami
histerycznymi (choć czasem nie mieszczą się one w ramach stosowanej przez nas, europejskiej
J. Lewczuk, Materiały do kursu internetowego „Konwersje i inne przejawy wpływu psychiki na ciało”
18
klasyfikacji). Właściwa diagnoza psychiatryczna nie może więc być ustalona bez uwzględnienia
wzorca kulturowego.
W literaturze opisano kilka podstawowych histerycznych zespołów reaktywnych
zdeterminowanych kulturowo. Rzekoma psychoza omamowo-urojeniowa (inaczej histeryczny
zespół omamowo-urojeniowy) nazywana „negi negi”, występuje wśród plemienia Bena z Nowej
Gwinei, jako jedyna akceptowana forma wyrażania uczuć rozpaczy po śmierci żony lub członka
tego samego klanu. Pojawia się nagle w nocy, trwa od 3 do 24 godzin i obejmuje wyłącznie
młodych mężczyzn, którym plemienne obyczaje zabraniają ujawniania na zewnątrz jakichkolwiek
stanów uczuciowych (Jakubik, 1979).
Redukcji napięcia emocjonalnego, wywołanego wrogą postawą niektórych członków
społeczności, ma służyć reakcja histeryczna o typie zespołu „dzikiego człowieka” (chory
zaniedbuje swoje ciało i naśladuje zwierzęta), zwanego „lulu”, a obserwowana u mężczyzn
z plemion Gururumba i Huli, także na Nowej Gwinei. Szeroko znana jest „latah”, czyli napadowa
postać histerii, opisana już w XIX wieku na Jawie i charakteryzująca się echolalią, echomimią,
lękiem (czasem euforią) i zwężeniem świadomości. Występuje zwykle na widok węża lub tygrysa,
albo na dźwięk nazwy tych zwierząt. Identyczne objawy opisywano też jako „imu” w Japonii,
„jumping frenchmen” w Kanadzie, „miryachit” lub „amurakh” na Syberii i pod wieloma
tubylczymi nazwami w Birmie, Kongo, na Filipinach, Madagaskarze itd. Wśród Eskimosów
kanadyjskich stanom tym towarzyszą dodatkowo drgawki i tendencja do agresji (tzw. „histeria
arktyczna”), a na Grenlandii chory rozbiera się do naga, tarza po śniegu, wydaje zwierzęce głosy
i po kilku minutach zapada w głęboki sen, z którego budzi się bez żadnych zaburzeń. Tę formę
histerii określa się terminem „pibloktoq” (Jakubik, 1979).
Pośród kanadyjskich Indian z plemienia Ojibwas obserwowano reakcję histeryczną zwaną
„whitico” (lub windigo). Zaczyna się ona silnym lękiem, połączonym z brakiem łaknienia,
nudnościami, wymiotami i biegunką. Chory jest ogarnięty obawą, że zostanie zamieniony
w whitico, tj. demona w postaci olbrzymiego szkieletu z lodu, pożerającego ludzi. Czasem może
rzeczywiście rzucić się na kogoś z rodziny, zabić go i zjeść. Uważany za niebezpiecznego dla
szczepu, bywa leczony przez szamana, ale najczęściej wypędzony lub nawet zabity (Jakubik, 1979).
Do ostrych reaktywnych zespołów histerycznych zalicza się również „amok”, spotykany
w Malazji, Kenii, Nowej Zelandii, na Filipinach oraz w Indii i w Indonezji. Jest to krótko trwający
napad ostrego podniecenia ruchowego, zwężenia świadomości, agresji fizycznej (aż do zabójstwa
włącznie), kończący się zazwyczaj snem lub osłupieniem. W Chinach występuje swoista psychoza
omamowo-urojeniowa, tzw. „hsieh-ping”, w której chory identyfikuje się z osobą zmarłą (Jakubik,
1979).
J. Lewczuk, Materiały do kursu internetowego „Konwersje i inne przejawy wpływu psychiki na ciało”
19
W etiopatogenezie tego rodzaju zaburzeń akcentuje się silną potrzebę zależności
i oczekiwania pomocy od społeczności (m.in. z powodu braku społecznego nacisku na
indywidualne osiągnięcia i dominacji grupowych wzorców współpracy), brak poczucia odrębności
„ja” od „innych” (w małych, spójnych grupach przeważa pojęcie „my” nad „ja”, a więc poczucie
tożsamości grupowej nad integralnością „ja”), przypisywanie zaburzeń histerycznych siłom
nadnaturalnym, dzięki czemu stają się one społecznie akceptowanym sposobem uzyskania
znaczenia i aprobaty oraz odreagowania napięć emocjonalnych (Jakubik, 1979).
Wpływ czynników społeczno-kulturowych stwierdza się również w histerii zbiorowej.
Występowała ona w postaci epidemicznej w okresie średniowiecza (zbiorowe opętania zakonnic
lub dzieci; wilkołactwo; tanecznictwo). To ostatnie zachowało się do naszych czasów i występuje
np. we Włoszech jako „tarantulizm”; rytualny taniec tzw. sekty „wirujących derwiszów”
w Skojpie, ekstatyczne tańce „nestinarki” przy chrzcie wśród wiejskich Bułgarek itd. (Jakubik,
1979).
W różnych kulturach od wieków znane są przypadki transu (zwykle o charakterze
ekstatycznym) przeżywanego przez osoby biorące udział w tańcu rytualnym, wykonywanym w takt
oszałamiającej muzyki lub rytmicznego, głośnego powtarzania modlitwy czy zaklęć magicznych.
W miarę narastającego odgłosu instrumentów muzycznych (np. bębnów, tamburynów, cymbałów)
wzrasta napięcie emocjonalne, zwęża się świadomość, następuje częściowe lub całkowite zerwanie
kontaktu z otoczeniem, zmniejszenie wrażliwości na bodźce zewnętrzne, zanik kontroli
zachowania, przy równocześnie utrzymującym się jakby zautomatyzowanym wykonywaniu
rytmicznych ruchów i pląsów. W głębokim transie może dojść do zaburzeń spostrzegania w postaci
omamów histerycznych (Jakubik, 1979).
Czynniki kulturowe mają więc ogromny wpływ na formę przebiegu i charakter samego
postrzegania objawów, klasyfikowanych przez nas jako zaburzenia konwersyjne.