PORADY NA WSZELKI WYPADEK 2
Grzebiąc w necie trafiłem na interesujący artykuł.
Opisuje wspomnienia z wojny w Bośni i to, jak przygotować się do życia w okupowanym
mieście.
Przekopiowałem treść mając na uwadze ostatnie zdania autorów - że ,,publikacje dziwnym
trafem znikają z internetu"...
„A niewolnictwo strachu zrobili
ludzie bojący sie myśleć, ale taki jest
nieodparty charakter prawdy”
Thomas Paine, Prawa Człowieka, 1791
Od 20 lat wiadomo, że w Polsce brak własnych środków komunikacji społecznej. Stare
zostały albo przejęte przez obcy kapitał, albo podzielone na lokalne gazetki. Skutkuje to
brakiem ciągłości informacji i jej małym zasięgiem. Powstało coś w rodzaj rozbicia
dzielnicowego. Każdy region może działać, rzekomo samodzielnie w myśl zasady: myśl
globalnie, czyli wcale. Działaj lokalnie czyli na własnym podwórku i nie mieszaj się do tego
co robią starsi i mądrzejsi
[St.Michalkiewicz]
Jest to po prostu realizacji ponad 2000 letniej rzymskiej zasady
“divide et impera”,
czyli:
dziel i rządź.
Doskonale to oddaje wykład ST Michalkiewicza, pozornie nie związany z poniższym
tekstem.
Każdy naród musi mieć swoją szlachtę, czyli grupę ludzi mogącą tłumaczyć “z polskiego na
nasze” wydarzenia i ich skutki. W naszym nieszczęśliwym od 300 lat Kraju, kolejne
pokolenia pozbawiane są kadr. A to poprzez podpuszczanie do tzw. powstań, a to poprzez
zmuszanie do wyjazdów za chlebem, a to poprzez zwyczajne mordowanie jak np. po 1944,
czy w Mordach Katyńskich. Wbrew bowiem propagandzie nie wymordowano w nich
oficerów. Jakim to oficerem jest 90 kilkuletni generał wyciągnięty z łóżka 3 miesiące po
wojnie? W czasie Mordów Katyńskich, strzałem w tył głowy lub zatopieniem w wodach
oceanów zamordowano 75% polskich profesorów, 56% polskich lekarzy, 26 % polskich
inżynierów.
Tak więc w czasie słuchania rządowej propagandy jak NATO nas obroni przedstawię
streszczenie pamiętnika z Bośni. W latach 1992-1995 toczyła się na Bałkanach wojna, której
celem było rozbicie Jugosławii na małe, podporządkowane wielkim korporacją kraiki.
Chodziło między innymi o znajdujące się w Kosowie największe kopalnie srebra, o tranzyt
ropy i gazu z portu w Warnie do Kosowa gdzie znajduje się w błyskawicznym tempie
wybudowana największa w Europie baza USA. strzegąca przeładunku ropy na wielkie
tankowce.
Warto się zapoznać z tymi tragicznymi wspomnieniami, chociażby w tym celu aby potem nie
usprawiedliwiać się: a ja nic nie wiedziałem. To wszystko działo się na naszych oczach.
Podobno dzięki telewizji świat staje się mniejszy i o wszystkim możemy być informowani.
Jak jednak wynika z poniższego przykładu, starsi i mądrzejsi dokonują celowej segregacji
informacji. Po co ludzie mają się denerwować, lepiej aby spędzali wolny czas przy
telewizyjnym serialu i piwie.
Ad rem
Jestem z Bośni. Wiesz, w latach 1992 i 1995 tu było piekło. Przez rok mieszkałem i
przetrwałem w mieście, gdzie 6000 osób żyło bez wody, prądu, benzyny, pomocy medycznej,
obrony cywilnej, obsługi i dystrybucji wszelkiego rodzaju tradycyjnych usług, lub reguł
prawa. Nasze miasto zablokowało wojsko i przez cały rok życie zamieniło się w koszmar. Nie
mieliśmy armii, nie było policji. Mieliśmy tylko grupy zbrojne: uzbrojonych ludzi
chroniących swoje domy i rodziny. Kiedy to wszystko się zaczęło niektórzy z nas byli lepiej
przygotowani na przetrwanie, ale większość rodzin, sąsiadów miała wystarczającą ilość
pożywienia zaledwie na kilka dni. Niektórzy mieli pistolety, mało kto miał AK-47, lub
strzelby. Po miesiącu lub dwóch gangi rozpoczęły działalność niszcząc wszystko. Na
przykład szpitale przekształcono w rzeźnie. Nie było policji. Około 80 procent pracowników
szpitala zniknęło. Miałem szczęście. Moja rodzina była w tym czasie był dość duża (15 osób
w dużym domu, sześć pistoletów, trzy AKS) i przetrwaliśmy (przynajmniej większość z nas).
Amerykanie zrzucali paczki co 10 dni, aby pomóc w blokadzie miasta. To nigdy nie było
dosyć. Niektórzy – bardzo niewielu – miało ogrody. To trwało trzy miesiące, już w
pierwszym miesiącu rozprzestrzeniały się plotki o ludziach umierających z głodu i zimna.
http://en.wikipedia.org/wiki/AK-47
http://www.google.com/search?client=safari&rls=en&q=AKS+gun&ie=UTF-8&oe=UTF-8
Usunęliśmy wszystkie drzwi, ramy okienne z opuszczonych domów, zerwaliśmy podłogi i
spaliliśmy to wraz z meblami, aby uzyskać trochę ciepła. Wielu zmarło z powodu chorób,
zwłaszcza z powodu braku wody (dwoje z mojej rodziny). Piliśmy najczęściej wodę
deszczową, jedliśmy gołębie, a nawet szczury.
Pieniądz szybko stał się bezwartościowy. Wróciliśmy do wymiany. Za puszkę z tuszonką
[mięsem] można było mieć kobietę. (Trudno o tym mówić, ale to prawda.) Większość
dziewczyn była sprzedawana przez zdesperowane matki za broń, amunicję, świece,
zapalniczki, antybiotyki, benzynę, baterie i żywność.
Walczyliśmy o te rzeczy jak zwierzęta. W takich sytuacjach liczyło się wszystko co można
było wymienić. Mężczyźni stawali się potworami. To było obrzydliwe. Siła była w liczbach.
Mężczyzna mieszkający sam zostawał zabity i okradziony- to było tylko kwestią czasu, nawet
jeśli był uzbrojony. Dziś ja i moja rodzina jesteśmy dobrze przygotowani, jestem dobrze
uzbrojony. Mam doświadczenie. To nie ma znaczenia, co się stanie: trzęsienie ziemi, wojna,
tsunami, kosmici, terroryści, załamanie gospodarcze, powstanie. Ważne jest to, że coś się
wydarzy.
Oto moje doświadczenia: nie można przetrwać na własną rękę. Nie zatrzymuj się poza
rodziną, przygotujcie się wspólnie, wybierzcie solidnych przyjaciół.
Poniżej moje rady oparte są na rocznym doświadczeniu i przeżyciu!
1. Jak bezpiecznie poruszać się w mieście ?
Miasto zostało podzielone na społeczności wzdłuż ulic. Nasza ulica (15 do 20 domów) miała
patrole (pięciu uzbrojonych mężczyzn w każdym tygodniu) do odstraszania swym wyglądem
gangów i naszych wrogów. Wszystkie wymiany towarów miały miejsce na ulicy. Około 5 km
od centrum miasta była cała ulica do obrony, wszystko dobrze zorganizowane, ale tam w
centrum było zbyt niebezpieczne z powodu snajperów. Można było także być okradzionym
przez bandytów. Na ten plac ogólnej wymiany w mieście poszedłem tylko dwa razy, gdy
potrzebowałem czegoś naprawdę rzadkiego (lista leków, głównie antybiotyków). Nikt nie
używał samochodów w mieście: ulice były zablokowane przez wraki i porzucone samochody.
Benzyna było bardzo droga. Jeśli już trzeba było gdzieś iść, robiło się to w nocy. Nigdy nie
należało podróżować samotnie. Zawsze poruszaliśmy się w grupach, które były duże, co
najmniej kilku mężczyzn. Wszyscy uzbrojeni, chodziło się w cieniu, poprzez ruiny, a nie
wzdłuż otwartych ulic. Było wiele gangów- band od 10 do 15 silnych mężczyzn. Niektóre
liczyły nawet 50 mężczyzn. Ale było też wielu normalnych ludzi, jak my, ojców i dziadków,
którzy zabijali i rabowali. Nie było żadnych „dobrych” i „złych” ludzi. Większość z nich była
gotowa na najgorsze, aby przetrwać i obronić rodziny.
2. Co z drewnem? Twoje miasto, dom jest
otoczony przez park, sad, lasy, dlaczego ludzie
palą drzwi i meble?
Wokoło miasta rosły drzewa. To było bardzo piękne miasto przed wojną – restauracje, kina,
szkoły, a nawet lotnisko. Każde drzewo w mieście, w parku miejskim wycięto na opał w
pierwszych dwóch miesiącach. Bez energii elektrycznej do gotowania i ciepła, trzeba było coś
palić. Meble, drzwi, podłogi: drewno pali się szybko. Nie mieliśmy żadnych możliwości
zaopatrzenia się z podmiejskich gospodarstw. Wróg był na przedmieściach. Byliśmy otoczeni.
Nawet w samym mieście nigdy nie wiadomo, kto jest wrogiem w danym punkcie.
3. Jaka wiedza była przydatna w tym okresie?
Aby wyobrazić sobie nieco lepiej sytuację powinieneś wiedzieć, że to praktycznie powrót do
epoki kamienia. Na przykład miałem pojemnik do gotowania gazu. Ale nie używałem go do
wytwarzania ciepła. To byłoby zbyt drogie! Dołączone do niego dysze używałem do
wypełnienia zapalniczek. Zapalniczki były cenne. Jeśli mężczyzna przyniósł pustą
zapalniczkę mogłem ją wypełnić, a on dał mi za to puszkę z jedzeniem lub świeczkę. Byłem
sanitariuszem. W tych warunkach, moja wiedza jest moim bogactwem. Bądź nowoczesny i
wykwalifikowany. W takich warunkach ważna jest zdolność do ustalenia co jest cenniejsze
niż złoto oraz artykuły, których z pewnością zabraknie, ale twoje umiejętności będą zawsze w
cenie. Chcę powiedzieć tak: dowiedz się jak naprawiać rozmaite urządzenia, rzeczy, buty lub
jak leczyć ludzi. Mój sąsiad na przykład wiedział jak robić lampy naftowe. On nigdy nie był
głodny.
4.Jeśli miałbyś trzy miesiące na przygotowanie
się, co byś zrobił?
Trzy miesiące? Uciekaj z kraju? (Żarty) Dziś wiem, że wszystko może nastąpić bardzo
szybko. Mam zapas żywności, artykułów higienicznych, baterie. Tyle, by przetrwać przez
sześć miesięcy. Mieszkam w bardzo bezpiecznej płaskiej okolicy i we własnym domu ze
schronem, w wiosce 5 km od centrum. To mała wioska, większość ludzi jest tam dobrze
przygotowanych- wojna nauczyła ich. Mam cztery karabiny i 2000 nabojów do każdego.
Mam ogród i nauczyłem się ogrodnictwa. Ponadto mam dobry instynkt. Wiesz, kiedy
wszyscy wokół ciebie informują cię, że wszystko będzie dobrze, ale ja wiem, że to wszystko
może się zawalić, to mam siły do tego, co trzeba zrobić, aby chronić swoją rodzinę. Bo gdy
wszystko upada musisz być gotowy do zrobienia „złych” rzeczy, aby utrzymać dzieci przy
życiu i chronić swoją rodzinę. Przetrwać na własną rękę jest praktycznie niemożliwe. (Ja tak
obecnie myślę po moich przeżyciach.) Nawet jak jesteś uzbrojony i gotowy na wszystko, jeśli
jesteś sam- umrzesz. Widziałem to wiele razy. Dobrze przygotowane rodziny i grupy z
wiedzą i umiejętnościami w różnych dziedzinach: to jest o wiele lepsze.
5.Co należy przygotować, zmagazynować w
domu?
To zależy. Jeśli zamierzasz chronić się przed kradzieżą potrzebna jest broń i amunicja. Dużo
amunicji. Jeśli nie- więcej żywności, środki higieny, baterie, akumulatory, małe elementy
handlowe (noże, zapalniczki, krzesiwa, mydło). Ponadto alkohol takiego typu, który jest
trwały. Najtańsza whisky to dobry produkt handlowy.
Wiele osób zmarło z niedostatecznej higieny. Musisz mieć proste rzeczy w wielkich ilościach.
Na przykład dużo worków na śmieci. I papier toaletowy.
Jednorazowe naczynia i kubki. Musisz mieć tego dużo. Dlatego, że nie ma tego w ogóle. Jak
dla mnie dostawa elementów higieny jest chyba ważniejsza niż jedzenie. Można zastrzelić
gołębia. Można znaleźć rośliny do jedzenia. Nie można jednak znaleźć lub zdobyć środków
dezynfekujących. Środki dezynfekujące, detergenty, wybielacze, mydła, rękawice, maski.
Umiejętność udzielania pierwszej pomocy, przemywania ran i oparzeń to podstawowe
umiejętności przetrwania. Być może znajdziesz lekarza i będziesz w stanie mu zapłacić, ale to
przypadek. Nie licz na to. Naucz się stosować antybiotyki. Dobrze jest mieć ich zapas. Należy
wybrać najprostszą broń. I nosić Glock 0,45. Podoba mi się ten pistolet, ale tutaj jest to rzadki
okaz. Więc mam dwa pistolety TT. (Każdy ma takie i pasującą do nich amunicję.) Nie lubię
kałaszników ale znowu ta sama historia: każdy je ma. Musisz posiadać drobne, niezauważalne
przedmioty. Na przykład generator jest dobry, ale o wiele lepsze są zapalniczki (1000 sztuk).
Generator będzie przyciągać uwagę, bo jest głośny, ale 1000 zapalniczek nie zajmuje dużo
miejsca, są tanie i zawsze mogą być przedmiotem obrotu.
Zwykle zbieram deszczówkę do czterech dużych beczek, a następnie gotuję ją. Była mała
rzeka, ale jej woda bardzo szybko stała się bardzo brudna z pływającymi trupami. Ważne jest
również, aby były pojemniki na wodę: beczki i wiadra
6. Czy złoto i srebro przydatne?
Tak. Osobiście sprzedałem dużo złota z domu dla amunicji. Czasami mieliśmy w naszych
rękach pieniądze: dolary i marki niemieckie. Kupiliśmy za nie kilka rzeczy, ale to było rzadko
i ceny były astronomiczne. Na przykład puszka mięsna kosztowała 30 do 40 dolarów.
Lokalny pieniądz szybko stał bezwartościowy. Wszystko co potrzebne zamieniliśmy na
zasadzie barteru.
7.Czy sól była droga?
Tak, ale kawa i papierosy były jeszcze droższe. Miałem dużo alkoholu i sprzedawałem bez
problemu. Spożycie alkoholu wzrosło ponad 10 razy w stosunku do czasu pokoju. Być może
dzisiaj jest bardziej przydatne utrzymanie zapasów papierosów, zapalniczek i baterii. One
zajmują mniej miejsca. W tamtych czasach nie znałem zasad przetrwania. Nie mieliśmy czasu
na przygotowanie – na kilka dni przed tym, jak się to stało politycy powtarzali w TV, że
wszystko idzie zgodnie z planem i nie ma powodu, aby być zaniepokojonym. Gdy niebo
spadło na nasze głowy, zrobiliśmy to, co mogliśmy.
8.Czy trudno było kupić broń palną?
Po wojnie mieliśmy broń w każdym domu. Policja skonfiskowała wiele broni na początku
wojny, ale większość z nas ją ukrywała. Teraz mam licencję na jeden pistolet. Zgodnie z
prawem to się nazywa tymczasowa kolekcja. Jeśli są zamieszki rząd będzie rekwirował całą
zarejestrowaną broń. Nigdy nie zapominaj o tym. Wiesz, jest wielu ludzi, którzy mają jedną
prawną broń, ale także nielegalne pistolety, jeśli ta legalna zostanie skonfiskowana. Jeśli masz
dobre towary handlowe możesz być w stanie uzyskać broń w trudnej sytuacji. Ale pamiętaj –
najtrudniejszy czas to pierwsze dni, a może i nie będziesz miał wystarczająco dużo czasu, aby
znaleźć broń, aby chronić swoją rodzinę. A zostać rozbrojonym w czasie chaosu i paniki to
jest zły pomysł. W moim przypadku był człowiek, który potrzebował akumulator do swojego
radia. Miał strzelby. Wymieniłem akumulator za obie. Zdarza się, że zamieniasz amunicję za
żywność, a kilka tygodni później żywność za amunicję. Niewiele osób wie, jak dużo i co
trzymam w domu. Najważniejsze jest to, aby zachować tak wiele rzeczy, jak to możliwe pod
względem przestrzeni i pieniędzy. W końcu zrozumiesz, co jest cenniejsze. Korekta: Będę
zawsze najbardziej bronił wartości broni i amunicji. Drugie? może środki higieny i lekarstwa.
9.Co z bezpieczeństwem?
Nasza obrona była bardzo prymitywna. Powiem ponownie: nie byliśmy gotowi i
wykorzystaliśmy to, co mogliśmy. Okna zostały zniszczone, a dachy w okropnym stanie po
zamachach. Okna były zabarykadowane – niektóre przez worki z piaskiem, inne przez
kamienie, zamurowane betonem. Wszelkie bramy były zabarykadowane albo przez wraki
albo gruz i śmieci. Używano drabin, aby dostać się do domu przez małe lufciki w
zabarykadowanych oknach. Mieliśmy kolegę na naszej ulicy, który całkowicie zabarykadował
się w swoim domu. Wybił dziurę w ścianie tworząc przejście dla siebie w ruinach domu
sąsiada -rodzaj tajnego wejścia Może to wydawać się dziwne, ale najbardziej chronione domy
zostały splądrowane i zniszczone w pierwszej kolejności. W mojej dzielnicy miasta były
piękne domy o betonowych ścianach z psami, alarmami i zakratowanymi oknami. Ludzie
zaatakowali ich w pierwszej kolejności. Niektórzy przeżyli, inni nie. To wszystko zależy, jak
wiele rąk i karabinów mieli w środku. Myślę, że obrona jest bardzo ważna, ale to musi być
prowadzone dyskretnie. Jeśli jesteś w mieście i bandy przychodzą trzeba mieć proste,
niekrzykliwe miejsce z dużą ilością broni i amunicji. Ile amunicji? Tyle ile to możliwe. Zrób
swój dom tak nieatrakcyjny, jak możesz. Teraz jestem właścicielem stalowych drzwi, ale to
tylko na pierwszą falę chaosu, po której – jak przejdzie – będę mógł opuścić miasto, by
dołączyć do większej grupy ludzi – swoich przyjaciół i rodziny. Nie ma potrzeby mówić o
szczegółach, ale zawsze mieliśmy doskonałą siłę ognia i ceglany mur po naszej stronie.
Również stale patrolowaliśmy ulicę. Jakość organizacja jest najważniejsza w przypadku
ataków gangów. Strzały było ciągle słychać w całym mieście w dzień i w nocy. Nasz obwód
bronił się prymitywnie. Wszystkie wyjścia zostały zabarykadowane i miały małe szczeliny
jak w średniowiecznych zamkach. Wewnątrz mieliśmy co najmniej pięciu członków rodziny
gotowy do walki w każdej chwili i jednego mężczyznę na ulicy ukrytego w schronie. Byliśmy
w domu w ciągu dnia, aby uniknąć ognia snajperskiego. Kto jest slaby od razu zginie.
Następnie reszta walczy. W ciągu dnia ulice były praktycznie puste z powodu ognia
snajperskiego. Obrona były nastawiona na walkę z bliskiego zasięgu. Wielu zginęło jeśli
wyszli, aby na przykład zebrać informacje. Ważne jest, aby pamiętać, że nie ma informacji,
nie ma radia, telewizji – tylko plotki i nic więcej. Nie było zorganizowanego wojska- każdy
człowiek walczył. Nie mieliśmy wyboru. Każdy był uzbrojony, gotowy do obrony. Nie należy
nosić wartościowych elementów w mieście, ktoś cię zamorduje i je zabierze. Powiem wam
coś: jeśli “coś” rozpocznie się jutro, będę miał skromny wygląd. Będę wyglądać jak każdy
inny. Zdesperowany, straszny. Może będę nawet krzyczeć i płakać. Bez ładnych ubrań.
Należy je całkowicie wykluczyć. Nie, ja zostanę na boku dobrze uzbrojony, dobrze
przygotowany, czekając i oceniając moje możliwości, z moim najlepszym przyjacielem i
bratem. Jeśli ludzie myślą, że coś jest wartościowe, to przyjdą, aby to zabrać. To tylko
kwestia czasu, ilości broni i rąk.
10.Jak tam sytuacja z toaletą?
Używaliśmy łopaty i skrawku ziemi w pobliżu domu. Czy to wydaje się “niehigieniczne”? I
takie było. Myliśmy się tylko wodą deszczową, lub w rzece, ale przez większość czasu było
to zbyt niebezpieczne. Nie mieliśmy papieru toaletowego, a jeśli mieliśmy w ogóle, to był na
handel. To był „brudny” biznes. Pozwól mi dać ci radę: musisz mieć broń i amunicję jako
pierwsze, wszystko inne jako drugie. Dosłownie wszystko! Wszystko zależy od miejsca i ile
masz pieniędzy. Jeśli coś zapomnisz, zawsze znajdzie się ktoś, kto ma to na sprzedaż. Ale
jeśli zapomnisz broni i amunicji, to dla Ciebie nie będzie dostępu do handlu. I nie sądzę, że
duże rodziny oznaczają więcej ust do jedzenia. Wielkie rodziny oznaczają przede wszystkim
więcej broni i siły .
11.Jak ludzie traktują chorych i rannych?
Większość obrażeń była od strzałów. Bez specjalisty i bez wyposażenia – jeśli ranny człowiek
nie znalazł gdzieś lekarza miał tylko około 30 procent szans na przeżycie. To nie jest film.
Ludzie umierali. Wielu zginęło od zakażenia ran powierzchniowych. Miałem oczywiście
antybiotyki dla rodziny. Dość często ludzie umierali głupio: prosta biegunka zabije cię w
ciągu kilku dni bez leku, z ograniczoną ilością wody. Było wielu chorób skóry i zatrucia
żywności. Miejscowych ziół i czystego alkoholu wystarczyło na krótkotrwałe leczenie, ale
były bezużyteczne w przypadku przewlekłych dolegliwości. Higiena jest bardzo ważna, jak
również posiadanie tyle leków, jak to możliwe – zwłaszcza antybiotyków.
Na podstawie Health Ranger NaturalNews.com Czwartek, 09 maja 2013
P.S. Ppłk Marian Rajski w początkach przemian 1990 roku. wystąpił z propozycją tworzenia
u nas obrony cywilnej podobnie jak w Szwajcarii czy Szwecji. W tych krajach każdy ma broń
w domu. Oczywiście siły starszych i mądrzejszych nie dopuściły do tego. Wiadomo dlaczego.
P.S. Od miesiaca maja 2012 roku, ginie w internecie cała masa publikacji – pojawia się tekst:
strona error, albo pojawiają się napisy “W twoim kraju zabronione”. No ale oczywiscie żadnej
cenzury nie ma!